Gość lukasz Opublikowano 11 października 2009 Opublikowano 11 października 2009 Hable con Ella Pedro Almodovara - świetny, wyjątkowo spójny obraz o samotnych mężczyznach. Znalazł się tu oczywiście, jak to u Almodovara, trafny portet kobiet, które z początku są prezentowane jako niezrozumiałe. Pedro z zadziwiającą łatwością, lekkością i polotem podchodzi do trudnych tematów, wokół których obraca się fabuła: jest emancypacja kobiet, jest choroba, jest śmierć, jest miłość przybierająca mocno nietypową formę, śmiech, łzy, jest gadanie o kupie i wchodzenie do ogromnej dmuchanej cipy - słowem, jest poetycko. Mam parę wzniosłych zwrotów o tym filmie, ale nie będę się na tym forum rozpisywał, bo i tak to nikogo nie obchodzi. W ogóle, to gdzie jest temat o Almodovarze? 9/10 Mnie obchodzi. Ja lubię Almodovara Cytuj
mistrzunio 2 Opublikowano 11 października 2009 Opublikowano 11 października 2009 Ja nie wiem czy lubię - za mało jego obrazów widziałem. Ten film mnie się bardzo podobał, "Volver" podobnie, ale kiedyś jak próbowałem w TV obejrzeć Matadora, to wymiękłem po jakichś dwudziestu minutach. Teraz nadrabiam zaległości, bo chcę iść na "Przerwane Objęcia", jakie są jego najważniejsze filmy? Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 11 października 2009 Opublikowano 11 października 2009 Te ostatnie są raczej najważniejsze. "Wszystko o mojej matce", "Złe wychowanie". Ze starszych to na pewno "Kobiety na skraju..." i "Drżące ciało". W każdym razie, facet przez ostatnie 30 lat wydaje się utrzymywać tendencją zwyżkową, choć IMO nigdy już nie zrobi czegoś takiego, jak "Porozmawiaj z nią". Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 12 października 2009 Opublikowano 12 października 2009 Nie wiem co wszyscy widzą w "Hable con ella". Strasznie nie lubię tego filmu. Mój ulubiony to "Złe wychowanie". Obiektywnie to najlepsze co zrobił obok "Wszystko o mojej matce". Warto oczywiście pamiętać też o "Kobietach na skraju...", "Kwiat mego sekretu", "Kice (Rossy de Palma!) i szeregu innych. "Matador" jest bardzo specyficzny, mnie raczej też średnio podszedł. To jeszcze Almodovar punkowy chociaż widać przebłyski stylu. Tak w ogóle, oglądałem ostatnio po raz drugi "Przerwane objęcia". Scena gdy Harry dotyka telewizora przejdzie do historii. Coś pięknego Cytuj
Gość Marvelous Opublikowano 13 października 2009 Opublikowano 13 października 2009 Public Enemies z dźonym - uwielbiam gościa i całą tą szmirę jeszcze pociągnął ku górze. Generalnie Mann odleciał w kosmos. Film o niczym, zawód tego roku. Cytuj
Shago 3 569 Opublikowano 13 października 2009 Opublikowano 13 października 2009 Dokladnie, mam podobne zdanie. Ja ostatnio ogladalem "X - Files: I want to belive". Nie wiem co powiedziec... Gdyby film sie nie nazywal Z Archiwum X, to moze bym wystawil ocene 5/10 ... A ze nosi nazwe mojego ulubionego serialu, i do tego genialnej pierwszej czesci, tak ocena 2/10 !!. Co to bylo do cholery ja sie pytam !!! . Jak mozna bylo tak schrzanic bardzo dobra serie :/ Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 13 października 2009 Opublikowano 13 października 2009 Children Of Leningradsky - dobry dokument Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 14 października 2009 Opublikowano 14 października 2009 Public Enemies 2/10 Cytuj
Gość Beka Wnusiu Opublikowano 14 października 2009 Opublikowano 14 października 2009 Public Enemies 9/10 Jedyny minus to krecenie kamera cyfrowa, troche dziwnie to wygladalo Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 14 października 2009 Opublikowano 14 października 2009 Kilka dni temu obejrzałem X-Men geneza: Volverine pod wpływem bardzo udanej gry bazującej na obrazie Gavin'a Hood'a. Film nie należy do0 specjalnie dobrych, ale kilka akcji jest niezłych. Muzyka Gregsona -Williamsa brzmi całkiem nieźle, gra aktorska również ujdzie. Niestety, zabrakło lepiej wyreżyserowanych scen walk i efekty mogłyby być lepsze, za to intro wyszło bardzo fajnie. Mimo wszystko warto obejrzeć. 7/10. Cytuj
