Skocz do zawartości

Platformery w które grasz


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

aktualnie Ratchet & Clank 2 , wciągające nie powiem. Napaliłem sie na opcję z przekazaniem broni z poprzedniej części, bo specjalnie zachowałem save a tu zonk bo nie dość ze odblokowują się ale w jakiejś tam dalszej misji z kolei to do tego jest ich tylko parę i nie są upgradeowane. Reszta pozytyw, gafa, muza ok. Etapy latane też. Wydaje mi się ze jest nieco gorsza fabuła, ale gry jeszcze nie skończyłem więc może sie coś rozkręci. Już wiem ze R&C 3 będzie niedługo grany

Opublikowano
Pod choinkę dostałem Jak and Daxter, więc teraz pykam właśnie w tę gierkę. Większą opinię napiszę po jej skończeniu, w temacie konkretnie jej dotyczącym, teraz jedynie powiem tak : graficznie w sumie spodziewałem się czegoś lepszego (wiem, że to 2001 rok), może powinienem poustawiać coś w TV, ale strasznie jaskrawe kolory są, kiedy w grze jest dzień, to zielony aż razi po oczach. Oprócz tego mocny aliasing. Po drugie, brak napisów do chooja Wacława ! Jak ja tego nie znoszę. Znam angielski dobrze, właściwie wszystko, co przeczytam, rozumiem, ale ze słuchu naprawdę ciężko jest tak płynnie kapować. Wiadomo, że wiem, o co chodzi, ale jakieś niuanse mi odpadają, no i muszę czasie dialogów podgłaśniać TV. Poza tymi, jakby nie było, szczegółami, gra niezła, nie wybitna, tak na "8", przynajmniej narazie (jestem tuż przed przekazaniem 20 Power Cellów na rzecz tego pojazdu antygrawitacyjnego), gra się przyjemnie, ale świadomość, jak szybko to leci, trochę tej przyjemności odbiera (grałem dopiero dwa razy, na oko po godzince, a już mam 20 %, przy czym raczej szukam po planszach wszystkiego co się da). Tak czy inaczej, jest ok, myślę, że jeszcze się rozkręci, a masterowanie gry przyniesie dodatkową frajdę.

Dla mnie pierwsza część Jaka wygląda po prostu wspaniale! Niesamowite widoczki, właśnie te dające w oczy kolorki, pory dnia itd. Pod tym względem gra jest zaje,bista. Niestety, nie jest to zbyt długa platformówka, a zebranie wszystkiego nie zajmuje zbyt wiele czasu. Pod tym względem Crash był znacznie lepszy, a szkoda.

 

Aktualnie po raz drugi przechodzę grę roku 2007 - Super Mario Galaxy. :(

Po zdobyciu 120 gwiazdek można grać Luigim, i zabawa zaczyna się od nowa, tylko tyle, że minimalnie trudniej się go kontroluje, bo jak puścimy kierunek to on się ślizga.

Aktualnie mam 89 gwiazdek i dzisiaj zamierzam zdobyć z 15 kolejnych, bo gra wciąga jak cholera! ;D

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Kameo na X360 mimo ze kosztuje okolo 14 zł - nówka - okazała się jedną z najlepszych platformerów w jaki udało mi się pykać - grafika, muzyka, miodność, secret'sy, dialogi, nawet fabuła - wszystko na najwyższym poziomie, bardzo polecam.

To fakt. Zdecydowanie Kameo jest dobre. Jest bardzo dobre. Nie zebralo najwiekszych ocen za pewne za to tylko, ze bylo launch title, a szkoda. Bo to naprawde bardzo bardzo bardzo dobra gra! Zreszta platformerow na aktualne generacje jest tak malo, ze trzeba chwytac co sie da, a Kameo po prostu daje rade i to grubo.

Opublikowano

Pandemonium na szaraczku, Crash 4 na PS2. Najwięcej jednak gram na "tostownicy" NESie w Super Mariusza, Adventure Island, Adventure Island 2 itp. Nie ma to jak stary dobry Pegasus(no, raczej NES, ale są te same gry).

