Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
You Dont Mess With Zohan - po trailerach spodziewałem się bardzo śmiesznej, głupkowatej komedii, dostałem tylko to pierwsze 6-/10 (choć dwie czy trzy sceny zabijają heh :)) Edytowane przez Wiolku
Opublikowano

gekon - ten film ma wiecej z komedi czy z romatycznosci? Bo ja preferuje to 1 ;).

 

Wiolku - to dobrze ze przynajmniej smiesznej bo ja ogladalem pare filmow ktore mialy gatunek komedia + jacys akorzy komediowi to ani razu sie nie zasmialem jak np. Semi Pro. Chetnie sprawdze

Opublikowano

The Dark Knight - po prostu rewelacja i "must see on the big fucking screen". Może nie jest to najlepszy Batman (bo za taki uważam poprzedniego), ale jest tu wszystko co powinno być w porządnym filmie. Akcja nie zwalnia, aktorzy grają na najwyższych obrotach (Joker arcygenialny), muzyka świetnie współgra z filmem (Zimmer and Newton-Howard) i generalnie cała opowieść trzyma się tzw. 'kupy', a widownia siedzi oczarowana. Przez całe 2,5 godziny. Oczywiście minusy ten film ma, a jakże (chyba największy to Maggie i zbyt krótki czas trwania w stosunku do ilości wątków). Ale przy plusach te minusy bledną.

 

9/10, nawet z +

 

Doomsday - zaskakująco ciekawe filmidło klasy B, będące hołdem dla science-fiction głównie z lat 80'tych. Kto lubi Mad Maxa, Ucieczkę z NY czy Children of Men ten będzie zadowolony. Postapokalipsa pełną gębą. Może do końca nie udana i zawierająca irytujące błędy (np. pościg gruchotem za sportową furą), ale oglądało mi się wyśmienicie (szczególnie pierwszą połowę). Filmik momentami dosyć ostry i zaskakujący. Plus piękna pani w roli głównej.

 

7/10

 

Taken - film petarda, bez dłużyzn, bez zbędnych dialogów, bez litości. Nie spodziewałem się że nie młody już Liam Neeson ma w sobie tyle mocy. Świetna rola. Do tego laseczki znane z dobrych seriali i non stop akcja na bardzo dobrym poziomie (przypomina przygody Bourne'a). No i do tego porusza ważny problem społeczny.

 

8/10

Opublikowano (edytowane)

to Taken to cos na wzor Man On Fire?

 

 

signap, no Zakochany Paryż to raczej ma wiecej z romantyczności :) To komedia z samej nazwy, a więcej razu zasmialem sie na Saw 3 niż na tym. Ale jak cenisz dobre kino to polecam. No i jak masz kobiete to po tym filmie dostaniesz od niej nie tylko całusa :) Chyba, ze jest taka jak moja narzeczona co przespała pol filmu, a drugie poł ziewała.

Edytowane przez gekon
Opublikowano (edytowane)

Godfather - przyznam, że nudziłem się oglądając go, lubię takie klimaty, ale nie postawiłbym go na 1szym miejscu rankingu filmów wszech czasów.Na wyróżnienie zasługuje Marlon Brando i Al Pacino.7.5/10

 

Fight Club - zapowiadał się ciekawie, ale im bliżej było końcowi tym coraz bardziej absurdalny sie robił.Fajny klimat, niezły pomysł z tym klubem, ale majndfak i pare innych motywów beznadziejne . Brad Pitt rolą w tym filmie i kilku poprzednich wyrobił sobie u mnie dobra opinię od tylko dobrze wyglądającego do świetnie grającego i dobrze wyglądającego.Norton także na plus.8/10

 

The Plan - filmowy plan był genialny, ale niestety sam film nie dosięgał mu treścią do pięt.Gdyby nie Washington bylbym bardzo zawiedziony.6.5/10

 

The Heat- po przedwakacyjnym hajpie sądziłem, że to prawdziwy hit, ale ponownie się zawiodłem.Za dużo osobistych rozterek głównych bohaterów, których wątki sa ciekawe, lecz wyszłoby temu filmowi na lepsze, gdyby było w nim wiecej akcji i gdby trwał krócej.Fajnie było zobaczyć Sizemora jako nie-żołnierza i Kilmera w długih włosach razem, ale jeszcze lepiej pojedynek 2óch największych madafaków kina - denajro i paczino.8.5/10

 

