Daffy 10 614 Opublikowano 21 lipca 2011 Opublikowano 21 lipca 2011 Dla niej wszystko - na prawdę solidny film z dobrą grą aktorską, fabuła nie porywa(zresztą to chyba remake) ale cała historia odbicia żony z więzienia na prawdę zaciekawia i sprawia,że 2h zleciały na prawdę szybko The Collector - taka Piła skrzyżowana z Hostelem i dla ludzi lubiących takie kino film godny polecenia. Ja osobiście za wyjątkiem Piły1 która jest dla mnie rewelacyjna, nie przepadam za takim kinem ale Collectora oglądałem z ciekawością, debilizmy jak zawsze wychodzą z ekranu ale trzyma w napięciu Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 27 lipca 2011 Opublikowano 27 lipca 2011 Turysta - nuda z Angeliną Bitwa o LA - nuda z efektami specjalnymi imo Ten drugi mi się bardziej podobał. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 27 lipca 2011 Opublikowano 27 lipca 2011 Ostatnio żem widział "Stake land" - na początku jest ok, klimat, pierwsza scena rewelacyjna. Potem już wkrada się okropna monotonia. Film, który ma utarte schematy ratuje aktorstwo, montaż, dźwięk, realizacja. Cóż wiele w tych kwestiach zabrakło. 4/10 Tego samego nie mogę powiedzieć o "What Doesn't Kill You"! Film jest delikatną kalką kilku innych pozycji z tego gatunku. Na początku myślałem, że oglądam po raz drugi ostatni film Lumeta xD Zmylił mnie Hawke. Tylko, że tu wszyscy jest już cacy. Ruffalo dał popis! Jeden z lepszych filmów jakie ostatnio dane mi było wiedzieć 8-/10 Duński "Pusher" też był ok(7/10), czas na kolejne dwie części trylogii(ponoć słabsze) a "The Girl Next Door"(nie mylić z komedią z 2004 roku) to szokująca historia w słabym sosie. Na plus aktorka grająca macochę. Ale franca ja (pipi)e.(5/10) Przed chwilą poszedł tez "PitBull" - bardzo mocne, dosadne polskie kino. Jak tak jest w psiarniach to ja nie mam pytań ;] 7+/10 Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 28 lipca 2011 Opublikowano 28 lipca 2011 August Rush - piękny film ze świetną ściezką dźwiękową. Sama historia jest troche naiwna ale ogląda się to naprawde z zainteresowaniem. 7/10 Crash - film poruszający problem rasizmu u hamburgerów, wiele ciekawych przeplatających się wątków. Zmusza do refleksji. 8/10 Remember Me - Edward zagrał zaje.biście, zresztą jak wszyscy w tym filmie. Niby prosta opowieść ale końcówka daje rady. Polecam oglądać nic nie wiedząc o filmie. 8+/10 Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 28 lipca 2011 Opublikowano 28 lipca 2011 (edytowane) X-Men Trylogia - dla kogos kto nie ogarnia komiksow, a bohaterow kojarzy tylko z kreskowki to dobry film akcji 4/5 X-Men Origins: Wolverine - to samo co wyzej, tylko IMO 4+/5 127 Hours - dobry film o facecie, ktory to utknal w jakiejs szczelinie niedaleko kanionu na 127h po tym jak to kamien sie obsunal i reka mu ugrzezla, miedzy nim a sciana; niby na faktach 4+/5 The Road - ostatnimi czasy zrobila sie mini-moda na filmy postapokaliptyczne, nastepny z tej serii (a moze i jeden z pierwszych, w koncu z 2009); jaraja mnie takie klimaty 4+/5 Job, czyli... - jezus maria co za (pipi)... 2+/5 za pare smiesznych tekstow, chociaz i tak za wysoko ocenione Edytowane 28 lipca 2011 przez Owiec Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 29 lipca 2011 Opublikowano 29 lipca 2011 Stalker - spodobał mi się ten film, zarówno pod względem przesłania jak i strony wizualnej. Jednak jestem chyba zbyt ograniczony żeby go w pełni zrozumieć. Wie ktoś dlaczego film jest podzielony na dwie części? Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 29 lipca 2011 Opublikowano 29 lipca 2011 Generalnie chodzi o kasę. Pierwotna wersja filmu poszła się chędożyć z powodów technicznych, bo Tarkowski nakręcił go na taśmie, której koledzy nie potrafili wywołać. Tarkowski wymęczył na nich, żeby nakręcić całość jeszcze raz (podobno zupełnie inny film od pierwowzoru). No i tu pojawia się fragment z dwoma częściami: otóż filmy dwuczęściowe dostawały w przydziale łącznie więcej kasy. Więc była to jedyna opcja, żeby film w ogóle ujrzał światło dzienne. Cytuj
