Słupek 2 155 Opublikowano 30 sierpnia 2009 Opublikowano 30 sierpnia 2009 Wpis; również ślepy i głuchy nie jestem a dwójka bardziej mi się widzi. Cytuj
Humulus 825 Opublikowano 31 sierpnia 2009 Opublikowano 31 sierpnia 2009 Adrenalina 1- ogladam ten film juzdrugi raz i czuje ze nie ostatni. Za(pipi)iste polaczenie komedii i kina akcji 10/10 Kto twierdzi ze High Voltage lepszy niz jedynka ten chyba slepy i gluchy ;] Dokładnie - dwójka w ogóle mi nie podeszła a w jedynce banan nie schodził z ryja. Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 Ostatnimu czasy nadrobiłem troche zaległości: American Psycho - dość klimatyczny film z gęstą atmosferą. Spoko rola batmana. 7+/10 Walc z Baszirem - bardzo dobra animacja, jeden z najciekawszych technicznie filmów jakie widziałem. W bardzo ciekawy sposób przedstawione wspomnienia osób które przeżyły wojne. Poruszający i trafiający w samo sedno sprawy film. Mocne 8+/10 Ostatni dom po lewej - Całkiem niezły jednak nie wybijający sie nadzbyt z szeregu. Typowy zabijacz czasu nic ponadto. 5/10 Gorączka - nic dodać nic ująć 10/10 Watchmen - dopiero za 2 razem wyłapałem mnóstwo szczegółów które mi umkneły podczas seansu w kinie. Zatrzęsienie wręcz epickich cytatów, świetny humor, wciągająca historia każdej z postaci. 10/10 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 Adrenalina 1- ogladam ten film juzdrugi raz i czuje ze nie ostatni. Za(pipi)iste polaczenie komedii i kina akcji 10/10 Kto twierdzi ze High Voltage lepszy niz jedynka ten chyba slepy i gluchy ;] Dokładnie - dwójka w ogóle mi nie podeszła a w jedynce banan nie schodził z ryja. Nie, jest dokładnie odwrotnie. Crank 2 to jeden wielki banan na ryju przez cały seans z mega wypasionym OST, a z jedynki pamietam tylko jak wyskoczył z helikoptera i biegał po miescie. ^_^ Cytuj
epl 160 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 hurt locker - najlepszy film akcji jaki widzialem od ostatniego bourna, motyw przewodni to uzaleznienie od adrenaliny w czasie walki i problemy z tym zwiazane, cos podobnego poruszal evan wright w generation kill (w serialu bylo to w sumie tylko wspomniane na samym koncu w rozmowie z godfatherem), ocena moze na wyrost (swiezo po seansie) aleco tam;] - 9+ Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 Big Lebowski - w tym filmie jest dosłownie wszystko - niemieccy nihiliści, latynoski pederasta, żydowski weteran wojny w wietnamie (ktory przypomina o tym przy kazdej okazji), feministka-artystka, zaskakujący zwrot akcji, rozbrajajace dialogi, ciekawa fabula i przede wszystkim luzacki hipis Dude, w którego wcielił się Jeff Bridges i była to chyba jego życiowa rola, bo już nie pamiętam kiedy widziałem tak naturalnie zagraną postać. John Goodman jest równie dobry, Buscemi jak zwykle wymusza uśmiech na twarzy, a Torturro, który mimo tego , że pojawia sie tylko na chwile wywoluje salwe smiechu. 9.5/10 Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 o! trzeba bedzie obejrzec =] Notorious B.I.G Bigge Smalls Big Poppa - calkiem klawy filmek o spoko nygerze, troche za dlugi według mnie (2h), poźniej nużył...w sumie tylko dla pasjonatow (nie ejstem) 3/6 Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 Torturro Czemu tylko 1% ludzi potrafi zauwazyc, ze ten koles ma na nazwisko Turturro? Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 Można by to uznać ze typową freudowską pomyłkę. I co wtedy powiedzieć o kolesiach, którzy mówią "Johnny Deep"? Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 Don't mess with Zohan/ Nie zadzieraj z fryzjerem- porażka na całej linii, może ze 2 sceny były śmieszne, reszta paść. 3/10 Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 2 września 2009 Opublikowano 2 września 2009 Scarface - chyba każdy zna ten film. Historia młodego kubańskiego imigranta, który pragnie szybko dorobić się w kraju wielkich możliwości. Niby prosta konstrukcja od zera do bohatera, ale kapitalna rola Pacino i świetny scenariusz sprawiają, że film ogląda się rewelacyjnie. Genialne dialogi, akcja, bezkompromisowość głównego bohatera. Film jest już klasyką gangsterskiego kina i odbił się echem w popkulturze (teledyski, gry video, filmy). 9/10 Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 2 września 2009 Opublikowano 2 września 2009 nie od zera do bohatera tylko od zera do trupa XD. No, wyborny film. Wczoraj probowalem Waleczne Serce ale za duzo reklam wiec sobie darowalem. Gibson zayebiste filmy kreci!!! Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 2 września 2009 Opublikowano 2 września 2009 nie od zera do bohatera tylko od zera do trupa XD. No, wyborny film. Dzięki. Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 2 września 2009 Opublikowano 2 września 2009 ja tylko zartowalem:) ogladaj bez obaw Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 2 września 2009 Opublikowano 2 września 2009 To istnieją jeszcze osoby, które nie widziały tego filmu? Łorna mu! Ktoś tu mowił o Waltzu z Bashirem. Ciekawe, ładnie zrobione, polecam. Cytuj