  • 1 rok później...
  • 8 miesięcy temu...
  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...
Gość Albert Wesker
Opublikowano

Donkey Kong Country Returns - genialna gra i oldskulowo trudna

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Crash Bandicoot oczywiście,cała seria,kolejne części to nie było to co zrobiło Naugty Dog,ale w większość tytułów dobrze się grało.Później była jeszcze trylogia Jaka i Daxtera i świetny Daxter,a także udany spin-off zaginiona granica.Grałem też w całą serię Ratcheta i Clanka ,no i Mariana,ale gdybym wymieniał wszystkie tytuły ,zajęło by to o wiele więcej czasu.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

W sumie dosyć przypadkowo zacząłem grać w Ratchet and Clank : Size Matters, na PS2. Gierka to port z PSP, developer to już nie Insomniac. Obie te sprawy są niestety od razu odczuwalne. Graficznie to najsłabsza część z serii na PS2, co w sumie jest zrozumiałe, tak samo, jak średniawy design poziomów, prosta architektura itd. Zmieniono też niektóre animacje, choć część jest identyczna jak w podstawowej serii (ruchy). To ogólnie nie sprawia większego problemu, gorzej, że postacie mają trochę dziwne, jakby opóźnione reakcje na ruchy. Trochę sztywno się poruszają. Reszta to w sumie typowe patenty z serii, co prawda dwie jak dotąd poznane mini gierki (jazda na desce i arena z Clankiem) są raczej słabe i niezbyt bawią, ale reszta trzyma nawet niezły poziom. Zawsze to nowy R&C i znane postacie, sprawdzić można, bo ogólnie dostarcza zabawy.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Właśnie ukończyłem Sonic Adventure 1 na DC. To moje drugie podejście, za pierwszym razem przeszedłem na szybkiego bez robienia 100% gry. Teraz miało być inaczej, ale niestety żeby zdobyć 5 (ze 130) emblematów za hodowlę Chao, trzeba mieć całą wolną memorkę i baterie do niej. W każdym razie 125 emblemów zebrałem i wreszcie czuję jakbym naprawdę ukończył ten tytuł.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Spyro the Dragon ; d

 

Gra się trochę postarzała ale bardzo mnie wciągnęła i zachęca niepowtarzalnym feelingiem eksploracji. Szkoda , że w wielu planszach ( nie wszystkich) muzyka słabiutka no i kamera nie pierwszej świeżości. Ogólnie dosyć prostota ale z klasą. Na pewno ukończę na 100% 

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za info ; d Póki co wszystko zdobyte, 72% i lecę do kolejnego świata. Zaczyna się wkradać lekka monotonia a plansze bez wyrazistego charakteru zbytnio się zlewają i z około 30 szt wymasterowanych , na dobrą sprawę pamiętam tylko kilka. Kamera lipna a muzyka słabiutka. Dobre jedyne z 3 utworki. Tak czy siak, odczuwam nadal "nieodgadnioną" przyjemność z eksploracji i jednak chęć dalszego grania. Rywale zabawni i prości do pokonania co jest odpowiednie ponieważ stanowi jedynie tło do najważniejszej eksploracji i skakania. Zdolności Spyro pierwsza klasa. 

 

Grafa się mocno postarzała chociaż nadal jest przyjemnie cukierkowa , brak detali czasem razi. Ogólnie , gra jest dosyć "prosta" konstrukcyjnie i praktycznie w kolejnych już planszach nie zaskakuje niczym nowym.

 

Moja ocena więc na TERAZ ( chociaż zapewne się nie zmieni )  i bez SENTYMENTU to 7/10. Dodatkowo "dwójka: jest ponoć lepsza więc nie ma co przesadzać z oceną "jedynki" na dni dzisiejsze. Kiedyś grałem również w "trójeczkę" i bardzo mi się podobała. Ciekawe jak dzisiaj. Tak czy siak polecam Spyro The Dragon nawet na teraz, niektórych jednak może zrazić zbytnia sztampa i prostota. 

Edytowane przez Sebastian Ś.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...