Gość Ofeck Opublikowano 14 października 2009 Opublikowano 14 października 2009 Obejrzalem Zly Skret 3 (Wrong Turn 3) i kicha jeszcze gorsza od poprzednich. Ten film wyglada mi na produkcje za maks tysiac dolarow, beznadzieja, nie dalem rady dokonczyc. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 16 października 2009 Opublikowano 16 października 2009 Gry video oraz przemysł filmowy przenikają się coraz intensywnej, inspirując się wzajemnie. Polecam obadać film pt. "Elitarni" ("Tropa de elite" w oryginale). Brazylijskie slumsy. Domy z kartonów, prowizoryczne chatki sklecone z blachy, przypominające kontenery na śmieci. Policja albo tu nie zagląda wcale albo przychodzi po prowizję od zysków, jaką płacą jej kartele narkotykowe za utrzymywanie gałek ocznych w stanie "szeroko-zamkniętym" . Tu każdy albo jest skorumpowany albo takim się stanie. Jest i trzeci wariant- będzie martwy. Władze, chcąc zapanować nad sytuacją, dają impuls do utworzenia specjalnej grupy uderzeniowej. I taka też powstaje, dostając znamienny kryptonim "Grupa Czaszek". Oraz licencję na zabijanie, niejako w bonusie. Film niesie narracja byłego kapitana "Czaszek". Czuć moc niektórych stwierdzeń: "Czaszki nie chodiły do slamsów by zadawać pytania. Czaszki chodziły tam zabijać". Gość nie rozmija się z prawdą, Czaszki wchodząc na podejrzany teren otwierały ogień z broni cięzkiej do wszystkich. Przesłuchania za pomocą kija od mopa wtykanego w odbyt, metody szkolenia i rekrutacji Czaszek polegające na łamaniu w człowieku resztek słabości i ludzkich odruchów- to wszystko uderza mocno i sugestywnie. Favellas- dzielnice biedy, slumsy. Ujrzymy je w Max Paynie 3, Call of Duty 4. Widać film zrobił wrażenie, czemu nie trudno się dziwić Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 16 października 2009 Opublikowano 16 października 2009 No dobra, ale "Elitarni" nie są pierwszym znanym filmem, który by pokazywał życie w slumsach. Powiedziałbym raczej, że setnym. Tak że trudno go posądzać o to, że jest inspiracją. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 16 października 2009 Opublikowano 16 października 2009 Tak, jest takich filmów wiele, ale czy to przypadek, że po "Elitarnych" (spory sukces) developerzy zaczeli osadzać akcję gier w slumsach? Myślę, że nie. Cytuj
Słupek 2 155 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 (edytowane) Nieznajomi - rok czaiłem się żeby obejrzeć Nieznajomych, aż w końcu puścili go w tv. Sam początek, pierwsze 20-30 minut zwiastowało dobry thriller, dobre kino. Efekt zaszczucia, klimat wszystko ok. To co na początku się podobało potem zamieniło się w nuuudę, 40 minut uciekania z domu do stodoły, ze stodoły do domu i tak w kółko i na końcu finał trwający 5 minut. Szkoda bo mogło być o wiele lepiej. 5/10 Edytowane 17 października 2009 przez SłupekPL Cytuj
Re 6 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Yattaman - Film Miikego. Zryty jak siemasz wiktor. Dla fanów zwariowanych japońskich filmów, oraz dla ludzi, którzy do Yattamana podchodzą z sentymentem, którzy jak ja oglądali w dawnych czasach na poloni 1 produkcje takie jak Daimos, Gigi, Kapitan Tsubasa czy Yattaman. JEst to 150% anime. Czysta głupawka, która nie sili się bycia czymś wzniosłym:D Ja bawiłem się świetnie, klimat dzieciństwa wrócił. Za pomysł stworzenia fabularnej wersji anime z 1979 chylę czoła Film zrobiony przez fana dla fanów:D 7/10 Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 import / export - Dawno nie ogladalem nic, totez siegnalem po ten twór wczoraj no i jestem pod wrazeniem. Film wyciszony, spokojny, smutny. doskonale zdjecia, brak w sumie muzyki, wszystko sztuczne a zarazem takie ludzkie, zyciowe.. nie umiem tego opisac, napewno musialbym powtorzyc seans, by wydobyc jeszcze wiecej 5/6 Cytuj
.:marioo:. 104 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Wrong Turn 3 - jeśli ktoś chce obejrzeć robi to na własną odpowiedzialność. I i II część przy tym to arcydzieła. Film jest POWAŻNIE nieporozumieniem w każdym aspekcie. 1/10 Orphan - dobry thriller, trzyma w napięciu i końcówka zaskakuje. Polecam 8/10 Antychryst - ciężko ocenić. Żeby do końca docenić film trzeba chyba mieć do niego "dzień" i zajawkę. Ja tego nie miałem i o filmie już zapomniałem. Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Antychryst - ciężko ocenić. Żeby do końca docenić film trzeba chyba mieć do niego "dzień" i zajawkę. Ja tego nie miałem i o filmie już zapomniałem. No, nietuzinkowy film, który podzielił społeczeństwo na dwie grupy. Tych którzy twierdzą, że to był kutas Dafoe'a i tych którzy twierdzą, że był to kutas dublera. 6/10 Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Bylem dzis na "Odlocie" w 3d, spoko bajka. Tym samym aktualny ranking najlepszych filmow 2009 wyglada nastepujaco: 1. Yattaman 2. Odlot 3. Transformers 2 4. Epoka Lodowcowa 3 5. Nowy film Almodovara 6. Bekarty Wojny Cytuj
michal 558 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 A Antychryst to łaska ? Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Ok, to za yattamanem Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 A są juz napisy do Yattamana? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.