Skocz do zawartości

Mortal Kombat


ornit

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ED BOON...OWNED... Ja czułbym się nieswojo. Tak jakbym wstał rano po imprezie i bolałoby mnie miejsce, w którym plecy tracą swą szlachetną nazwę... :lol:

 

EDIT : Przegrać z niewidomym kolesiem. Ja (pipi)ę! Był o nim chyba temat na forum jakiś czas temu :D

EDIT2: Bo tak mnie dziś coś "wzięło" na ten Mortal Kombat ;)

Edytowane przez ornit
Opublikowano (edytowane)
  signap napisał(a):
to ze gral z niewidomym to nie jest wcale smieszne

Śmieszne jest to, że przegrał z gościem który przecież gra "na oślep". Randomowy "teleport" Scorpem, randomowy "lodowy pomniczek" Subem albo próba nadziania z drugiego końca ekranu na combo. Prawie brak ataków idących na coś niżej od mida, niedopatrzyłem się (a on tym bardziej) też rzutów.

Dla mnie wydaje się dziwne, że niewidomej osobie chce się grać* i...że czerpie przyjemność z rozrywki, której urok, leży w dużej mierze w doznaniach natury wizualnej. Jeśli odnosi sukcesy to gratuluję. To tyle.

 

*chyba, że stracił wzrok PO zapoznaniu się z grą. Wtedy pozostaje zawsze jakiś sentyment.

Edytowane przez ornit
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Jak dla mnie Animacja powinna być na Pierwszym Miejscu (Zwłaszcza w Bijatykach), to właśnie przez to co dzieje się na ekranie można czerpać najwięcej

satysfakcji. A ani MK ani VF czy DOA nie są pod tym względem pozytywne! Kiedy Gry będą dorównywać kinowej choreografii ?

 

Edytowane przez shinobi
Opublikowano (edytowane)
  shinobi napisał(a):
Jak dla mnie Animacja powinna być na Pierwszym Miejscu (Zwłaszcza w Bijatykach), to właśnie przez to co dzieje się na ekranie można czerpać najwięcej

satysfakcji.

Ale wyskoczyłeś z kontekstu...Czyli animację w bijatykach przedkładasz ponad system gry?

Edytowane przez ornit
Opublikowano (edytowane)
  ornit napisał(a):
  shinobi napisał(a):
Jak dla mnie Animacja powinna być na Pierwszym Miejscu (Zwłaszcza w Bijatykach), to właśnie przez to co dzieje się na ekranie można czerpać najwięcej

satysfakcji.

Ale wyskoczyłeś z kontekstu...Czyli animację w bijatykach przedkładasz ponad system gry?

Z systemu wywiązuje się najlepiej DOA. Tak więc "Dead" mógłby być najlepszy, dlatego (choć nienawidzę tych Juggli) przez animke gra mi się przyjemniej w TeKKen-a :P . Jeżeli postacie MK mają dalej się w ten sposób poruszać, to Edek niech się schowa wraz z tym całym DC Universum :down: .

Edytowane przez shinobi
Opublikowano (edytowane)
  shinobi napisał(a):
  ornit napisał(a):
  shinobi napisał(a):
Jak dla mnie Animacja powinna być na Pierwszym Miejscu (Zwłaszcza w Bijatykach), to właśnie przez to co dzieje się na ekranie można czerpać najwięcej

satysfakcji.

Ale wyskoczyłeś z kontekstu...Czyli animację w bijatykach przedkładasz ponad system gry?

Z systemu wywiązuje się najlepiej DOA. Tak więc "Dead" mógłby być najlepszy, dlatego przez animke gra mi się przyjemniej w TeKKen-a. :P

Ja nie powiedziałbym, że DOA ma najlepszy system walki. Za proste ciosy, za łatwe rewersale, itp. Na plus dla online pewnie można zaliczyć buforowanie ciosów. Może przytoczysz jakieś argumenty?

EDIT: zapomniało mi się, że to temat o Mortal Combat. Proszę o przeniesienie lub skasowanie posta.

Edytowane przez janix
Opublikowano (edytowane)
  janix napisał(a):
  shinobi napisał(a):
  ornit napisał(a):
  shinobi napisał(a):
Jak dla mnie Animacja powinna być na Pierwszym Miejscu (Zwłaszcza w Bijatykach), to właśnie przez to co dzieje się na ekranie można czerpać najwięcej

satysfakcji.

Ale wyskoczyłeś z kontekstu...Czyli animację w bijatykach przedkładasz ponad system gry?

Z systemu wywiązuje się najlepiej DOA. Tak więc "Dead" mógłby być najlepszy, dlatego przez animke gra mi się przyjemniej w TeKKen-a. :P

Ja nie powiedziałbym, że DOA ma najlepszy system walki. Za proste ciosy, za łatwe rewersale, itp. Na plus dla online pewnie można zaliczyć buforowanie ciosów. Może przytoczysz jakieś argumenty?

EDIT: zapomniało mi się, że to temat o Mortal Combat. Proszę o przeniesienie lub skasowanie posta.

To była tylko moja subiektywna wypowiedż . A argumenty znajdziesz w 62nr. PSX-a w dziale Hardkor, wiele się od tego czasu nie zmieniło.

Edytowane przez shinobi
Opublikowano

sory ze zmienie temat na chwile ale czy nie wydaje wam sie ze w nowym MKvsDC wszystkie fatality sa strasznie slabe, bezkrwawe, delikatne, malo brutalne, nędzne i przypominaja raczej finiszery z gry "od lat 3" ? XD

 

mozna sobie je poogladac np na gametrailers, prawie wszystkie wykonczenia sa strasznie slabe i malo brutalne w porownaniu z poprzendimi mortalami, czyzby gra miala byc dla dzieci ? zmienily sie czasy i nie mozna pokazac wyrwanej glowy albo serca? wtf?

