Heavy Rain

[lmz 48]

Edit: Hmmm, nie mówiłem o MAŁYCH dzieciach, jak niektórzy sugerują, tylko w kwestii HR już bardziej o nastolatkach 13,14,15 lat. Tacy ludzie już chyba wiedzą co jest złe, co to są gry i tak dalej.

 

HEHE, tak to możesz mówić Ty, Ja i parę osób jeszcze 80% tego forum to nastolatki 14-17(19) lat więc chyba na tej zasadzie dyskusja będzie jałowa...

Na wstępie zaznaczę że nie wiem o czym wy tu gadacie, nie mam plejstejszyn i w ogóle nie jestem konsolomaniakiem a trafiłem tu poprzez rodzyny.

Chcę tylko zauważyć z tym wiekiem użytkowników forum wcale tak chyba nie jest. Kiedyś były jakieś tam ankiety, nie wiem jak to wyszło, ale patrząc na solenizantów na dole strony głównej to tak 90% osób ma ponad 20 lat i tak jest codziennie. Nie wiem, może ściemniają albo gimbusy ze wstydu nie uzupełniają profilu.

 

 

[ziemia1 685]

Chyba rozumiem J. możemy osądzać czy produkcja jest dojrzała dopiero po zapoznaniu się z fabułą, nie ważne jest to czy będzie brutalnie i thriller. Uważam że jest wiele pozycji brutalnych, ale właśnie infantylnych gdzie przemoc nie zmusza nas do głębszego zastanowienia się nad tym gdzie to nas prowadzi. Jasne jest to tylko rozrywka, ale możne być wartościowa jeśli zastanowimy się nad motywami jakie mogłyby kierować bohaterem którym gramy. Dlatego tak trudno zrobić dobry film lub grę. Na pewno wymaga to wysiłku, niestety szkoła/praca/rozrywka oducza nas myślenia w kategoriach symboli, trudniej nam znajdować schowane warstwy (co tak naprawdę jest tam schowane). Dojrzałość nie potrzebuje mieć wyłożonego całego mięsa na wierzchu, a my przecież uwielbiamy czarno na białym.

 

też bardzo liczę na odkrycie prawdziwych motywacji jakie mną będą kierować przy wyborach przed jakimi postawią mnie twórcy, czy uda im się zmusić mnie do wejścia w postać? Mam ogromną nadzieję że tak, nie chcę identyfikować się z postacią jaką będę grał, ja chcę być tą postacią w wykreowanym cyfrowym świecie. Może to jest droga, aby nauczyć nas empatii i dyskusji zamiast antagonizmu i wrzasku.

[Jacobss 2]

ziemia1 - Z tego co na Gry Online wyczytałem, wynika, że jednak raczej będziesz musiał wczuć się w postać, niż sam nią być. Oczywiście, będziesz miał wybór czy być troskliwym ojcem, czy też chamem, ale jednak to już było. W całej maści gier RPG. Chcę czegoś jeszcze bardziej osobistego. Życie przecież nie polega na byciu dobrym/złym. Tego mi właśnie brakuje w RPGach - bycia sobą. Zawsze musisz być dobry lub zły, na dodatek uratować świat. Tutaj mam nadzieję, że tak nie będzie.

 

Również chciałbym, abyśmy my wykreowali postać, żeby była ona naszym drugim ja, jednak wątpię, aby twórcy byli wstanie stworzyć tak rozbudowaną grę.

 

Mam tylko nadzieję, że twórcy nie wywiną takiego numeru, w którym okaże się, iż jedna z naszych postaci będzie origami killerem. Takie coś jest już oklepane i nudne.

 

Oby grę spowijał klimat tajemniczości. Być może nawet zaszczucia i bezradności.

 

Nadzieją napawa hasło tej gry - "Na ile będziesz wstanie się posunąć, aby uratować kogoś, kogo kochasz." Wygląda to smakowicie i daje nadzieję na dojrzałe dylematy, jednak pamiętajmy, że gra do połowy może być tajemnicza, a potem zamieni się w nierealistyczną, infantylną sieczkę. Oby tak nie było. Żałuję, że nie byłem na Gamescom i nie mogłem zagrać w level ze sklepem.

