YETI 10 987 Opublikowano 2 lutego 2010 Opublikowano 2 lutego 2010 (edytowane) Jak szukam wrażeń i przeżyć emocjonalnych to czytam dobrą książkę,zapewniam Cię że wyobraźnia potrafi dostarczyć lepsze wizje niż to co tworzy QD.Szacun jednak dla nich za próbę oddania takich uczuć na konsolach. To do YETIego Także czytam książki lub oglądam dobre filmy, które oferują coś głębszego, coś o czym będzie się pamiętało i dyskutowało przez lata. Teraz do grona książek i filmów ma szanse dołączyć GRA VIDEO. Jeżeli tylko chcesz to możesz się ograniczać i skreślić HR, bo "emocje to masz w książkach". Bardzo dziwne nastawienie, ale to twój wybór, pytanie tylko czy dobrze na nim wyjdziesz. Edytowane 2 lutego 2010 przez YETI Cytuj
cureman 1 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 Demo już jutro ???? http://www.thesixthaxis.com/2010/02/01/psn-store-update-040210/ Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 Jeśli to prawda, to jutro szykuję się nam demówkowa orgia na PSN. Cytuj
maztika 36 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 po ostatnich biednych uploadach, bylaby to prawdziwa uczta Cytuj
Gattz 217 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 (edytowane) heh to skwitowales demo uncharted 2 a w demo hr nie wiem czy zagram. jeszcze za duzego smaku narobi (albo doprowadzi do cancel preorder ) za to bc2 i avp? za dobrze by nam chyba bylo gdyby te 3 dali. Edytowane 3 lutego 2010 przez Gattz Cytuj
Slimeq22 1 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 Ale to podobno na Spain koncie tylko...dobrze mówię? Ja tam konta nie posiadam, nie wiem czy zakładać czy czekać do 11 lutego... Cytuj
dżar 166 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 http://www.gamekult.com/tout/jeux/fiches/J000077616_test.html hohoho ładnie pocisnęli, nie ma co ; F Fahrenheit bardzo mi się podobał więc HR pewnie też, zobaczymy demko wpierw i się oceni. Cytuj
Dark_Slide 2 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 http://www.gamekult.com/tout/jeux/fiches/J000077616_test.html hohoho ładnie pocisnęli, nie ma co ; F Fahrenheit bardzo mi się podobał więc HR pewnie też, zobaczymy demko wpierw i się oceni. Ta ocena to rozumiem w skali 10 stopniowej? Prawda jest taka, że żadna recenzja nie zmieni mojego zdania, ale ciekaw jestem co tam wypisali. To jest recenzja dema? Czy pełnej wersji? Ktoś rozumie coś z tego co napisali? Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 a sie nie zdziwie, jak gra okaze sie tylko dobra, bo prawde mowiac rozwiazanie typu: zeby zatanczyc dla goscia trzeba : - pomalowac usta -rozpruc spodniczke -itd. wszystko wylozone na talerzu, nie ma w ogole okazji sie pomylic, i na bank jak nie rozerwiesz spodniczki ale sie pomalujesz to sie okaze ze nie zatanczysz bo sie nie spodobasz, no to wracamy rozpruc spodniczke... koniec konców i tak sa tylko dwa wyjscia : zatanczysz, albo nie, czyli gra na poziomie froggera, chodnik albo opona. jesli bedzie tak jak pisze, i w dodatku w 90 % gry, to to jest z lekka zenujace ;] fahrenheit był fajny, ale serio, animacja wkładania zarcia do mikrofalowki po nacisnieciu przycisku w lewo , i napawanie sie tym jest smieszne, i nikt tego nie zmieni. Jesli gra bedzie bardziej rozwinieta niz to co pisze, to ja kupie, inaczej poczekam na uzywke za 50zl. Cytuj
