To co w 2020 wersja SUPER ROYAL EDITION za jedyne 250 zl.

W dniu 4.09.2018 o 08:47, szczudel napisał:

Muszę wreszcie upolować ta Personę 5. Ale to już chyba po DQ11.

Naprawde polecam, drugiego takiego jrpg nie ma.

FF15, w zasadzie kupilem kiedys na promocji, dalej nie zainstalowalem, poczekam na kompletna wersje juz.

Jeny, ile oni juz ta gre robia.

W sumie to lepiej tak, niż by mieli zostawić balasa w wersji premierowej. Szkoda tylko tych, co się dali nabrać na premierę. Coraz częstszy wniosek, swoją drogą. 

Jest New Game plus. Mozna przeleciec raz dwa. Szczególnie, że teraz można grać kompanami a nie tylko Noctisem.

Wyjdzie turbo finished 1.0 edition to sie kupi i przejdzie, a czemu nie.

 

Ponoc maja tez dodac jakis alternatywny ending, ale nie jestem pewien czy to zostalo potwierdzone.

przeciez oni nie będą już nic naprawiać w podstawce, tylko zrobia jakies (pipi)y w dlc

nie ma na co czekac, serio, kto gral ten wie, ze tej gry NIE DA sie naprawić i zadne dlc nic tutaj nie zmieni

21 godzin temu, szczudel napisał:

Jest New Game plus. Mozna przeleciec raz dwa. Szczególnie, że teraz można grać kompanami a nie tylko Noctisem.

 

Czyli wiele miesięcy po premierze oni dodali element, którym reklamowali Versusa xD . Szczerze to jestem ciekaw tych dodatkowych DLC z różnymi postaciami ale po podstawowym calaku zwisa mi ten tytuł i powiewa. Fabuły i tak nigdy nie załatają (o ile można tam coś określić mianem fabuły). 

Tych dotychczasowych DLC mogloby nie byc. Tylko Ignis ma cos ciekawego dodanego co "rozwija" fabułę. 

 

A co jest do łatania w tej fabule? Czego jej teraz brakuje do kompletności?

Ok... to tak calkowicie z dupy wlasnie sie okazalo ze:

 

a) Tabata odszedl z SE

b) DLC sa anulowane, wyjdzie tylko epizod Ardyn

 

c) wsparcie bedzie juz glownie pod multi

 

d) wsparcie dla PC (problemy z singlem, narzedzia do modowania etc.) [*]

 

wtf xD

xdddddd ciekawe czy FFXVI w ogole wyjdzie, a jesli nawet to widzac w jakiej formie jest square i co robilo z FFXV to w sumie wolalbym, zeby ta jedna z serii mojego zycia zaorali i zostaly cudowne wspomnienia

Teraz to będzie FF VII i na tym się skupią pełne siły, a i tak powszechnie wiadomo, że ta gra będzie (ot zwykłe piedololo, że to ukryte early access w płatnej postaci) usługą - się dopiero zacznie dojenie i różowe okulary. Pupcio ładnie podsumował ten cały szajs usługi - wybrakowane i niedorobiona zawartość gierki - a taki FF VII będzie, bo podzielą na odcinki XD.

Edytowane 8 listopada 20186 l przez Faka

Ooo, to juz za kilka miesiecy w koncu wydadza finalna wersje gry.

 

Edit: A Tabacie trzeba zyczyc samych sukcesow. Mam nadzieje, ze znajdzie finansowanie i dostarczy jakiegos za(pipi)istego szpila bez SE.

Edytowane 8 listopada 20186 l przez estel

Szkoda Tabaty, ale druga część newsa o FF15 na plus. Szybciej wydadzą cos nowego. Predzej FF7 niż FF16, ale zawsze.

 

Swoją droga trailer 4 epizodu wygląda super. Jest młody ojciec Noctisa i nawet brat samego Ardyna. Chyba godnie się pożegnają z FF15.

Edytowane 8 listopada 20186 l przez szczudel

bardzo dobry news, tego szrota trzeba zakopać jak najszybciej a nie wspierac

Może wreszcie do kogoś tam dotarło, że Tabata jest za cienki na swoje studio do gier AAA. 

Świetnie że  poszedł w pi zdu, może zaczną robić normalne Finale, a nie hit button masher teletubiś.

Tak czy siak zaserwowal najspojniejszego fabularnie ( nawet jesli wymagalo to poprawek) finala od FFX. Zakladam, że będzie już lepiej. Kończonym na prędce i na siłę robionym finalom mówię stanowcze nie.

Tabata uratowal ten projekt co sie ciagnal od 2006 i wydal go wiec nie latwo mu bylo, no nic, teraz tylko czekac na FF7 Remake, i miec nadzieje ze dlugo do jakies informacji o FFXVI nie bedzie trzeba czekac

Zrobiłem eventy związane z Terra Wars i FFIV. Zastanawia mnie, że tracą na to czas i pieniądze. Te questy sa mocno nijakie i pomimo, że przenoszą do nowych lokacji to praktycznie wcale nie ekscytują a i to biorąc pod uwagę, że są darmowe.

