Gra max arcadowa.

 

Mamy do wyboru 8 postaci. Każda opisana trzema statystykami: szybkość, siła, wytrzymałość.

Gra się na punkty. Duże znaczenie ma też czas.

 

 

Gra jest mocno specyficzna i na bank nie każdemu podejdzie.

 

Jak grałem w tą grę, to mocno mi się skojarzył dodatek do Residenta4: Mecenaries.

Oczywiście The Club jest sporo bardziej rozbudowany i grywalniejszy, niż sam dodatek, ale pomysł jest podobny - granie na czas i punkty.

Ciekawe, czy będą do odkrycia dodatkowe bronie i inne dodatki?

 

 

Grafika jest bardzo dobra.

Zgodzę sie z C1REX'em, gra jest naprawde bardzo bardzo arcade'owa. Interesujące będą potyczki online, bo właśnie w tym tytule najbardziej na ta rozgrywkę postawiono. Nie będzie to jakiś hit ani przełom. Gra zapowiada się dobrze, ale mogło być lepiej...

  Michael7 napisał(a):

Zgodzę sie z C1REX'em, gra jest naprawde bardzo bardzo arcade'owa. Interesujące będą potyczki online, bo właśnie w tym tytule najbardziej na ta rozgrywkę postawiono. Nie będzie to jakiś hit ani przełom. Gra zapowiada się dobrze, ale mogło być lepiej...

 

 

Tzn. trudno powiedzieć co można by było zrobić lepiej. To jest pure arcade i nie można mieć zastrzeżeń o brak fabuły, czy niską realność.

 

Generalnie to The Club nie ma w konkurencji, bo na rynku praktycznie nie ma podobnej gry.

Radziłbym przetestować demko i samemu ocenić. Szkoda jednak, że o to trudno zważywszy na blokadę.

http://www.gametrailers.com/player/30329.html

 

 

Filmik z demka. Tzn. plansza i postać, która jest dostępna w demku.

Osobiście wcale nie gram w FPS i jestem totalnym leszczem, ale koleś z filmiku wykręcił bardzo dobry wynik IMHO.

 

 

BTW: Nie wiem czemu, ale mam silne skojarzenia z Q3. Zwłaszcza jak słyszę ten głos mówiący "Head Shot"

geeeez, przecież to tpp a nie fpp

a komentator to chamsko pod UT podjeżdża - co jest plusem ogromnym dla mnie

aktualnie poluję na egzemplarz w sensownej cenie

  Diabeu napisał(a):

geeeez, przecież to tpp a nie fpp

a komentator to chamsko pod UT podjeżdża - co jest plusem ogromnym dla mnie

aktualnie poluję na egzemplarz w sensownej cenie

 

 

 

Dla mnie to jak FPS, tylko postać widać.

 

TPP to tomb raider bardziej IMHO.

<plask> przecież to się odnosi to sposobu pokazywania akcji

tombiak to tpp adventure a the club to tpp run'n'gun

I am a proud member of the CLUB ;>

IMO sequel Outriggera z Dreamcasta. Na razie gra mi sie swietnie - takiego szybkiego shootera brakowalo mi od dawna. Animacja zgonow moglaby byc lepsza. Melee jest bezuzyteczne, musisz walnac chyba z 5 razy (online).

Panowie, a więc rozumiem, że ta gra jest nastawiona na rozgrywkę online? A singiel jest kiepski, czy ujdzie w tłumie?

  DaBig napisał(a):

Panowie, a więc rozumiem, że ta gra jest nastawiona na rozgrywkę online? A singiel jest kiepski, czy ujdzie w tłumie?

 

 

Tzn. ja kupiłem z myślą o single. Multy jeszcze nie testowałem.

Lubię takie podejście do tematu niezależnie od gatunku. Gra wymusza szybkie granie i headshoty - granie na punkty.

 

 

Fabuły tu nie ma praktycznie żadnej.

 

 

BTW: Grafika jest naprawdę dobra.

Pograłem trochę na multy i jest fajnie. Ciekawe tryby rozrywki są.

Np. gra w lisa. Jeden koleś z drużyny jest lisem i drużyna przeciwna go goni. Wy go bronicie i w tym samym czasie staracie się dorwać lisa przeciwnika.

Interesujące.

 

 

Do tego gra wydaje się skillowa. Tzn. nie znam się na strzelankach, ale kilka meczy z rzędu w deathmatcha i te same miejsca ludzie zdobywali.

To chyba dobrze świadczy o grze. Dużo jednak nie grałem.

 

 

Co mnie drażni, to małe zróżnicowanie broni. Tzn. w porównaniu do np. Unreala, Q3, Praya.

Jest pistolecik, trochę karabinów (w tym gantling gun), snajperka + karabiny z lunetą, kilka rodzajów strzelb, rakietnica i granaty.

 

 

Gra zdobywa bardzo pozytywne opinie na forum xbox.com

weeeeeź przestań!!!!!!!! nic tylko mi smaka robisz

a moja kopia dopiero do mnie jedzie

 

rzeknij, odnośnie singla, jak to jest z postaciami - od razu wszystkie są dostępne? itp. itd.