mortis 2 Opublikowano 2 września 2009 Opublikowano 2 września 2009 Tenacious D: The Pick of Destiny- ROOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOCK! O ile slucham tylko polskiego hip-hopu i prawie kazda inna muzyka/piosenka mi nie podchodzi to tenacious d wbil mi sie w uszy jak najlpeszy polski hip-hop! Film sam w sobie tez zarabisty "banan nie schodzil z ryja" 9/10 soundtrack: 10/10 Cytuj
Wojthas 93 Opublikowano 2 września 2009 Opublikowano 2 września 2009 Piosenki genialne, można słuchać ich na okrągło, ale sam film to raczej średnia komedia. Cytuj
mortis 2 Opublikowano 3 września 2009 Opublikowano 3 września 2009 tylko wlasnie przez ten soundtrack kazdy "sredni" moment dostaje takiej magii ze nie da sie stwierdzic ze jest sredni ;] Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 3 września 2009 Opublikowano 3 września 2009 (edytowane) Tenacious D: The Pick of Destiny- ROOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOCK! O ile slucham tylko polskiego hip-hopu i prawie kazda inna muzyka/piosenka mi nie podchodzi to tenacious d wbil mi sie w uszy jak najlpeszy polski hip-hop! Film sam w sobie tez zarabisty "banan nie schodzil z ryja" 9/10 soundtrack: 10/10 Może to znak, że czas poszerzyć muzyczny repertuar? Team America World Police - co stanie się jeżeli twórcy South Park zabiorą się za pacynki? Dokładnie to czego każdy się spodziewa. Zwariowana komedia naśmiewająca się dosłownie ze wszystkiego w dosyć niewybredny sposób. Genialna animacja postaci, świetne efekty i wspaniała gra aktorska kukiełek (wiem, głupio to brzmi, ale po prostu to trzeba zobaczyć). Jak to bywa z panami od SP nie zabrakło tutaj również wulgaryzmów, absurdalnego humoru, sexu i brutalnych wstawek. Świetny pastisz amerykańskich filmów o wybitnych jednostkach (Top Gun, Rambo itp). Czwórka gnojków z South Park już mnie troszkę znudziła, a tu niby to samo, ale jednak podane w zupełnie innej formie. Naprawdę polecam. 9/10 @Jakim Ta piosenka leciała: AMERICA! FUCK YEAH! xD Edytowane 3 września 2009 przez teddy Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 3 września 2009 Opublikowano 3 września 2009 I ten główny motyw muzyczny: Americaaa... Fuck You!! Dobry film;] Cytuj
Wojthas 93 Opublikowano 3 września 2009 Opublikowano 3 września 2009 tylko wlasnie przez ten soundtrack kazdy "sredni" moment dostaje takiej magii ze nie da sie stwierdzic ze jest sredni ;] No z tym się zgodzę :] Powiem tak : jak dla mnie sam film 7/10, ale momenty z muzyką 10/10. Pamiętam jak po filmie na youtube po kilkanaście razy oglądałem fragmenty w których JB i KG dają czadu :] Cytuj
Xeul 1 Opublikowano 3 września 2009 Opublikowano 3 września 2009 (edytowane) To Panowie obowiązkowo "Tenacious D the complete masterworks volume 2" -fabularyzowany koncert - można oglądać na okrągło, jak dla mnie lepsze niz sam Pick of Destiny, a muzyka to 11/10;) Edytowane 3 września 2009 przez Xeul Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 3 września 2009 Opublikowano 3 września 2009 Star Trek- dobrze zrobiony prequel, ale nie tylko, znakomite efekty specjalne. Niezły Kirk, lepszy Spock młody. Nawet jakaś fabuła jest. 8/10 Doomsday- fajny odmóżdżacz, ale, że na komarkach i furach z lat 60tych te dzikusy dogoniły Bentleya, to nie wybaczę 6+/10 Taken- liczba ofiar w tym filmie chyba przebija łączną ilość z Rambo 1-3. Ogólnie przyjemna sieka. 7=/10 Shoot'em Up- motyw marchewki rządzi, trochę przegięć jest, ale niektóre rozwiązania w tym filmie mnie rozbroiły. 7/10 Cytuj
jakee 29 Opublikowano 5 września 2009 Opublikowano 5 września 2009 Ostatnio widziałem film pt. Wydział Venice Underground, który leciał na neofaszystowskiej jedynce. Mocno średni kryminał, bez zaskakujących zwrotów akcji, wszystkiego się można domyślić w połowie filmu. Historia opowiada o nowo powstałej grupie do zadan specjalnych wydelegowanej prosto z Akademii do rozpracowania handlarzy narkotyków; klimatem przypomina się raczej CSI: Miami albo Gliniarz i Prokurator, ale bez błyskotliwych dialogów, za to z paroma romansami w międzyczasie. Nie polecam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.