Jeśli miałbym polecić, to Terra Wars - dla tego drugiego szkoda włączać konsolę i ściągać z 15GB łatek.

SE chamsko postąpili względem Tabaty. Gość uratował cały projekt i jakoś FFXV został doceniony na swiecie. Przez cały czas po premierze grę usprawniano, dodawano nowe filmiki, itd. Powtórzę się, lubię tą gierke, ma kilka niedociągnięć ale jak na grę robiona przez tyle lat i tak wyszło nieźle.

Na PC jest już gotowe spolszczenie, kolejny raz wraca u mnie temat a może pyknąć?

Gierka za pół darmo z pewnego źródła, ale i tak czuję że raczej nie zmęczę tego do końca, może speedruna przez story zrobię

Cytat

Episode Ardyn zostanie udostępniony 26 marca. Według pierwotnych planów Square Enix miał on rozpocząć drugi sezon DLC, jednak prace nad pozostałymi rozszerzeniami zostały przerwane. Obecnie zespół odpowiedzialny za FFXV pracuje nad nowym IP, które ma ukazać się na sprzętach następnej generacji. Dodać jednak warto, iż nieopowiedziane historie zostaną opublikowane w formie opowiadań

Ciekawe czy wydadza jeszcze bardziej kompletna wersje.

Tak samo byś narzekał na kolejne prequelowe DLC do Wiedźmina3, albo gdyby zrobili grywalny epizod Nifelheim w FF7 gdzie steruje się Sephitrotem?  To DLC nie nosi nawet znamion bycia wyciętym z gry ( w sumie episody Gladious, Prompto i Ignis tez nie były "wycięte" z gry, a co najwyżej scenariusz został napisany tak aby coś tam móc wcisnąć w pewnych miejscach DLC). Oczywiście wyjdzie jakaś edycja która będzie miała w sobie kod na to DLC, ale tak samo wychodzą te wszystkie GOTY edycje, po tym jak cykl gry się zakończy. 

 

Historia FF15 jest kompletna. Zajęło im to rok, ale jest. Nie radzę słuchac malkontentów którzy twierdza inaczej, ogromna szansa, że nie ukończyli "poprawionej" edycji.

Opłaca się do tego wracać?

Przeszedłem chwilę po premierze całość - byłem mocno rozczarowany.

Ile gry doświadczyłem? A ile jeszcze nie widziałem? (te wszystkie wersje i dlc)

Dużo poprawili?

 

Najbardziej interesuje mnie system walki czy coś tu zmieniali? Bo walki na zasadzie nawalam cokolwiek i ciągle się leczę potionami - dla mnie bez sensu, a tak dało się przejść wszystko w edycji day 1.

 

I jeszcze mnie nurtuje jedno, pod koniec gry - wywala nas na mapę świata, gdzie jest już ciemno a Noctis jest już stary i wygląda jak menel, potwory są mocarne każdy na ogromnym levelu i trzeba łapać stopa.

Pamiętam jak trafiłem na potworka w ścianie - to miał chyba 3x taki level jak ja - w tym etapie gry to trzeba specjalnie przed wszystkim uciekać i szybko do furki hop? Czy coś gdzieś się wyjątkowego w tym etapie może zadziać?

 

 

Jeżeli przeszedłeś wersję day one i nie chcesz powtórki to chyba nie. Wszystko co dali to jakieś dodatkowe scenki, wiec nie może być tu mowy o żadnym scenariuszu B lub dodatkowych lokacjach (może poza krótszym rozdziałem :męki Nocisa”). Jeżeli doczytałeś lub obejrzałeś jakąś analizę fabuły to tym bardziej szkoda czasu. Gameplayowo dodali możliwość grania resztą ekipy i to chyba jedyne co bym sprawdził, ale patrząc na to jak się grało w poszczególnych DLC to nie jest to też element który by był warty ponownego przejścia.
Jeśli chodzi o potwory w nocy. Ich zadanie jest takie, aby uświadomić graczowi, że w nocy jest niebezpiecznie. Gdy byłem w stanie trzepać Iron Gianty to pojawiły się Red Gianty i znowu trzeba było ich unikać. A gdy już byłem w stanie te rozwalać to zdażało mi się, że w mniej niż minutę po walce pojawiał mi się następny. Nie ważne jak będziesz przytyrany w tym rozdziale z autostopem, w pojedynkę wiele tam nie zdziałasz, abstrahując od tego, że podróż na piechotę byłaby bardzo nudna. Istotą tego rozdziału jest to aby przekazać graczowi, że noc wygrała z dniem i tyle.

 

Sam jeszcze kiedyś przelecę przez fabułe FFXV w NG+ co by "przelot" był wyjątkowo filmowym doświadczeniem, ale to bliżej końca 2020.