One Flew Over Cocoo's Nest - uwielbiam filmy, których akcja toczy się w więzieniu albo innych zamkniętych ośrodkach, więc dlaczego nie miałby mi się spodobac psychiatryk?Ciekawe postacie m. in. Wodza, Billego i Martiniego oraz oczywiście McMurphy'ego.Jeden z filmów, w którym wydarzenia się przeżywa z podobnymi emocjami jak jego bohaterowie.Nie rozumiem o co chodziło w zakończeniu

czy chodzi o to, że Wódz zamordował Maka, po tym jak stracił totalnie świadomość po to, aby przejąć jego duszę?(wg apaczów, wojownik, który pokona wroga przejmuje jego duszę i siłę)

.9/10

 

Donnie Darko - bardzo dobry, pasjonująca gra Gylenhalla.Po obejrzeniu jego siostry w TDK, i DD muszę stwierdzić, że kiedyś wyglądała lepiej.Zdecydowanie polecam 9/10

Edytowane przez Mordechay
Opublikowano
One Flew Over Cocoo's Nest. Nie rozumiem o co chodziło w zakończeniu

 

Chodzi o to że

indianin zrobił to by uwolnić głównego bochatera.

 

 

 

uwolnić jego duszę chyba, czyli tak jak napisałem powyżej

 

Opublikowano

"21" - film o grupie próbującej zgarnąć fortunę na liczeniu kart w black jacku. Kevin Spacey, Laurence Fishburne. Zjadliwy film, ale do takich "Hazardzistów" z Mattem Damonem jednak sporo brakuje. Generalnie film robiony praktycznie od szablonu - geniusz bez kasy, jakaś miłość, przyjaźń, na koniec jakiś zwrot akcji, po drodze parę śmiesznych motywów. Ale nudy nie można zarzucić.

 

"Felon" (po rekomendacji na forumie) - całkiem dobry film :] Tematyka, dobra akcja, w miarę obsada, ciekawe kreacje, choć akurat postać grana przez Kilmera średnio mi podeszła. No i odniesienia do polityki zewnętrznej Kirgistanu w stosunku do Kazachstanu, jak i poruszane problemy zapłodnienia in vitro oraz represji tybetańskiej w Chinach...

 

 

 

 

Ostatnie zdanie dla fanów Batmana ;)

 

Jeśli ktoś lubi oceny, to 21 - 6/10, Felon - 7/10.

Opublikowano

Narnie nową (czyli Prince Caspian) obejrzałem w koncu. Troche sie zawiodłem w sumie... tzn dla fanów gatunku film nie jest zły tak naprawde, dobra, zwarta fabuła z ciekawym zwrotem akcji, bardzo przyjemne efekty wizualne (aczkolwiek nie oglądałem zbyt dobrej kopii więc mogło to w jakiś sposób wpłynąc na odbior). Klimat jest, na pewno jest troche mroczniej, ale czy aż tak bardzo jak zapowiadali twórcy to nie wiem. Ale mimo wszystko czegoś brakuje, troche zabrakło mi ogromu bitew (czuć, że to tylko grupa statystów, a nie wielka armia), poza tym muzyka jest dla mnie strasznym zawodem - po doskonałym soundtracku do czesci pierwszej, oczekiwałem przynajmniej takiego samego poziomu w dwójce, ale zawiodłem sie niestety, brakuje takich charakterystycznych melodii jak w jedynce. No i Aslana jakos mało bardzo, ale to juz raczej wynika chyba z tresci ksiązki, a nie z intencji twórców filmu. No generalnie rzecz biorąc zabrakło tzw. iskry. Jak dla mnie 7-/10

Opublikowano
Martwica mózgu - powiem tak, jadłem przy tym filmie(orzeszki, ciastka) :P i jakoś nieraz ciężko było przełknąć, fakt ale dałem radę hehe. A film sam w sobie lol jakich mało. Aż dziw bierze, że reżyserem jest Peter Jackson, widocznie zanim stworzył "trylogię" miał inne pomysły na film :) Do "evil dead" film nie podskakuje nawet minimalnie. 6+/10
Opublikowano

Super High Me - dokument trochę podobny do filmów Moore'a ("Zabawy z bronią", "Sicko"). Pewien amerykański kabareciarz przeprowadza eksperyment na sobie - przez 30 dni nie pali trawy, ani nie spożywa %, w tym czasie przeprowadza serię badań fizycznych/psychicznych. Po 30. dniach przez następne 30 dni pali bez przerwy, od rana do wieczora, na wszystkie możliwe sposoby, w każdej wolnej chwili - ciągle pakuje w siebie THC. W tym czasie również przeprowadza serię badań identyczną jak podczas okresu trzeźwości i przedstawia wyniki. Przy okazji przedstawia poglądy Amerykanów o marihuanie itp. oraz pokazuje fragmenty swoich wystąpień, często dość śmiesznych.

