bo jesteś biedakiem

Lejsy z obojętnie jakiego sklepu są kijowe. Najlepsze są cheetosy, a zwłaszcza spiral

Co do biedry to faktycznie z ta jakością i sklepem dla biedaków to stary stereotyp. Kiedyś faktycznie tak było ale teraz to jest normalny market i wcale nie taki tani , biedra zaczeła sie cenić. To juz bardziej carrefour czy lidl jest dla biedaków. Chociaz w tym pierwszym sam kupuje bo mam karte rodzinka :>

 

edit: i jestem biedakiem

Edytowane 12 kwietnia 201212 l przez canabis

A więc, spróbowałem dwóch nowych smaków laysów .

Holenderskie sery- bardzo pozytywnie , smakowe. Ale juz ten smak czułem przy innych czipach , tych w puszce takich. ocena 4/5

Kurki w smietanie- = borowiki w smietanie. ksero smaku za to ocena 0/5

w biedronce tez to maja? sa ceny nizsze troche? oni tam maja zawsze fajne ceny chipsow lejsow lub kranczipsow

 

Wypalilo ci kubki smakowe? o_O W biedronce nie wezme za chiny ludowe laysow czy wodki - to jakis odpad ze 100% wartosciowego produktu jaki mozna znalezc w "normalnych" sklepach. A teraz przepraszam bo ide zaciskac swiateczna pizze z "biedry" z jajkiem pisankowym.

Powiedz, że żartujesz... Ludziom się w dupach poprzewracało. Poszedł jeden z drugim zapier.dalać na budowę, zarobi trochę grosza i już pan i władca, kupuje tylko w pewexie i tylko firmowe. Reszta be. Jak słyszę, że w Biedronce jakość towaru jest chu.jowa, to mnie krew zalewa. Słaby stereotyp, niepotwierdzony chyba przez nikogo, który był neutralnie nastawiony do tego sklepu przed zakupami w nim. Ani nie wspominam o tych, co nigdy w życiu w Biedrze nie byli, a hejtują, "bo to sklep dla biedaków". Ja jakos NIGDY nie zauwazyłem różnicy pomiędzy Laysami z bezdomki, a tymi z "normalnego" sklepu. Wczoraj kupiłem czarną pakę Strongów i wsunąłem jednym tchem całe.

 

Nie dawno jadłem te strongi i czułem wyraźny smak pomarańczy, mydła jakiegoś czy olejku:) i wcale nie ostry ten smak. Nie pamiętam kiedy jadłem je ostatnio, ten smak ma normalnie taki posmak jakiś olejków mdłych (pomarańczowych?) czy to jakaś feralna paczka?

Ostatnio mam zayoba na punkcie combo z tesco:

chipsy tortilla z serem ( czarna duża paczka !) oraz sos serowy ( taki żółty lol) przeeepyszne

Nie dawno jadłem te strongi i czułem wyraźny smak pomarańczy, mydła jakiegoś czy olejku:) i wcale nie ostry ten smak. Nie pamiętam kiedy jadłem je ostatnio, ten smak ma normalnie taki posmak jakiś olejków mdłych (pomarańczowych?) czy to jakaś feralna paczka?

Wbrew nazwie to chipsy o smaku "ostrej papryki i limonki". Choć może rzeczywiście trafiła Ci się paczka z gorszej partii, bo ten posmak limonkowy nie jest aż taki wyczuwalny IMO...

No Lays'y to były dobre jakieś 10 lat temu .Ja tam sobie kupuje ostatnio do piwska Crunchipsy X-cut ( ser-chilli).

Crunchipsy dobre ale w niewielkiej ilości. Jak się dużo zje to szczypią w język i nie czuć tak dobrze smaku. Chyba są zbyt mocne po prostu.

A Crunchips pieczone żeberka? Jedne z najlepszych chipsów ever, do piwa wchodzą IDEALNIE.

 

Ja dziś zjadłem Star Chips Suahili Chengachenga, spoko nawet, choć bez fajerwerków. Ot randomowe przyprawy wymieszane ze sobą i niby jakiś orientalny smak. Dało się zjeśc, ale jak mówię - nic specjalnego.

zeberka sa swietne i rzeczywiscie pasuja do piwa, a przecież są słodkie a nie słone.

Przez to mało osób je lubi.

Crunchips pieczone żeberka - bardzo dobre, jedne z moich ulubionych. Niedawno odkryłem - Top Chips z Biedry pieczone żeberka - z tym że te są karbowane ale też bardzo dobre imo.

E: I bardzo podobne w smaku. Do piwa w sam raz.

