triboy 979 Opublikowano 7 listopada 2010 Opublikowano 7 listopada 2010 Warto, choćby dla wspaniałego klimatu, niesamowitych cut-scenek (gra aktorska). W szczególności, że grę można dostać już za "grosze". Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 7 listopada 2010 Opublikowano 7 listopada 2010 Warto kupić jeszcze tą grę, jak powychodziły killery typu GoW 3, czy Castlevanii, przy których wygląda podstarzale? Heavenly Sword zjada Castlevanię jeśli chodzi o oprawę. Tylko framerate czasem nie wyrabia, ale Castlevania ma to samo. Cytuj
Square 8 617 Opublikowano 7 listopada 2010 Opublikowano 7 listopada 2010 A God'a jezeli chodzi o system walki (Castlevanie tez). Mozesz zapomniec ze bedziesz klepal wszytkich podstawowa kombinacja. Cytuj
humanno 201 Opublikowano 7 listopada 2010 Opublikowano 7 listopada 2010 (edytowane) Warto kupić jeszcze tą grę, jak powychodziły killery typu GoW 3, czy Castlevanii, przy których wygląda podstarzale? ja tez zabiore głos, bo nie dawno stałem przed takim samym dylematem i zbieralem sie do napisania swojej opinii. Nie bardzo wiedzialem czego sie spodzeiwać, ot wiedzialem tyle ze slasher. Gra przeszała moje najsmielsze oczekiwania! NIe jestem fanem naparzanek, ale tutaj bawilem sie przednio. Dużo kombinacji, specjale/finishery, na pewno ne była to monotonna młócka. Grafika ładna jak na swoje 3 lata na karku, renderowane na silniku cut scenki wyglądają rewelacyjnie. Wszystko ładnie, ale to wcale nie stanowi o mocy tej pordukcji. Mnie totalnie zmażdzyła gra aktorska, voice acting fabuła moze nie jest super oryginalna, ale sposób narracji i reżyseria są świetne. Kreacja bohaterów, zwłaszcza moich 3 ulubionych - król Bohan, Kai i generał Flying Fox [Nariko zaraz za nimi] oni zapadają w pamięć raz na zawsze. Kazdy przerywnik z ich udziałem powodował u mnie szczękoopad i często salwy śmiechu. Fakt, torche to przerysowane no ale w koncu to baśń/fantasy, Bohan to koleś który służył za "modela" dla Golluma we Władcy pierścieni, a głos Kai - prawie jak Bjork, normalnie zakochałem sie w tej postacji [ups, chyba nieletnia ]. Ależ ku#wy latały po pokoju jak obejrzałem jedną ze scenek! Stary koń przeją sie małą dziewczynką w grze :wink: sam sie sobie dziwiłem. A same filmiki oglądałem z kumplem juz po zakonczeniu gry po kilka razy. Przez HS zastanawiam sie nad obadaniem Enslaved, bo jesli gra aktorska trzyma ten sam poziom to chyba warto. Mało którą gre przechodzę wiecej niz raz, HS odpalałem wielokrotnie dopuki nie odblokowałem wszystkich filmików "making of".. i nadal mnie ciągnie. Stary bierz tą gre, tymbardziej ze teraz mozna ja dostac za poł darmo. Edytowane 7 listopada 2010 przez humanno Cytuj
triboy 979 Opublikowano 7 listopada 2010 Opublikowano 7 listopada 2010 Drobiazg, daj tylko później znać jak wrażenia związane z grą Cytuj
Słupek 2 162 Opublikowano 10 listopada 2010 Opublikowano 10 listopada 2010 (edytowane) A ja właśnie obadałem demko po raz n-ty i w końcuuu przekonałem się do fulla ;p. Chodzi za grosze więc... mała strata jakby co. Edytowane 10 listopada 2010 przez SłupekPL 1 Cytuj
humanno 201 Opublikowano 10 listopada 2010 Opublikowano 10 listopada 2010 A ja właśnie obadałem demko po raz n-ty i w końcuuu przekonałem się do fulla ;p. Chodzi za grosze więc... mała strata jakby co. nigdy nie jest za późno zeby sie nawrócić 1 Cytuj
Słupek 2 162 Opublikowano 10 listopada 2010 Opublikowano 10 listopada 2010 A nie ukrywam, że Twoja opinia mnie zaskoczyła i między innymi zachęciła do tej decyzji ;]. 1 Cytuj
Renton 1 Opublikowano 10 listopada 2010 Opublikowano 10 listopada 2010 Dobry, klimatyczny tytuł, z ładnie przedstawioną historią i najbardziej kształtnym tyłkiem w grach wideo- takie jest Heavently Sword. I nic ponad to. W porównaniu do takiej Bayonetty czy Ninja Gaiden system walki jest biedniusieńki (spokojnie można mashować przez połowę gry), często trąci monotonią, żywotność też jakoś specjalnie nie poraża. Mimo wszystko wydaje mi się jednak, że warto się z tą produkcją zapoznać, chociażby z tego względu, że posiada ona własny, unikatowy charakter i rewelacyjny design, czego niestety nie można powiedzieć o wielu dzisiejszych slasherach. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 10 listopada 2010 Opublikowano 10 listopada 2010 Można mashować, ale też nie ma nawet takiej opcji, że przejdziesz grę tylko jedną formą miecza. Trzeba zmieniać w zależności od sytuacji. Może nie jest to rozbudowane na miarę Ninja Gaiden, DMC, czy Bayonetty, ale z GOW, Castlevanią, czy innym Dante's Inferno bez problemu może konkurować. Cytuj
