Skocz do zawartości

Final Fantasy XV


Pawel_S5

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie gram więcej. Trochę dziwnie zrobili magię ;p mogli tak nie kombinować.

 

Kingdom Hearts 3 niestety na początku tylko używało tego silniku, teraz jest już to UE4 (co jednak widać). A szkoda bo ten serio jest świetny i odmienny co jest miłą zmianą. Czuć ze gra wygląda inaczej od reszty.

 

 

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Boże właśnie skończyłem FFXV.  Jezu jaki to jest zmarnowany potencjał. Nie chce mi się rozpisywać. Zakończenie muszę się przyznać wycisnęło mi łezkę z oka bo się żyłem z bro story, i odratowało tą grę po tym cholernym rozdziale 13. Jak to jest kompletne doświadczenie po miliardzie patchy to matko boska co ten tytuł reprezentował sobą na premierę. Dobrze, że kupiłem royala w promocji. 

 

Wolałbym Versusa XIII / 10

  • Plusik 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Sprawiłem sobie ostatnio znów FFXV, tym razem Rayos Edition, no i znów nie mogę się oderwać.

 

Tak, wiem, gra nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań - fabuła, Ty pipi

Tak, wiem, mogło być lepiej - świat otwarty, potem rynna

Tak, wiem, sporo elementów rozgrywki leży i kwiczy - magia, summony itp.

 

I co z tego, skoro jak już chwytam za pada to oderwać się nie mogę? Premierowej wersji wystawiłem 9 po splatynowaniu, zobaczymy, jak bardzo gra się zmieniła przez te prawie dwa lata.

 

Inna sprawa, że średnio kojarzę dużo rzeczy z piętnastki, więc jak mam niby te zmiany zauważyć :dog:

Opublikowano
3 godziny temu, gekon napisał:

ja tak nie miałem, zrobiłem fabułkę w 5 godzin, wystawiłem 2/10 na steamie i do żyda

 

 

Bez kitu, miałka fabuła, jakieś poboczne questy (pipi)a z łapaniem żab, walka polegajaca na waleniu w dwa przyciski, idz pan w (pipi) z takim finalem.

Opublikowano

Fabuła 15-ki to danie wyjątkowo nieprzystępne, trzeba się naharować aby je „odpakować” (film, serial, wersja po dodatkach) ale jak już dotrzemy do „mięcha” jest ono wyjątkowo dobre. 
Historia zaczyna się rozkręcać tam, gdzie dla niektórych się psuł gameplay i rozumiem, że wielu mogło nie być w stanie oddzielić jednego od drugiego. Do tego momentu, praktycznie nic się nie dzieje i mamy tylko „przynieś, podaj, pozamiataj”. Dla wytrwałych, nagrodą jest końcówka o największym ładunku emocjonalnym jaki przeżyłem w grach wideo. Można się śmiać z BoysBandu, ale koniec poniewiera niczym „Życie jest Piękne” Benigniego. Tylko trzeba umieć to dostrzec. Dla „hamburgerowych” graczy FF15 to zwyczajnie zbyt dużo. Przyzwyczajeni do gier „instant” są niezdolni docenić snutej przez kilkadziesiąt godzin historii która na koniec ma prawdziwą emocjonalną bombe nuklearną. 
 

Opublikowano (edytowane)

Wystarczy, że nie zżyjesz się z postaciami i cały Twój post traci znaczenie.

 

Rozumiem obie strony barykady, choć stoję po jej optymistycznie nastawionej stronie, i patrząc na posty z boku to tak naprawdę obie strony mają rację. Jest tu dużo nietrafionych pomysłów, nudnych fetch questów i rozbabrana fabuła (nie wiem jak to teraz wygląda, podobno dużo się pozmieniało, dopiero 6h na liczniku mam), która... nadal nie jest kompletna, bo wyjdą jeszcze 4 epizody :dynia: Z drugiej strony ten feeling przy graniu to jest jakieś moje zen, zanurzam się w tym świecie i płynę z prądem i te wszystkie zarzuty gdzieś znikają.

 

Co gracz to opinia, niektórzy po prostu wymagają od gierek czegoś innego, niż serwuje im FFXV. Zwłaszcza, że w tym samym roku wyszła Persona 5, która obiektywnie łyka tego Fajnala bez zakąszania ogórkiem

Edytowane przez Bzduras
Opublikowano
36 minut temu, Bzduras napisał:

Wystarczy, że nie zżyjesz się z postaciami i cały Twój post traci znaczenie.

...

Co gracz to opinia, niektórzy po prostu wymagają od gierek czegoś innego, niż serwuje im FFXV. Zwłaszcza, że w tym samym roku wyszła Persona 5, która obiektywnie łyka tego Fajnala bez zakąszania ogórkiem

Gra robi co może aby zżyć Ciebie z postaciami. Trzeba naprawdę grać z nastawieniem "na nie", aby nie polubic paczki.

 

Muszę wreszcie upolować ta Personę 5. Ale to już chyba po DQ11.

Opublikowano

persony sa swietne ale mocno przegadane no i gameplay to dungeony i miasto hub, ja osobiscie wole jednak jrpg gdzie podrozujemy po swiecie

Opublikowano

Owszem, nie ta liga, bo i już nawet przynależność gatunkowa nie taka sama. Gra zmieniła się z jRPG na aRPG, więc i porównania będą w jakimś tam stopniu niemiarodajne.

 

Inna sprawa, że FFVI-X to gry świetne, dodatkowo przypięczętowane w pamięci dużym kawałkiem nostalgii - z tym ciężko wygrać. To jednak wcale nie znaczy, że FFXV było/jest słabą grą, tylko słabszą od wcześniej wspomnianych

Opublikowano

Gra na premierę była fatalna i szczerze wątpię że dodatki aż tyle zmieniły. Mnie paczka kumpli kompletnie nie obchodziła, za mało tu było fabuły żeby się zżyć z postaciami, samo jeżdżenie samochodem i bicie potworków przez xx godzin to zdecydowanie za mało.

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Tylko powtórzę, żadnej gry od square na premiere nie wezme.

 

Cytat

Final Fantasy XV ma otrzymywać nową zawartość przez cały 2019 rok, jednak dopiero teraz otrzymamy konkretne szczegóły. Wcześniej studio potwierdziło chęć zaoferowania czterech nowych epizodów – trzy będą prezentowały jedną linię fabularną, a ostatni jest osobną przygodą.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...