Tokar 8 268 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Lepsze od Babel o 15476 i poł raza. Po drodze masz jeszcze 21 Gram lepsze od Babel o jakieś 7738,25 raza Cytuj
Lain 107 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 The Chronicles Of Narnia - Prince Caspian - genialna muzyka, zayebista sceneria, dobra gra aktorów. Bardzo przyjemnie się oglądało. No i te gadające zwierzaki, myszak podbił moje serducho .Fabuła genialna. Warto było poświęcić 2,5 h na obejrzenie. W sumie nawet nie wiem kiedy to zleciało .Nie mogę się doczekać kolejnej części. Z siostrą tak zafascynowane jesteśmy, że wyprosiłyśmy grę na x'a xD Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 ..ale Crash i tak zjada oba na śniadanie ;] no nie wiem, crash dla mnie dosyc sredni byl, musialbym moze obejrzec drugi raz, troche uwazniej ;] ale nie bedziemy tu offtopu robic Cytuj
Hakuzaijo 41 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Wczoraj obejrzałem sobie ,,Kawę i papierosy". Dużo dobrego słyszałem o tym filmie i rzeczywiście, śmiało mogę polecić. Film o wszystkim... i o niczym Półtorej godzinki rozmów o kawie i papierosach i o niczym. Brzmi absurdalnie? A jednak sprawdza się świetnie. Kilkanaście nowelek, kilkanaście historii. Śmiało można polecić. Dobre 8/10 Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 Step Brothers - świetna komedia jeśli ktoś lubi humor Farrela. Ja sie do tych osób zaliczam, toteż i cały film wsysnąłem z przyjemnością. 8/10 Książe Caspian- średniak. O ile jedynka była w miarę dobra ( przywracała wspomnienia z młodości jak się oglądąło kiedyś serial czy coś podobnego) tak dwójka jest wg mnie zupełnie wyprana z klimatu. Wszystko wydało mi się takie na siłę, bez polotu. Obejrzec można ale może męczyć. 5/10 Max Payne - jak już wiele osób pisało- gra średnio adaptuje grę, jednak jako osobna produkcja jest nawet do przełknięcia. Takie 6/10. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 19 listopada 2008 Opublikowano 19 listopada 2008 (edytowane) Step Brothers - świetna komedia jeśli ktoś lubi humor Farrela. Ja sie do tych osób zaliczam, toteż i cały film wsysnąłem z przyjemnością. 8/10 To az musze skomentowac:| Ten film to najgłupszy obok Krola Skorpiona 2 i Zdarzeniu film roku 2008 i zdecydowanie najmniej smieszna komedia w ogole. Ogladając to nie mogłem uwierzyć, że tak dobry aktor komediowy gra w takim czymś i to jeszcze własnego pomysłu. Stranger than fiction było genialne, ostrza chwały były dobre, semipro było srednie, a to jest najgorszym filmem podszywającym sie za komedie ktory widziałem. Zdecydowane 1/10 i nie mam zamiaru nikomu odradzac filmu. Mozna obejrzec i sie przekonać na własne oczy jak nisko mozna upaść kręcąc film. Edytowane 19 listopada 2008 przez gekon Cytuj
Lain 107 Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 Ja oglądając step brothers kilkakrotnie spadłam z fotela ze śmiechu. Może nie jest to jakiś bardzo ambitny film, ale o to w tym chodzi. Lubię takie głupie komedie. xD Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 Ja też. A ostrza chwały to właśnie poziom Step Brothers, więc nie wiem Gekon o co ci biega. Stranger Than Fiction to wg mnie zupełnie inna liga niz pozostałe filmy z Farrelem. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 20 listopada 2008 Opublikowano 20 listopada 2008 XXY- Byłem sceptycznie nastawiony do tego filmu jak rok temu wchodził do kina z wielkim hukiem jako ambitne kino latino , byłem sceptyczny także dzisiaj przed seansem. I co ? I okazało się ,że miałem rację. Sam główny motyw 15-letniej hermafrodyty byłby interesujący gdyby cały film miał jakiś scenariusz. A tak jest jakiś nieprzekonywujący romans , nie budzący współczucia gwałt i nie wzbudzająca emocji półtoragodzinna projekcja. Pochwały tylko za niektóre zdjęcia. 2+/6 Cytuj
pearlfan 0 Opublikowano 21 listopada 2008 Opublikowano 21 listopada 2008 "Cztery Noce z Anną" Skolimowskiego - nie będę pisał drugi raz, wszystko wyraziłem tutaj -> recka Polecam! Cytuj
okens 541 Opublikowano 23 listopada 2008 Opublikowano 23 listopada 2008 (edytowane) Body of Lies- Wlasnie wrocilem z kina... swietny film, byc moze najlepsza rola Di Captrio. Rowniez nie mam zamiaru sie rospisywac, ale warto sie wybrac do kina. Jestem rowniez przekonany, ze kraje arabskie nigdy nie byly tak przekonujaco ukazane( chyba, ze na Travel) oraz nie widzialem ambitniejszego filmu o walce z terropryzmem Edytowane 23 listopada 2008 przez okens Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 24 listopada 2008 Opublikowano 24 listopada 2008 (edytowane) Wczoraj oglądałem na TCM - Powrót Żywych Trupów, mistrzowski film, dawno się tak nie uśmiałem . Edytowane 24 listopada 2008 przez Junkhead Cytuj
