Heavy Rain

[estel 806]

Ale ordynarna reklama

[Słupek 2 183]

Czyli co w Extremie nie będzie Twojej recenzji? Bio 2 już też odpadł.

 

Ja wiedziałem, że tak będzie.

[daras 3]

Cos czuje, ze wystawia 8- i napisza, ze chcieli gre a nie film

[MYSZa7 8 962]

Micromania 5/5

"Heavy Rain is a fascinating experience who got the cult feeling of Silence of the lambs and Seven."

http://www.n4g.com/p...ews-473552.aspx

 

NextGN

99/100

http://www.n4g.com/p...ews-473331.aspx

 

 

Czytam i nie wierzę. Ta gra żadną miarą nie zasługuje na najwyższą ocenę. Ani nawet na prawie najwyższą.

 

Nie wierzę też, że to piszę, ale po HR spodziewałem się czegoś znacznie, znacznie lepszego. Zły dotyk hype'u

 

Muszę Ci po części przyznać rację. Może nie grałem w Fulla,ale demko mnie rozczarowało. Spodziewałem się czegoś lepszego. Kompletnie nie moje klimaty. Oprócz swobodnego chodzenia,które jest bardzo toporne... to dla mnie jedno wielkie QTE. Innym może się podoba mi kompletnie nie podpasowało

Edytowane 10 lutego 2010 przez MYSZa7

[Gość =-FEISAR-=]

Widocznie niektórzy już na amen przesiąknęli syfem obecnej generacji, czyli typowymi TPP i FPS gdzie mamy standardową kontrolę nad postacią. Mnie demo zachwyciło jak żadna inna gra. Klimat jest niesamowity, na to czekałem. Szkoda tylko, że taki tytuł może trafić do recenzenta który nie umie odpowiednio gry odczytać i przez to potem sypią się śmieszne oceny. Takie tytuły nie powinny byc oceniane pod kątem innych gier, bo niby jakie to gry? HR nie ma multi, jest grą jakich praktycznie brak na rynku i wygląda na to że być może jest zbyt oryginalne aby dotrzeć do wszystkich.

Dla mnie oceny w przypadku HR nie mają większego znaczenia. Demo jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto wydać na niego każdą kasę. Dodatkowe epizody z DLC też zakupię.

[Welna 1 094]

Koso z wami pogrywa zeby wzbudzic wiesze zainteresowanie recenzja

[mersi 804]

Gdyby dało sie wyciągnąć pistolet i strzelać do wszystkich to pewnie u niektórych ocena by powędrowała o oczko czy dwa wyżej heheeh

Edytowane 10 lutego 2010 przez Merson

[Słupek 2 183]

@=-FEISAR-=

 

A czytałeś tą recenzje czy gadasz żeby gadać? (swoją drogą czemu ją usunięto?)

 

Ja przeczytałem i w sumie do wszystkiego było uzasadnienie. Miało to sens.

 

O to o co najbardziej się bałem czyli dziurawy scenariusz, słabo nakreślony i rozwiązany Origami killer wydają się prawdziwe. A to dosyć poważne zarzuty, przynajmniej dla mnie.

 

I to o czym wspominał Grigori (scena z budzikiem, te samo zachowanie dziwki po przegranej/wygranej walce). Podobno jest więcej "nielogicznych sytuacji".

 

Dużo zostawionych wątków, słabe rozwinięcie pozostałych postaci oprócz Ethana.

 

Tylko minusa za

polski dubbing

nie rozumiem.

 

Fuck, pierwszy raz ostro zwątpiłem ale i tak pewno nie zrezygnuję z preordera.

Edytowane 10 lutego 2010 przez SłupekPL

[humanno 201]

Widocznie niektórzy już na amen przesiąknęli syfem obecnej generacji, czyli typowymi TPP i FPS gdzie mamy standardową kontrolę nad postacią. Mnie demo zachwyciło jak żadna inna gra. Klimat jest niesamowity, na to czekałem. Szkoda tylko, że taki tytuł może trafić do recenzenta który nie umie odpowiednio gry odczytać i przez to potem sypią się śmieszne oceny. Takie tytuły nie powinny byc oceniane pod kątem innych gier, bo niby jakie to gry? HR nie ma multi, jest grą jakich praktycznie brak na rynku i wygląda na to że być może jest zbyt oryginalne aby dotrzeć do wszystkich.

