Skocz do zawartości

Final Fantasy XV


Pawel_S5

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W dodatku z iloscia detali jak na ps3 i mgla ktora tuszuje niedorobki graficzne. To juz w anor londo wieksze wrazenie robily widoki niz to co wrzucil nobody.

A Altossia moze i czerpala z wenecji ale wrazenie robi przeokrutme tak czy siak.

Opublikowano

sziiit, czyli dobry art design mierzymy nie stylem, a ilością wpjerdolonych szczegółów i najlepiej niech w ogóle zahacza o fotorealizm.

 

styl takiego Limbo, czy Journey, to przy FFXV pewnie też guwno, a nie dobry design ;/

 

 

Opublikowano

Oho skonczyly sie argumenty o guvnianym tlg wiec plynnie przechodzimy do gier tworzonych zupelnie w inny sposob odbioru. Tani chwyt

Kurfa a ten obrazek ktory wrzucilem pewnie jest bez zadnego polotu ot copypasta fotorealistyczna wenecji xD

 

Pokazalem ci czlowieku ze cos moze zaje,biscie wygladac a nie jak guvno rozmazane i zarowno prezentowac piekny kunszt. Da sie? Czego nie rozumiesz?

Opublikowano

Limbo i Journey to już inny sposób tworzenia gier, ale zestawianie:

 

senny, oniryczny klimat w opuszczonym, obcym świecie vs REALIZM JAK W LUWRZE DZIFKO. TO JEST PRAWDZIWA SZTUKA , już jak najbardziej spoko xd

 

nie no spoko :dafuq:

Opublikowano

Serio? W sensie ze trico jest nierealistycznie zrobiony albo te ruiny ktore wrzuciles sa zrobione w technice cell shadingowej? O czym ty bredzisz. Bo indianiec jest w komiksowej grafice to wrzucamy do tego samego wora co journey czy limbo? Ty czytasz co piszesz?

 

Serio jesli masz zamiar pisac cos co mija sie z rzeczywistoscia to idz do tematu o tlg tam takich swirow nie brakuje.

Sam sobie zaprzeczasz nawet na grafice ktora wrzuciles tylko indianiec jest robiony w surrealistycznym tonie. Reszta identycznie na tej samej zasadzie co final. Z tym ze mniej szczegolowo, mniej ostro i ogolnie wszystko mniej.

Dla mniej zorientowanych tak wyglada journey

 

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/22/ed/96/22ed9661fb7fa1bb59f0b57753f5d6b3.jpg

 

A tak last guardian

 

http://assets1.ignimgs.com/thumbs/userUploaded/2016/5/27/bringingtricothumbreplacement-1464303742526_large.jpg

 

 

ZNAJDZ 5 SZCZEGOLOW

Opublikowano (edytowane)

Jezu, nie. xD Nie, nie chodzi o żadne cell shaderingi. Styl TLG, t.j. poprzednich tytułów Uedy traktuje o postaciach w fantastycznych, zapomnianych krainach.

 

Mają wyraźny wspólny mianownik, składający się z onirycznej atmosfery, charakterystycznej oprawy, uzyskanej m.in. dzięki wypranym kolorom i otaczającej zapomniane ruiny mgły, czy w końcu protagonisty i jego relacji z wyjętymi rodem ze snów istotami.

 

Podobny "flow" masz właśnie w ICO lajkach jak np. Brothers, czy Journey, a niedługo również w zrzynce SOTC, w postaci Pray For Gods.

Edytowane przez nobody
Opublikowano

Uff, właśnie skończyłem A Menace Sleeps in Castlemark Tower (Adamantoise to przy tym bajka dla każuali). Ludzie narzekający na niski poziom trudności mają oczywiście rację, bo to jeden z najłatwiejszych fajnali, ale ten jeden dungeon chociaż trochę ratuje sytuację. Oby nadchodzące dlc dorzuciły coś sensownego w tym temacie.

Opublikowano

Jak dla mnie to ten dungeon (jak i kilka innych end-game'owych) był bardziej irytujący, niż trudny. Te pożal się Boże "puzzle" na końcu to była jakaś kompletna pomyłka. A na końcu boss, którego z zamkniętymi oczami da się sklepać. Poracha.

Opublikowano

Mi juz tylko do platynki zbrakuje wymasterowac skill survivalu. Jakies protipy czy mam po prostu biegac i tyle?

Adamantoise i tak nie byl trudny tylko czasochlonny.

 

To juz imo ciezsze te psy co regenerowaly sobie zycie czy ayakashi z 110lvl.

 

Albo daemonwall ze wzgledu na okreslony czas w ktorym trzeba go ubic.

Opublikowano (edytowane)

Mi juz tylko do platynki zbrakuje wymasterowac skill survivalu. Jakies protipy czy mam po prostu biegac i tyle?

 

No jest pro tip do takiego typu masterowan.

9bd204926d0fb450e8d8627a321e4c80.jpg

I tak zostawiasz na parenascie godzin, az sie nie zrobi.

Edytowane przez Zetta
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Probowalem. Naprawde probowalem.

Chcialem zrobic w tym platyne zanim w ogole zaczalem w to grac. Wycisnac z dobrego jrpga wszystkie soki, brakowalo mi tego. Zmylily mnie recenzje. Recenzje generacji call of duty.

