Ostatnio widziałem/widziałam...

[Figaro 8 221]

Its a Wonderful Life - Już w latach 40tych robiono takie filmy. Podziw.

Dzień Świastaka - Nigdy nie miałem okazji zobaczyć ;f Świetne filmidło.

[michal 558]

Its a Wonderful Life - Już w latach 40tych robiono takie filmy. Podziw.

czyli jakie ?

[Figaro 8 221]

Takie mądre i pomysłowe.

[Zeratul 415]

Ugly Truth - biedna komedia romantyczna kolejna z serii o ktorej wiadomo jak sie skonczy zanim sie zacznie, z biedna fabula o tym, ze faceci kochaja ch.jem a kobiety glowa... (OT stad laski powinny robic head'a OT) anyway nic nowego, nic oryginalnego...jedynie grajaca laska to fajna dupa... 4/10

[Banny 2 656]

Siedem lat w tybecie - ze wzgledu na Pitta, fajna, bajkowa troche historia, o tym jak ludzie moga sie zmienic..w dodatku niektore fajna zdjecia, lubie watki podroznicze, ale troszeczke chyab przydlugawy i czasem nudny. 3+/6

 

Memento - mióóóóóddd.Naprawde trzeba zobaczyc! 5+/6

Edytowane 30 lipca 2009 przez banny

[Snejk 273]

no, Memento to jest kurde czad. Uwielbiam ten film.

 

Obejrzalem Long Weekend z 1978r. Małżeństwo wybiera sie na łono natury zeby sie zrelaksowac ale zachowuja sie jak debile, smieca, poluja, strzelaja wiec matka natura postanawia im pokazac kto tu rzadzi. Tyle o fabule. Nie mialem okazji wczesniej tego filmu obejrzec a to ponoc klasyk survivalu/aa/horroru. No film z pewnoscia wart obejrzenia, bo ma to czego brakuje wiekszosci nowym produkcjom. Ma klimat. Tu i ówdzie sa momenty "nadprzyrodzone" ale generalnie wszystkie ataki zwierzat nie sa z du,py wziete, lecz sa konsekwencja nikczemnych dzialan czlowieka i wyszlo to imo wiarygodnie. Fajny film z przeslaniem

7/10

 

[Wiolku 1 592]

Harsh time - rzeczywiście Snejk mocny film Mój brat skomentował go tak:"Świetny ale Bale mi nie pasuje do tej roli, jest zbyt gogusiowaty". Zgadzam się. 8/10

Training.Day - na Filmwebie ktoś napisał, że lepszy od powyższego. I miał rację, świetne aktorstwo(Washington!!!), wciągająca, pełna akcji i brutalności fabuła. Główny "zły" to naprawdę wredny s(pipi)iel, lubię takich :)Jeden z lepszych filmów sensacyjnych jakie widziałem. 9/10

Deadly Friend - klasyka Cravena, nie lepsze od Friediego, ale ma koszącą jedną

, headshot!!! 6/10

[Mendrek 571]

Łowca Jeleni - film raczej do mnie nie trafił. Pewnie się narażę, ale co poradzić. Dla mnie to 3 godziny nudnego filmu o rosyjskiej ruletce, a przy okazji truizmy o byciu mężczyzną i problemach żołnierzy po wojnie. Jej, nie wiem jak ten film mógł zdobyć tyle nagród, ale nudziłem się strasznie, a sceny dłużyły się niemiłosiernie (jak np. wesele). Może jakby trwał 90 minut, to jeszcze dałoby się znieść, ale tak to zawiodłem się. Trąci filmem obyczajowym, wolę Czas Apokalipsy czy Full Metal Jacket. 4/10 IMO (bo dla wielu ten film kultowy, i choć chciałbym wystawić więcej, to jednak serio to chyba jakiś mój anty-gust).

 

Idiokracja - wydaje się, że to kolejny głupi film, ale pod przykrywką głupawki, kryje się pewne przesłanie, o tym w którą stronę zmierza ludzkość. Tu jest to przejaskrawione do granic, ale dzięki temu można się uśmiać do łez, no i oczywiście zacząć... myśleć. Jak dla mnie dosyć łatwy do przetrawienia, ale nie tandetny, czyli warto obejrzeć 8/10

[michal 558]

Łowca Jeleni - film raczej do mnie nie trafił. Pewnie się narażę, ale co poradzić. Dla mnie to 3 godziny nudnego filmu o rosyjskiej ruletce, a przy okazji truizmy o byciu mężczyzną i problemach żołnierzy po wojnie. Jej, nie wiem jak ten film mógł zdobyć tyle nagród, ale nudziłem się strasznie, a sceny dłużyły się niemiłosiernie (jak np. wesele). Może jakby trwał 90 minut, to jeszcze dałoby się znieść, ale tak to zawiodłem się. Trąci filmem obyczajowym, wolę Czas Apokalipsy czy Full Metal Jacket. 4/10 IMO (bo dla wielu ten film kultowy, i choć chciałbym wystawić więcej, to jednak serio to chyba jakiś mój anty-gust).