[Butcher 70]

Dziwi mnie i śmieszy jednocześnie ta cała gadanina do kogo skierowane jest HR, dlaczego ta gra jest dorosła i co o tym przesądzi.

Bezsensowna dyskusja wynikać może imo z dwóch źródeł: po primo ludzie oglądają kolejne trailerki jako pokaz wypasionej grafiki, animacji i nietypowych QTE oraz mają w głebokim poważaniu całą otoczkę informacyjną, jaką od długich miesięcy kładzie nam do głowy Quantic Dream i David Cage w dziesiątkach wywiadów. Zacytuję tylko najświeższe wystąpienie Cage'a z konferencji Sony na gamescom:

"Co jesteś w stanie zrobić dla swoich bliskich? Jak daleko jesteś się w stanie posunąć w sytuacji kryzysowej, w sytuacji zagrożenia? Czy jesteś w stanie zabić? Zadać ból? Cierpienie?"

I sorry za brutalność, ale połowa grających w HR nie zrozumie tej gry i nie odbierze jej tak, jak sobie to QD założyło i wymarzyło. Bo mając lat 13-18 człowiek gówno wie o życiu, własnej rodzinie, dzieciach i trosce o najbliższych w sytuacji prawdziwego zagrożenia. A te kwestie powracają jak bumerang w każdych materiałach o grze. Wielu z dorosłych także może nie mieć o tym pojęcia, ale na pewno łatwiej im będzie zrozumieć przesłanie gry, decyzje podejmowane przez bohaterów i przyczyny określonego ich postępowania. I choćby z tego powodu gra ma 18+ - gołe dupy, dziwki, narkotyki, litry krwi i kilosy flaków nikogo już dzisiaj nie dziwią i nie szokują - a najmniej współczesne dzieci i nastolatków, wychowane na grach i filmach, które się w tej zawartości prześcigają.

I choćby dlatego HR będzie wielkie - bo uderza z kompletnie innej strony, z innymi pytaniami i problemami.

[waldusthecyc 4 767]

hm. To ja tylko dodam, że w Jacobbs rozpoczął dyskusję mówiąc, że tak naprawdę nie wiemy wiele o fabule - stąd również nie bardzo wiemy, czy HR będzie wielkie. Zamysł jest zacny, otoczka marketingowa również, pomysł świetny, wywiady z twórcami smakowite. Ale czyż już nie było tak, że wszystko było pięknie, poza efektem końcowym? Może się okazać, że nie bardzo to wszystko zagrało.

 

mam nadzieję, że będzie tak jak mówi Butch - choć zapewne również ciekawi mnie jak odnajdę się w takim trybie rozgrywki. Własna rodzina, praca, obowiązki - gry zwykle były mega odskocznią mającą niewiele współnego z rzeczywistością. Więc powstaje pytanie czy będzie mi się chciało podejmować moralne wybory postawione przez twórców? jeżeli fabuła wciągnie - pewnie!

[.... 2]

no tak

fajnie ogladnąć szklana pułapkę czy jakąś głupią komedię przy piwku po ciezkim dniu pracy

ale czasami dobrze jest tez ogladnać np rzeke tajemnic czy wspomniane juz siedem

 

 

a jesli chodzi o fabule

dlaczego to gra dla doroslych?

bo fabula bedzie dorosla

skad wiesz ze fabula bedzie dorosla jak jej nie znasz?

bo tworcy tak mowia, a skad ty wiesz, ze nie bedzie dorosla skoro jej nie znasz?

 

ta nieznajomosc to obosieczna bron

[waldusthecyc 4 767]

otóż to! Dlatego narazie nie krzyczę odnośnie dorosłości gry, lecz tylko sobie dywaguję nad tym, czym według mnie byłaby dorosła gra, jednym słowem czym powinno być HR aby zostało uznane za grę tylko dla dorosłych.

