Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Za to że umie grać jedną rolę? Nie wiem czym tu się ludzie podniecają, gość potrafi tylko grać w filmach akcji.

No i co? Ma grać w durnych komediach jak Arni i robić z siebie pajaca?

 

Pasuje do tych filmow i trzeba mu przyznać, świetnie się spisuje. Na bank facet za kilkanaście lat będzie synonimem kina akcji jak teraz Sly i Arni.

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

The Hurt Locker 8/10

wojna w iraku opowieśc o saperze i detowaniu bomb ;) polecam Oby takich dzikusów było więcej w armii :D

 

urywkiem pojawia się:

Ralph Fiennes i Evangeline Lilly z Lostów ;)

Edytowane przez rafaelvdv
Odnośnik do komentarza
szczerze watpie

Spojrz na innych aktorów kina akcji naszej epoki. Kto ma być wzorem dla małolatów za kilka lat? Mark Wahlberg? Statham ma wszystko co potrzebne filmowemu herosowi, grozna mina, fajny akcent, kilka fajnych rolek na koncie i w kazdym filmie wyglada identycznie.

 

 

Odnośnik do komentarza

no zgadza sie. Nie ma w dzisiejszych czasach twardzieli jak Arni, Sly czy Clint, ale watpie, ze Jason kiedykolwiek osiagnie taki kult jak tamci. Ma kilka udanych rol, jak np. ta w Przekrecie ale glownie grywa w srednio-slabych filmach i juz teraz jest dosc mocno irytujacy. Ja go nie trawie za bardzo. Calkiem mozliwe, ze podzieli los Senseja Sigala ;]

A co do idoli dla malolatow to czemu nie The Rock? :)

Odnośnik do komentarza

Snejk nie wiem co się tak czepiasz Stathama. Wiadomo, że posucha w temacie, ale jak dla mnie to jedyny obecnie może pretendować do miana ikony. Zobaczymy jak wypadnie młode pokolenie w konfrontacji ze Sly'em i resztą w Expendables ;).

 

Vin Diesel i Gerald Butler pewnie jakoś zaraz potem się zakorzenią w świadomości dzieciaków. No bo chyba nie ten drewniak Walhberg.

Odnośnik do komentarza
Ma kilka udanych rol, jak np. ta w Przekrecie ale glownie grywa w srednio-slabych filmach i juz teraz jest dosc mocno irytujacy.

Nie widzialem jeszcze ani jednego filmu ze Stathamem, ktory byłby chociażby średni. Poza trzecim Transporterem, ale nawet ten się niektorym podobał. To, że jesteś uprzedzony nie znaczy, że facet nadaje się do takiego kina, a filmy z nim są idealne na niezobowiązujący seans. Zresztą wystarczy zobaczyć na jego role. Przekręt, Porachunki, Crak1i2, Bank Job, Transporter, pare innych. Nie bez powodu teraz zagra razem ze Sly, Lundgrenem i Arnim w jednym filmie. Facet ma juz swoją markę.

 

A co do idoli dla malolatow to czemu nie The Rock?

Bo zagrał dawno temu krola skorpiona, poza tym zagrał w swietnym Soutland Tales, ale o tym filmie słuch zaginał, a poza tym ma twarz do komedii.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

The International - Czytalem opinie, ze ow film jest nudny i przegadany wiec wiedzialem, ze musze go sprawdzic. Dupa nie nudny. Fakt, nie ma tam zwolnien czasu, wybuchow, efekciarskich akcji, cool tekstow i szpanerskiego montazu z roznymi filtrami i kolorkami. Nie ma i dzieki bogu, ze nie ma, bo to prawdziwa sensacja dla duzych chlopcow :) Intryga prowadzona w sposób klasyczny, nieśpiesznie, dlugo sie rozkreca ale nie nudzilem sie ani sekundy. Scena zamachu z

z dwoma snajperami

to rewela, mega strzelanina w galerii to cos czego dawno nie widzialem w kinie. Realizm, szczegoly, nie wyciąłbym ani sekundy. Nawet postarano sie o takie smaczki jak trzęsące sie rece przy zmienie magazynku. Szczegóły, szczegoly, szczegoly! :) Swietny Clive Owem, rewelacyjna muza i bardzo dobre zakonczenie choc absolutnie sie nie zdziwię, ze dla niektorych moze pozostawic niedosyt.