Generalnie momentami nudny (ileż można patrzeć jak gościu wypuszcza dym z płuc?), a wnioski nie są specjalnie zaskakujące. Ale pewnie wielu osób nie trzeba specjalnie namawiać do obejrzenia filmu o takiej tematyce ;)

Opublikowano

obejrzalem sobie trylogie Ocean Eleven. Tylko jedynka fajna

Spielberg.On.Spielberg - Dokument, w ktorym Spielrg siedzi sobie na fotelu kinowym i opowiada o swoich filmach. Jest Duel, Jaws, Szindler, Indi, Monachium i wiele innych. Ciekawe.

Hardware Stanley'a. Horror z morderczym robotem :) Klimat falloutowy, az 3 sceny gore i swietna muza. Epizodycznie Lemmy ;]

Opublikowano

Wczoraj na zielono chcialem sie lekko odmozdzyc i zarzucilem Hellboya 2. Bardzo milo sie zaskoczylem. Fajna fabula, wykrecone postaci i klimat znakomicie zostaly polaczone w jedna calosc. Jedna z lepszych ekranizacji na podstawie komiksow. Do tego humor sytuacyjny i gadki calkiem niezle.

8/10

Opublikowano

Harold & Kumar Escape from Guantanamo Bay - kontynuacja czesci pierwszej i w dodatku naprawde udana. Film nie jest rowny i zdaza sie troche dluzyzn ale warto obejrzec chocby dla niektorych scen np. "Widzieliscie tego jednorozca ?!" :rotfl: . Co jest najlepsze to to ze te dobre sceny sa takie ze mozna sie zdechnac ze smiechu i jest ich calkiem sporo. No i jest jeszcze Danneel Harris, jest na co popatrzec he he.

 

Ogladalem z dwoma kumplami, spaleni w trzy dupy i takie combo wlasnie polecam.

Opublikowano (edytowane)
Wczoraj na zielono chcialem sie lekko odmozdzyc i zarzucilem Hellboya 2. Bardzo milo sie zaskoczylem. Fajna fabula, wykrecone postaci i klimat znakomicie zostaly polaczone w jedna calosc. Jedna z lepszych ekranizacji na podstawie komiksow. Do tego humor sytuacyjny i gadki calkiem niezle.

8/10

+ prawdziwe gluty i kukły zamiast komputerwego badziewia ;)

 

Wanted

 

Szkoda mi Freemana i McAvoya, bo to niezli aktorzy. To stawia film w jeszcze gorszym swietle, bo dobra obsada wskazuje na to, że był robiony na powaznie. Ogladam bardzo wiele filmow, a w tym roku jedynym gorszym filmem od tego był Król Skorpion 2. Wanted przypomina Jumpera, ale ten wyprzedza go o dwie długości basenu. Film akcji, w ktorym każda scena akcji jest żenująca do bolu. Są skaczące auta, szczury-bomby, trening bojowy polegający na dostawaniu łomotu i kapieli w wosku, jest maszyna do szycia, ktora wydaje rozkazy i wybiera cele, jest żenujący zwrot akcji na końcu filmu, jest Angelina, ktora w kazdym filmie wyglada tak samo, jest scena na ktorej biegnący facet wyglada jak struś pędziwiatr. Ogołem jest wszystko czego być nie powinno. Mozna to obejrzeć z kumplami, żeby zobaczyć czego sie nie powinno ogladac w przyszłosci.

 

2/10

Edytowane przez gekon
Opublikowano

Harold and Kumar 2: EfGB - fajna, luźna komedia, bez większych rewelacji, ale do polania jak najbardziej. Warto obejrzeć min. dla sceny w więzieniu (Wielki Bob i jego kanapka z

kutacha

:D ) i dla naćpanego prezydenta USA. Lepsza od jedynki, 7/10.

Opublikowano

We were soldiers - Jeden z moich ulubionych filmów. Moim zdaniem jest o wiele lepszy od "świetnego" Szeregowca Ryan`a.

Krótka mówiąc: masakra w Wietnamie. 10-/10

Opublikowano

Stranger than fiction - no nie wiem co mam napisać, żeby nie zdradzać szczegółów tego świetnego scenariusza. Raczej czarna komedia o gościu, któremu jakiś głos obwieszcza, że ten umrze. Nic więcej zdradzić nie mogę, bo szkoda byłoby filmu. Warto obejrzeć. I nawet Maggie Gyllenhaal całkiem dobrze wypadła, trochę seksownie nawet, ogólnie uroczo (w Batmanie jakaś do du.py charakteryzacja musiała być ;) ).

 

Sam film pomiędzy 7 a 8/10, ale scenariusz... nie sądziłem, że może mnie tak zaskoczyć, po tylu obejrzanych już filmach w życiu :]

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...