Na początku jest 6. Dwie zaznaczone na szaro.

Każda postać opisana 3 parametrami: Szybkość, siła, wytrzymałość.

 

 

Różne postacie mają różne animacje. Zwłaszcza przeskakiwania przez barierki i rozwalania desek blokujących przejście.

 

 

Gra jest od twórców PGR4. Podobnie jednak jak Geometry Wars nie każdemu taki arcade podpasuje.

http://www.bizarrecreations.com/games/the_club/

stronkę to znam na pamięć, chyba

 

animacje to zabieg stricte kosmetyczny, w miarę oczywistym jest że kloc jak Renwick inaczej skacze niż taki zachlany Finn

 

chodziło mi o bardziej organoleptyczne wyznania, co dostępne od razu a co później, i takie tam różne

No ma się do odblokowania dwie postacie. Podobno każda ma inne zakończenie, ale ja jeszcze gry nie skończyłem.

 

 

Odblokowuje się też bronie i plansze do pewnego trybu. W każdej planszy jest też masa sekretów do odszukania.

Są to znaki z czaszką. Sekretne zielone znaki z czaszką. Bonusowy koleś do zabicia (jeden na level) i sekretne pomieszczenia.

 

Jest jeszcze poziom trudności "Real" nieaktywny na początku.

do odblokowania są Killen i Nemo - pierwszy to największy debeściak w Klubie co to ma same rekordy na koncie a drugi to sekretna broń Sekretarza

pograłem tylko kwadransik z powodu LM ale już czuję że to moja bajeczka jest

jak tylko pokatuję więcej (nocka w plecy) to zapewne wyleję swe spostrzeżenia w temacie

 

 

aha, stylistyka jest kapitalna - znaki drogowe

już po pierwszej planszy (Huta w Niemczech) widać że są one niesamowicie dopracowane i szczegółowe

To czekam czekam na opinie i kiedy wreszczie dotrze do mnie moja sztuka.

moim zdaniem porzadna firma wypuscila crap - glupie ai, malo trybow, ciagle to samo tyle ze w innej scenerii na plus idzie szybkosc rozrywki i chyba tyle

pfffff, gra jest świetna

idealny tytuł dla ludzi co to lubią masterować etapy i tłuc jeden poziom tylko po to by podkręcić wynik w singlu

jak w ścigałkach

 

mapy są dopracowane, pomimo że do celu prowadzi jedna droga to można "zabłądzić" - jak grasz time attack czy run the gauntlet to akurat najbardziej zależy ci na czasie - każdy zły skręt może być równoznaczny ze śmiercią (czas mija = kabooom)

 

mięsko właściwe to multi, bodajże 9 trybów gry - od klasycznego free for all deathmatch po polowanie na lisa czy obronę bazy

w sumie to nie wiem czy statsy postaci mają tu zastosowanie - na pewno łatwiej trafić Dragova niż Kuro

headshoty działają rewelacyjnie - nawet z rewolweru zdejmiesz typa jednym celnym strzałem - inna sprawa że rozgrywka jest bardzo ale to bardzo szybka

mapy mają rozmiary średnie, nie ma tu biegania i szukania przeciwników - w kilka sekund od respa jesteś w stanie prowadzić wymianę ognia z przeciwnikiem

 

a za acziw "No, Seriously" mają u mnie po browarze

Jak dla mnie świetny tytuł a na forum o nim cicho. Zagrywam się nieziemsko bo to jest to czego mi brakowało szybka akcja i gra która można odpalić na 4 minuty wystrzelać parunastu/dzisięciu chłopa i mieć banana na gębie jak się fajne combo z tego wykręci. No i multi z fajnymi trybami np. skull shot. Będzie co masterować a do tego jak się chce achievy to trochę człowiek się napracuje(zestrzelenie wszystkich czaszek w grze).

Właśnie tą grę kupiłem. Już do mnie pocztą idzie. Strzelanka strzelanką, ale powiedzcie mi, czy ta gra ma jakąkolwiek fabułę? Czy tylko dojść z punktu A do punktu B ścieląc gęsto trupy po drodze.

Fabuła jest symboliczna. Coś jak w Tekkenie. Ewentualnie Quake3.

 

To zupełnie nie przypomina GOW, czy Halo3. Bardziej kojarzy mi się z grami na Dreamcasta pod względem gameplayu.

Gra po pewnych zmianach mogłaby wyjść na automatach.

Rozumiem Jak się zdenerwujemy i chcemy się rozładować, to załączyć The Club A czy strzały są spektakularne? Np. inaczej gościu się zachowa po headshocie i inaczej po strzale z bliska.

Edytowane 1 marca 200817 l przez DaBig

oczywiście

ogólnie przeciwnicy to przygłupy ale przynajmniej zaliczyli szkolenie z umierania

a fabuła to pretekst

Hie hie hie... to tymbardziej nie moge sie doczekać ]