 

Zacznijmy od tego, ze to nawet nie jest rpg. To prosta gra akcji z gameplayem z komorek, samograj. Fabula jest tragiczna. Ma tragiczne tempo, scenariusz oklepany i nieciekawy, a bohaterowie sa tak antypatyczni i szablonowi ze ja pyerdole grazyna. Wybory sa dodane na sile, nastepuje po nich jakas niezrozumiala pauza, ktora powoduje u gracza konsternacje, nie maja na nic wplywu.

Mamy minimalny wplyw na ustawienie druzyny, na rozwoj postaci. Zapomnijcie o klasach, o kombinowaniu, o magii (uzywa sie jej jak przedmiotu, a jak sie skonczy trzeba znowu ja zebrac ze skal :pawel: , wiec w ogole nie chce sie tracic na nia czasu, tym bardziej ze w ogole do wygrania czegokolwiek nie jest potrzebna; CO TU SIE (pipi)A DZIEJE). To nie jest RPG.

Gra ma cudowna grafike (zwlaszcza HDR - robi najlepiej ze wszystkich gier do tej pory) i animacje, gdyby to bylo jRPG to naprawde bylby szacun. Widoki zapieraja dech w piersiach.

Szkoda tylko, ze w tym pieknym swiecie sa same dzikie tereny i stacje benzynowe :pawel:

 

Najgorsze ze wszystkiego sa questy. No (pipi)a jego mac. Trzeba zrobic 80 feczow z lapaniem zab, "robieniem zdjec", ktore robia sie same po nacisnieciu X i szukaniem kawalkow metalu. Po wiesku to jest NIEDOPUSZCZALNE. Sorry, jak ktos zrobi ich 80 to moim zdaniem ma smutne zycie. Jeszcze to "jezdzenie" samochodem, ktorym sie nawet (pipi)a nie jezdzi, bo to jest pudelko po zapalkach z kolkami, na holu i jezdzi 30 km/h. Sam jezdzi, bo chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie bierze sie za manuala, zeby ponaciskac lewo albo prawo raz na 4 minuty. Takze przygotujcie sie na czeste przerwy na herbatke/obiad/sranie/czytanie forum podczas jazdy.

 

No ale to wszystko i tak byloby do przelkniecia, gdyby gra miala wybitny dobry przyzwoity system walki. Na gameplaych moze to wygladac tak, ze tam trzeba cos ogarniac. Nie trzeba. Trzeba trzymac kolko albo trzymac kwadrat. Czasem nacisnac inny guzik lub L2, ktore wygra nam wszystkie walki. Jedyny troche bardziej zaawansowany element to finishery, ktore mozemy zrobic puszczajac na chwile kolko i naciskajac je ponownie w odpowiednim okienku podczas animacji. Mamy minimalny wplyw na poczynanie druzyny (jedna komenda dla kazdego czlonka). Aha, sa jeszcze warp pointy, do ktorych mozemy sie teleportowac, aby odbudowac hp/mp. I tyle! Grajcie z tego wszyscy!

Totalny samograj, calkowicie uproszczony pod januszy. Seba, trzymaj kolko, zoba co typ robi ŁOOOOOO JAK SKACZE TERA hehehheheh. 

 

TO JEST SIARCZYSTY POLICZEK DLA FANA.

Square, umrzyj.

5/10, za grafike.

PS. Przygotujcie sie na to, ze fajnal 7 bedzie jeszcze gorszy, tj. lepszy dla janusza. Od razu o tym zapomnijcie i grajcie w gry atlusa.

Edytowane przez Dave Czezky
Opublikowano

bardzo smutny ten twoj post, chociaz gdzies tam iskrzy we mnie, ze Square wyda ta edycje na ktorestamlecie serii z wszystkimi czesciami od jedynki po dziewiatke. Byloby fajnie moc wrocic do tych staroci z palaca w galy grafika ale na starych dobrych zasadach. Sam nie wiem co myslec o tych mieszanych opiniach, ale juz dawno postanowilem, ze poczekam z kupnem jak gra bedzie za pol darmo

Opublikowano (edytowane)

Nie mam zamiaru tego gunwa kupować, wolę wrócić do części z psxa ale to wszystko na co stać fajnale. X mi się nie podobał, nigdy nie skończyłem XII tak samo. XIII nie ruszyłem. Tak samo będzie tutaj. Lepiej już wg mnie zagrać w coś od Atlusa, triAce, Monolithu, albo od biedy level-5. :lapka:

Edytowane przez ireniqs
Opublikowano (edytowane)

Tak z ciekawości wymieńcie jakie gry z atlusa i niekoniecznie z ich wyszły na obecną generację jeśli już mówimy o jrpg (przybliżone systemowo do walk turowych lub czymkolwiek podobne), bo to, że FF XV od dawna nie jest w tym gatunku to było wiadome po paru recenzjach i bitew jakie reprezentuje ten biedny system trzymania guzików.

Edytowane przez Faka
Opublikowano (edytowane)

bitew jakie reprezentuje ten biedny system trzymania guzików.

Trzymania jednego guzika.

 

Co do karnawalu czyli darmowego dlc wlasnie z zona ogralismy robiac wszystko w jeden wieczor.

Sa mini gierki i subquesty jeden taki denerwujacy co trzeba znalesc 15 malych choco. I jeden glowny quest ktorego jak sie skonczy dostaje sie jakies mega specjalne jajko. Same przedmioty z festiwalu przenosza sie do wlasciwej gry.

Fajnie sie pozytywnie gralo.

1212ad5e152f777400b35a9b21735b82.jpg

A na pamiatke dostaje sie taka pieczatke na save'a.

4e8a34b7e80c47d8721c68e7579d5b70.jpg

Edytowane przez Zetta

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...