Skocz do zawartości

Final Fantasy XIII


Enkidou

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wg mnie trzeba zrobic chyba wszystkie misje z tych, do ktorych kamienie ukladaja sie w charakterystyczny okrag na gran pulse, nie pamietam numerow xD to chyba o ile sie nie myla sa misje od 52 do 62:)

Opublikowano

Co wy wypisujecie ;p

 

Żeby pojawiły się te zmutowane żółwie to trzeba przejść misję 51 i potem chyba to była 62, czyli ta gdzie do zabicia jest żółw (jak już wspominał drk2). Po tym na gran pulse pojawią się shaolong gui i long gui.

Opublikowano

No prawie dokładnie, tyle ze to nie żółwik jest w misji 62 tylko te dwie latające barierki Raktavije. Mam już wszystkie misjie prócz tej i gujów jeszcze ni ma.

 

Ogólnie mam już 125h i jeszcze mi się nie znudziło co mnie cieszy bo zdobyłem dopiero 2 trapezy;f.

Opublikowano (edytowane)

Ta, przejęzyczenie :) oczywiście 62 to tych dwóch madafakerów.

 

Ah i (pipi)her również był prawie blisko, bo te misje odblokowują misję 62

Edytowane przez sakiu
Opublikowano (edytowane)

Ta, przejęzyczenie :) oczywiście 62 to tych dwóch madafakerów.

 

Ah i (pipi)her również był prawie blisko, bo te misje odblokowują misję 62

 

mowilem, ze nie pamietam numerow xd ale skoro jest tak jak twierdzisz, ze misja 62 nie bedzie wczesniej aktywna, to jak dla mnie moja odpowiedz jest prawidlowa a nie prawie blisko;p tych dwoch poj*bancow bez wysokiej odpornosci na czary (mam na mysli ulepszanie na maxa rzeczy z procentowa odpornoscia na magic) nie rozwalisz xD trzymanie senta non stop w teamie, dopoki chociaz jeden nie zdechnie, jest obowiazkowe. efekt? walczymy paredziesiat minut, czizas...

Edytowane przez Cipher
Opublikowano

Hmm ja ich załatwiłem inwestując w itemy z resist magic, i zergując każdego z osobna zanim zaczną spamić magią, jeden stagger na kolesia :) no ale najpierw ile to się nafarmiłem aby wymaksować 12 imperial armletów.... xd

Opublikowano

no mi sie wlasnie nie chcialo az tak radykalnie dzialac xD tyle armletow ile mialem to wymaksowalem, i juz xD pewnie dlatego tak dlugo mi zeszlo, no ale maxowanie itemow tez nie trwa krocej niz sama walka wydaje mi sie:)

Gość Kalinho
Opublikowano

nie wiem czy to przypadek czy nie ale zauważyłem, że bardzo pomocne przy wciśnięciu death'a dla toise'a i tortoise'a jest (już po obaleniu ich na ziemie summonem) zarzucenie negatywnymi buffami i oczywiście stagger. po obaleniu żółwika na glebe rzucamy negatywy, następnie zmieniamy na para, który szybko nabije nam chain, potem ponownie zmieniamy na saboterów i jednego syn. Spamujemy death i nawet się nie leczymy- jak nie wejdzie to restart. wiem, że hameryki nie odkryłem ale może komuś to pomoże bo ja, zanim poznałem ten sposób, nie ubiłem przez 75h grania ani jednego żółwia- taki niefart:)

 

Jeżeli chodzi o kaktusa to faktycznie- instant chain u każdej z postaci i jazda. żadnego leczenia czy sentinela- jak uda się go zastagerować to jest już nasz jak nie to restart.

Co do Neoochu- również fartowana walka- sentinele niech nas bronią a Vanille niech robi to co potrafi najlepiej- farci z death :)

Opublikowano

Na kaktusa jest też inny sposób z wykorzystaniem daze, zakładamy daze i zmieniamy na 3x syn, buffujemy się na maxa łącznie z enfire, kaktus w międzyczasie grzecznie czeka powstrzymany przez daze które schodzi dopiero przy pierwszym ataku na niego. Jeśli mamy silną drużyne to kładziemy go w jednej turze, jak nie to znowu daze.

Opublikowano

Na kaktusa jest też inny sposób z wykorzystaniem daze, zakładamy daze i zmieniamy na 3x syn, buffujemy się na maxa łącznie z enfire, kaktus w międzyczasie grzecznie czeka powstrzymany przez daze które schodzi dopiero przy pierwszym ataku na niego. Jeśli mamy silną drużyne to kładziemy go w jednej turze, jak nie to znowu daze.

 

ja kaktusa rozwalilem za pomoca random: instan chain xd bez wiekszego wysilku xD

Opublikowano

Ta, ja też go prawie rozwaliłem za pomocą R:IC :P. Po entej próbie jak w końcu wszedł zostało mu dosłownie 1 hp, Fang już podnosiła rękę do ruin i nie zdążyła :P Teraz guie mnie niszczą i jakoś nie mogę znaleźć na nich recepty...

Opublikowano

Long Gui bijesz tylko raz, bo więcej się nie opłaca. Najlepsza i najszybsza taktyka na niego to ta z Adamantoise, zmieniona pod tym względem, że:

 

1. Dajesz na siebie shroudy do ataku i obrony

2. Na początku walki wzywasz eidolona (lider to Fang) przełączasz się nią na SAB i dajesz wszystkie możliwe statusy, następnie zmieniasz się na RAV, jedna kolejka ataków, zmieniasz w COM i zergujesz, aż eidolon sam nie zniknie.

