Zaraz, zaraz, czy oni nie przełożyli premiery, żeby uniknąć dejłan paczy, bo tak się martwili o ludzi bez dostępu do sieci?

Tak dokładnie, bardziej dłubali przy patchu dla Pro stąd przesunięcie.

Wszystkie firmy, które wydają takie gigantyczne poprawki. Powinny mieć odgórny nakaz, aby po roku od premiery, wydać kompletną edycje z wszystkimi poprawkami. Choć przy dzisiejszym partactwie developerów pewno po włożeniu takiego krążka z kompletną wersja też na dzień dobry byłoby jakieś poprawkowe (pipi) do pobrania. Tak czy siak. Ciśnienia na nowego finala nie mam w ogóle, bo tak po prawdzie zachwyca mnie tylko ścieżka dźwiękowa, którą odsłucham na tubie. A wiec wydadzą kompletną wersje - tak jak mówię, to dopiero kupie. Jak nie. To niech się pałują z tymi niedopracowanymi babolami.

ps; Xenoblade Chronicles nie był bombardowany patchami, a to równie wielka gra co final 15.

Jednak standardy Nintendo, to standardy Nintendo

Partactwo i lenistwo developerów to jedne z najśmieszniejszych zarzutów w stosunku do gier  -  w branży gdzie tydzień pracy to często 70 godzin+  (przy crunchowaniu jeszcze więcej), a poziom skomplikowania kodu gry, animacji i assetów daleko wykracza poza stare czasy, zawsze przykro się czyta takie rzeczy.

Tabata zapowiadał, że na premierę do gry będą chcieli włączyć sceny z Kingsglaive - pewnie dużą część patcha to po prostu filmiki. 
Praca nad grami kończy się daleko po premierze, takie są fakty.

ale fakty tez sa takie ze tabata klanial sie w pol i przepraszal za przesuniecie tlumaczac sie ze chca uniknac day one patchy w trosce o tych co nie maja neta w konsoli i chca zapewnic pelne doswiadczenie juz na plycie, a tu na dzien dobry jak widac 7gb do sciagniecia z neta

 

co do embarga dzien przed premiera - roznie to mozna interpretowac, i tak square sie nie wstydzi swojego dziecka, tyle prezentacji grywalnych i 3 dema - nie bylo na tej generacji chyba takiego przypadku

Skoro tak to wszystko wporzadku i można tworcow rozgrzeszyc, gierki maja byc prawo niedorobione i sprzedawane w pelnej cenie, najważniejsze, ze się starali.

Embarga przy RPGach są zwykle po to aby uniknąć nadmiaru spoilerów. 

@Ficuś

No, ale trzeba rozgraniczyć PR a faktyczną pracę jaką się wykonuje przy produkcji - gra działa normalnie bez one day patcha, a patche są i będą zawsze - poprawki nad grą to syzyfowa praca.

@SlimShady

Konsument powinien jednak rozgraniczyć słowo developer i wydawca - terminy ustala ten drugi podmiot. Poza tym nikt nie każe rozgrzeszać nikogo, każdy decyduje sam o kupnie danego produktu - jednak jechanie po  developerach od zawsze uznaję za bardzo przykrą rzecz i głupią. Krytykować można efekt nie wysiłek, proste.

Nie będę zresztą wchodził dalej w specyfikę pracy nad softwarem, kto ma znajomych, rodzinę, bądź sam się tym zajmuje wie, że czasami mimo tysięcy godzin spędzonych nad produktem i tak potrzebną są dalsze poprawki, mimo premiery

temat raczej nie na ten topic ale imo roznic w skomplikowaniu kodu gry pomiedzy ta generacja a poprzednia nie ma wcale duzo (co widac jak czesto remastery potrafia wygladac praktycznie na rowni z obecnymi pozycjami) , a jakos generacja ps3/x360 potrafila sie obejsc bez patchy wielkosci gierek

No nie jest to temat na to i nie, nie jest prawdą, że poziom skomplikowania nie urósł - zresztą obecnie dużo więcej się wymaga - produkcja gier wydłużyła się nieprzypadkowo przecież (standard w poprzedniej to ok 2-3 lata, obecnie 3-4).

Sama wielkość assetów ma największy wpływ na wielkość patchy przecież, "waga" fixów w kodzie gry jest mała. Nierzadko trzeba nadpisać istniejące pliki, takimi samymi, ale poprawionymi/zoptymalizowanymi pod dane poprawki. Stąd wielkość niektórych patchy (vide Wiedźmin 3).

