Opublikowano 27 maja 200915 l Descent również strasznie badziewny w moim mniemaniu. Po wielu pozytywnych opiniach jakich się nasłuchałem na jego temat spodziewałem się przynajmniej dobrego straszaka, a dostałem kiłę na poziomie Hostela. Początek dobry, ale potem jak wchodzą te zabawne stworki to klimat siada i można już tylko ryć ze śmiechu. No i te stado najgłupszych cip jakie widziałem w filmach, Pokaż ukrytą zawartość wszystkie na końcu idą w chuj więc, zakończenie można uznać in plus. Za to ostatnio widziałem Mirrors i ten film można uznać za w miarę porządny horror. Szkoda tylko, że Sutherland za bardzo wczuł się w Bałera ("Damn it!").
Opublikowano 27 maja 200915 l Dziwnym trafem nie miałem okazji obejrzeć Batman: Begins więc na szybkensa musiałem to zmienić. Hans znowu stanął na wysokości zadania. Muza roxx, klimacik stosowny a i nie oglądałem wg. chronologii. Bo wcześniej, Dark Knight. Teraz mam jeszcze większe źrenice i ślinotok na growy Arkham Asylum.
Opublikowano 27 maja 200915 l Figaro napisał(a): (...) Czerwony Smok - Pierwszy film o Hannibalu, sceny walki są bardzo zabawne, no ale film już stary. Jeszcze bez Hopkinsa :F. Warto obejrzeć 8-/10 Hm, przecież Czerwony Smok to film z 2002, i Hopkins gra, poza tym nie jest pierwszy. No chyba że mówisz o jakimś wynalazku sprzed wielu lat.
Opublikowano 29 maja 200915 l Aż wstyd się przyznać ale dopiero teraz obejrzałem Gorączkę z De Najro i Pacino. Film wymiata. Z buta trafia do pudełka z najlepszymi moimi filmami.
Opublikowano 29 maja 200915 l pajgi napisał(a): Remake był słaby. Bardzo słaby i bardzo śmieszny Nie znasz się. Ale, przyznam rację, że remake jest lepszy. Edytowane 29 maja 200915 l przez Figaro
Opublikowano 29 maja 200915 l Co, kto, jak? Remake Czerwonego smoku z Hopkinsem śmieszny i słaby? Litości.
Opublikowano 29 maja 200915 l No właśnie. Mój kolega wykazał się totalnym brakiem gustu Albo widział nie ten film co my. Przecież Czerwony Smok 2002 jest dużo lepszy od Hannibala i nieznacznie gorszy od Milczenia Owiec.
Opublikowano 29 maja 200915 l Lol, pajgi mówi że śmieszny i słaby nie jest remake, ale film z lat 80-tych.
Opublikowano 29 maja 200915 l "Figaro" napisał(a): Lol, pajgi mówi że śmieszny i słaby nie jest remake, ale film z lat 80-tych. "pajgi" napisał(a): Remake był słaby. Bardzo słaby i bardzo śmieszny To w końcu jak, bo nie wiem z kogo się śmiać.
Opublikowano 29 maja 200915 l Nie widziałem oryginału, ale wersja z Hopkinsem kompletnie mi się nie spodobała. Już wolę Hannibala.
Opublikowano 29 maja 200915 l Tylko Milczenie Owiec daje radę. Reszta jest przeciętna, zarówno remejki jak i sequele.
Opublikowano 29 maja 200915 l przesadzasz, czerwony smok byl bardzo dobry i jak ktos pisal milczeniu neiznacznie ustepuje imo
Opublikowano 29 maja 200915 l "Czerwony smok" się tylko fajnie zaczyna. Im dalej w film, tym śmieszniej i głupiej. Sceny z tatuażem są wręcz żałosne. Ogólnie można obejrzeć, ale bez przesady, od "Milczenia owiec" to jest jakiś miliard razy gorsze.
Opublikowano 29 maja 200915 l piątek 13 wersja 2009 Fajne cycki. Pomysly na zabijanie takie sobie. Nie jest to film oryginalny, jest prosty, przeiwdywalny, ale ogółem się go dobrze ogląda 6/10
Opublikowano 29 maja 200915 l Figaro napisał(a): Lol, pajgi mówi że śmieszny i słaby nie jest remake, ale film z lat 80-tych. Lol, pajgi mowi ze smieszny i słaby jest remake, a nie film z lat 80-tych. Cytat Remake był słaby. Bardzo słaby i bardzo śmieszny Edytowane 29 maja 200915 l przez gekon
Opublikowano 29 maja 200915 l Terminator 1- właśnie sobie odświeżyłem. Film nic nie stracił, klimat dalej niszczy. Mam w planach całą trylogię zanim pójdę na T4. 10/10 jak z byka strzelił
Opublikowano 29 maja 200915 l bajej napisał(a): piątek 13 wersja 2009 Fajne cycki. Pomysly na zabijanie takie sobie. Nie jest to film oryginalny, jest prosty, przeiwdywalny, ale ogółem się go dobrze ogląda 6/10 Czyli stary dobry Jason rozumiem? Pokaż ukrytą zawartość Jason X Edytowane 29 maja 200915 l przez Zetsu
Opublikowano 30 maja 200915 l Friday 13th jest dość niezły. Jakby klimatem stary Jason wkręcony w obecne standardy horroru. Dużo krwi, ale w ogóle niestraszny (ja się cały czas śmiałem). Jednak jeśli ktoś się jarał Jasonem, to może sobie postawić 7.5/10. Ja daję 5.5/10
Opublikowano 30 maja 200915 l Nuga geunyeo-wa jasseulkka? - myslalem ze bedzie jakis fun, a tam 1-2 sceny na 30min filmu. Fajny pomysl na film ale przez wiekszosc czasu jest nuda. Widzialem pare koreainskich filmow i jedynie Juno bylo fajne i smieszne w porowaniu do tego filmu wyzej czy 2 czesci Sex is Zero.
Opublikowano 30 maja 200915 l gekon napisał(a): Co, kto, jak? Remake Czerwonego smoku z Hopkinsem śmieszny i słaby? Litości. Słaby i nudny, a momentami śmieszny, w sensie dosłownym. Masa nielogiczności, łatwych do przewidzenia motywów i to ma być thriller? Jak ktoś lubi takie "thrillery", to już nie moja sprawa, o gustach się nie dyskutuje( a tym bardziej gdy się daje 10/10 Crankowi 2 ). To ja już wolę Słaby Punkt, gdzie przynajmniej aktorstwo stoi na wysokim poziomie, a Hopkins nie zjada samego siebie.
Opublikowano 30 maja 200915 l The Beautiful Country - nie nudziłem się; historia o Wietnamczyku, który postanowił wyjechać do US and A w poszukiwaniu ojca i lepszej przyszłości; przygnębiające, jednak za tydzień zapewne już zapomnę o czym było; 6,5/10. Things We Lost in the Fire - ciekawie opowiedziana historia; świetna rola B. del Toro, po tym filmie polubiłem gościa; 8/10 Edytowane 30 maja 200915 l przez Marcin$
Opublikowano 30 maja 200915 l Cytat a tym bardziej gdy się daje 10/10 Crankowi 2 Bo to film ponad skale. Ocena maxymalna to jednoczesnie najniższa ocena z możliwych dla tego wielkiego dzieła.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.