To nie jest anty gust tylko brak gustu po prostu

[Banny 2 656]

o gustach sie nei dyskutuje ;]

 

Mechanik - pozytywnie zaskoczony. Jedni gadali ,ze Bale do tej roli schudl, 'w pogodni za slawa i pieniedzmi' ' slawa uderzyla mu do glowy' itp, ale ja mysle, ze to jest prawdziwe poswiecenie aktorskie.

 

 

calkiem ciekawa fabula, trzyma w napieciu (nie jestem fanem horrorow czy innych takich, wiec latwo mnie przestarszyc:P)

 

paskudna rola tego łysego ;( ble, ale mial gniota zamiast reki ;]

 

 

 

4/6

[Słupek 2 155]

Angielska robota(Bank Job) - jako że, film oglądałem najpierw wczoraj po derbach lekko wcięty a nawet bardzo to dzisiaj zapuściłem sobie go jeszcze raz. No i jednak smykałka pijacka nie myliła się dobry film, szybkie tempo, dobra historia "wielu" ułożona w sensowną całość. Po za tym smaczku dodawał fakt że, film jest na faktach. No i Statham który się nie nudzi. 8/10 Edytowane 1 sierpnia 2009 przez Slupek88

[Re 6]

Namówiłeś mnie;D Obejrze w ramach akcji "Uwielbiam Stathama, i nie jestem gejem".

 

KacVegas widziałem. Spoko, fajnie przyjemnie i zwariowanie. 7/10

[epl 160]

Łowca Jeleni - film raczej do mnie nie trafił. Pewnie się narażę, ale co poradzić. Dla mnie to 3 godziny nudnego filmu o rosyjskiej ruletce, a przy okazji truizmy o byciu mężczyzną i problemach żołnierzy po wojnie. Jej, nie wiem jak ten film mógł zdobyć tyle nagród, ale nudziłem się strasznie, a sceny dłużyły się niemiłosiernie (jak np. wesele). Może jakby trwał 90 minut, to jeszcze dałoby się znieść, ale tak to zawiodłem się. Trąci filmem obyczajowym, wolę Czas Apokalipsy czy Full Metal Jacket. 4/10 IMO (bo dla wielu ten film kultowy, i choć chciałbym wystawić więcej, to jednak serio to chyba jakiś mój anty-gust).

To nie jest anty gust tylko brak gustu po prostu

 

a to jest brak taktu po prostu:)

z deer huntera moznaby bylo wiele scen po prostu wywalic w edycji i nic by na tym nie stracil, a wrecz przeciwnie

no ale o gustach, czy ich brakach sie nie dyskutuje:P

[Wiolku 1 592]

Łowca Jeleni - film raczej do mnie nie trafił. Pewnie się narażę, ale co poradzić. Dla mnie to 3 godziny nudnego filmu o rosyjskiej ruletce, a przy okazji truizmy o byciu mężczyzną i problemach żołnierzy po wojnie. Jej, nie wiem jak ten film mógł zdobyć tyle nagród, ale nudziłem się strasznie, a sceny dłużyły się niemiłosiernie (jak np. wesele). Może jakby trwał 90 minut, to jeszcze dałoby się znieść, ale tak to zawiodłem się. Trąci filmem obyczajowym, wolę Czas Apokalipsy czy Full Metal Jacket. 4/10 IMO (bo dla wielu ten film kultowy, i choć chciałbym wystawić więcej, to jednak serio to chyba jakiś mój anty-gust).

To nie jest anty gust tylko brak gustu po prostu

 

a to jest brak taktu po prostu:)

z deer huntera moznaby bylo wiele scen po prostu wywalic w edycji i nic by na tym nie stracil, a wrecz przeciwnie

no ale o gustach, czy ich brakach sie nie dyskutuje:P

Np. które sceny można by wywalić? Wesele? Każda scena miała tam jakieś większe lub mniejsze znaczenie dla całości historii. Żeby nie było film uważam za genialny i nie powinien być o kapkę krótszy.

