Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Triangle - ktoś mi napisał, że podobne do Silent Hill to z ciekawości obejrzałem. Niestety, podobnie jak niegdyś z Session 9, tak i teraz zwyczajnie zrobiono mnie w bambuko, na Ciche Wzgórze powołując się mocno na wyrost i tym samym marnując moje cenne 1,5 godziny życia. Albo może i nie. Film chociaż nakręcony za psie pieniądze, z grupką nikomu nie znanych aktorów i bez super-duper Matrixowych efektów, nie tylko zdołał mnie wciągnąć, ale też elegancko połechtał moje bębenki (soundtrack - niektóre utwory faktycznie wydają się żywcem przeniesione z Sajlenta), a na koniec nawet (pomimo kilku ewidentnych nielogiczności) rozwalił mnie na kawałki świetnym fabularnym twistem. Mocny przeciętniak na 6/10, a mimo wszystko oglądało mi się go całkiem dobrze. Polecam wszystkim znudzonym typowymi thrillerami w stylu Piły.

Opublikowano (edytowane)

Skazany na bluesa - ehhhh. Szkoda, że z filmu "biograficznego" postanowili zrobić film "antynarkotykowy". Wyszła z tego kupa maślana, z pociętymi wątkami Riedela. I dużymi "dziurami". Ktoś kto go nie zna, jego życia na pewno nie będzie bogatszy w wiedzę po tym filmie. Plus dla Kota, zagrał dobrze. No i plus za muzykę heh. No ale to raczej nie zasługa filmu. 5/10

 

Wszystko będzie dobrze - spoiler w tytule :blink: . Przede wszystkim spodziewałem się czegoś mocniejszego o wiele mocniejszego. W stylu Plac Zbawiciela. A dostałem lekki film z jakimś tam niby przesłaniem w tle i mocnymi elementami komediowymi. Bo jak tu nie zwariować po akcjach z bratem przygłupem, "polskim techno". Więckiewicz oczywiście rewelacyjny. Który po raz wtóry potwierdza moją teorie, że nikt tak nie gra pijaków jak Polacy. Ostatecznie nie było tak źle wręcz nawet dobrze. 7/10

 

Bez przebaczenia - moją niedawną dopiero przygodę z westernami, zacząłem od Unforgiven. Krótko; świetny. Troszkę inaczej wyobrażałem sobie ten film (przedtem dużo o nim słyszałem). Ale nie ma mowy o zawodzie, nic z tych rzeczy. Drugoplanowy Hackman przebił cały pierwszy plan na czele z Eastwoodem. Kapitalna rola. 9/10

 

Aż poleje się krew - o (pipi)a. Tyle byłem jedynie w stanie wydusić po seansie, zresztą za drugim razem niewiele więcej. Brak mi słów żeby opisać to dzieło. Rewelacyjny pod każdym względem. Zaczynając od strony aktorskiej, dialogów, montażu, kapitalnych ujęć - zdjęć, złożoności filmu, poruszanych problemów a kończąc na KAPITALNEJ muzyce. Śmiem twierdzić, że to jeden z najlepszych soundtracków jakie dane było mi słyszeć w filmach. Na pewno na dwóch razach się nie skończy, a film na pewno wyląduje w kolekcji na oryginale. Dzieło kompletne. 10/10

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

planet terror - ku'rwa , żaluje ,ze dopiero teraz to obejrzałem - ubaw po pachy, scenariusz rodem z resident evil, ale do tego takie motywy, ze glowa mala [bruce willis zomie XD] klimacik byl, wiadomo, nic powaznego ,ale przyjemnie sie oglądało.

 

4+/6

Opublikowano

Robin Hood - popołudniowe kino Polsatu? Nie do końca. Po pierwsze nowe spojrzenie na historię Robina i brak wszechobecnej cukierkowatości jak w filmie z Costnerem. Fakt, jest patos, ale jakoś go tam kamuflują. Ludzie są brudni, bezzębni, po stołach łażą im szczury. W sam raz na raz.

Gość LoganOldschool
Opublikowano

Wczoraj oglądałem "Nico ponad prawem" i stwierdzam że to bezapelacyjnie najlepszy film Stevena :D

Gość MasterShake
Opublikowano

ten nowy robin hood kompletnie mi sie nie podobal, niby poczatek legendy blablabla ale (pipi) co to za film o robin hoodzie gdzie ten z 4 razy z luku strzela? Z Costnerem lepszy.