maztika 36 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 heh to skwitowales demo uncharted 2 z ta roznica, ze u2 juz jest na rynku. przeszedlem wczesniej i wylecialo mi z glowy to demo, bo nie sciagalem. mniejsza z tym, najwazniejsze, zeby bylo demo hr i bc2 : ) Cytuj
Dabman 104 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 Wersja alpha/beta czy promotion trafila do n+ ? może ktoś dać info? Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 a sie nie zdziwie, jak gra okaze sie tylko dobra, bo prawde mowiac rozwiazanie typu: zeby zatanczyc dla goscia trzeba : - pomalowac usta -rozpruc spodniczke -itd. wszystko wylozone na talerzu, nie ma w ogole okazji sie pomylic, i na bank jak nie rozerwiesz spodniczki ale sie pomalujesz to sie okaze ze nie zatanczysz bo sie nie spodobasz, no to wracamy rozpruc spodniczke... koniec konców i tak sa tylko dwa wyjscia : zatanczysz, albo nie, czyli gra na poziomie froggera, chodnik albo opona. jesli bedzie tak jak pisze, i w dodatku w 90 % gry, to to jest z lekka zenujace ;] Takie gry powstawaly na pc 20 lat temu (np. a fork in the tale), no ale rozumiem, ze rynek konsolowy jest zacofany, takie rzeczy to tu nowosc i mozna ludziom wcisnac kit, ze "samoprzechodzaca" sie gra to cos rewolucyjnego. Niestety to zadna rewolucja, a w dodatku mocno hmm zenujacy patent. Tamta recenzja od "dżara" dobrze obnaza wszystkie slabosci takich produkcji. No, ale za duzo poszlo pieniedzy na hajpa, by teraz tlum nie kupil. Milego wklepywania kombinacji przyciskow w odpowiednim czasie, by pier,dnac bohaterem. W HR jest tego sporo. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 3 lutego 2010 Opublikowano 3 lutego 2010 Masz racje totalnie obso, ale jak patrze na to slinienie sie, i kupowanie kolekcjonerskich edycji nawet bez zagrania to mysle ze ludzie maja juz w (pipi)e czy gra jest dobra czy nie, wazne ze glosna i ładna ( choc przyznam ze sa screeny gdzie wyglada przecietnie). No ale gra moze sie jeszcze wybronic scenariuszem i klimatem, no i paroma drogami do wyboru, jesli naprawde tak bedzie. Obso, nie pisz mi zakonczenia bo juz czytalem na shoucie ;] Cytuj
izon 995 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 a sie nie zdziwie, jak gra okaze sie tylko dobra, bo prawde mowiac rozwiazanie typu: zeby zatanczyc dla goscia trzeba : - pomalowac usta -rozpruc spodniczke -itd. wszystko wylozone na talerzu, nie ma w ogole okazji sie pomylic, i na bank jak nie rozerwiesz spodniczki ale sie pomalujesz to sie okaze ze nie zatanczysz bo sie nie spodobasz, no to wracamy rozpruc spodniczke... koniec konców i tak sa tylko dwa wyjscia : zatanczysz, albo nie, czyli gra na poziomie froggera, chodnik albo opona. jesli bedzie tak jak pisze, i w dodatku w 90 % gry, to to jest z lekka zenujace ;] Takie gry powstawaly na pc 20 lat temu (np. a fork in the tale), no ale rozumiem, ze rynek konsolowy jest zacofany, takie rzeczy to tu nowosc i mozna ludziom wcisnac kit, ze "samoprzechodzaca" sie gra to cos rewolucyjnego. Niestety to zadna rewolucja, a w dodatku mocno hmm zenujacy patent. Tamta recenzja od "dżara" dobrze obnaza wszystkie slabosci takich produkcji. No, ale za duzo poszlo pieniedzy na hajpa, by teraz tlum nie kupil. Milego wklepywania kombinacji przyciskow w odpowiednim czasie, by pier,dnac bohaterem. W HR jest tego sporo. Jak czytam takie wypowiedzi to domyślam się czemu takie genialne pozycje jak np Shenmue sprzedały się fatalnie. Niestety z tego co widze z HR będzie podobnie ;( Cytuj