[--wojtas-- 609]

I Love You, Man, (u nas to chyba Stary, kocham Cie czy Kocham Cie, Stary albo Stary gdzie moja bryka, coś takiego). Poszedłem od niechcenia, gdyż sezon ogórkowy to nie ma w czym za bardzo przebierać. Nawet pozytywnie się rozczarowałem. Szczególnie, że chyba przed Bruno mignął mi trailer, który nie był nic a nic zabawny (tak jak Bruno). No i w sumie I Love You, Man nie jest filmem zabawnym, to znaczy nie jest to komedia gagów (ale też nie jakaś komedia romantyczna). Ot, taka przyjemna produkcja na wakacje, przedstawiająca proces powstawania męskiej przyjaźni, bez żadnej większej "intrygi". Spoko postać Jona Favreau. Jak ktoś nie ma co ze sobą zrobić na mieście między 13 a 15 to można zobaczyć.

[Yap 2 794]

Public Enemies - nie wiem, czy to atmosfera kina czy fakt, że mój brat podziela moje zdanie, ale film jest dobry. Depp jak zwykle zajefajnie gra.

 

Knowing - Cage spadł już tak nisko, że nic już go nie uratuje. Nie polecam...

[White 23]

Mechanik - pozytywnie zaskoczony. Jedni gadali ,ze Bale do tej roli schudl, 'w pogodni za slawa i pieniedzmi' ' slawa uderzyla mu do glowy' itp, ale ja mysle, ze to jest prawdziwe poswiecenie aktorskie.

O_O

zaraz zaraz...

 

Jak on teraz zagra Batmana?

[Re 6]

White mam nadzieje, że to żart z Twojej strony... a nie to, że jesteś nieogarnięty.

 

Mechanika nagrywali przed Batman Begins. Bale przytył do Begins.

[ogqozo 6 552]

Obecnie Bale znowu chudnie, do filmu "The Fighter". Patrząc na zdjęcia z planu, Bale nie wygląda aż tak koszmarnie, jak w "Mechaniku" (strata 30 kilo wskutek jedzenia samych jabłek), ale i tak chudziutko. O dziwo, Bale twierdzi, że chudnięcie to sama przyjemność w porównaniu z tyciem (50 kilo w ciągu 5 miesięcy do Batmana).

[Gość Oran]

K-Pax... Wcześniej tego nie oglądałem! Jaaaa, no chyba najlepszy film jaki widziałem. Miazgator, dobrze, że go na trzeźwo oglądałem bo bym chyba świrem został w innym wypadku. O_o

[Wiolku 1 592]

Obecnie Bale znowu chudnie, do filmu "The Fighter". Patrząc na zdjęcia z planu, Bale nie wygląda aż tak koszmarnie, jak w "Mechaniku" (strata 30 kilo wskutek jedzenia samych jabłek), ale i tak chudziutko. O dziwo, Bale twierdzi, że chudnięcie to sama przyjemność w porównaniu z tyciem (50 kilo w ciągu 5 miesięcy do Batmana).

Taki lekki offtop co do poświęcenia aktora dla roli. Dla mnie debeściakiem na zawsze zostanie chyba De Niro w "Przylądku strachu". Co za rola! Ta muskulatura(3% tłuszczu) ... gejowsko się poczułem trochę sorka.

[Gość lukasz]

Obecnie Bale znowu chudnie, do filmu "The Fighter". Patrząc na zdjęcia z planu, Bale nie wygląda aż tak koszmarnie, jak w "Mechaniku" (strata 30 kilo wskutek jedzenia samych jabłek), ale i tak chudziutko. O dziwo, Bale twierdzi, że chudnięcie to sama przyjemność w porównaniu z tyciem (50 kilo w ciągu 5 miesięcy do Batmana).

 

On dużo zrzucał też do tego filmu Herzoga. Bale nawet lubię od czasów American Psycho, ale w tych super komercyjnych filmach zaczyna mnie irytować. Za dużo patosu od niego bije.

[michal 558]

ostatnio Bale wypadł dużo lepiej od celebrowanego Deppa w niezbyt udanym filmie Manna także to o czymś świadczy .

[Gość lukasz]

ostatnio Bale wypadł dużo lepiej od celebrowanego Deppa w niezbyt udanym filmie Manna także to o czymś świadczy .

 

Nie oglądałem jeszcze, ale tutaj wątpliwości raczej nie ma. Depp jest lepszym aktorem.

[standby 1 725]

Od zmierzchu do świtu. Wstyd przyznać ale dopiero teraz obejrzałem i jestem naprawde pod wrażeniem, jako że uwielbiam filmy tarantino to i ten był dla mnie samą przyjemnością, czarny humor i absurdalna fabuła to już wizytówka tego reżysera, no i w tym filmie nie mogło być inaczej. Jest krwawo, są gołe baby, śmieszne teksty i groteskowe sytuacje, mięso i flaki i krew są dosłownie wszędzie. Btw Dżordż Clonej odegrał tutaj swoją najlepszą role w historii. Polecam ! 9/10