humanno 201 Opublikowano 10 listopada 2010 Opublikowano 10 listopada 2010 (edytowane) A nie ukrywam, że Twoja opinia mnie zaskoczyła i między innymi zachęciła do tej decyzji ;]. no to bedzie na mnie jak Ci sie nie spodoba :wink: bierz i graj sam ocenisz, jak z kolei jestem ciekaw Twoich wrażeń. Have fun. Edytowane 10 listopada 2010 przez humanno 1 Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 10 listopada 2010 Opublikowano 10 listopada 2010 A nie ukrywam, że Twoja opinia mnie zaskoczyła i między innymi zachęciła do tej decyzji ;]. no to bedzie na mnie jak Ci sie nie spodoba :wink: bierz i graj sam ocenisz, jak z kolei jestem ciekaw Twoich wrażeń. Have fun. Słuuuuuuuuuupek w końcu, w końcu zobaczysz geniusz zagrania tych postaci, tą mimikę, tą fabułę, tą muzykę i klimat wielki + dla ciebie jak to napisał humano nigdy nie jest za późno na nawrócenie 1 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 HS to kozacki slasher, po GoW nie ma lepszego...chociaz grafika juz pewnie nie robi Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 Kiedyś myślałem, że Bohan jest trudny nawet na normalu. Po wczorajszym rozszarpaniu go na Hardzie już tak nie uważam. Aż było mi go żal kiedy kroiłem mu tyłek jak młodemu. I co dalej? Ano nic. Tu replayability się kończy. Można grać dla samego podziwiania scen. "Send me back...I'm no ready to die...not yet" - mimika twarzy w tej i wielu innych momentach jest oszałamiająco sugestywna. Również scena, w której Nariko chwyta Heavenly Sword po raz pierwszy masakruje, a Bohan gra w niej pierwsze skrzypce. Nie można również zapomnieć o Kai kiedy pierwszy raz mamy zabawić się w snajpera. Ten szelmowski uśmieszek jest nie do podrobienia. Cytuj
Square 8 617 Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 Zawsze mozna masterowac poziomy w celu odkrycia wszystkich bonusow. W takim GoW 3 mamy wszystko odblokowane po pierwszym przejsciu, nawet na easy, wiec HS wypada tu bardzo dobrze. Cytuj
humanno 201 Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 Kiedyś myślałem, że Bohan jest trudny nawet na normalu. Po wczorajszym rozszarpaniu go na Hardzie już tak nie uważam. Aż było mi go żal kiedy kroiłem mu tyłek jak młodemu. I co dalej? Ano nic. Tu replayability się kończy. Można grać dla samego podziwiania scen. "Send me back...I'm no ready to die...not yet" - mimika twarzy w tej i wielu innych momentach jest oszałamiająco sugestywna. Również scena, w której Nariko chwyta Heavenly Sword po raz pierwszy masakruje, a Bohan gra w niej pierwsze skrzypce. Nie można również zapomnieć o Kai kiedy pierwszy raz mamy zabawić się w snajpera. Ten szelmowski uśmieszek jest nie do podrobienia. amen tzn nie do konca zgadzam sie z tym ze po przejsciu gry nie chce sie jej odpalać, Square dobrze powiedział. Ja koniecznie chcialem odblokować wszystkie making of... A Kai? Kai ah Kai ta pierwsze misja z nią jest cholernie trudna! najslabiej w niej wypadam z calej gry. Ten jej glos, rozbraja - "Bird? ...or worm? Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 Grając Kai najciekawszą misją była obrona rannego ojca Nariko przed zastępami wrogich samurajów. Szkoda, że z Heavenly Sword jest tak, że gra ledwo się rozkręca a już (bardzo spektakularnie) się kończy. Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 Zawsze mozna masterowac poziomy w celu odkrycia wszystkich bonusow. W takim GoW 3 mamy wszystko odblokowane po pierwszym przejsciu, nawet na easy, wiec HS wypada tu bardzo dobrze. Cóż...nie pisałbym o ograniczonym replayability gdtbym wcześniej nie wymasterował gry do cna. Są misje gdzie dość ciężko się zdobywa najwyższy emblem, ale po kilku podejściach i znalezieniu sposobu nie jest to znów takie trudne (właśnie zaprzeczyłem sam sobie ). Przechodząc Hard doszedłem do wniosku, że generał sztyleciaż jest trudniejszy od Bohana, szczególnie w drugim starciu. Misje Kai są prześwietne. Ileż się nawpieniałem kłując kolesi po 2-3 razy by zdobyć emblemy. Cytuj