MrC 0 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 Jak czytam takie wypowiedzi to domyślam się czemu takie genialne pozycje jak np Shenmue sprzedały się fatalnie. Niestety z tego co widze z HR będzie podobnie ;( Zgadzam sie w 100%. Mało kto potrafi docenic wybitne pozycje i podobnie będzię z HR. Osobiście za shenmue 3 (jezeli taka by wyszła) zapłaciłbym kazdą cene. Smutne jest to że ludzie rzucający się na "typowe naciagacze kasy" (cod mw2 wita) nie potrafią docenic prawdziwego arcydzieła. Ktoś tam wspomniał że ludzie już nie patrzą na to czy gra jest dobra czy nie a już zamawiaja kolekcjonerki. Może, ale ja przynajmniej będe dumny z tego że będe mógł przezyc/zagrac w coś co oferuje niewiele gier. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 No tak, typowe, zakładasz ze jak widzę wady "dzieła" ktore jeszcze nie wyszlo, to gram w same gry rzemiosła. Błąd, uwazam ze najlepsze gry w jakie grałem to ico, SoC, mgsy, vagrant i okami, kazda z tych gier oferowała mniej lub bardziej zaawansowany gameplay i każda z nich miała cos z artyzmu, wiec mi nie pier,dol ze jestes jakis oswiecony. Faktem jest ze podczas ogladania tej gry, i sluchania jakiegos niezlego powiedzmy dialogu, cały Twoj wklad w gre to bedzie np. potrzasanie padem, lub krecenie kolka. Obiektywnie patrzac kontrastuje to dosyc mocno, uwazam ze klimat fahrenheita czasami ulatywal gdy np. podczas ucieczki w biurze trzeba bylo wciskac serie klawiszy by uciekac przed wyimaginowanymi robalami, jednym to przeszkadza drugim nie. Heavy rain dazy chyba do tego by byc tylko filmem interaktywnym, moglby zostac wydany w innej formie: filmik -> plansza z wyborem -> filmik, pomijajac animacje samodzielnego otwierania piekarnika kolkiem i mycia poch,wy obracajac padem. I wtedy zdania bylyby tez podzielone, jedni woleliby miec walke z klawiszami i narzekali ze za malo gry w grze, inni by zrozumieli ze te wstukiwanie klawiszy jest niepotrzebne, bo w grze glownie chodzi o fabule i wybory sciezek. Choc pare rozwiazan mi sie podoba, i nie chcialbym by byly usuniete, np bieganie po galerii i wciskanie x by kogos wolac, to jest akurat fajne. Łotajmin, to to ze to nie bedzie normalna gra, to bedzie wlasnie interakywny film z mnostwem upierdliwych dupereli, albo w ta albo we w ta , takie moje zdanie. Nie obrazam , tylko wyrazam swoje zdanie, wiec nie piszcie "nie rozumiem goscia", bo moje argumenty sa calkiem sensowne. Cytuj
MichAelis 5 616 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 Zgadzam sie w 100%. Mało kto potrafi docenic wybitne pozycje i podobnie będzię z HR. I to jest dokladnie to o czym pisze Obso i Milan. Nie zagral w gre, a juz mowi ze WYBITNA pozycja nie bedzie doceniona. No (pipi)ne zaraz. Skad wiesz ze to bedzie wybitne? Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 Tłoczone krople deszczu na opakowaniu i sutki z bumpmappingiem michu, a moze nawet kut,asa Defoe dadzą. Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 Pewnie, że gadanie już teraz, że gra będzie wybitna albo lipna jest niedorzeczne bo tego nikt akurat nie wie. Natomiast jakieś tam wstępne zdania można już mieć, każdy przecież ma już jakąś opinie czy chce zainwestować w tytuł czy nie. Czy kupuje na premierę czy czeka na recenzje czy całkowicie go olewa. Masz racje totalnie obso, ale jak patrze na to slinienie sie, i kupowanie kolekcjonerskich edycji nawet bez zagrania to mysle ze ludzie maja juz w (pipi)e czy gra jest dobra czy nie, wazne ze glosna i ładna ( choc przyznam ze sa screeny gdzie wyglada przecietnie). Natomiast z tym się nie zgadzam. A już na pewno nie w moim wypadku. Już dawno postanowiłem, że HR kupuje w ciemno na premierę. Bo to jest ta gra do której nie potrzebuję zachęty, dema, recenzji itd. Nawet jakby HR miał zaraz wyłapywać oceny pokroju 5/10 to i tak wezmę i przekonam się sam. Czy gra jest syfiasta czy wybitna; proste. Sam chcę się przekonać czy gra wyląduje w kolekcji na stałe czy na pchlim na pogonke; proste. Na pewno nie kupuje gry bo jest "ładna i głośna" bo nie śmierdzę dolarami a i tak głupi to aż nie jestem. Po prostu nie potrzebuję zachęty, a czy gra jest dobra czy nie to przekonam się sam. Jeszcze sprawa edycji kolekcjonerskiej, ją akurat mam gdzieś bo dla mnie HR może być pakowany nawet w siatki od biedronki a i tak ją kupię tak jak pisałem. A że EK jest droższa raptem o 20-30 zł to wybór padł na nią bo myślę, że zawartość jest adekwatna do swojej ceny. Na pewno nie kupuje za względu na pudełko 3D (a jest w ogóle ktoś taki?). Jak już coś to szybciej ze względu na origami ptaka ;], nigdy nie wychodził mi taki na technice a tu mam gotowca. Cytuj
Trzcina 11 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 (edytowane) Zgadzam sie z capsem i obsem ;] Obserwowanie sceny pod prysznicem i zdejmowanie koszulki z jakiejs (srednio ladnej panny) moze byc ekscytujace tylko jak ktos ma syfy zamiast twarzy i kobiety oglada glownie na 'redtube'. Fahrenheit, pod wzgledem gameplay'u' byl ubogi niesamowicie, mial bardzo fajna historie i bardzo fajne jej przedstawienie i tyle. Po tych wszystkich trailerach, HR prezentuje sie bardzo podobnie. Oczywiscie swietna historia moze wybronic 'braki' (luzna interpretacja) w gameplay'u, ale tez uwazam ze skladanie preorderow na kolekcjonerskie pozycje i mowienie ze gra jest wybitna jest glupota. Edytowane 4 lutego 2010 przez Trzcina Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 (edytowane) No to w takim razie składanie zamówienia na jakąkolwiek grę (dopóki w nią się nie grało, łoł) jest głupotą. Że też twórcy gier nie dają nam najpierw pełnej gry do przejścia-sprawdzenia za darmo. Oczywiście tylko po to żeby potem ją normalnie kupić... Edit: No na pewno większość zainteresowanych grą kupuje ją tylko po to żeby strzepać gruchę przy scenie z gołą Madison.......... Edit 2: Fahrenheit, pod wzgledem gameplay'u' byl ubogi niesamowicie, mial bardzo fajna historie i bardzo fajne jej przedstawienie i tyle. Po tych wszystkich trailerach, HR prezentuje sie bardzo podobnie. No i tyle w zupełności starczy żeby gra odniosła sukces w moim mniemaniu. Bo nie będę oceniał w tej grze systemu walki (bo to nie slasher, bijatyka). Nie będę oceniał system rozwoju postaci (bo to nie rpg). Tylko właśnie fabułę i sposób jej przedstawienia bo to dwa najważniejsze składniki w tej produkcji. Edytowane 4 lutego 2010 przez SłupekPL Cytuj