Royal 620 Opublikowano 30 lipca 2011 Opublikowano 30 lipca 2011 Widziałem The Shrine. Generalnie OK. Język polski w tym filmie rozkurwia. Jest śmiesznie. Ale skrótem: Mieszanka Blair Witch z Egzorcystą, chujowa mieszanka, no ale... I tak polecam, ze względu na polski akcent; czasem klimatycznie, czasem nie. Trochę niezłego gore, trochę żenady, trochę Henryka-poskramiacza Szatana. 10/10 Cytuj
michal 558 Opublikowano 30 lipca 2011 Opublikowano 30 lipca 2011 Enter The Void japier,dole,kur.wamać. szokujący dość seans, kadry na plus, reszta to na własną odpowiedzialność <bezoceny> taka prósba - popraw gust. 2 Cytuj
Farmer 3 281 Opublikowano 30 lipca 2011 Opublikowano 30 lipca 2011 (edytowane) Poważny człowiek - film fajny, acz trochę przegięty, no bo przy takiej rodzince, sąsiadach i pracy, normalnego człowieka dawno szlag by trafił, a odpowieć bohatera na to całe szaleństwo, że chce być powaznym człowiekiem do mnie nie przemawia - 3+/5 BTW w głownej roli wolałbym Jack'a Coleman'a Prawdziwe męstwo - zajefajna kreacja Hailee Steinfeld (przykład: negocjacje w sprawie konia czy "dogryzanie" Damon'owi), stary, dobry Bridges, miękko twardy Damon. Najlepsza scena: suchary vs rewolwery - 5/5 Sucker Punch - boska Carla Gugino!!! a poza tym fajny wstęp + muza, dobry początek (I Wojna Światowa, mechy, naziści na parę w designie Helghastów) jednak w połowie film traci impet i robi się średniawo. Końcówka do przewidzenia - 4/5 za efekty specjalne i przedewszystkim za Carle Gugino!!! Edytowane 30 lipca 2011 przez Farmer87 Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 30 lipca 2011 Opublikowano 30 lipca 2011 Enter The Void japier,dole,kur.wamać. szokujący dość seans, kadry na plus, reszta to na własną odpowiedzialność <bezoceny> taka prósba - popraw gust. tak, taak ;] Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 30 lipca 2011 Opublikowano 30 lipca 2011 Mighnite express - cóż to chyba najlepszy film więzienny jaki widziałem. "Skazanym na shawshank" mimo swej IMO zaje.bistości IMO czegoś brakuje. "Ekspresowi" także, jednak ten klimat, film szokuje i uświadamia Nam jak niedoceniany wolności. Trzymał mnie w napięciu do końca. 8+/10 Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 30 lipca 2011 Opublikowano 30 lipca 2011 (edytowane) The Magnificent Seven - Udana adaptacja filmu Kurosawy, świetna obsada (Wallach ;], jak chyba większość ludzi zostałem jego 'fanem' po seansie GBU). Muzyka mi trochę nie podeszła. 8/10 Once upon a time in the west - Znowu świetna obsada, niezła historia i dobra muzyka + C.C. - 9/10 Wild Bunch - film polecony mi na forum przez usera od jeżyków, nie zawiodłem się oglądając osławioną scenę. Świetnie się bawiłem. 9/10 e: jeszcze Pale Rider - 8/10 Edytowane 30 lipca 2011 przez mate5 Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 1 sierpnia 2011 Opublikowano 1 sierpnia 2011 Skoro jestes w tych klimatach, to obejrzyj 'The Outlaw Josey Wales'. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 1 sierpnia 2011 Opublikowano 1 sierpnia 2011 submarine - 9/10 attenberg - 4/6 hors satan - 7/10 daas - trudno powiedzieć, zasnąłem. Cytuj