Edytowane 14 kwietnia 201212 l przez Kyo

są w tesco takie fajne podróbki nicnacks (marki tesco) kosztują połowę, rózne smaki smakują , moim zdaniem identycznie jak "oryginały" paprykowe miazdzą, polecam

Crunchips pieczone żeberka - bardzo dobre, jedne z moich ulubionych. Niedawno odkryłem - Top Chips z Biedry pieczone żeberka - z tym że te są karbowane ale też bardzo dobre imo.

E: I bardzo podobne w smaku. Do piwa w sam raz.

Masz je teraz w biedronce? To sezonowe chipsy i może znowu powrócą na jakiś czas

No chyba od żeberek lepszych czipsów nie jadłem. To fakt, dobry towar

Crunchips pieczone żeberka - bardzo dobre, jedne z moich ulubionych. Niedawno odkryłem - Top Chips z Biedry pieczone żeberka - z tym że te są karbowane ale też bardzo dobre imo.

E: I bardzo podobne w smaku. Do piwa w sam raz.

Masz je teraz w biedronce? To sezonowe chipsy i może znowu powrócą na jakiś czas

Tak i mają ich jeszcze całkiem sporo. Nie wiedziałem że są sezonowe.

(pipi)a, to może i u mnie je za niedługo spotkam Jaram się!

Były jeszcze Grillowane Warzywa (pewnie też sezonowe) wziąłem jedną paczkę na próbę. Były niezłe ale smak jakoś w pamięci mi nie zapadł.

 

Lay's Pizza Peperoni - pierwszy raz jak jadłem były takie sobie ale z tych 4 nowych smaków chyba najlepsze i nie za ostre. Wczoraj wziąłem drugą paczkę - nie wiem czy jakaś inna seria czy co ale był tak ostre że nie dało się tego jeść.

Edytowane 15 kwietnia 201212 l przez Kyo

Kupilem sobie dzisiaj Sunbitesy Wiosenne Warzywa i jakies paprykowe. Przed chwila otworzylem te warzywa i musze przyznac, ze sa zaje.biste. Polecam!

Przyznam że nie potrafię zrozumieć jak można lubić jakiekolwiek Lays'y, przecież to najgorsze chipsy na swiecie, swiecą się, mają złą chrupkość, i żaden smak nie jest dobry.

 

Ale bym o(pipi)ił stare Frittosy o smaku pieczonego kurczaka, albo te stare chipsy chio z przezroczystą paczką.

Lays prosto z pieca to inna bajka. Znacznie lepsze niz zwykle Laysy. No i paluchow nie trzeba wycierac o spodnie.

Pytanie z gatunku"zrobię laskę za odpowiedź" : gdzie się podziały dipy z biedy? Sprzedają te taco-srako chipsy, a nie ma w czym zamoczy. Kupowałem to combo, bo było w miarę smaczne i tanie, a teraz mi to odebrano.

 

Nowe Laysy są ok, ale tylko peperoni smakowo są jakieś nowe (nie liczę pizzowych chrupek), reszta to wariacja już istniejących smaków.

Ktoś wspominał o czarnych Strongach i smaku mydła- zgadzam się, maja dziwny, chemiczny posmak imitujący chyba cytrynę, w rzeczywistości trochę Ludwikiem jedzie (puszczałem kiedyś bańki na Ludwiku, to wiem jak smakuje). Z braku laku mogą być.

 

Acha, na rynku nie mamy niestety OSTRYCH chipsów. Taka smutna prawda.

 

edit. zapomniałbym, nie jestem fanem smaków typu: pieczone żeberka, kurczaki, golonka, płody itp. To jest jak jedzenie parówki o smaku kebaba, zbyt oczywiste i przewidywalne, chips ma być zaskakujący, nie przesolony, jak się da to słodko-kwaskowaty, ale przedewszystkim ostry.

Edytowane 15 kwietnia 201212 l przez Gość

Jem właśnie te lejsy pizza peperoni. Całkiem smaczne i jak dla mnie nawet ostre. Ogólnie dają radę.

Lays prosto z pieca to inna bajka. Znacznie lepsze niz zwykle Laysy. No i paluchow nie trzeba wycierac o spodnie.

 

Miau, to fakt. Te lejsy dają radę.

Były jeszcze Grillowane Warzywa (pewnie też sezonowe) wziąłem jedną paczkę na próbę. Były niezłe ale smak jakoś w pamięci mi nie zapadł.

 

Lay's Pizza Peperoni - pierwszy raz jak jadłem były takie sobie ale z tych 4 nowych smaków chyba najlepsze i nie za ostre. Wczoraj wziąłem drugą paczkę - nie wiem czy jakaś inna seria czy co ale był tak ostre że nie dało się tego jeść.

 

miałem to samo, te 4 nowe smaki to chybiony pomysł. Są (pipi)owe jak barszcz.