Trzcina 11 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 Gry nie polegaja tylko i wylacznie na fajnej historii i fajnym jej przedstawieniu, to jest domena ksiazek/i/lub/filmow. Gry stawiaja na iterakcje, udzial gracza w tym co sie dzieje, a nie suche ogladanie przedstawionych scen. Stad slowo 'gra'. Autorzy mowia ze historia to najwazniejszy element tego tytulu... fajnie, ale powinnismy moc w nia zagrac, a nie ogladac klikajac padem w lewo i sciagajac z polnagiej panny koszulke. Zreszta, ja nie mowie, bron boze, ze ta gra bedzie SLABA, mowie tylko ze nazywanie jej wybitna w tym momencie jest glupota. Ale gdy tworcy mowia ze chcieliby aby kazdy przeszedl gre raz, bo takie jest zycie, to ja sie zastanawiam nad intensywnoscia tego zycia, bo z tym to dosc slabo (opinia wrazona po obejrzeniu dostepnych materialow). Z preorderowaniem gier to jest przedziwna sprawa. Osobiscie uwazam za glupote preorderowanie NOWYCH IP, glownie dlatego ze nie wiadomo co z tej gry bedzie. Ktos kto sklada preorder na Gran Turismo 5, albo God of War 3, wie czego sie spodziewac po tej grze (mniejwiecej), owszem gra moze byc slaba, ale skladanie preordera jest logiczne. W przypadku HR, gdzie wiekszosc achow i ochow jest efektem hype i obietnic tworcow, sytuacja jest inna. Oczywiscie nikomu nie bronie tego robic, ale mam tez prawo do wyrazenia swojej opinii na ten temat. Poza tym po premierze gry (czesto na chwle przed) masz dostepne recenzje, ktore co prawda nei musza idealnie oddac tego jak ty dana gre odbierzesz, ale pokazuja jednak pewien trend i sa zrodlem informacji. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 (edytowane) Dodatkowo bedzie ponoc demo, i teraz jak ktos zagra w demo i stwierdzi : "fajnie, szkoda tylko ze pada trzymalem jedna reka, przez dwie minuty", to ma przeyebane jak zamowil limitke xD tym bardziej gdy pisał na forum konsolomaniakow ze jest np. wybitna ;] Ja sprawdze demo, a gra mnie mocno ciekawi, sadzac po meskich rysach madison , oczekuje zakonczenia na miare Miriam, laska z patykiem. btw, szkoda ze Fahrenheit, i pewnie HR jest taki nieprzyjazny dla np. dziewczyn które pada mają 1 raz w ręce, albo ogolnie nie maja smykalki do szybkich reakcji w grze, moja narzeczona grała w F i niestety na akcji w biurowcu wymiekla, bo takie az proste to to nie bylo. Wkurzajacy system na dluzsza mete. A w HR bedzie jakis licznik depresji? bo nigdzie takiego nie widzialem na screenach, a jestem ciekaw jak/czy w czasie rzeczywistym postaci bedzie zmieniala sie psycha. Trzcino, zgodzisz sie ze mna ze gameplayem te gry przypominaja simsy ;]? klikasz klawisz a postac tanczy ;p zapraszam do dyskusji! Edytowane 4 lutego 2010 przez caps_LOCK_masta Cytuj
Słupek 2 143 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 (edytowane) Gry nie polegaja tylko i wylacznie na fajnej historii i fajnym jej przedstawieniu, to jest domena ksiazek/i/lub/filmow. Gry stawiaja na iterakcje, udzial gracza w tym co sie dzieje, a nie suche ogladanie przedstawionych scen. Stad slowo 'gra'. Autorzy mowia ze historia to najwazniejszy element tego tytulu... fajnie, ale powinnismy moc w nia zagrac, a nie ogladac klikajac padem w lewo i sciagajac z polnagiej panny koszulke. Zreszta, ja nie mowie, bron boze, ze ta gra bedzie SLABA, mowie