STRETCH 30 Opublikowano 21 września 2008 Opublikowano 21 września 2008 (edytowane) szukam jakichs zaje.bistych seriali lub filmow dokumentalnych chodzilo mi o seriale dokumentalne. Filmy dokumentalne? Trylogia Qatsi: Koyaanisqatsi, Powaqqatsi i Naqoyqatsi. Szczegolnie Koyaanisqatsi. Mistrz. http://pl.youtube.com/watch?v=rPY6jTiCMh8&...feature=related. Dobre do spalenia sie albo jako tlo dla muzy przy rzucie z projektora na sciane podczas imprezy (sprawdzone). nie poznaje kolegi ;] dzieki, sciagam ktos zna jeszcze cos ciekawego? kiedys dawno na bbc byl jakis o prostytutkach. pamietam, laski tanczyly, jezdzili po australii, ogladal ktos? Edytowane 21 września 2008 przez STRETCH Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 21 września 2008 Opublikowano 21 września 2008 szukam jakichs zaje.bistych seriali lub filmow dokumentalnych od hbo lub bbc ale niekonieczie, traktujacych o seksie, nauce, urbanizacji, zyciu w wielkich miastach i zyciu w ogole. zna ktos cos ciekawego? Było sobie zycie Cytuj
Sztajniec 18 Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 Young People Fucking - swietny film, opowiada o lozkowych perypetiach 5 par, ogladalo sie to milo i przyjemnie, niektore dialogi byly rozbrajajace, polecam ;] Cytuj
tewus 19 Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 Monster's Ball - Czekajac na wyrok Jeden z najbardziej poje*anych filmow jakie widzialem:/ jak to jest dobre kino, to ja przestaje ogladac filmy, bo chyba sie nie znam i lepiej ich ani nie krecic ani nie ogladac:/ WTF z tymi scenami lozkowymi? fajnie jest zobaczyc cycki Berry ale przez 3 minuty patrzec na jej twarz, kiedy Thorton robi patelnie? WTF ja sie pytam? oni przerobili tyle pozycji, ze polowa filmu to jest ruchanie!! ten film jest konkretnie przegiety na kazdej plaszcyznie! scenariusz pisano chyba tak: (pipi)... zabijmy murzyna na krzesle elektrycznym... pokazmy to bardzo dluuugo i meeeega przejmujaco. hm... malo... dorzucmy mu syna, ktory wpie*dala duzo za duzo i jest nieszczesliwy. malo, wciaz malo... dorzucmy zone, ktora go nienawidzi a koles, ktory go prowadzi na smierc niech bedzie rasista. ku*rwa... dalej jest za slabo. niech syn tego rasisty bedzie inny. niech nienawidzi ojca. to doda temu smaczku a potem a potem niech on sie zabije na oczach ojca, bo stary go nie kocha. ale to wciaz, ku*rwa jest za slabe! niech ten naziol wyrucha ta murzynke! ale to nic, niech ja rucha przez pol filmu! pokazmy wszystkie pozycje jakie znamy! bedzie heca. na koncu zabijmy syna tej kobiety, to bedzie mocne bo jest gruby i wszystkim bedzie go zal. niech ten white trash ja zrucha kilka godzin po pogrzebie jej syna! to bedzie dobre! dostaniemy oscara. i ku*rwa kiedy juz wszyscy zygaja tym ruchaniem, kiedy mysla, ze juz skonczyli, niech ona jeszcze kilka razy widzow oszuka i zacznie go kutać od nowa.... a na koniec niech zyja szczesliwie... jeden z najbardziej przecenionych filmow w historii kina. nie podobal mi sie wcale. jestem wrecz oburzony Cytuj
Labik 10 Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 (edytowane) fajny byl, nie pier.dol Edytowane 22 września 2008 przez Labik Cytuj
tewus 19 Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 fajny byl, nie pier.dol ok. fajny byl. ...glupie to bylo co napisales Cytuj
Gość Orson Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 (edytowane) "Pająk"- jesli lubisz poschizowane filmy- to jest to pozycja dla Ciebie. Niebanalna, poschizowana realizacja. Nie ma tu krwi, straszydeł. Jest za to ciężki klimat. Film opowiada historie pewnego jegomościa, który trafia z szpitala psychiatrycznego do czegoś w rodzaju domu opieki "dla niegroźnych wariatów". Może wychodzić na zewnątrz, ma własny pokój. Co w tym schizujacego? Hm dość powiedzieć, że facet "tka" pajęczynę w swym pokoju (rozwiesza sznurki tak by konstrukcja przypominała sieć pajęczą). Czemu to czyni? "Schizol" wyjasni nam to zabierając nas w podróż do swojej przeszłości- przeszłości, jaka zapamiętał (niekoniecznie tak jak było naprawdę). Zakonczenie za(pipi)iste. Powiem, że przeczułem go mniej więcej w środku filmu ale wydało mi się tak nieprawdopodobne, ze nawet nie brałem go pod uwagę. Ocena? Hmm sam nie wiem....powiedzmy 8+ Edytowane 22 września 2008 przez Orson Cytuj
