Litwin81 1 155 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 Jak ktoś ma firme i siedzi na gg to ciężko nie przyjmować nieznanych nr ale faktycznie,musze zablokować nr gg na forum. Cytuj
Wolak10 2 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 (edytowane) Koso przerósł chyba sam siebie lub gra go przerosła, sam już nie wiem jak przeczytałem jego pytania na które są niesamowicie proste odpowiedzi wynikające z fabuły. Mówi się "przeszedł samego siebie". Tak na przyszłość. Poniżej mała lista faktycznych bzdurek fabularnych w moim wykonaniu: Shelby jest postacią, która może zginąć tylko na końcu gry, podczas próby uwolnienia się z auta znajdującego się pod wodą, nawet jak nic nie zrobicie i Shelby będzie uwiązany to i tak jakimś cudem wypłynie na powierzchnię ;l Shelby podszywa się pod detektywa, ale nigdy nie błysnął odznaką. Wszyscy wierzą mu na słowo, bo niby co, ma płaszcz jak detektyw xD ? Brak jakichkolwiek konsekwencji zabójstwa dealera narkotyków, być może dlatego że to był zwykły kryminalista ? I to ja się czepiam? To są dopiero pierdoły i czepianie się na siłę. Jak toczyły się poprzednie sprawy detektywistyczne Shelbiego ? Nie toczyły się, bo przecież z fabuły wynika, że pod detektywa się tylko podszywał. Chyba nie zrozumiałeś za bardzo fabuły. Bo co, pan z telewizji na końcu tak powiedział? Shelby BYŁ prywatnym detektywem, co pokazuje jego rozmowa z Blake'iem na posterunku (znają się od dawna). Udawanie prywatnego detektywa od razu ściągnęłoby na niego zainteresowanie policji. Pisanie postów późną nocą jak widać nie wyszło mi na dobre. Leżąc w łóżku skapowałem się, że powinno być "przeszedł samego siebie" tak samo jak to, że faktycznie Shelby był detektywem, ale z fabuły gry można wysnuć wnioski jakby nigdy nie prowadził żadnych spraw. Nie wspomnę o tym, że miałem się bardziej skupić na konkretach, a nie jakiś pomniejszych pierdołach. Chciałem tylko powiedzieć, że niektóre poruszone przez ciebie kwestie jak np. zabójstwo w 3 sekundy, że Shelby to taki dobry misio, a okazuje się psycholem są raczej czepialstwem niż jakimiś konkretami rzutującymi na odbiór gry. Tak samo jak to, dlaczego Blake nie strzelił do Ethana podczas próby aresztowania, a właśnie jakby strzelił to by było wtedy nielogiczne. Facet chce złapać "Zabójcę z Origami" poszukuje Shauna Marsa i jedyną osobą jaka może wiedzieć, gdzie znajduje się chłopiec może być Ethan. Jaki jest sens strzelenia do niego/zabicie go na oczach innych funkcjonariuszy i praktycznie zabicie Shauna. Blake jest brutalnym policjantem, ale zauważ że nie strzelił nawet do Kordy(ten łysy pajac), gdy ten okładał Jaydena łomem, a Korda był kolejnym po Nathanielu człowiekiem którego Blake chciał zrobić Origama Killera.Jest on człowiekiem, który bardzo szybko wysuwa wnioski i wymusza przyznanie się do winy zatrzymanych, ale NIE ZABIJA ! Nie wiem czy zauważyliście ale w grze jest pewna scena po zakończeniu, której następuje czyszczenie pamięci wszystkich jej uczestników. Wszyscy zachowują się tak jakby scena nigdy nie miała miejsca. Jest to GARGANTUICZNY błąd moim zdaniem. Jest ktoś chętny, żeby opowiedzieć jaka to scena o której słuch potem znika ? PS. Wybaczcie niektóre jawne bzdury w poprzednim moim poście, ale naprawdę byłem zjechany i raczej nie powinienem pisać w takim stanie postów. Zrobiłem małą edycję, usunąłem czepialstwo, niewiedzę i kilka innych bezsensownych słów. Edytowane 3 marca 2010 przez Wolak10 Cytuj