Tori 12 Opublikowano 24 listopada 2008 Opublikowano 24 listopada 2008 Wczoraj oglądałem na TCM - Powrót Żywych Trupów, mistrzowski film, dawno się tak nie uśmiałem .Oglądałem go setki razy, kościotrupy z oczami i inne atrakcje, najlepszy jest napis na początku- film oparty na faktach. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 24 listopada 2008 Opublikowano 24 listopada 2008 Wczoraj widziałem ZDARZENIE (Happening, The - 2008) Film średni. Fajny początek zabawa w supermena "umiem lataaaaaaaaaaać" , ale czym dłużej tym gorzej. Z nudów do obejrzenia, choć ja zapewne zapomnę o nim szybciej niż o porannej nasiadówce w kiblu. Zmarnowany potencjał. Cytuj
Cris 120 Opublikowano 24 listopada 2008 Opublikowano 24 listopada 2008 Właśnie przed chwilą obejrzałem film kina niezależnego "Nie ma o czym milczeć" Chociaż trwa niespełna 24 minuty ma u mnie mistrza. link do filmu http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=...p;sekcja=mmedia polecam Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 24 listopada 2008 Opublikowano 24 listopada 2008 The Wackness - fajne to to (Ben Kingsley daje radę) Lower Learning - można obejrzeć...choćby dla samej Longorii Cytuj
Tori 12 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Wall-e- jaka ta bajeczka była smutna O_O Cytuj
michal 558 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Łukasz kąsnąłeś trochę tego Angelopoulosa ? Ścieżki chwały - Kubrick opowiada o wojnie z tej bardziej mrocznej strony . Honor i duma przegrywa z herezją i żadzą władzy . ''Góra'' wydaje rozporządzenie aby garstka najbardziej oddanych i zaślepionych szaleńców podjęła sie zadania niewykonalnego . Na czele tej grupy stoi idealista i duma Francuzów generał Parker ( w tej roli świetny Kirk Douglas ) . Gdy misja zdaje się przerastać umiejetności żołnierzy rozkaz zagłady szwabów zostaje rozmieniony na anihilizacje swoją . Prewencyjnie ofkors , aby nikomu nie przyszło do łba ,że u zabojadów sami tchórze urzędują na koszt podatników . Reżyser jak zwykle bezkompromisowy mówią niewygodną prawdę o dumnych obrońcach narodu frnacuskiego , które w rzeczywistości jest bandą nikczemników , którymi kierują najgorsze instynkty . Gartska ideailistów przegrywa batalię o dobro ze okrucieństwem i obłudą przedstawicieli i dobrych kupmli usmiechnietych od ucha do ucha prezydentów . Smaczne . 9/10 Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Nie wiem, czy ktoś wspominał o Vexille, oglądałem wczoraj, film wgniótł mnie w fotel. "Miła" wizja świata (zwłaszcza Japonii). Cytuj
Labik 10 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Wall-e- jaka ta bajeczka była smutna O_O i zaje.bysta Też oglądałem ostatnio i moim zdaniem Wall-E > Shrek. Najlepszy był ten mały robocik ze szczoteczką co musiał sprzątać po łolim ^_^ - łoli - mo - mo? - mo Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 (edytowane) Eastern Promises - Nie tak dobry jak poprzedni film o przemocy ale Dejw nadal w wysokiej formie. Podcinanie gardla mnie zabolalo. Aragorn swietny, maz Moniki Beluczi troche pipowaty ale ma w sobie duzo z psychopaty. Glowa rodziny zlych bezwzgledna i zla. Scena w lazni mocna i krwawa. Kurde, krew wyglada jak prawdziwa krew, no i co poniektórzy beda mieli przyjemosc poogladac mikro pytke Vigo Brakowalo mi jakies konkretniejszego zakonczenia. Jak myslalem, ze nastapi jakas kulminacja historii to film sie nagle konczy. 8/10 i tak Edytowane 25 listopada 2008 przez Snejk Cytuj
zduniacz 123 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Wall-e- jaka ta bajeczka była smutna O_O i zaje.bysta Też oglądałem ostatnio i moim zdaniem Wall-E > Shrek. Najlepszy był ten mały robocik ze szczoteczką co musiał sprzątać po łolim ^_^ - łoli - mo - mo? - mo Mi mnie mi sie naprawde podobało do chwili przeniesienia akcji na statek. Od tego momentu film obnizyl loty dlatego w ogolnym rozrachunku jest sredni. Ale fakt, Wall-e jest taki słiiiit ... i te jego niesmiale postukiwanie raczkami jedna o drugą Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Wall-E jest jednym z najlepszych filmow animowanych jakie widzialem w zyciu - geniusz przekazywania masy tresci przez minimum slow, do tego doskonaly klimat i muzyka. Cytuj
Tori 12 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Ja bym Wallego nie porównywał do żadnych szreków i innych przereklamowanych gniotów. To naprawdę dobra animacja, którą powinien obejrzeć każdy, czy coś z tego zczai, czy też nie. Rozliczając filmik ze smiesznych scen dla mnie nie do przebicia była akcja ze znalezieniem na śmietniku pierscionka zaręczynowego xD Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 25 listopada 2008 Opublikowano 25 listopada 2008 Świetna jest scena jak pierwszy raz pojawia sie Mo, ten maly czyszczacy robot;] Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.