Dla mnie oceny w przypadku HR nie mają większego znaczenia. Demo jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto wydać na niego każdą kasę. Dodatkowe epizody z DLC też zakupię.

 

zgadzam sie z powyższym. Moze nie kupiłbym za każdą cenę, ale demo, którego z początku nie miałem zamiaru ściągać, utwierdzilo mnie ze to zakup obowiązkowy. Sterowanie mogło komuś nie przypasić, no cóż, jest niestandardowe, wiec czesc ludzi zawsze bedzie marudzić na to co inne, ale to juz tylko ich problem ze nie potrafią sobie z tym poradzić. To rozwiązanie sterowania nie jest przecież jakieś z kosmosu... Cała gra odstaje nieco od obecnych standardów [nie mam na myśli standardów technicznych]. Jest taka tendencja, ze im wiekszy hipotetyczny "hit" tym bardziej durne kontrargumenty ludzie potrafią wymyślać. A przy grze takiej jak HR, która w dodatku ma wiecej "smaczków" do których mozna sie doj**ać.

"Jedno wielkie QTE" No weź, to brzmi jak argument nastoletniego PCtowca ktory jest przekonany ze konsole są do dupy, a nie sądze zebyś sie do takiego grona zaliczał... jeśli juz to QTE XXI wieku, z udziałem wychyleń i kreślonych ruchów gałek + saxis. Nie zapominajmy ze to przygodówka, tak jak ktoś wczśniej pisał, dawniej przygodówki były point'n'click i też były za(pipi)iste, a teraz mamy rozbudowany system sterowania z użyciem nowych technologii i co? No i źle, be i wogóle bo inaczej, bo trzeba sie przyzwyczaić, bo nie wygodne... Idąc takim tokiem rozumowania to wychodziłby same fpp z identycznym rozłożeniem przycisków w każdej grze i wszyscy by byli szczęśliwi..ee. Wydaje mi się HR bedzie grą która najbardziej podzieli opinie graczy. Albo kogoś kręci klimat i nie przeszkadza mu sterowanie, czy sekwencje QTE, ablo nie czuje klimatu, nie jara go i nie ma ochoty w to grać. W obu przypadkach naturalną rzeczą jest ze należy taką opinie uszanować. Jeden gra, 2gi nie, równowaga w naturze jest, wszyscy cali i zdrowi.

Edytowane 10 lutego 2010 przez humanno

[Gość =-FEISAR-=]

Polski dubbign za minus? Trochę to śmieszne, bo gdzie nie czytam opinii to ludzie piszą że polski dubbing lepszy od ang. i ja to potwierdzam. W demie jedynie agent FBI wypada lepiej w wersji angielskiej. Reszta zdecydowanie ciekawsza i mocniej oddana w polskim dubbingu. Chyba, że chodzi o fakt iż polskie głosy są zbyt ciche.

[koso 114]

Nie zapominajmy ze to przygodówka, tak jak ktoś wczśniej pisał, dawniej przygodówki były point'n'click i też były za(pipi)iste, a teraz mamy rozbudowany system sterowania z użyciem nowych technologii i co? No i źle, be i wogóle bo inaczej, bo trzeba sie przyzwyczaić, bo nie wygodne...

 

Nie wiem, czy można nazywać Heavy Rain przygodówką. Robisz raczej tym krzywdę grze Przygodówki polegały na główkowaniu, używaniu przedmiotów. Heavy Rain nie każe główkować w ten sposób, tu po prostu naciskasz co Ci pokażą na ekranie.

 

Idąc takim tokiem rozumowania to wychodziłby same fpp z identycznym rozłożeniem przycisków w każdej grze i wszyscy by byli szczęśliwi..ee

 

BioShock 2 jest jakieś 20 razy bardziej złożony i skomplikowany niż Heavy Rain. I co z tego? Nic. Nie przepadam za fps'ami, gram w nieliczne, ale nie rozumiem analogii. Poza tym Heavy Rain nie jest jakoś szczególnie oryginalne - jeśli mówić o przełomie, to był nim Fahrenheit.

 

Polski dubbign za minus? Trochę to śmieszne, bo gdzie nie czytam opinii to ludzie piszą że polski dubbing lepszy od ang. i ja to potwierdzam. W demie jedynie agent FBI wypada lepiej w wersji angielskiej. Reszta zdecydowanie ciekawsza i mocniej oddana w polskim dubbingu. Chyba, że chodzi o fakt iż polskie głosy są zbyt ciche.