  W dniu 18.11.2016 o 11:16, Fanek napisał(a):

Tak dokładnie, bardziej dłubali przy patchu dla Pro stąd przesunięcie.

Ty naprawde myslisz ze przez pacha dla pro przesuneli premiere FF15?

Edytowane 18 listopada 20168 l przez Zetta

Nie tylko przez to, zapewne wiele innych czynników, między innymi o czym Hendrix wyżej

 

Obejrzałem wczoraj połowe Kingsglaive, dziś dokończe i hype na gre mega skoczył. Zetta chciałem Cie właśnie zapytać o pare rzeczy odnośnie filmu, ale może odezwe sie na imprezie.

Edytowane 18 listopada 20168 l przez Fanek

Nie chce zasmiecac tematu, ale ustosunkuje się do twojej wypowiedzi Hendrix.

 

No wlasnie to robi gracz jako koncowy odbiorca, ocenia jakosc produktu, ktory jest mu dostarczany w danym okresie i jeśli ktoś jest graczem, a nie PR-owcem to średnio go powinno obchodzić czy tworca siedział nad kodem cala dobe pod kroplowka plus rozpadlo mu się malzenstwo, bo nie to jest w tym wszystkim  najważniejsze.

Ogolnie powinno się pietnowac wszelkie zachowanie w branzy typu "gra jako tako działa, a później jakos to będzie", bo w tej robaczywej generacji dochodzimy do momentu, gdzie ktoś kto będzie chcial powiedzmy za 20 lat odpalić sobie takie DriveCluba na PS4, a Sony czysto hipotetycznie zamknie serwery luz zwinie interes to jedyne, co będzie mogl zrobić to spuscic taki krazek w kiblu.

 

I pewnie, ze można tworcow nazwac leniwymi jeśli np w grze takiej jak DMC4 przez pierwsza polowe gry idziesz w jedna strona, a druga polowe gry wracasz  z powrotem i napotykasz tych samych bossow.

Można to nazwac brakiem funduszy, wina zlego wydawcy, ale jeszcze raz powtorze, co gracza ma to obchodzić?, ocenia się to, co jest podane na talerzu.

  W dniu 18.11.2016 o 11:58, Hendrix napisał(a):

Partactwo i lenistwo developerów to jedne z najśmieszniejszych zarzutów w stosunku do gier  -  w branży gdzie tydzień pracy to często 70 godzin+  (przy crunchowaniu jeszcze więcej), a poziom skomplikowania kodu gry, animacji i assetów daleko wykracza poza stare czasy, zawsze przykro się czyta takie rzeczy.

 

Tabata zapowiadał, że na premierę do gry będą chcieli włączyć sceny z Kingsglaive - pewnie dużą część patcha to po prostu filmiki. 

Praca nad grami kończy się daleko po premierze, takie są fakty.

 

Co nie zmienia faktu ze chinczyk gadal ze przesuwaja bo chca upchac patche juz na plyte poniewaz niektorzy nie maja dostepu do internetu lub tak dobrego internetu zeby kilka GB pobierac, a tu sie okazuje ze i tak 7gb na dzien dobry nas czeka

 

Dla mnie to nie problem bo tyle to sie w 20 minut pobierze, ale gadali co innego.

 

 

 

  Cytat

"Originally I was thinking it would be OK and we could put all of the extra updates into a day one patch," Tabata says. "But at that point I learned there are maybe a lot of people out there who play in an offline environment and don't have internet. When I found that out, thinking about it again, I'm glad I didn't make that decision."

Inny scenariusz, że może na płyte już się nie zmieściło jak w przypadku U4, gdzie multi dodali w patchu bo singiel tyle zajmował.

Grubymi nićmi to wszystko szyte. SE ściemnia okropnie, najpierw przesunięta niby już betonowa data premiery a teraz ten patch. Jeszcze jakieś 100 mb bym zrozumiał, ale kuźwa 7giga. Na PC to cały Shadow warrior 2 tyle zajmował. 

 

Oby się nie okazało, że czeka nas zbagowany tytuł na poziomie unity. Mam nadzieje, że nie co demo teoretycznie mi pokazało.

 

No i będą zaraz latać spoilery na necie bo już w dziwnych krajach kupują XV bez problemu.

@Bansai & Xantu

No zwykle przy opóźnieniach nie mówi się: no, musieliśmy przesunąć, bo nie wszystkie rzeczy nam stykają ciągle, ale dwa miesiące i będzie cacy! Żaden team na świecie nie chce też dużych patchy - ale czasami się nie da i już.  Dyskusja w sumie nie potrzebna, każdy raczej pozostanie przy swoim zdaniu, nie poradzę też że brak wyrozumiałości mnie denerwuje wszędzie, nie tylko w branży i takich w sytuacjach.