Gość andertejker Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 to o ten film chodzi? http://www.imdb.com/title/tt0278731/ ocena 6.9, jak na imdb wysoka, wiec jesli taki dobry jak mowisz to obejrze na dniach. Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 Również polecam, genialna rola Ralpha Fiennes'a Cytuj
Gość Orson Opublikowano 22 września 2008 Opublikowano 22 września 2008 to o ten film chodzi? http://www.imdb.com/title/tt0278731/ ocena 6.9, jak na imdb wysoka, wiec jesli taki dobry jak mowisz to obejrze na dniach. Dokładnie o ten. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 24 września 2008 Opublikowano 24 września 2008 Cudowni chłopcy- Bardzo dobry film Curtisa Hansona znanego z Tajemnice Los Angeles. Kto kiedykolwiek studiował i miał zapędy artystyczne doceni ten obraz. Rzecz ma się o profesorze literatury , który boi się poważnych zmian w życiu , w którym osiągnał już pewną stagnację oraz o kłopotliwtym i nieco zagubionym studencie z świetnymi rokowaniami na przyszłość. Film wypełniony jest humorem , więc nawet tak poważne problemy natury egzystencjonalnej jak poszukiwanie własnej drogi życiowej nie nastrajają nas zbyt pesymistycznie. Z tego co słyszałem "Cudowni Chłopcy" zbierali świetne recenzje krytyków a byli kasową porażką a szkoda ,bo naprawde warto go obejrzeć. Całość okraszona jest fantastyczną obsadą (M.Douglas , R. Downey Jr. , T. Maguire , K.Holmes czy Frances McDormand) oraz oskarową piosenką-ikony starszych pokoleń studentów- Boba Dylana. Jak dla mnie 5/6 Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 24 września 2008 Opublikowano 24 września 2008 to o ten film chodzi? http://www.imdb.com/title/tt0278731/ ocena 6.9, jak na imdb wysoka, wiec jesli taki dobry jak mowisz to obejrze na dniach. Dokładnie o ten. widziałeś to na dvd czy jak ? jakby co to możesz namiary podać na PW ? Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 25 września 2008 Opublikowano 25 września 2008 Lustra - typ zostaje cieciem w spalnym budynku gdzie wsrod zgliszczy wyrozniaja sie wielkie nienaruszone niczym lustra. Jak na horror to straszy slabo ale jedna scena jest godna podziwu (scena w wannie jesli ktos ogladal trailer). Historia tajemniczych luster jest z deka naciagana i troche nie trzyma sie kupy. Za duzo chciano napakowac do jednego filmu i wlasciwie po dobrym poczatku (zajechalo Silent Hill) mamy mialki srodek i typowe zakonczenie. Na plus za to mozna zaliczyc gre aktorska. Kiefer jak i laska grajaca jego zone wypadli niezle. Widac to w scenach typu "kocham was, niegdy was nie opuszcze". Nie powodowaly u mnie wymiotow czyli moga byc. Ogolnie da rade obejrzec. 6+/10 Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 26 września 2008 Opublikowano 26 września 2008 widzialem wczoraj komedie z Sandlerem "Nie zadzieraj z Zohanem". Calkiem spoko, i nawet momentami zabawne, ale 2 godziny to za dlugo jak na komedie. Aha, i ogolnie nie przepadam za tym gatunkiem 6/10 Cytuj
Gość tk Opublikowano 26 września 2008 Opublikowano 26 września 2008 widziałem większe fragmenty i o film głupawy to propsy dla sandlera za samą kreacje zohana. lustra widze jest już dvdrip, ale ja czekam do listopada co by w kinie obejrzeć. Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 26 września 2008 Opublikowano 26 września 2008 Iron Man. Krotka pilka z mojej strony - jeden z lepszych filmow opartych na kanwie komiksowej. Ciekawy bohater, swietnie zagrany a do tego caly film pozostaje logiczny na tyle na ile logiczny moze byc film o kolesiu, ktory w garazu konstruuje to co konstruuje. 9+/10. Cytuj