Choć przyznam się, że dałem się złapać na hype i naprawdę mam nadzieję, że ta gra będzie inna niż wszystkie (nie licząc sterowania zwanego festiwalem QTE )

[MaiorZero 1 400]

Już widzę oceny typu 7 i narzekania. Ludzie chcą innowacji, a jak już jest to lepiej ją zmieszać z błotem i kupić Modern Warfare i cieszyć się "dorosłą" historią. MW jest dobrą grą, ale chyba wiecie o co mi chodzi.

[Yabollek007 314]

Dodatkowo jest nic nie wnoszacym odgrzewanym kotletem, kalka poprzednich czesci serii, mission packiem a nie pelnoprawda nowa czescia.

[waldusthecyc 4 767]

ale po całym dniu w biurze wsadza mi banana na ryj...

Trzymam kciuki za Origami Killera - z żoną nie możemy się doczekać fabuły - ciekawej, przykuwającej historii...

[YETI 11 045]

Już widzę oceny typu 7 i narzekania. Ludzie chcą innowacji, a jak już jest to lepiej ją zmieszać z błotem i kupić Modern Warfare i cieszyć się "dorosłą" historią. MW jest dobrą grą, ale chyba wiecie o co mi chodzi.

 

Własnie tego obawiam sie najbardziej. Nie boję się o produkt końcowy, jestem pewien, ze Quantic Dream dostarczy nam oryginalny, świetny tytuł.

[Saunter 3]

Nie wierzę, że HR może polec, po prostu nie wierzę. Fahrenheit był przetarciem, zarypiście udanym, bo wciągał gracza nosem (poza osławioną końcówką). David z ekipą teraz mają większe możliwości, na ich grę jest hype. (kto wiedział o Fahrenheicie wcześniej, przed demem i zapisał go sobie w must-have?) Trailery pokazują, że możliwości są niesamowite. Jedyne zagrożenie, które widzę to QTE. Jak gra zamieni się w mashowanie klawiszów i oglądanie filmików to może być średnio, nawet z wizjonerską fabułą.

 

Jedno co wiem, do grania w HR będę się musiał solidnie nastawić, aby chłonąć ten tytuł, żeby nie przejść obok niej jak fajnej książki.

[CoATI 1 051]

ja sie wlasnie nastawiam na duzo filmikow z QTE i duzo dialogow ;]

[CoATI 1 051]

trudno to inaczej okreslic... gameplay nacechowany elementami QTE?

[estel 806]

Zastanawiam się tylko (zresztą tak samo jak kilka stron wcześniej) na ile takich "gestów" z ich strony możemy my, Gracze, liczyć. Bo jak się nie sprzeda to i gesty się skończą.

[MaiorZero 1 400]

LBP rewelacyjnie też się nie sprzedało, a SCE dalej w tę markę inwestuje. Oni wiedzą co robią.

[Yabollek007 314]

ICO tez sie niby nie sprzedalo, Shadow of The Colossus tak samo a ICO 2 powstaje, wiec bylbym dobrej mysli. SONY jest specyficzne, to nie sa proste sprzedawczyki. Dbaja o renome i wizerunek swoich konsol, maja swoj target o ktory dbaja. Dzieki temu zawsze bedzie grupa ludzi, ktorzy wybiora Playstation.

Edytowane 25 sierpnia 2009 przez Yabollek007

[estel 806]

Ta. Ja wiem, że perełki się zdarzają. Chodzi mi o to, że ta "świadoma polityka firmy" rzadko kiedy wypływa z dużego bajorka brązowiutkiego gówienka Być może jeżeli HR się dobrze sprzeda to kilka innych produkcji dostanie zielone światło, a jak nie to znowu będziemy musieli czekać na jakąś perełkę.