Bardziej na temat FFXV, ale pozostając trochę w wątku.  FFXV będzie miało mnóstwu bugów, nie da się tego uniknąć. W zasadzie każdy open/semi-open world ma. Wiedźmin 3 mimo ponad 20 gb łatek, nadal jest zabugowany, o czasach premiery nawet nie wspominając (łącznie z bugami krytycznymi, ja np. musiałem po 40 godzinach zaczynać grę od nowa).

Dużo możliwych akcji i interakcji świat/gracz zawsze to powoduje - choćby samo Q&A trwało drugie tyle ile produkcja gry.

Zgadzam sie z Hendrixem. Obecnie robienie gier to nie to samo co 10-15 lat temu. Pracowalem w QA i czego ja nie widzialem, czasami przez miesiac gralismy w gre, ktora sie wylaczala lub nie po menu glownym. 

 

Akurat Wiedzmina 3 tez testowalem i przez baaaardzo dlugi czas gra dzialala wybiorczo.

Deweloperzy pracowali dlugo (przez co my tez) a i tak musieli wypusic jak gra miala jeszcze calkiem sporo do poprawy.

 

Z drugiej strony Tabata powiedzial, ze po to przenosza premiere zeby nie bylo latki a jest... Rownie dobrez mogliby nie przekladac.

  W dniu 18.11.2016 o 16:56, Hendrix napisał(a):

@Bansai & Xantu

 

No zwykle przy opóźnieniach nie mówi się: no, musieliśmy przesunąć, bo nie wszystkie rzeczy nam stykają ciągle, ale dwa miesiące i będzie cacy! Żaden team na świecie nie chce też dużych patchy - ale czasami się nie da i już.  Dyskusja w sumie nie potrzebna, każdy raczej pozostanie przy swoim zdaniu, nie poradzę też że brak wyrozumiałości mnie denerwuje wszędzie, nie tylko w branży i takich w sytuacjach.

 

Ja jestem bardzo wyrozumialy, ale pod warunkiem ze ktos nie probuje ze mnie debila zrobic. Nie brakowalo juz opoznien gdzie powodem bylo po prostu "musimy dopracowac troche te gre, no sory, zdarza sie" albo niemalze 'clichowe' juz "chcemy zeby grac byla jak najlepsza" i ludzie jakos z tym zyli. Osobiscie nie lubie jak ktos mi sciemnia tak bezposrednio, w tym przypadku ze jedynym powodem przesuwy jest upewnienie sie ze osoby bez internetu nie beda w czarnej (pipi)e a potem sie okazuje ze jednak 7gb i tak trzeba pobierac.

Chińczyki z SE znów się zamotały wpierw  jakiś czas temu przesunięcie premiery,a teraz dodali bonus w postaci 7gb patch XD Tak jakby to była najbardziej rozbudowana i skomplikowana gra jaką kiedykolwiek zrobiono. Może lepiej jak już zostaną przy tych swoich rynnowych potworkach.

sciemnianie z przesunieciem premiery by uniknac patcha to jedno ale bycie tolerancyjnym "bo devepolerka w dziesiejszych czasach to sporo pracy" wobec gry ktora (pipi)aa powstaje 11 (słownie JEDENAŚCIE) lat to wg mnie juz przegiecie

 

ja wiem, ze zaraz pewnie bedzie bronienie, ze niby 11 lat ale pewnie w pewnym momencie zaczeli od zera itp itd ale wg mnie sa pewne granice

 

zaczekam na osad jak wyjdzie full ale od pierwszych pozakow twierdze, ze ten zapatrzony w zachod open world to bylo ostatnie co ta seria potrzebowala by znowu wrocic w blysku i chwale

O, czyli teraz osoby bez internetu dostana niekompletny produkt, no extra features for those suckers.

 

Swoja droga zapowiedz zapowiedzi day one patcha/update'a to chyba nowosc w branzy?

darmowe ciuszki pewnie 

Da się jakoś wyłączyć avatary? Nie mogę krwa na to wyżej patrzeć....

Ja myslalem, ze tym patchem o ktorym mowil Tabata jest to, ze gra bedzie jako tako dzialac na premiere. To co jest do sciagniecia teraz to pewnie jakies dodatkowe latki.

 

Za opoznienie premiery dostajemy gre, ktora nie bedzie klatkowac... bardzo.