 

Chętnie poczytam. Masz linka? Oczywiście mówimy o osobach, które usłyszały całą grę, a nie tylko demo, tak?

[Gość =-FEISAR-=]

Mowa o demie, bo niestety nie każdy ma taki fart, że może już zagrać w pełną. Nawet tutaj pisali o genialnym polskim dubbingu. Ja i tak zagram po polsku, bo raz że chcę ocenić i docenić pracę SCEP a dwa, że wolę niczego nie przeoczyć.

 

Idąc takim tokiem rozumowania to wychodziłby same fpp z identycznym rozłożeniem przycisków w każdej grze i wszyscy by byli szczęśliwi..ee

 

BioShock 2 jest jakieś 20 razy bardziej złożony i skomplikowany niż Heavy Rain. I co z tego? Nic. Nie przepadam za fps'ami, gram w nieliczne, ale nie rozumiem analogii. Poza tym Heavy Rain nie jest jakoś szczególnie oryginalne - jeśli mówić o przełomie, to był nim Fahrenheit.

 

No tak był Fahrenheit i...nic. Jest po wielu latach Heavy Rain ale wcale nie oryginalny bo kiedyś tam, to samo studio wypuściło grę z podobna rozgrywką. Zaiste ciekawe rozumowanie.

 

PS. Widocznie mamy zupełnie inne gusta bo Bioshock totalnie mi nie przypadł do gustu a lubię FPS'y.

 

Żeby było jasne to rozumiem iż komuś HR może się nie podobać. Jest to jedna z tych gier które albo się kocha, albo nienawidzi. To tylko dobrze o niej świadczy bo oznacza, że jest bardzo nietypowa. Ja w demie czułem ciężki, mroczny klimat niczym z filmu "Siedem" i to mi wystarczy. Genialne sterowanie, które mocno integruje gracza z postacią potęguje rozgrywkę jeszcze bardziej. Osobiście od lat czekałem na taki tytuł.

[koso 114]

No tak był Fahrenheit i...nic. Jest po wielu latach Heavy Rain ale wcale nie oryginalny bo kiedyś tam, to samo studio wypuściło grę z podobna rozgrywką. Zaiste ciekawe rozumowanie.

 

Idąc tokiem Twojego rozumowania, Modern Warfare 2 jest bardzo oryginalny. Bo przecież przez 2 miesiące poprzedzające jego premierę nie było żadnego FPS-a. Zaiste ciekawe rozumowanie.

 

Jeśli ktoś już kiedyś coś zrobił, to kolejna próba w tym duchu zawsze będzie powtórką. Heavy Rain na obecnym rynku gier owszem, jest oryginalne, ale w przekroju historycznym - nie.

 

Żeby było jasne to rozumiem iż komuś HR może się nie podobać. Jest to jedna z tych gier które albo się kocha, albo nienawidzi. To tylko dobrze o niej świadczy bo oznacza, że jest bardzo nietypowa. Ja w demie czułem ciężki, mroczny klimat niczym z filmu "Siedem" i to mi wystarczy.

 

Heavy Rain mi się podoba. Fahrenheitem byłem zachwycony i Heavy Rainem do pewnego momentu też, co podkreślałem w każdej zapowiedzi w PE - zresztą ukazało się ich całe mnóstwo, bo o tej grze mogłem pisać i pisać. Dlatego w momencie gdy dostaję pełną grę do ręki i zawodzi w wielu aspektach, czuję się po prostu rozczarowany.

[Gość =-FEISAR-=]

Porównanie z Modern Warfare troszkę nietrafione, bo to kolejny FPS jakich wiele. Nie wyróżnia się tak mocno na tle innych gier jak robi to HR.

 

Wracając do samego HR, to troszkę mnie przestraszyłeś bo ja się na Fahrenheit zawiodłem mocno. Początkowo klimat mnie zniszczył i byłem zachwycony, ale to co działo się potem totalnie zmieniło moje zdanie o grze. Ty piszesz teraz że HR wywołał u Ciebie podobne odczucie. Jestem bardzo ciekaw co takiego tam się dzieje, bo twórcy zarzekali się, że nie będzie żadnych nadprzyrodzonych pierdół zdając sobie sprawę iż to popsuło Fahrenheit. Hmmm, chciałbym zobaczyć reckę HIV'a gdyż z tego co wiem on jest zachwycony HR.

