Maximmus 0 Opublikowano 13 września 2008 Opublikowano 13 września 2008 12 godzin to... bardzo dużo... dla każdego "niedzielnego" i dla każdego.. Polak który ma prace/szkołe i wykonuje ją w miare sumienni i przedwszytkim ma... prywatne życie Cytuj
Gość el becetol Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 (edytowane) Fahrenheit, ze wzgledu na idiotyczna fabule, ktora pasowala by chyba tylko do "Strasznego Filmu 6" albo poradnika "jak zrobic najbardziej sztampowy horror sf w weekend" byl najwiekszym crapem na ps2 w jaki gralem. Na heavy rain sie więc nie napalam. Narazie widzimy faceta robiacego kukły z lasek hmm znowu sztampa, juz bar w fahrenheicie zapowiadał lepsza zabawe. Poczekamy co dalej. Ale jak tylko gdzies uslysze ze tak jak w jedynce w gre beda wchodzic obcy, roboty, area 51, demony, voodoo, staruszki z krukami i bezdomni ratujacy planete , a w prasie srednia ocen bedzie 9/10, to strace wiare w ludzi. Edytowane 14 września 2008 przez el becetol Cytuj
theGrimReaper669 0 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 ''byl najwiekszym crapem na ps2'' chcialem argumentowac,ale po przeczytaniu tego zmienilem zdanie Cytuj
Bzduras 12 516 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 ''byl najwiekszym crapem na ps2'' chcialem argumentowac,ale po przeczytaniu tego zmienilem zdanie Amen. Mimo słabującej końcówki (tak od pierwszej walki z Oracle do końca) gra jest genialna, trzymająca w napięciu i niezwykle klimatyczna. Oby Heavy Rain pokazało podobną klasę. Cytuj
Figaro 8 214 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 (edytowane) Może to była jedyna gra w jaką grał Zawsze mnie śmieszą opinie, typu "12h to dużo dla przeciętnego polaka, który ma mało czasu, pracę, szkołę, zycie prywatne". -to dlatego gry mają być krótkie? Przecież taki "przecietny polak" moze grac i grac w krotszych dawkach. Przecież on nie przechodzi gry w 1 dzień, w tej wolnej chwili.Tak więc, nie rozumiem tego usprawiedliwiania HR, że 12 to dużo. Edytowane 14 września 2008 przez Figaro Cytuj
Kwapi 1 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 to spróbuj zrobić interaktywny film, z ciągłym klimatem i napięciem dłuższym niż 10 godzin. Final to ciągłe expowanie, tu liczy się klimat, historia, filmowość i emocjonalność zdarzeń. Cytuj
Figaro 8 214 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 Ale jest to dalej gra. Mam płacić 200 zł aby przeżyć (zapewne!) dobre 10 h gry? I w ogóle to bardziej chciałem napisać o tym, że nie lubię jak ktoś mówi że lubi grać w krótkie gry bo ma mniej czasu. Cytuj
Texz 670 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 W takim razie kup jakiegoś jRPGa i siedź nawet 500 godzin rozwalając w kółko te same stworki i zdobywając coraz lepsze itemy. Skoro HR ma trwać 10 godzin to trudno, żeby ten czas sztucznie przedłużano siedzeniem na klopie przez 20 minut, czy spacerkiem do pracy, kiedy nam się samochód popsuje. Z drugiej strony to nie jest MGS4 gdzie 3-4 godziny spędzamy na faktycznym graniu, a przez resztę 12 godzin oglądamy po prostu biernie co się dzieje na ekranie. Nie dzielę skóry na niedźwiedziu, bo o samej grze wiemy tylko tyle ile nam mówią. Wiem natomiast, że nawet te 10 minut na prezentacji jest na tyle magiczne, że liczy się każda sekunda spędzona w grze. Cytuj
Figaro 8 214 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 Rany, ale się uwziąłeś. Fahrenheit też trwał krótko (10 h) a nie było nonstop akcja. Było dużo nudnych momentów (żmudne szukanie książki czy aktów), a jakiekolwiek porównywanie tutaj RPG, który jest w ogóle na innych zasadach to idiotyczna sprawa doode. Ja w HR z pewnością zagram, szkoda jedynie że po prostu tyle zapłacę za 10h gry - być może 10 h dobrej gry (co nie jest zresztą pewne). Cytuj
xylaz 4 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 Nie wiem na co narzekacie. Rzadko kiedy czas przejścia przygodówki osiąga 10 godzin. Prawdę mówiąc w większości gier w jakie grałem na konsolach czas gry był krótszy. A tu podają 10-12 godzin i jest źle Cytuj
Sanryu 0 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 Nie wiem na co narzekacie. Rzadko kiedy czas przejścia przygodówki osiąga 10 godzin. Prawdę mówiąc w większości gier w jakie grałem na konsolach czas gry był krótszy. A tu podają 10-12 godzin i jest źle Niektorzy ludzie po prostu maja duzo czasu na granie dlatego moze narzekaja na dlugosc niektorych gier (zazdroszcze im ) Cytuj
triboy 973 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 Nie chodzi o ilość czasu przeznaczonego na granie, a o stosunek cena : długość gry. Góra kasy za kilka godzin grania, nie tego oczekuję od gier. Cytuj