8/10

Odnośnik do komentarza

no nie wiem snejk, mnie film uspil

 

 

The Hangover - pierwsza amerykańska komedia którą widziałem od bodajże 5 lat na której się śmiałem, a nie zaśmiałem 3 razy jak na innych. Oczywiście były też biedne momenty gdzie koleś pokazuje tyłek i pół kina zapełnionego przez amerykanów sika ze śmiechu a ja patrzę z zażenowaniem, ale były też i momenty mocne.

 

Tekst:

 

- "My grandmother carried this ring through the Holocaust"

- "They were giving up rings for Holocaust?"

 

doprowadził mnie do ataku śmiechu, gdyż przedstawiony był w zaiebisty sposób.

 

Ogólnie schemat lekko z "Dude, where's my car" no i koleś z brodą zarządził, reszta tylko ok. 9/10

Odnośnik do komentarza

No Zaratul jak ty wymieniasz "Iron Mana" wśród najlepszych tytułów 2008 i stawiasz dziewiątki filmom wg. schematu z "Stary gdzie moja bryka?!" to nie mamy o czym mówić. Ja się pod Snejkiem podpisuje obiema ręcyma. W ogóle po zobaczeniu na własne oczy "International" i "Antychrysta" przestałem się przejmowac jakimikolwiek doniesieniami o wyśmiewaniu jakiegokolwiek filmu na jakimkolwiek festiwalu. Dlatego też nadal jestem optymistycznie nastawiony do nowego filmu Tarantino ;).

Odnośnik do komentarza

Kill Bill vol.1 -bardzo przyjemna jadka z przyjemnoscia sie ogladalo scena walki z Obledem 88 mistrzowska. 8/10

Kill Bill vol.2 -czesc odwrocona w stosunku do vol.1 o 180 stopni. Wiecej psychologii i rozmow niz walki. Ostatni chapter to prawdziwa biedna. Spodziewalem sie jakiejs za(pipi)istej walki na smierc i zycie a tu jakies chinskie sztuczki palcami i kolo zdechl ;/ no coz pewnie zabraklo juz filmowi funduszy ;p 7/10

Rambo II- Przyznam szczerze ze to jedyna czesc Rambo jaka ogladalem wiec nie potrafie jej porownac do innych,ale mi sie podobala. W dzungli wietnamskiej-konkretna rozroba i o to chyba chodzi w Rambo no nie? ;] 8/10

Prawo Bronxu- Nie wiem czemu ale film mnie nie poruszyl ani troche,aktorzy dobrani bardzo srednio chwilami mocno zanudzalo. Nie wiem jakim cudem ten film trafil do "klasykow filmowych" 6/10

12 malp- nuda,nuda i jeszcze raz nuda. Jedyne co bylo mistrzowskie- rola Brada Pitta,za to film ma jedno oczko w gore. 6/10

Suma wszystkich strachow- powiem krotko-za(pipi)isty film. Caly czas trzyma w napieciu aktorzy graja naprawde dobrze a film przybiza bardzo wizje wojny jadrowej i jak mogloby sie to skonczyc dla ludzkosci. 9/10

Odnośnik do komentarza
12 malp- nuda,nuda i jeszcze raz nuda. Jedyne co bylo mistrzowskie- rola Brada Pitta,za to film ma jedno oczko w gore. 6/10

Suma wszystkich strachow- powiem krotko-za(pipi)isty film. Caly czas trzyma w napieciu aktorzy graja naprawde dobrze a film przybiza bardzo wizje wojny jadrowej i jak mogloby sie to skonczyc dla ludzkosci. 9/10

Ten fragment to prowokacja.

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

Hooligans/Footbal Factory - dwa filmy o kibolach w Anglii. Oba podobne, pierwszy podobał mi się ciut bardziej. Kilka konkretniejszych bójek, dobry dobór obsady (tak, nawet Frodo mi nie przeszkadzał). Polecam, tym bardziej dla kogoś kto się interesuje piłką.

 

Gone Baby Gone (Gdzie jesteś Amando) - skusiłem się z racji roli Morgana Freemana, lubie gościa (w filmie nie pojawia sie niestety zbyt często). Historia dwójki detektywów, którzy podejmują się odszukania uprowadzonej dziewczynki. Film szybko mnie nie znużył, gość grający główną role to jakaś ci,pka, a i zakończenie chciałbym inne. Takie sobie.