[koso 114]

No tak, końcówka Fahrenheita to kiepścizna. Sam więc widzisz, że pierwsze wrażenie z gry może zostać zepsute przez to, co dzieje się dalej

[humanno 201]

 

Nie wiem, czy można nazywać Heavy Rain przygodówką. Robisz raczej tym krzywdę grze Przygodówki polegały na główkowaniu, używaniu przedmiotów. Heavy Rain nie każe główkować w ten sposób, tu po prostu naciskasz co Ci pokażą na ekranie.

Przygodówka to też szperanie po różnych lokacjach, rozmowy z postaciami... czy wykorzystamy przeprowadzone dialogi? czy bedziemy kojarzyć fakty? Nie wiem, jestem niestety zwykłym głupkiem który mógł zagrać tylko w demo, a nie Bogiem z ogranym fullem i wnioski swoje (podobnie jak wiekszość graczy) wyciągnąłem po demie. Do tej pory byłem przekonany ze HR to gra przygodowa.

 

 

BioShock 2 jest jakieś 20 razy bardziej złożony i skomplikowany niż Heavy Rain. I co z tego? Nic. Nie przepadam za fps'ami, gram w nieliczne, ale nie rozumiem analogii. Poza tym Heavy Rain nie jest jakoś szczególnie oryginalne - jeśli mówić o przełomie, to był nim Fahrenheit.

 

Piałem o sterowaniu. Nic o złożoności czy skomplikowaniu gier fpp nie mówiłem, wiec nie wiem dlaczego piszesz o Bio2. Chodziło mi o niestandardowe rozwiązania sterowania, a sterowanie w fps przytoczyłem jako najpopularniejszy i najbardziej oklepany system sterowania. Puenta jest taka ze uważam za dobry znak ze w HR mamy sterowanie takie a nie inne, moze nie doskonałe [chociaz ja nie mam zarzutów] ale ciekawe i nieco "świeższe" wśród wydawanych obecnie gier. NIe przełom, ale doby znak ze czasem ktoś stara sie udoskonalić, wymyślić.

[Gość =-FEISAR-=]

Jeśli w HR wypalą z czymś równie głupim, to od razu wejdę tu na forum i sam zjadę tą grę. Liczę, że akcja i historia od początku do końca jest utrzymana w realiach. Aczkolwiek te okularki agenta FBI, pozwalają mi podejrzewać że może być zupełnie inaczej.

[Słupek 2 183]

Przede wszystkim Feisar proponowałbym poczekać do godziny 18 i najpierw przeczytać tą recenzje. Dopiero potem rzucać zarzuty, napisać z czym się zgadzasz z czym nie. Tylko w granicach zdrowego rozsądku, bo przypominam Tobie, że nie grałeś jeszcze w pełną wersję gry (tak jak i ja). Więc nie masz jak skonfrontować niektórych rzeczy. Takich jak np. kulawy scenariusz, nielogiczne momenty czy historie i zarys głównych bohaterów. Bo takie rzeczy będziesz dopiero wiedział po skończeniu gry.

 

Większość swoich wypowiedzi opierasz na demie. Widzisz ja też napisałem, że nie rozumiem minusa za polski dubbing. Ale nie piszę, że jest niedorzeczny czy się z nim nie zgadzam ponieważ słyszałem i oceniam go tylko na podstawie dema. Gdzie mieliśmy do czynienia z dwoma głównymi postaciami i kilkoma pobocznymi. A nie wiesz jak wypada w pełnej wersji, w ogólnym rozrachunku. Nikt Ci nie broni grać z polskim dubbingiem ale pisać, że będziesz z nim grał żeby docenić pracę Scep jest dla mnie mało wiarygodne. Równie dobrze Scep może na.srać Ci do pudełka z grą, też będziesz doceniał ich "pracę"?

 

Jeśli w HR wypalą z czymś równie głupim, to od razu wejdę tu na forum i sam zjadę tą grę. Liczę, że akcja i historia od początku do końca jest utrzymana w realiach. Aczkolwiek te okularki agenta FBI, pozwalają mi podejrzewać że może być zupełnie inaczej.

Właśnie. I pod tym i ja się podpisuję ale póki co ... to Koso ma nad nami przewagę jeżeli chodzi o HR.