Wolak10 2 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 (edytowane) Ethan Mars zostaje aresztowany podczas trzeciej próby/lub obławy w motelu. Zostaje zabrany na komisariat i jest przesłuchiwany przez Blake'a i Jaydena. Sama ucieczka Madison z Ethanem pod pachą też jest dość absurdalna bo jeśli zostaną złapani między samochodami to nagle Madison WYPAROWUJE, rozpływa się w powietrzu. Widział ją tam chyba każdy, że weszła do środka, jak uciekała przez okno. Blake ma dosyć cackania się i przechodzi do akcji, Jayden wychodzi i idzie zawiadomić o wszystkim szefa. Kapitan staje po stronie Blake'a. Następuje mała przerwa i wszyscy wychodzą, zostaje jedynie policjant. Jayden wyłącza kamerę, bierze płaszczyk, a z biurka zabiera kluczyk. Ethan jak gdyby nigdy nic przechodzi blisko Blake'a i innych funkcjonariuszy. Zabójca z Origami, który jest ścigany od LAT tak po prostu wychodzi. Po tej scenie następuje wymazanie pamięci wszystkich jej uczestników z Jaydenem włącznie!!!Nie ma żadnej sceny, wspominki o ucieczce Ethana Marsa, Jayden nie ponosi konsekwencji(no bo jakie skoro nic nie miało miejsca) i w żadnym miejscu gry, aż do końca nikt tej sceny nie pamięta, a przecież to była bardzo ważna scena do cholery. Potem jak gdyby nigdy nic Ethan Mars zostaje ponownie aresztowany przez Blake'a podczas obławy w motelu, który mówi że to koniec i inne bzdury, a wszyscy ładnie i zgodnie mówią, że w końcu udało się go zlokalizować i złapać(dzięki pomocy pana z Motelu.Jedno wielkie WTF?! Nie chcę też wspominać o sytuacji, gdzie np. Jayden już nie żyje, bo wtedy nie ma przesłuchań, nie ma pytań, a Ethan Mars siedzi w celi na posterunku policji, a Blake jakby przestał istnieć Edytowane 3 marca 2010 przez Wolak10 Cytuj
Gattz 217 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 (edytowane) [ Bo co, pan z telewizji na końcu tak powiedział? Shelby BYŁ prywatnym detektywem, co pokazuje jego rozmowa z Blake'iem na posterunku (znają się od dawna). Udawanie prywatnego detektywa od razu ściągnęłoby na niego zainteresowanie policji. Shelby ma chyba odznakę detektywa w biurku(albo policji, ale raczej to pierwsze). W każdym razie był detektywem. Jak potoczyły się poprzednie sprawy? Nie wiadomo - normalnie? "Hobbysttycznie" zajmował się Origami Killerem i usuwał dowody. Nie kupuję natomiast wytłumaczenia wątku znajomości Madison i Jaydena. Dla mnie babol i tyle. Tak szelby byl policjantem, zapewne dlatego znal go Blake i mieli w bazie jego odciski. (ale taki Ash ktory go przeslu(pipi)e juz traktuje go jak obcego) A odznaka w biurku to odznaka policji co slychac z mysli madison i dowodzi jednoczesnie ze nie wiedziala ze shelby jest glina co tez dowodzi ze nigdy o shelbym nie slyszala a jej zdziwienie to tylko tani chwyt. a sciemnial tylko ze go wynajeto a nie ze jest PE No ok, fajnie true. Ale z jakiej paki pojawia się przy placu Carnaby(miejsce z przeszłości Scotta) z origami w łapie? Że niby jak ma blackouta, to Shelby go bierze pod pache, stawia na ulicy, wkłada w łape origami i zostawia? No prooosze. Ethan to reinkarnacja Jhona. spooky whoooooooooo Edytowane 3 marca 2010 przez Gattz Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 W przypadku Ethana Marsa jego zaniki tożsamości są genialnym motywem, który rzuca podejrzenia jakoby to on był zabójcą z Origami. Ethan czytając o kolejnej ofierze zabójcy wmawia sobie, że jest Origami Killer i potem przez sporą część gry próbuje to uzasadniać i to wszystko ma sens np."wydaje mi się, że jakaś część mnie chce sprawdzić jak bardzo kocham Shauna stąd te wszystkie próby". Ethan nawet po aresztowaniu nie jest pewny swojej niewinności, a gracz się zastanawia czy aby nie jest zabójcą No ok, fajnie true. Ale z jakiej paki pojawia się przy placu Carnaby(miejsce z przeszłości Scotta) z origami w łapie? Że niby jak ma blackouta, to Shelby go bierze pod pache, stawia na ulicy, wkłada w łape origami i zostawia? No prooosze. Czemu nie? Przecież na pewno śledził Ethana, IMO wyjaśnienie logiczne. Cytuj
Gość =-FEISAR-= Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 Aem, Feisar - zarzucacie czepialstwo względem Heavy Rain, ale Wasze posty to po prostu czepianie się tych, którzy się czepiają. Gdzie konsekwencja? A co? Spodziewałeś się, że napiszesz parę nietrafionych zarzutów względem HR i każdy przemilczy fakt iż czepiasz się tej gry na siłę? Bądźmy poważni. Cytuj