Osaka 4 Opublikowano 26 września 2008 Opublikowano 26 września 2008 Iron Man. Krotka pilka z mojej strony - jeden z lepszych filmow opartych na kanwie komiksowej. Ciekawy bohater, swietnie zagrany a do tego caly film pozostaje logiczny na tyle na ile logiczny moze byc film o kolesiu, ktory w garazu konstruuje to co konstruuje. 9+/10. Dokładnie. Jedna z lepszych ekranizacji komiksów (Wiadomo, nie bije Sin City czy Batmanów nowych), ale w sumie cieszę się, że w zapowiedzi jest już Iron Man 2. Teraz obejrzałem dvdripa, czego trochę żałuję, bo można było się wybrać do kina dla paru niezłych efektów. 9 to przesada, ale +7/10 jak najbardziej. Film do obejrzenia wieczorem. Cytuj
Tori 12 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 Wczoraj pożyczyłem ten film o MMA- po prostu walcz. Trzymałem się za głowę i zapijałem wszystko piwem, a jak to mi się skończyło, to brałem wino, bo nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Typ trenuje sztuki walki od urodzenia, jakiś pajac zaczyna ćwiczyć miesiąc, dwa i go rozpier.dala xDDDD . Co mnie zmasakrowało- newbie przychodzi do grupy mma i boksuje, kopie i robi kombosy z bardzo biedną techniką (zero rozgrzewki, po prostu wchodzi, w tych ciuchach, w których przyszedł zakłada rękawice i ćwiczy) a trener-murzyn podchodzi i mówi, że ten nie umie oddychać- no kurrwa, koleś partoli wszystko, a ten mu mówi o najmniej znaczącej rzeczy. W tym filmie oni wszyscy po prostu zakładają rękawice i nagle podnoszą na ławeczce 150kg, tu nie ma rozgrzewek, rozciągania, tu nie ma tipów od trenera... ale... tu można opanować MMA do perfekcji w 2 miesiące i skopać dupę jakby nie patrzeć obeznanemu w sportach walki od noworodka zawodowcowi. Apropo tego warto jeszcze dodać że w finałowej walce nasz superbohater dostaje łomot butami i pięściami po ryju, w normalnej walce nikt nie byłby w stanie już mysleć, pozostałyby tylko tępe, czarne kółeczka w oczach. Jednak tutaj główny bohater jest ostatecznie duszony, traci przytomność i nagle doznaje flashbacku, przypomina se ojca, dziewczynę, brata, matkę, odzyskuje przytomność i dwoma jabami + high kick (dziwne, że wtedy nagle zawodowiec po prostu tępo się patrzył na przebieg sytuacji z całkowitym brakiem gardy) wysyła przeciwnika na deski, ofkoz nieprzytomnego. Tematu dialogów i fabuły nie komentuję, bo jeśli musiałem się przy tym najebać w małym gronie znajomych, to znaczy, że mój łeb nie był na siłach tego pojąć na trzeźwo. Jakby nie patrzeć to i tak jeden z realniejszych filmów MA obok np. Fighter in the Wind 4/10 Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 X Files te nowe - h u jnia na maxa, to chyba cos ala CSI niz XFILES. Nawet nie chce mi sie pisac oceny Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 Mirrors- nawet powiem że dobry, tylko sama koncówka totalnie spartolona. Cytuj
Labik 10 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 You.Don't.Mess.With.The.Zohan - czym tu sie tak podniecacie? Dziadostwo i tyle. Wykiwac klawisza bylo juz 100x lepsze. Rozwalila mnie scenka z wysukiwaniem numeru telefonu xD Cytuj
Seigaku 0 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 Potwierdzam. Film w sumie bez większych rewelacji, strasznie przygłupawy i momentami wręcz odpychający, do tego takich naprawde zabawnych scen jest tu jak na lekarstwo. Za to postać Zohana zajebista. Po duecie Dugan-Apatow spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. 6/10 Cytuj
Tori 12 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 Cholera, fani naruto głosu nie mają Sama postać Zohana jest tak wykreowana, że z gościem chciałbyś wódkę pić, a Wy narzekacie. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 Panowie wyżej blefuja, jeden z nich woli nową trylogie Star Wars od starej, a drugi oglada Naruto !! Cytuj
Labik 10 Opublikowano 28 września 2008 Opublikowano 28 września 2008 (edytowane) Sama postać Zohana jest tak wykreowana, że z gościem chciałbyś wódkę pić, a Wy narzekacie. E tam. Mi Zohan zajechał Boratem który w porównaniu z Zohanem wypada naprawde cieniutko. Wolałbym już pić z Boratem http://pl.youtube.com/watch?v=sm7jman3aQ4 - best scene! Edytowane 28 września 2008 przez Labik Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.