3. Gdy Eidolon zniknie, szybko dajesz na SAB/SYN/SAB - odnawiasz statusy na gui

4. RAV/RAV/RAV, zerg aż do stagger 999%

5. COM/COM/COM i zerg zerg zerg zerg, najlepiej jeszcze przed zapodać enfire

6. W taki sposób musi mu zejść z 45-55% energii

7. Gdy wstaje to robisz czitach i odpalasz elixir

8. Powtarzasz.

 

Można bez eliksiru, ale wtedy musisz dać radę przeżyć jego ataki tak żeby Fang zapodać highwind na zestaggerowane nogi.

Opublikowano

Ej no właśnie kurde zachodziłem w głowe skąd wziąć elixir bo po 100h jeszcze go na oczy nie widziałem. W guidach piszą o eliksirze, przepatrzyłem wszystkie sklepy, inventory, nie znalazłem i uznałem, że pewnie tylko w jap wersji jest. Gdzie go można zdobyć?

Opublikowano

Ufff FF13 ukończony... super gra... a tak naprawdę to gra zaczyna sie dopiero od 11 rozdziału hehe. Własnie oglądam napisy końcowe i wow... muza została zagrane przez Warszawską Filharmonie - to już kolejny raz widzę ze Japończycy cenią sobie naszych grajków (inne gry i filmy)... miło ze mamy polskie nazwiska na liście płac hehe

Opublikowano

Ja skończyłem przedwczoraj. Na prawdę świetne jRPG i moim zdaniem jeden z lepszych FF. Serio. Może jest liniowy i brakuje mu minigierek, ale fabuła i postaci oraz świat są świetne.

 

Każda z postaci ma jakąś motywacje i nie są z przypadku. Nawet do Vanille się przekonałem chociaż trwało to ponad 50 godzin. Hope z początku irytujący i dyszący co 100 metrów w końcu przechodzi metamorfozę. Lightning na szczęście nie próbuje przez cały czas krzyczeć "Hej to ja jestem głównym bohaterem", jednak czuję, że ta postać ma potencjał i można było wyciągnąć z niej jeszcze więcej. Nie jest też na szczęści żeńską wersją Clouda jak by wielu chciało, ani zimną jędzą. Trochę zamknięta w sobie, ale ukazująca uczucia. Snow to wesołek i optymista, a jego miłosny wątek z Serah nie przekracza bezpiecznej linii ckliwości. Sahz to cynik, początkowo jakby gra rolę samego gracza, a jego wzruszającą historię poznajemy w trakcie zabawy. Fang ma bardzo ciekawą przeszłość i jest postacią niejednoznaczną. Jednak liczyłem na coś więcej z nią związanego. Trochę jej za mało. Ogólnie SE poszło na jakość jak w VI i to się ceni. Ponadto na początku jest wiele spięć między nimi co podnosi temperaturę opowieści

 

Spodobała mi się koncepcja świata. Mimo, że potencjał jest nie wykorzystany w postaci wielkich miast i miejscówek. Fal' Cie to ciekawa mitologia, która ma szansę rozwinąć skrzydła w kolejnych trzynastkach. Mam na myśli Versus, Agito oraz XIII-2. Czuję, że już nad nią dłubią

 

System walki jest genialny. Mało losowości, dużo decyzji. To właśnie lubię, walka angażuje przez cały czas, nawet jeśli walczę ze ślimakami. Dodatkowo jobsystem i dynamiczne zmiany podczas pojedynków dodają grze szczypty strategii. Szkoda, że rozwój postaci jest dosyć ograniczony, ale wolę to niż szachownicę w XII gdzie dla każdej postaci wyglądała identycznie.

 

Graficznie gra jest bardzo ładna. Ogólnie lokacje są wykonane z pietyzmem i finezją godną FF. Efekty graficzne są wykorzystane umiejętnie i nie ma tutaj mnóstwa różnego dziadostwa w postaci bluru, poświat itd. Tekstury podłoża jednak potrafią momentami przestraszyć. Postaci wykonane są dobrze, a niektóre modele przeciwników świetne. Rendery nie mają sobie równych, wielka szkoda, że ma jak w X możliwości ich ponownego obejrzenia. Muzyka jest niesamowita, jedna z najlepszych w jRPG i grach w ogóle. Po kilkudziesięciu godzinach nie męczy i potrafi kiedy trzeba podnieść ciśnienie. Utwory przygrywające podczas eksploracji doskonale pasują do danej lokacji.

 

Gdyby nie zabrakło większych miast, minigierek, lepszego level designu byłoby jeszcze lepiej. Tak jest tylko bardzo dobrze. 8+ ode mnie.

 

Gdzie polecacie expić po głównym wątku? Sukcesywnie wykonuję kolejne misje (65h 72% bodajże), ale wyraźnie brakuje CP.

Opublikowano

Ja nabijalem w Edenie na tym wielkim zolwiu(adamantoise)ale wiadomo z itemem Growtch Egg,jakos tak,podwojne expe,zolw daje 80.000 exp plus czasami platinum ignot,wart 150.000 tys ,i traphezodron ,potrzebny do ostatecznych broni kazdej postaci

Opublikowano (edytowane)

Shaolong Gui

Dark Matter

Gold Nugget

120k CP z growth egg

 

Adamantoise

Trapez

Platinum Ingot

80k CP z growth egg

 

Wybierz co Ci pasuje bardziej....

Edytowane przez sakiu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...