Labik 10 Opublikowano 3 sierpnia 2011 Opublikowano 3 sierpnia 2011 Bitwa o L.A. - podobał mi się. Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 4 sierpnia 2011 Opublikowano 4 sierpnia 2011 (edytowane) Defendor - najlepsza satyra filmów o superbohaterach jaki do tej pory oglądałem. Lubię realizm, a tego mu nie brakuje, co prawda jest kilka lekko tandetnych chwytów, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Nawet muzyka w tym filmie świetnie się nabija z motywów muzycznych Supermana czy Batmana. Solidna kreacja Harrelsona także cieszy. 8/10 Super - kolejna karykatura filmów o superbohaterach i przeciwieństwie do Defendora nie brakuje mu klisz. Wkurzająca Ellen Page, drewniana Liv Tyler i bez polotu Bacon, jedynie główny bohater trzymał poziom. Pomysł na fabułę również niewykorzystany. Plus za zrobienie z facjaty Boltie mielonki . 6/10 Battle LA - nic czego jeszcze nie było, nasiąknięty patosem i przewidywalny. Muzyka miło działa dla uszu, dźwięk śrutu także. Lekki film do piwka, coś jak Black Hawk Dawn, tyle że z kosmitami zamiast Somalijczyków i o 2 poziomy niżej. 5.5/10 Edytowane 4 sierpnia 2011 przez Mordechay Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 4 sierpnia 2011 Opublikowano 4 sierpnia 2011 (edytowane) Captain America - początek filmu zapowiada całkiem udaną zabawę, bawiąc widza typowo Marvelowskim humorem. Jednak gdy do głosu dochodzi akcja i super moce nie wypada zrobić nic innego niż pożałować wydanych przed chwilą pieniędzy. Niektóre sceny wyglądają jak wyjęte z studenckiego projektu. Z ciekawostek powiem, że twarz Red Skulla jakością nie odbiega za bardzo od masek kupowanych w znane amerykańskie święto. Wszystkich znawców kina przepraszam, że nie oceniam gry aktorskiej ani reżyserii, ale nie ma za bardzo rozwodzić się nad czymś, co tutaj akurat nie ma więkiszego znaczenia. 2++/6 Edytowane 4 sierpnia 2011 przez Mr. Blue Cytuj
bartiz 1 619 Opublikowano 4 sierpnia 2011 Opublikowano 4 sierpnia 2011 Dług - bardzo mi się podobał, do tego na faktach. Nie lubię ogólnie polskich filmów (bo z reguły są słabe) ale ten jest zaje'bisty 1 Cytuj
Stona 569 Opublikowano 8 sierpnia 2011 Opublikowano 8 sierpnia 2011 Rango - przyjemne jeśli podchodzi się do tego jako do nołnejma. Jest kilka dobrych akcji [motyw z las vegas parano, akcja w barze na początku] reszta filmu też daje radę i naprawdę przyjemnie mi się oglądało. 7+/10 Megamind - tak samo jak wyżej, dobra animacja z kilkoma fajnymi akcjami. Pamperki są bardzo sympatyczne i człowiek ogląda to wszystko z uśmiechem na ustach. 7/10 Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 8 sierpnia 2011 Opublikowano 8 sierpnia 2011 sokol maltanski - znam na pamiec, ale zawsze smakuje tak samo wybornie. 9/10. blade runner - ogladalem final cut na bluryju. moj ulubiony film wszechczasow, wiec ocena moze byc tylko jedna. 10/10. 1 Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 8 sierpnia 2011 Opublikowano 8 sierpnia 2011 (edytowane) due date - niezły, nic więcej 3/6 Edytowane 8 sierpnia 2011 przez banny Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 8 sierpnia 2011 Opublikowano 8 sierpnia 2011 Dług - bardzo mi się podobał, do tego na faktach. Nie lubię ogólnie polskich filmów (bo z reguły są słabe) ale ten jest zaje'bisty A oglądasz polskie filmy czy tylko to co na tvn? Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 10 sierpnia 2011 Opublikowano 10 sierpnia 2011 La haine - świetny film 5/6 1 Cytuj
Gość Opublikowano 10 sierpnia 2011 Opublikowano 10 sierpnia 2011 Kapitan Ameryka- W sumie spodziewałem się tego co dostałem, więc nie wyszedłem z kina z zamiarem wstrzynania zamieszek na ulicach Krakowa. Hail Hydra! 6-/10 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.