tylko ze nazywanie jej wybitna w tym momencie jest glupota. Ale gdy tworcy mowia ze chcieliby aby kazdy przeszedl gre raz, bo takie jest zycie, to ja sie zastanawiam nad intensywnoscia tego zycia, bo z tym to dosc slabo (opinia wrazona po obejrzeniu dostepnych materialow). Ok z tym się zgadzam, co zresztą napisałem. Pisanie, przed zagraniem w dany tytuł, że będzie/ jest wybitny to głupota (chyba że to Gta ). Natomiast z tym przejściem gry tylko raz. To mi się zdaje (podkreślam mi), że niektórzy zbyt dosłownie to interpretują. Nie mówię, że gra będzie należała do tych co będzie ją się przechodziło po kilka razy (bo tego nie wiem). Natomiast te jednokrotne przejście gry chyba bardziej polega na tym, że tylko za pierwszym razem będzie smakowała tak dobrze (o ile będzie). Jeżeli przejdziemy raz grę, to będziemy znać fabułę, jak się skończy, kto z kim i dlaczego. Więc drugie podejście nie zaskoczy nas tak ja pierwsze, chyba że gra na prawdę by oferowała mnóstwo wyborów, innych ścieżek. Ale w to akurat nie wierzę. I tutaj wychodzi przewaga filmów nad grami. Bo jeżeli film jest "wybitny" to możemy oglądać go "setki" razy a za każdym razem smakuje tak samo jak nie lepiej. A gry się po pewnym czasie "nudzą". Z preorderowaniem gier to jest przedziwna sprawa. Osobiscie uwazam za glupote preorderowanie NOWYCH IP, glownie dlatego ze nie wiadomo co z tej gry bedzie. Ktos kto sklada preorder na Gran Turismo 5, albo God of War 3, wie czego sie spodziewac po tej grze (mniejwiecej), owszem gra moze byc slaba, ale skladanie preordera jest logiczne. W przypadku HR, gdzie wiekszosc achow i ochow jest efektem hype i obietnic tworcow, sytuacja jest inna. Oczywiscie nikomu nie bronie tego robic, ale mam tez prawo do wyrazenia swojej opinii na ten temat. Poza tym po premierze gry (czesto na chwle przed) masz dostepne recenzje, ktore co prawda nei musza idealnie oddac tego jak ty dana gre odbierzesz, ale pokazuja jednak pewien trend i sa zrodlem informacji. Tylko zobacz, że to też działa w drugą stronę. Ile razy niby pewne sequele okazują się g.ównami (choćby Mw2), niby pewniak, a wyszło jak wyszło. No może i głupota ale po prostu tak mam, że z góry wiem czy biorę daną grę od razu na premierę czy czekam na recenzje, opinie. A po prostu HR zalicza się do tych gier i na pewno nie jest to wina hype(u). Dodatkowo bedzie ponoc demo, i teraz jak ktos zagra w demo i stwierdzi : "fajnie, szkoda tylko ze pada trzymalem jedna reka, przez dwie minuty", to ma przeyebane jak zamowil limitke xD tym bardziej gdy pisał na forum konsolomaniakow ze jest np. wybitna ;] @Milan Nie ma przeyebane bo w każdej chwili może zrezygnować z preordera. Dlatego nigdy nie płacę z góry żeby jak coś to anulować zamówienie ha. Edytowane 4 lutego 2010 przez SłupekPL Cytuj
cureman 1 Opublikowano 4 lutego 2010 Opublikowano 4 lutego 2010 Ja czekam na demo potem zobaczę czy kupić .Z tego co widziałem to postacie chodzą jak by miały kij w d...e.Grafika ładna w pomieszczeniach ale gdy wychodzimy na większe przestrzenie widać że grafika już nie jest taka dobra(oceniam po widzianych filmikach w hd)Co do sterowania zobaczymy ale pachnie strasznie simsami .Oby do dema.P.S Zamawianie takiej gry przed premierą jest nie małą odwagą ;-) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.