Wolak10 2 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 (edytowane) Swoją drogą ciekawe czemu podobnych wyliczanek i wypisywanie rzekomych grzechów fabularnych nie było przy okazji mojej ukochanej serii Metal Gear Solid(no dobra na to by trzeba książki xD) czy też przy Bioshocku, a są to gry z dużym naciskiem na fabułę i można by wymieniać podobne istotne lub mniej istotne pierdoły ; ). Nie wspomnę o tym, że nikt w recenzji w PE nie za bardzo wspomina o EMOCJACH jakie ta gra wywołuje. Z jednej strony niektórzy narzekają, że to bardziej film niż gra(w podsumowaniu jest plusik za tą filmowość), a z drugiej, że filmowość była już "uprawiana" w innych grach(więc HR to nic nowego w temacie niby) i wspominają o hype, który nakręcał nas na interaktywny film i że zrobił grze rzekomą krzywdę ? Jaką krzywdę pytam się, że niby więcej ludzi się o tej grze dowiedziało, że ją kupili. Ja dostałem dokładnie to czego oczekiwałem, pamiętacie dwa główne hasła HR "Jak daleko się posuniesz by uratować ukochaną osobę?", "Wszystko co zrobiłem, zrobiłem z miłości". Gra która potrafi wywołać prawdziwie emocje w moim mniemaniu uchodzi za sztukę, bo wywoływanie emocji jest sztuką czy to w malarstwie, filmie czy literaturze. Edytowane 3 marca 2010 przez Wolak10 Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 W przypadku Ethana Marsa jego zaniki tożsamości są genialnym motywem, który rzuca podejrzenia jakoby to on był zabójcą z Origami. Ethan czytając o kolejnej ofierze zabójcy wmawia sobie, że jest Origami Killer i potem przez sporą część gry próbuje to uzasadniać i to wszystko ma sens np."wydaje mi się, że jakaś część mnie chce sprawdzić jak bardzo kocham Shauna stąd te wszystkie próby". Ethan nawet po aresztowaniu nie jest pewny swojej niewinności, a gracz się zastanawia czy aby nie jest zabójcą No ok, fajnie true. Ale z jakiej paki pojawia się przy placu Carnaby(miejsce z przeszłości Scotta) z origami w łapie? Że niby jak ma blackouta, to Shelby go bierze pod pache, stawia na ulicy, wkłada w łape origami i zostawia? No prooosze. Czemu nie? Przecież na pewno śledził Ethana, IMO wyjaśnienie logiczne. Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 (edytowane) Haha Czekolada Ty masz namieszane w głowie ale ;p ale wygrałeś wytłumaczeniem ;]. Uśmiałem się. A tak na serio było/jest jechanie po fabule. To może dla odmiany które sceny, was zszokowały, najbardziej się podobały itd. Dla mnie po pierwsze cała scena u Nathaniela. Klimat te krzyże łOł, i to co potem się dzieje masakra cały czas nie chciałem do niego strzelić i udawało mi się to do momentu tego drugiego. Kiedy niby wyjmował broń, strzeliłem a okazało się, że to krzyż SZOK. Piękna scena - najwyższa półka. Dalej pościg za Kordą, i kiedy już go szukamy w chłodni z wyciągniętym gun-em łoł - EKSTRA. Dalej scena z Madison u doktorka Mengele ;p - łoł klimacik jak z Hostel. Dalej wybór czy zabić dilera - łoł. O ile w innych grach (choćby w GTA) zabijam z uśmiechem na twarzy to tu po prostu nie mogłem i nie strzeliłem (dopiero teraz gdy przechodzę drugi raz). Scena w MW2 ta na lotnisku nie ruszyła mnie wręcz bawiła a w HR... co druga porusza. Cały epizod ten po wypadku kiedy bierzemy Shauna do siebie. Czuć ten ból, ten dramatyzm, obskurne mieszkanie (ale plazma jest hehe) i Shaun kompletnie oderwany od rzeczywistości tylko TV. Zresztą Ethan to samo - człowiek stracony tym bardziej jak pamiętamy jego niedawny wizerunek sprzed dwóch lat. W ogóle Ethan to temat na książkę, metamorfozę jaką przeszedł przez całą grę robi wrażenie. To nie ten sam człowiek z początku i końca gry. Choć nie ma co się dziwić. Aha i jeszcze jedna rzecz. Strasznie podobały mi się rozmowy Jaydena po zażyciu Triptocaine z kelnerem. To chyba rzeczywiście zajeżdża "Lśnieniem". W ogóle Jayden na którego tak narzekali przed premierą, najbardziej mi się upodobał może za to jak ja to mówię syndrom Matrixa ;]. Edytowane 3 marca 2010 przez SłupekPL Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 (edytowane) Wielu już porównywało Heavy Rain do filmu "Siedem". Ale ten filmik mnie po prostu zabił ( XD ): http://www.youtube.c...h?v=DmiPL5xUw8A . Te ekrany ładowania czy nie udane wciskanie przycisków, czy te myśli. Świetne. P.S. W filmiku nie ma żadnych spoilerów co do fabuły HR, ale za to są wielkie spoilery co do samego filmu, więc kto nie oglądał "7", a ma zamiar to radzę się wstrzymać! Edytowane 3 marca 2010 przez MBeniek Cytuj