McDrive 3 098 Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 (edytowane) Przechodząc Hard doszedłem do wniosku, że generał sztyleciaż jest trudniejszy od Bohana, szczególnie w drugim starciu. FF na ostatniej fazie to przesada <_< Już sam widok potrafi zdemotywować. Edytowane 11 listopada 2010 przez McDrive Cytuj
Qjon 276 Opublikowano 11 listopada 2010 Opublikowano 11 listopada 2010 Najgłupsze robienie 3 emblemów na Hard to i tak chyba walka z Whiptail i kretyńskie rozwalanie fal, bo bezpośrednimi atakami za szybko da się ją zabić ;o Cytuj
Q-Jot 321 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Właśnie przeszedłem i nie wywołała u mnie wielkiego entuzjazmu. Fajnie się grało, ale gra ma te 3 lata na karku i to widać. Nie zakochałem się ani w Nariko, ani w atmosferze gry. Kai mnie irytowała do tego, jest jakaś przygłupia. Niesamowite wrażenie natomiast zrobił na mnie lip-sync, oraz cały voice-acting. Nie wiem, jak oni to robią, ale w żadnej grze nie widziałem tak perfekcyjnego odwzorowania poruszania ustami w czasie wypowiadanych kwestii, a Bohan niejednokrotnie bardzo szybko nawijał. Mimika Bohana to mistrzostwo. Świetna robota ze strony Ninja Theory. Mimo to chciałbym zobaczyć HS2, z lepszą grafiką, fizyką i bardziej rozbudowaną rozgrywką. 1 Cytuj
humanno 201 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 (edytowane) Kai mnie irytowała do tego, jest jakaś przygłupia.. jest... "specyficzna" pomijając fakt ze jest właściwie jeszcze dzieckiem, troche "nie kupiłeś" tej postaci widze. Edytowane 14 listopada 2010 przez humanno Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 29 listopada 2010 Opublikowano 29 listopada 2010 Odpaliłem sobie ponownie po czasie HS na Hell Mode i cholera, ta gra nawet dzisiaj wygląda rewelacyjnie (walka z wieloma przeciwnikami, czy świetna reżyseria wykończeń), a patenty w stylu sterowania strzałą, czy kulą utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że to najlepiej chyba wykorzystany patent jeśli chodzi o żyroskopy. O scenkach się nie wypowiadam, bo to do dzisiaj nr 1 na PS3. Szkoda, że NT robi DMC5 na UE3, zamiast na tym silniku z HS, bo byłby graficzny wymiatacz. To chyba najbardziej niedoceniany exclusive na PS3, jedyna większa wada tej gry, że jest taka krótka, poza tym jest za(pipi)iście. 3 Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 17 stycznia 2011 Opublikowano 17 stycznia 2011 (edytowane) Tak, gra wygląda "świetnie" szczególnie z tym tragicznym screen tearingiem, który momentami jest tak duży, że wygląda to tak jakby gra dostawała dropów FPS o 50% Co do gry to autorom udało się osiągnąć to o czym 95% developerów może pomarzyć - HS ma specyficzny i unikalny klimat mimo tego, że fabuła jest prosta jak budowa cepa. Największą zasługę w tym ma moim zdaniem bardzo dobra gra osób podkładających głosy i autorów skryptu. Co ciekawe to Nariko jest jedną z gorzej zaakcentowanych postaci w grze, częściej denerwuje niż budzi sympatię. Bardzo dobry system najróżniejszych finisherów. Wpadały mi przypadkowo, ale należą się za nie słowa uznania. Fajne urozmaicenie z etapami opartymi o sterowanie żyroskopem, ale na samym początku przydałby się jakiś prosty tutorial jak właściwie się go używa i jaki jest zakres ruchu bo na samym początku trochę irytuje, że nie wiadomo z jaką intensywnością reaguje na wychylenia. Waląc do katapult przyłapałem się na zagryzaniu wargi więc emocje przy sterowaniu pociskami były całkowicie naturalne i prawdziwe Wycinanie w pień przeciwników nie nudzi nawet w momentach gdy trzeba było wybić 150 naraz więc jest dobrze. Jak ktoś nie grał to mogę z czystym sumieniem polecić. Gra może nie jest za długa, ale za to całkiem ciekawa gdy patrzymy na całokształt. Edytowane 17 stycznia 2011 przez donsterydo 1 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.