Opublikowano

ten nowy robin hood kompletnie mi sie nie podobal, niby poczatek legendy blablabla ale (pipi) co to za film o robin hoodzie gdzie ten z 4 razy z luku strzela? Z Costnerem lepszy.

A Costnerowego Hooda na łeb bił serial imo.

Opublikowano

Furia - jak ktoś się nudzi to niech obejrzy, przewidywalny aż boli, w sumie szkoda czasu, Mel gra dobrze - ale co z tego jak intryga nędzna?

Payback to to nie jest

Gość MasterShake
Opublikowano

Furia - jak ktoś się nudzi to niech obejrzy, przewidywalny aż boli, w sumie szkoda czasu, Mel gra dobrze - ale co z tego jak intryga nędzna?

Payback to to nie jest

 

najgłupsze w tym filmie było zakończenie jak jego i córki duchy szły rozświetlone w szpitalu

ale film w sumie ok.

 

 

Co jest po napisach w Iron manie? Bo oczywiscie swiatla sie zapalily to wyszedlem.

Opublikowano (edytowane)

Navajo Joe - stary śmieszny western w stylu jeden vs reszta świata. Okazja, żeby zobaczyć młodego burta reynoldsa bez wąsa. Na plus krzta brutalności i muzyka - motyw przewodni tak dziarski, że szkliwo się ściera;] 6/10

 

Django - te spaghetti już fajniejsze: spoko bohater z fajnym atrybutem, spoko sieczka, ale coś mi tu nie zagrało - chyba II połowa filmu popada za bardzo w melodramatyczne smuty, ale

końcówka na cmentarzu

ratuje nieco całość. 7/10

 

Gruz 200 - rosyjski film o chyleniu się ku upadkowi sowieckiego ustroju i idei Homo sovieticus. Kilka wątków o ludziach ukształtowanych przez sowiecki system przeplata się, ukazując realia lat 80. w ZSSR. 8+/10

 

Investigation of a Citizen Above Suspicion - zaczyna się jak kryminał, gdzie

sprawca stara się wrobić nowego kochanka swojej ofiary w jej morderstwo

, a kończy jako film o władzy i możliwościach jakie daje. Najlepsze w tym wszystkim jest ciągłe napięcie, które staje się coraz bardziej odczuwalne wraz z rozwojem sytuacji, aż przychodzi czas na świetną końcówkę. 9/10.

 

Il Grande Silenzio - spaghetti w oryginalnej scenerii z lekko odrealnionym bohaterem. IMO najlepszy western od Corbucciego. Atuty: muzyka od mistrza, brutalność, zdjęcia.Bardzo dobrze, że alternatywne zakończenie nie zostało pierwotnym. 9/10

 

Death Rides A Horse - żelazna pozycja włoskiego westernu. Prosta fabuła o zemście i koszący soundtrack wystarczyły, by hołubiony tu i ówdzie tarantino rżnął z tego filmu na potęgę przy kill bill. 9/10

Edytowane przez golab
Opublikowano

Co jest po napisach w Iron manie? Bo oczywiscie swiatla sie zapalily to wyszedlem.

 

"Zapowiedz" nastepnego filmu ze swiata Marvela -

Thor

 

 

Opublikowano

Book of Eli.

 

I co , i zawiodłem się :( Tzn hmm.. no, spodziewałem się bógwieczego a dostałem czarnego ninje w świecie z fallouta. Szkoda. Fajnie się oglądało, ale fabuły to tam za wiele nie ma.

Opublikowano

Ostatnio obejrzałem Shutter Island. Bardzo dobry film, przede wszystkim pochwalę mocny klimacik (więzienie-szpital psychiatryczny, wizje) i dobry zwrot w fabule (częściowo do przewidzenia, ale osobiście i tak się trochę pomyliłem). Plus za dobrych aktorów (mocny Kingsley, epizod Jackie Earle Haley'a, DiCaprio też ok). Trochę przeciągały się co prawda niektóre motywy halucynacji, ale ogólnie jest dobrze. Polecam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...