xylaz 4 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 Niektorzy ludzie po prostu maja duzo czasu na granie dlatego moze narzekaja na dlugosc niektorych gier (zazdroszcze im ) Ja nie widzę związku między czasem na granie a długością gry. Chyba że komuś zależy aby każdą grę jak najszybciej "zaliczyć", wtedy ma to znaczenie. W przeciwnym razie, bez względu na to czy mogę grać pół godziny dziennie czy siedzieć cały dzień, ogólnie spędze przy danej grze tyle samo czasu. W pierwszym przypadku gra zostanie rozłożona na większą ilość odcinków i to wszystko. Jeśli tych odcinków będzie więcej to dla mnie lepiej, nawet jeśli będę miał trudności ze znalezieniem czasu na ich rozgrywanie. Cytuj
Maximmus 0 Opublikowano 14 września 2008 Opublikowano 14 września 2008 Idea skrócenia czasu gier nie wziela się znikąd... okazło się żą mało który gracz przechodzi gre do napisów końcowych... (podobnie jak zmiejszenie poziomu trudności)... Zajeło to kilka dekad więc nie ma się co dziwić że niektórym wciąż brak wyobrazni A przecież wystarczyło się zastanowić ile z conajmniej 10mln grających w GTA4 przeszło ten tytuł. Za to jest masa narzekań żę gra jest po pewnym czasie nużąca. Inna sprawa jak gra trwa 6-7h a kosztuje 250zl... za taką kase to można znależć z 1000000 ciekawszych wydatków które 1000x lepiej odstresowują, zabijają czas i dostarczają emocji. Cytuj
Heviro (Fanboy BDG) 155 Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 Hmmm Kobieta ? A tak na serio Ta gra będzie miała 12 h Gameplay jak dla mnie to fenomenalny wynik Pamiętajmy ,że ostatnio mało która gra przekracza granice 10 h ( oprócz rpg ) Więc jak dla mnie to miłe zaskoczenie ,że gra nie jest tylko na jeden wieczór . A wiedząc ,że grę bedzie można przejść na wiele sposobów to już robi nam się szpil ponad 20 h i mi to styka Cytuj
YETI 10 988 Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 Weźcie pod uwage fakt, że aby wycisnąć z tej gry 100%, to będziecie musieli ją ukończyć kilka razy. Przecież może usmiercić naszą bohaterke po 3 godzinach gry i grać zupełnie kim innym, a równie dobrze dotrwać z nią do końca gry. Cytuj
triboy 973 Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 Kilka razy...pewnie dadzą trzy poziomy trudności i tyle, albo możliwość przejścia gry na Snake'a lub na Rambo. No chyba, że gra będzie posiadać momenty, w których Gracz będzie mógł podjąć decyzję czy chce iść w lewo czy w prawo, zabić czy oszczędzić. Kluczowe decyzje, które powinny mieć wpływ na dalszy przebieg gry. Kilka alternatywnych zakończeń, fabuła podążająca różnymi ścieżkami, zależnie od podjętej decyzji. Pewnie skończy się tak, że nawet jeżeli nie znajdziesz jakiegoś odcisku palca na szybie, to i tak po kilku, kilkunastu minutach zadzwoni jakiś Otacon i powie, że znaleźli ten właśnie przeoczony przez Ciebie odcisk... Cytuj
ArturNOW 7 Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 Wole krótszą intensywną i ciekawą grę niż sztucznie wydłużoną. I ogólnie wypowiadają się tu młodzi ludzie, którzy nie pamiętają ile gry zajmowało. Resident Evil 1 można było przejść w 1,5 godziny. Oczywiście pierwszy raz grają zajmowało to kilka godzin szczególnie jak się nie zaglądało do solucji. Ale jak ktoś chce zaliczać kolejne gry... to mu współczuje. Uncharted też nie zajmuje wiele, aby RAZ przejść. A 12 godzin gry to długoooooooo. I jakie 250zł? Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 Niech mi ktoś przejdzie lowce Androidów w mniej niż 25 godzin. A ta gra miała ponad 21 zakończeń. Absolutnie różnych. Cytuj
Sep 1 620 Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 10-12 godzin to całkiem dobry czas, wiele świetnych gier miało podobny czas gry ( MGS, God of War, Silent Hill 1 i 2 itd. ). Zresztą to zależy też od osoby, jak ona przechodzi grę, czy szybko podążą do przodu, czy też jest dociekliwa i próbuje zajrzeć w każdy kąt co wydłuża trochę rozgrywkę. No a jeżeli cena jest za wysoka co do czasu gry, to przecież można poczekać i kupić ją po roku gdy cena będzie o połowę niższa, no chyba że ktoś jest bardzo napalony . Cytuj
triboy 973 Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 Można poczekać, można dokładnie zwiedzić każdą lokację w grze. Można również przeczołgać się przez całą grę, żeby tylko nabić odpowiednią iloć czasu, ale chyba nie o to chodzi... Cytuj
Incognitos 2 Opublikowano 15 września 2008 Opublikowano 15 września 2008 12 godzin to standard dla takich gier więc nie wiem o co tyle szumu. Cytuj
szymen 2 Opublikowano 21 września 2008 Opublikowano 21 września 2008 Heavy Rain to jedyna gra z PS3 jaka mnie zainteresowała. Boże, jak ja wam jej zazdroszcze. Dlaczego akurat to musi być exclusive? Cytuj
Musiol 188 Opublikowano 21 września 2008 Opublikowano 21 września 2008 Dlaczego akurat to musi być exclusive?Bo Sony ją wydaje, wiedzą co dobre. Cytuj
Jacobss 2 Opublikowano 21 września 2008 Opublikowano 21 września 2008 Albo inaczej: Gdyby Sony nie chciało, to taka gra by nie powstała. Microsoftowi najwyraźniej nie zależy na takich grach, bo już dawno temu mogli zlecić zrobienie czegoś podobnego, jednemu ze studiów. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.