Opublikowano 6 lipca 20186 l Jestem ulomny na pikantne i wymiekam przy pieprzu cayenne ale czytajac forumowy hajp i zauwazajac paczke na zabkowej reklamie przed sklepem postanowilem tez sprobowac. Pewnie skonczyloby sie na dwoch ale przynajmniej bym wiedzial czym sie forum jara. No to hardo wchodze do zabki, w glowie juz szydera z forumowych poszukiwaczy zaginionej paczki, przed oczami historia c0ra bawiacego sie w Siare i objezdzajacego rowerem okoliczne gminy, podchodze do polki i... nie ma
Opublikowano 7 lipca 20186 l też się skusiłem na ten cheddar żeby zobaczyć co to za mesjasz, lubię ostre ale są po prostu dobre nic więcej. Parę lat temu były chyba też laysy z taką zieloną posypką to były w (pipi) lepsze. najlepsze ćipsy dalej #prostozpieca
Opublikowano 7 lipca 20186 l No cheddar jest wersją limitowaną, ale mają mieć dostawę w przyszłym tygodniu - przecieki od Pani z Żabki. Syczuański jako alternatywę spróbowałem i źle nie było, fajnie pali.
Opublikowano 7 lipca 20186 l Też tak macie, że jak zaczniecie jeść chipsy, czy to do piwa/coli. To nieważne jak duża byłaby paczka, to potraficie zjeść ją sami od początku do końca? Chipsy są niczym narkotyk dla mnie
Opublikowano 7 lipca 20186 l Jak są dobre to dlaczego nie. Ale cieżko w tych czasach o dobre chipsy, pringlesy sa już prawie niejadalne, laysy poza strongami to styropian, oryginalnych chio brakuje, pysznych cienkich paprykowych chipsów. Kiedyś to było panie, Ruffelsy o smaku kury albo bekonu, co za smak.
Opublikowano 7 lipca 20186 l Bo kiedyś to kurła było Szkoda, że te wszystkie reedycje tych chipsów z lat 90-00, w praktyce okazały się być srogim gównem.
Opublikowano 7 lipca 20186 l No można się śmiać, ale takie curly np. nadal mają ten sam smak, więc to nie tak ze smak się zmienia u człowieka, tylko powaznie te laysy i pringlesy są gorsze.
Opublikowano 7 lipca 20186 l Lays piekielnie ostre i niebiańsko śmietankowe. Wycofane jakieś 10 lat temu. Te pierwsze to najlepsze chipsy jakie jadłem. Ktoś pamięta? Edytowane 7 lipca 20186 l przez smallv86
Opublikowano 7 lipca 20186 l Te ostre pamietam, ze mi octem zalatywały i jadlem je tylko dla ostrosci
Opublikowano 7 lipca 20186 l 2 godziny temu, milan napisał: Kiedyś to było panie, Ruffelsy o smaku kury albo bekonu, co za smak. najlepsze chipsy ever najbliżej bekonowych są top chipsy z biedry o smaku szynki
Opublikowano 7 lipca 20186 l Byly tak czesto nayebane posypki zw byly brazowe. Zlizywalo sie to na 4 razy. Kura najlepsza. Jeszcze byly fritosy z wymyslnymi smakami, steka i inne.
Opublikowano 7 lipca 20186 l 6 godzin temu, Metoda napisał: Też tak macie, że jak zaczniecie jeść chipsy, czy to do piwa/coli. To nieważne jak duża byłaby paczka, to potraficie zjeść ją sami od początku do końca? Chipsy są niczym narkotyk dla mnie mam tak samo, jak slodyczy moge w ogole nie jesc tak chipsy to mega uzaleznienie ale nie ma co sobie zalowac ;d co do Ruffles to faktycznie byly rewelacyjne, jakis czas temu w angielskiej sieciowce znalazlem Ruffles Original oraz smaczne, ale bez szalu btw wiecie ze w uk chipsy o smaku papryki to rzadkosc i bardzo ciezko dostepne? a ostanio nawet polubilem PopChips , a z ostrych to tylko Edytowane 7 lipca 20186 l przez kubson
Opublikowano 7 lipca 20186 l 3 godziny temu, mcp napisał: najlepsze chipsy ever najbliżej bekonowych są top chipsy z biedry o smaku szynki bekon jak bekon, wielu producentow je robi, ale te kurczakowe to byly moje ulubione i chyba nie ma juz niczego podobnego
Opublikowano 7 lipca 20186 l 9 godzin temu, Plugawy napisał: Laysy Bazyliowe Pesto czy jakoś tak. Dobre są? nie dobre, nudne i bez wyrazu. Nie dojadłem nawet paczki, co nie jest częstym zjawiskiem.
Opublikowano 8 lipca 20186 l 9 godzin temu, D.B. Cooper napisał: nie dobre, nudne i bez wyrazu. Nie dojadłem nawet paczki, co nie jest częstym zjawiskiem. A to dobrze, że ich nie wziąłem. Fajne miały opakowanie.
Opublikowano 8 lipca 20186 l W dniu 7.07.2018 o 15:19, milan napisał: Ale cieżko w tych czasach o dobre chipsy, pringlesy sa już prawie niejadalne, laysy poza strongami to styropian, oryginalnych chio brakuje, pysznych cienkich paprykowych chipsów. Kiedyś to było panie, Ruffelsy o smaku kury albo bekonu, co za smak. Kurwa wpis. Teraz tylko jestem w stanie zjeść "prażone z kotła" kwaśna śmietana (czy coś w tym guście), Lay's MAXX Paprykowe lub od biedy zwykłe zielone Lay's. Reszta smakuje jakby ktoś posypał pastewnego ziemniaka trutką na szczury. O pringelsach to nawet nie chcę zaczynać, bo już parę razy w tym temacie poruszałem tą kwestię. ZJEBALI PO CAŁOŚCI! Edytowane 8 lipca 20186 l przez Shankor
Opublikowano 9 lipca 20186 l Autor Mi tam pringlesy i laysy w miarę smakują. Czasem jeszcze curly zjem. Ale kurła nie ma to startu np. do starych paprykowymi chio.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.