Opublikowano
  Yano napisał(a):
sory ze zmienie temat na chwile ale czy nie wydaje wam sie ze w nowym MKvsDC wszystkie fatality sa strasznie slabe, bezkrwawe, delikatne, malo brutalne, nędzne i przypominaja raczej finiszery z gry "od lat 3" ? XD

 

mozna sobie je poogladac np na gametrailers, prawie wszystkie wykonczenia sa strasznie slabe i malo brutalne w porownaniu z poprzendimi mortalami, czyzby gra miala byc dla dzieci ? zmienily sie czasy i nie mozna pokazac wyrwanej glowy albo serca? wtf?

Poniewaz w US zanizyli granice wiekowa. Poza tym ludzie z DC tak chcieli. W EU ma byc troche brutalniej, ale na jakies mocniejsze rzeczy bym nie liczyl

Opublikowano

ha!ha!Ha!Ha!HA!!HA!!! :rotfl:

O rany!!! Takie było moje pierwsze wrażenie kiedy zobaczyłem to pierwszy raz. To co widziałem jest niestety nie tyle śmieszne co żałosne. Autorzy MK co prawda starają się ulepszyć grafikę, nie raz sypną jakimś ciekawym pomysłem ale nie wiem czemu bohaterowie tej gry poruszają sie coraz bardziej komicznie, tak jakby twórcy robili sobie jaja z jej fanów. Sory, ale naprawdę lubiłem te serie i cóż na MK Shaolin Monks sie skończyło. Taka koślawa ANIMACJA może pasuje tym śmiesznym kukiełkom z DC, ale Mortal Kombat chciał bym jeszcze zobaczyć jak staje na prostych nogach…

Opublikowano

Nowy Mortal = EPIC FAIL. Poważnie, taką biede wypuszczać w 2008 roku, masakra.

 

I uwaga - nowy Mortal ma najbardziej żałosne fatale w dziejach serii ever - jedyny fajny to pierwszy fatal Jokera.

Opublikowano (edytowane)

mi akurat się podoba mk vs dc.

Mi się wydaje,a raczej wiem,że w tego mk nie graliście tylko jakieś bzdury piszecie.

Ja jestem fanem mk od jedynki.A za kapy uważam wszystkie mk,które wyszły po mk4.

Dobrze,że autorzy dali nam wybór jakim uniwersum chcemy walczyć.

Mamy do wyboru:

1)mk

2)mix

3)dc

 

Edytowane przez edgorek
Opublikowano

Mam dokładnie takie samo zdanie o MK vs DC jak ty :) Wszystkie Mortala po 4 to były jakieś kpiny, ale MK vs DC to naprawdę kawał dobrej roboty. Śmieszą mnie kolesie dla który liczą się tylko Fatality (które nie są w tej części takie złe) i płaczą bo nie będą sobie mogli kręgosłupów powyrywać :lol:

Gość andertejker
Opublikowano (edytowane)

mk4 w kwestii systemu walki było archaiczne, jak wyszło mk5 to był powiew świeżości w skostniałej serii. szkoda, że już się później nie rozwijało tylko stoi w miejscu tak samo jak w mortalach 2D swego czasu. ja nie napisałem, że fatale są dla mnie najważniejsze. oceniłem je tylko, bo faktycznie są megaujowe- robienie takich fatali na tle tych poprzednich to przecież jakaś kpina. tej gry nie ma co bronić, tak samo jak filmów bolla.

Edytowane przez andertejker
Opublikowano
  Super Big Boss napisał(a):
Mam dokładnie takie samo zdanie o MK vs DC jak ty :) Wszystkie Mortala po 4 to były jakieś kpiny, ale MK vs DC to naprawdę kawał dobrej roboty. Śmieszą mnie kolesie dla który liczą się tylko Fatality (które nie są w tej części takie złe) i płaczą bo nie będą sobie mogli kręgosłupów powyrywać :lol:

Nie ma się co oszukiwać. Przecież krew i wykończenia to jedyne co tak naprawdę ciagnęło ta serię przez te wszystkie lata. Być może urodziłeś się zbyt późno, ale ja pamiętam jakie wrażenie zrobiło na mnie wyrwanie kręgosłupa Subem czy wyrwanie serducha jako Kano. Ta gra nigdy nie miała dobrego systemu. I nie wiem czym (oprócz nowych postaci, freefalli i szybkiego wciskania przycisków w zwarciu) najnowsza część może różnić się od tego co Boon wyprawiał z Deadly Alliance/Deception czy Armageddon.

Opublikowano (edytowane)

No akurat system w MK vs DC jest bardzo dobry i bliżej mu do tego z dwójki niż DA, Deception czy Armageddon. Oprawa graficzna też stoi na wysokim poziomie. Jedyne co na razie mogę zarzucić tej grze to źle wyważony balans postaci, ale z tym jest problem w każdej bijatyce.

Edytowane przez Super Big Boss
Opublikowano
  signap napisał(a):
ja tam czekam na NG kontynuacja czy cos w tym stylu - Shaolin Monks. Jedyna b. dobra gra ze znaku MK i to w 3D. Ma byc jakies demko MK VS DC?

Jeżeli chodzi o czysty Fun to MK Shaolin Monks był najlepszym tym co spotkało mnie po MKII a Mk vs Dc przeminie zapomniane, jak spłukana kupa w klozecie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...