 

12 rund - jak na film akcji przystało jest przewidywalnie, przesadnie i szybko. Oczywiscie w najmniejszym stopniu mi to nie przeszkadza, ma tak być, a konfrontacja dobry - zły musi rozstrzygnąć się na korzyść tego pierwszego. Tak jest i tutaj, na plus zaliczam nawet role wrestlera Johna Cena;).

Odnośnik do komentarza
Gość lukasz
Hooligans/Footbal Factory - dwa filmy o kibolach w Anglii. Oba podobne, pierwszy podobał mi się ciut bardziej. Kilka konkretniejszych bójek, dobry dobór obsady (tak, nawet Frodo mi nie przeszkadzał). Polecam, tym bardziej dla kogoś kto się interesuje piłką.

 

Pierwszy film to Hollywood i nierealistyczny scenariusz. Tylko Football Factory. Świetnie oddane szczegóły z "sub-kultury" chuliganów.

Odnośnik do komentarza

Są gusta i guściki, ale fakt jestem nastawiony bardziej na akcje niz taki psychologiczny belkot. Mnie film naprawde bardzo ostro nudzil,rozumiem ze to klasyka i w ogole ale mi sie najnormalniej ten film nie podobal. Natomiast suma wszystkich strachow to naprawde porzadny film.

Kto powie co w 12 malpach mu sie tak podobalo ze uwazacie ze to prowokacja?

Odnośnik do komentarza

No nie wiem, może klimat, reżyseria, gra aktorska ( nie jest to ten samo poziom co Ben Affleck w strachach, ale Pitt też potrafi zagrać xD), scenariusz? W ogóle zestawiłeś jednen z najciekawszych filmów w historii z sensacyjnym gniotem. Stąd lincz.

 

 

Są gusta i guściki

Jak ja nie lubie tego powiedzenia. Do szkoły też chodzisz w obcasach i różowej mini, a jak się z Ciebie śmieją cytujesz powyższe? Są jakieś granice dobrego smaku ^_^

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza
Są gusta i guściki

Jak ja nie lubie tego powiedzenia. Do szkoły też chodzisz w obcasach i różowej mini, a jak się z Ciebie śmieją cytujesz powyższe? Są jakieś granice dobrego smaku ^_^

Chodzisz jak ci sie podoba, jak ktos powie ze masz slaby tatu to tez go usuniesz? Pewnie rzeczy robisz dla siebie, widocznie dla ciebie sa one lepsze i ci sie podobaja. Smieszne jest krytykowanie ubiorow w roznych babskich gazetkach (pomijam ze ktos naklada przezroczysta sukienke przez ktora widac obwysle cycki,itp). Rowniez dobrze mozna powiedziec o tych wszelkich metalowcach, czapeczkach z prostym daszkiem, duzych kolczykach w uszach (tzw tunele chyba). Jednak jesli ktos oglada film ktory nie jest jego gatunkiem to nie mozna okreslic ze jest slaby - niepodobal sie i tyle. To jakby ktos poszedl na Transformery 2 i dal ocene 1/10 bo szukal w filmie watkich psychologicznych miedzy Samem a Optimusem, itp.

 

Transformers 2 - bigger, better (raczej nie) i more badass. Wiecej akcji i wiecej robotow. Ale to odbilo sie na chwilowych wystepach Decepticonow w dodatku bezimiennych, walki w zblizeniach i trudno rozpoznac kto kogo w tym momencie polal po mordzie. Efekty super. Jesli chcesz odmozdzenia, akcji, efektow to idz. 8/10

 

Odnośnik do komentarza
Chodzisz jak ci sie podoba, jak ktos powie ze masz slaby tatu to tez go usuniesz?

Nie, jakbym miał wyjątkowo słaby tatu, np. podobizne papieża na czole i ktoś by mnie wyśmiał to bym odpowiedział "są gusta i guściki".

 

 

ednak jesli ktos oglada film ktory nie jest jego gatunkiem to nie mozna okreslic ze jest slaby - niepodobal sie i tyle. To jakby ktos poszedl na Transformery 2 i dal ocene 1/10 bo szukal w filmie watkich psychologicznych miedzy Samem a Optimusem, itp.

W takim razie ten ktoś jest wyjątkowo głupi i nie powinien oceniać filmów jeśli nie potrafi docenić jego wartości.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...