Marczello 23 Opublikowano 3 marca 2010 Opublikowano 3 marca 2010 Aem, Feisar - zarzucacie czepialstwo względem Heavy Rain, ale Wasze posty to po prostu czepianie się tych, którzy się czepiają. Gdzie konsekwencja? To troche bez sensu. Ty czepiasz sie heavy rain, a nie czepiasz sie filmu siedem. Gdzie tu konsekwencja? Cytuj
Kaucz 6 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Czy gra kupiona w USA będzie miała j. Polski? Cytuj
koso 114 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Aem, Feisar - zarzucacie czepialstwo względem Heavy Rain, ale Wasze posty to po prostu czepianie się tych, którzy się czepiają. Gdzie konsekwencja? To troche bez sensu. Ty czepiasz sie heavy rain, a nie czepiasz sie filmu siedem. Gdzie tu konsekwencja? Spójrz teraz na nazwę tematu, w którym piszemy. A potem podziel się z nami odkryciem. Szerloku. Cytuj
Ma_niek 860 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Nie wiecie może czy każda wersja Pal gry ma język polski do wyboru?? Cytuj
lothronik 254 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 (edytowane) Wydaje mi się, że tak, bo jak ktoś ostatnio ogłaszał wielkość krążków to powiedział, że europejska wersja jest większa, bo zawiera dziewięć języków, w tym polski. Wybaczcie, byłem pewien, że zajrzałem do działu dot. God of War. A jeśli chodzi o Heavy Rain, nie wiem jak to wygląda... Edytowane 4 marca 2010 przez lothronik Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Tylko wersja kupiona u nas powinna mieć PL 1 Cytuj
xbor 54 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Według mnie gra jest świetna, jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Co do mojego zakończenia: Ethan znajduje i ratuje syna w dokach, Shelby ginie tam w walce z Jaydenem a Madison ginie kiedy wyskakuje z plonacego mieszkania shelbiego Cytuj
MeL 34 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Heavy Rain interactive game for PS3 Uwaga na SPOILERY !!! Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Chciałbym przypomnieć, że dziś/od dzisiaj podobno można pobierać już soundtrack. Ci co wykorzystali kod, dzwonił ktoś do Sony? W ogóle pobrał już ktoś? Cytuj
marcin0903 1 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Kupiłem przedwczoraj wieczorkiem, prawie nie grałem, to samo wczoraj, a dziś... już nagle koniec - tylko tyle powiem świetna gra dzięki fabule, nastrojowi i zagadkowości (żeby nie było wojen, nie chodzi mi o zagadki w sensie myślenia jak coś rozwiązać, tylko niewiedzy co się ma zaraz wydarzyć). Co do zakończenia, to u mnie zginął Ethan, Madison, Shelby , tylko Jayden przeżył Aktualnie mam dylemat co do pozbywania się gry - jest ona świetna, ale jest też BF Bad Company 2 Cytuj
Gość mevek Opublikowano 5 marca 2010 Opublikowano 5 marca 2010 (edytowane) Soundtrack juz jest do pobrania. a mozna go dostac na ps'store? wciaz czekam na swoja kopie PL -> cos dlugo idzie do IE. a swoja droga zauwazylem, ze na demie wcale nie trzeba ratowac Loren W. - pewnie to jest jedna z tych kluczowych decyzji, gdzie ktos ginie? rowniez przypadla mi do gustu opcja "Mysl -(L2)" mozna sie ubawic. zauwazylem tez, iz w pokoju jest kilka interakcji(lodowka, biorko), w ktore nie wchodzi SCOTT S. tak, jakby demo tego zabranialo? zacieram raczki. Edytowane 5 marca 2010 przez mevek Cytuj
Yamamdowna 0 Opublikowano 5 marca 2010 Opublikowano 5 marca 2010 Chciałbym przypomnieć, że dziś/od dzisiaj podobno można pobierać już soundtrack. Ci co wykorzystali kod, dzwonił ktoś do Sony? W ogóle pobrał już ktoś? Dopiero co z pracy wróciłem, OST pobrany (wczoraj zapomniałem), działa ślicznie, także wszystko ok... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.