[Butcher 70]

Wracając do "festiwalu QTE" - Grigori ma dużo racji inaczej postrzegając klikanie w buttony w HR. To nie jest prostackie QTE na miarę np. God of War czy Bourne'a, w kluczowych, efektownych i dużych momentach i tylko z 2 opcjami (dobrze/źle), ew. zmuszające nas do powtórki sekwencji. Gra wyświetla wszelkiej maści ruchy, które możemy (ale NIE zawsze musimy) wykonać - ruchy rekami gałkami analoga, oglądanie przedmiotów otoczenia, naciśnięcie klamki drzwi, włączenie światła, wyciągnięcie skanera z wewnętrznej kieszeni (ćwierćkółko analogiem), itp. itd. Te bardziej "typowe, klawiszowe QTE" są kilku rodzajów - jedne wyświetlają się dosłownie ułamek sekundy i NIE MA szans trafić przy pierwszym podejściu - bo zapewne o to chodzi, żeby nam się nie udało. Inne dają nam ok 2 sek. na reakcję, a wokół symbolu buttona pojawia się pasek wskazujący upływający czas. Nie wspominając już o tym, jak same symbole są wyświetlane, oddają emocje postaci np. trzesąc się, fruwając dookoła nas, mieszając się, zanikając - one same oddziałują na nas, genialnie budują napięcie i klimat sceny.

 

Oprócz tej funkcjonalności gra ma naprawdę wiele klimatycznego, wciągającego gameplay'u do zaoferowania. Samo poruszanie się postacią, poznawanie terenu, naszych możliwości interakcji i genialnie wplecione, subtelne wskazówki co do w/w ruchów to magia po prostu. Nawet sterowanie jest nietypowe jak na TPP - ruszamy do przodu R2 kierując lewym analogiem, prawy analog to ruchy głową, rozglądanie się - co daje całkiem nowe wrażenia i umożliwia genialne ujęcia kamery. Dzięki temu także postać porusza się w tempie jakie założyli sobie twórcy w danej scenie, a nie jest zależna od wychyłu analoga - tym samym w pełnych napięcia scenach nie będziemy np. biegać jak poparzeni.

[MaiorZero 1 400]

Myślę, że z HR może być podobnie do wczorajszego koncertu Radiohead. Dużo ludzi przyszło, mało kto zrozumiał.

[Mantis 1 165]

Lubię bardzo Radiohead:) Heavy Rain może być grą przełomową. Ba nawet twierdzę, że ona na pewno będzie przełomowa. Na pewno nawet na tym forum wiele osób będzie marudzić, że sterowanie jest beee, że fabuła cinka, a zapowiadani kosmos. Ale ja wyznaję zasadę co się podoba wszystkim jest do niczego;) Mi się tytuł podoba też dla tego, że przypominają mi się pozycję z psx. Takie jak Dino Crisis, Resident Evil, Alon in the Dark4. Tam były statyczne kamery co mi sie bardzo podobało, sporo zagadaek, szukania przedmiotów. To mi się podobało. Teraz statyczna kamera choć kiedyś kochana już mi nie daje satysfakcji. Nie umiem w takim ujęciu grać, a w głębi serca brakuje mi tego filmowego ujęcia. HR to dla mnie ewolucja tej starej kamery, taka mała w sumie rewolucja w pokazywaniu akcji. Bardzo mi sie podoba, ze można ją zmieniać, że robi takie najazdy, że czasami potrafi gdzieś w kącie się ustawić.

[YETI 11 045]

LBP rewelacyjnie też się nie sprzedało, a SCE dalej w tę markę inwestuje. Oni wiedzą co robią.

2.34 mln. to mało?

 

Nie jestem pewien czy statyczna kamera w HR, to powszechne zjawisko.

Edytowane 26 sierpnia 2009 przez YETI

[MaiorZero 1 400]

W stosunku do oczekiwań...

[Yabollek007 314]

Zreszta tak samo jak KZ2 Zastanawiam dlaczego tytuly od SONY mimo najwyzszej jakosci sprzedaja sie dosc slabo w porownaniu do innych gier (Call of Duty itd itd).

[YETI 11 045]

Heavy Rain zbyt odważny

...mimo to, SONY nieco naciska na twórców gry, aby ci nieco przystopowali z niektórymi scenami w grze. Podobno jedna z nich, to dość odważna scena miłosna, nagrana tak jak wszystkie inne za pomocą sesji Motion Capture

http://www.ps3site.pl/heavy-rain-zbyt-odwazny/20460/