Mass Effect

[kotlet_schabowy 2 733]

Dla mnie obie te postacie to niewypały i nudziarze. Moim kanonem było ratowanie Ashley, bo tak czy siak jest troszkę lepszą bohaterką niż Kaidan, ale z romansu po ME1 już zrezygnowałem. Względy gameplayowe pomijam, bo nie bawiłem się nigdy w Insanity.

[Yap 2 795]

Grając żołnierzem w jedynce Ash była moim głównym kompanem sprawdzając się we wszystkim po tym jak wcieliłem Wrex'a. W trójce faktycznie nie jest najlepszym wyborem do teamu pacyfikującego, ale może się sprawdzić w niektórych misjach.

[raven_raven 12 014]

Czytam zachwyty dwójką w odpowiednim temacie, a ja wciąż jakieś 7-10h w jedynce i nie mogę się zmusić, by przejść dalej. Jakieś tipy, może na czym się skupić, co warto zobaczyć a co sobie odpuścić, no nie wiem, cokolwiek co mi pomoże wziąć się za kolejne części? Ogrywałem demka obu i tam gameplay jest nawet-nawet, w jedynce od pierwszej potyczki mi nie przypadł do gustu .

[Gość ragus]

Skoro po 7-10h główny wątek ci nie podchodzi, to może lepiej daj sobie spokój z serią. Dwójka mimo, że może i trochę lepsza, jeżeli chodzi o gameplay (jeżeli za lepsze uznajemy wykastrowanie gry z elementów RPG) to fabularnie przy jedynce leży. O trójce już nawet nie wspomnę.

[XM. 11 035]

Rób tylko główne misje + sidequest na księżycu, reszte olej bo misje Mako x20 "rób to samo" zniszczą Ci ochotę na grę jeśli do tej pory Cię nie wciągnęła. ME2 wciąga du.pą "jedynkę", ja nie wiem jak ja przez ten tytuł ponownie przebrnę gdy będę chciał zaliczyć trylogię złym gościem.

 

Dwójka mimo, że może i trochę lepsza, jeżeli chodzi o gameplay to fabularnie przy jedynce leży

No chyba nie.

Edytowane 6 sierpnia 2014 przez XM.

[Gość ragus]

 

25 godzinne zbieranie drużyny zakończone walką z przerośniętym terminatorem

kontra

ściganie buntownika obcej rasy, który zamierza rozpętać piekło

. Wybieram drugą opcję.

[raven_raven 12 014]

Fabularnie jest OK, ragus. Ale jak widzę po raz kolejny pojemnik z przedmiotami do ogarnięcia i te menusy zarządzania ekwipunkiem to ciężko mi powstrzymać odruch wymiotny .

[XM. 11 035]

 

Jedynka jest mega przynudzaczem, dopiero od Virmir gra nabiera rozpędu, a sama końcówka daje mocno radę. Motyw collectorów w "dwójce" i porywanie ludzkich istnień mnie intrygował, a to że na samym końcu jest lekki babol w postaci szerminatora nie zepsuł mi jego ogólnego odbioru. Zarówno w ME jak i w ME2 fabuła ciągnęła mnie do przodu w podobny sposób i nie odważyłbym się napisać, że ta z "jedynki" niszczy te z ME2.

 

[kotlet_schabowy 2 733]

Jak Wy na PC w te ambitne RPG gracie, jak w ME taki system okazuje się męczący ?

 

Fakt, jedynka ma najwięcej monotonnych fragmentów, a obsługa inwentarza jest beznadziejna, ale klimacik i fabuła nadrabiają wszystko. Trzeba się przemóc, bo potem to już z górki. Świetna seria.

Ja byłem nieco zniechęcony do ME1, dopóki nie dopakowałem postaci na tyle, że walki zaczęły sprawiać przyjemność. Porób trochę misji pobocznych, a potem jazda z fabułą.

[Figuś 21 251]

Czy pierwsza część była spolszczona na konsolach? Chodzi mi o napisy bo dubbing mnie nie interere.

[piotros 220]

Na PS3 tylko wersja angielska, przynajmniej ta, która jest dostępna w PS Store.

[kotlet_schabowy 2 733]

ME 2 na X360 spolszczona z dubbingiem, ale z tego co kojarzę, to w tej wersji nie było wyboru oryginalnej ścieżki (pewnie zasługa nośnika), więc w sumie kupa.

 

Edit : ku.rwa zawiesiłem się, Ty o jedynkę pytałeś.

[uszylko 0]

Wydaje mi się, że jedynka była z napisami na Xboxa 360. Dwójka z dubbingiem, trójka chyba po angielsku.

[Gość _Be_]

Jedynka była z napisami na 360.

[Figuś 21 251]

Dzięki, w takim razie poluje na wersję z 360 ogram w BC na XO

[Plugawy 3 703]

Wstyd przyznać, ale dopiero teraz zabrałem się za tą grę, mimo że siedziała na dysku jakiś czas. Animacja czasem chrupnie, ale jakoś nie zwracam na to uwagi. Gierka jest świetna i czuję, że skończy się to jak ze Skyrim, że nie będę grać przez pół roku w nic innego. Graficznie nie zabija, ale nie jest źle, samo strzelanie też ok. W sumie to gadałbym cały czas z postaciami i NPC jakby gadki się w końcu nie powtarzały do czasu wykonania kolejnego zadania. Wciąga jak bagno. Mam pytanie czy jak mam wersję cyfrową to sejw z niej będzie współgrał z Mass Effect 2 w pudełku?

[Yap 2 795]

Powinien, moj kolo tak mial i import postaci w ME2 zadzialal mu bez problemu.

[szejdj 2 804]

Nigdy nie przeszedłem w końcu tego ME1 i mam zamiar dać temu szansę, chyba trzecią i ostatnią. W związku z tym pytanie: Lepiej to ograć to na PC z jakimiś modami czy na PS3?

[Gość _Be_]

XDDD Szejdi oczy ci umrą od wersji na past geny. Spadki do 15 fps nagminne, screen tearing, 720p itp Tylko PC

[raven_raven 12 014]

No ja próbowałem do wersji na X360 podchodzić parokrotnie i się nie da. Jedziesz na PC, sztywniutkie 60fps, grafika znośna i w ogóle. Tylko pada nie obsługuje

[szejdj 2 804]

Ehh dzisiaj grzebiąc w szafie wpadłem na moje ps3 i pomyślałem, że fajnie byłoby ją odpalić, ale zapomniałem, że ta konsola nie obsługuje więcej niż 24 klatki na sekundę.

[Gość _Be_]

Ogólnie to juz bym olał jedynke i robił odrazu dwójke i trójke

[szejdj 2 804]

 

 

Okej, jutro w pracy poszukam jakiś fajnych modów do ME2.

[raven_raven 12 014]

jak tak można bez znajomości ＬＯＲＥ

 

ja tam dzielnie cisnę, drewno bo drewno ale fabuła wciąga

[Gość _Be_]

no ja zrobiłem, ale ja to ja, gram we wszystko