Edytowane 10 lutego 2010 przez SłupekPL

[Magik 1 125]

Ostatnio wiele osob probuje zestawiac HR z klasycznymi przygodowkami "point and click"...chyba nie mogli wykombinowac bardziej nietrafionych porownan

[SM1 25]

recka na polygamia.pl http://polygamia.pl/Polygamia/1,95338,7546449,Recenzja__Heavy_Rain.html

[Gattz 217]

musze przyznac ze wkurzaja mnie recenzje przed premiera... zwlaszcza jesli koncza sie wnioskiem "gra jest super, przestan czytac i lec do sklepu kupic" a tu lipa bo w sklepie nie ma i nie bedzie jeszcze sporo czasu.

 

rozumiem ze ludzie chca sie dowiedziec jak najwiecej o grze przed zakupem ale czy naprawde musi to byc az o tyle wczesniej?

 

 

 

 

ps. tak wiem ze moge ich nie czytac ale nawet bez czytania wpadam na dyskusje "a widziales co on tam napisal" albo "a widziales jaka ocene dostalo"?

Edytowane 10 lutego 2010 przez Gattz

[humanno 201]

Ostatnio wiele osob probuje zestawiac HR z klasycznymi przygodowkami "point and click"...chyba nie mogli wykombinowac bardziej nietrafionych porownan

 

chodzi raczej o kwestie osób narzekających na sterowanie i QTE, w grach p'n'c wszystko robiło się gniotąc 1-2 przyciski myszy, mimo to sterowanie nikomu nie przeszkadzalo i wybrane tytuly na zawsze weszły do "hall of fame". W HR jest rozbudowane QTE i poruszanie sie ktore po chwili wprawy nie sprawia problemu a mimo to zarzuca sie jej ze w niej sie "nie gra". Mechanizm gry oczywiście nie ma nic wspólnego z grami p'n'c a porównania służą jedynie stwierdzeniu, że subiektywne niedogodności sterowania lub mały wpływ na to co sie dzieje na ekranie [vide QTE, czyli wg niektórych - nie granie tylko wciskanie pojawiających sie symboli] nie uniemożliwiają cieszenia sie świetną grą [jesli założymy ze HR jest świetna].

[Gość =-FEISAR-=]

Przede wszystkim Feisar proponowałbym poczekać do godziny 18 i najpierw przeczytać tą recenzje.

 

Gdzie będę mógł przeczytać tą recenzję?

 

A nie wiesz jak wypada w pełnej wersji, w ogólnym rozrachunku. Nikt Ci nie broni grać z polskim dubbingiem ale pisać, że będziesz z nim grał żeby docenić pracę Scep jest dla mnie mało wiarygodne. Równie dobrze Scep może na.srać Ci do pudełka z grą, też będziesz doceniał ich "pracę"?

 

Nawet nie wiem co napisać na takie durne porównanie. Jak można kupe w pudełku porównać do ciężkiej pracy włożonej w dubbing? Takie rzeczy to tylko na forum PE.

[Master_Lukas 202]

Gdzie będę mógł przeczytać tą recenzję?

 

Gamezilla.

Edytowane 10 lutego 2010 przez Master_Lukas

[Słupek 2 183]

Tutaj http://www.gamezilla.pl/ a dodatkowo jak chcesz przeczytaj tą recenzje http://polygamia.pl/Polygamia/1,95338,7546449,Recenzja__Heavy_Rain.html. Szczególnie podpunkt "Rysy na diamencie", podobne zarzuty, szczególnie jeżeli chodzi o dubbing ;].

 

Bo widzisz ja nie będę oceniał ciężkiej pracy jaką włożono przy dubbingu tylko efekt tej pracy.

 

Ale po demie, zresztą co pisałem jestem zadowolony z dubbingu. Na tyle, że pierwszy raz z nim zagram podczas drugiego przechodzenia.

 

Słupek ale w recenzji Poly pisze wyraźnie, że oryginalny dubbing też nie jest wysokich lotów. Także polski wcale nie wypada na jego tle źle i nie jest wcale słabszy. Widocznie ogólnie dubbing w HR nie jest najlepszy.

 

Dokładnie. Zresztą tutaj na forum też już to pisałem/ było pisane. Może inaczej jeżeli polski dubbing utrzyma poziom ten sam co w demie, to ja jestem zadowolony. Ale to ocenię po skończeniu gry.

 

A tak swoją drogą jeszcze 2 tygodnie do premiery.

Edytowane 10 lutego 2010 przez SłupekPL