Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Dla niej wszystko - na prawdę solidny film z dobrą grą aktorską, fabuła nie porywa(zresztą to chyba remake) ale cała historia odbicia żony z więzienia na prawdę zaciekawia i sprawia,że 2h zleciały na prawdę szybko

 

The Collector - taka Piła skrzyżowana z Hostelem i dla ludzi lubiących takie kino film godny polecenia. Ja osobiście za wyjątkiem Piły1 która jest dla mnie rewelacyjna, nie przepadam za takim kinem ale Collectora oglądałem z ciekawością, debilizmy jak zawsze wychodzą z ekranu ale trzyma w napięciu

Odnośnik do komentarza

Ostatnio żem widział

"Stake land" - na początku jest ok, klimat, pierwsza scena rewelacyjna. Potem już wkrada się okropna monotonia. Film, który ma utarte schematy ratuje aktorstwo, montaż, dźwięk, realizacja. Cóż wiele w tych kwestiach zabrakło. 4/10

 

Tego samego nie mogę powiedzieć o "What Doesn't Kill You"! Film jest delikatną kalką kilku innych pozycji z tego gatunku. Na początku myślałem, że oglądam po raz drugi ostatni film Lumeta xD Zmylił mnie Hawke. Tylko, że tu wszyscy jest już cacy. Ruffalo dał popis! Jeden z lepszych filmów jakie ostatnio dane mi było wiedzieć 8-/10

Duński "Pusher" też był ok(7/10), czas na kolejne dwie części trylogii(ponoć słabsze) a "The Girl Next Door"(nie mylić z komedią z 2004 roku) to szokująca historia w słabym sosie. Na plus aktorka grająca macochę. Ale franca ja (pipi)e.(5/10)

 

Przed chwilą poszedł tez "PitBull" - bardzo mocne, dosadne polskie kino. Jak tak jest w psiarniach to ja nie mam pytań ;] 7+/10

Odnośnik do komentarza

August Rush - piękny film ze świetną ściezką dźwiękową. Sama historia jest troche naiwna ale ogląda się to naprawde z zainteresowaniem. 7/10

Crash - film poruszający problem rasizmu u hamburgerów, wiele ciekawych przeplatających się wątków. Zmusza do refleksji. 8/10

Remember Me - Edward zagrał zaje.biście, zresztą jak wszyscy w tym filmie. Niby prosta opowieść ale końcówka daje rady. Polecam oglądać nic nie wiedząc o filmie. 8+/10

Odnośnik do komentarza

X-Men Trylogia - dla kogos kto nie ogarnia komiksow, a bohaterow kojarzy tylko z kreskowki to dobry film akcji 4/5

X-Men Origins: Wolverine - to samo co wyzej, tylko IMO 4+/5

127 Hours - dobry film o facecie, ktory to utknal w jakiejs szczelinie niedaleko kanionu na 127h po tym jak to kamien sie obsunal i reka mu ugrzezla, miedzy nim a sciana; niby na faktach 4+/5

The Road - ostatnimi czasy zrobila sie mini-moda na filmy postapokaliptyczne, nastepny z tej serii (a moze i jeden z pierwszych, w koncu z 2009); jaraja mnie takie klimaty 4+/5

Job, czyli... - jezus maria co za (pipi)... 2+/5 za pare smiesznych tekstow, chociaz i tak za wysoko ocenione

Edytowane przez Owiec
Odnośnik do komentarza
Gość mate5

Stalker - spodobał mi się ten film, zarówno pod względem przesłania jak i strony wizualnej. Jednak jestem chyba zbyt ograniczony żeby go w pełni zrozumieć.

Wie ktoś dlaczego film jest podzielony na dwie części?

Odnośnik do komentarza

Generalnie chodzi o kasę.

 

Pierwotna wersja filmu poszła się chędożyć z powodów technicznych, bo Tarkowski nakręcił go na taśmie, której koledzy nie potrafili wywołać. Tarkowski wymęczył na nich, żeby nakręcić całość jeszcze raz (podobno zupełnie inny film od pierwowzoru). No i tu pojawia się fragment z dwoma częściami: otóż filmy dwuczęściowe dostawały w przydziale łącznie więcej kasy. Więc była to jedyna opcja, żeby film w ogóle ujrzał światło dzienne.

Odnośnik do komentarza

Widziałem The Shrine.

 

Generalnie OK. Język polski w tym filmie rozkurwia. Jest śmiesznie.

Ale skrótem: Mieszanka Blair Witch z Egzorcystą, chujowa mieszanka, no ale...

I tak polecam, ze względu na polski akcent; czasem klimatycznie, czasem nie.

Trochę niezłego gore, trochę żenady, trochę Henryka-poskramiacza Szatana.

10/10

Odnośnik do komentarza

Poważny człowiek - film fajny, acz trochę przegięty, no bo przy takiej rodzince, sąsiadach i pracy,  normalnego człowieka dawno szlag by trafił, a odpowieć bohatera na to całe szaleństwo, że chce być powaznym człowiekiem do mnie nie przemawia - 3+/5 BTW w głownej roli wolałbym Jack'a Coleman'a :)

 

Prawdziwe męstwo - zajefajna kreacja Hailee Steinfeld (przykład: negocjacje w sprawie konia czy "dogryzanie" Damon'owi), stary, dobry Bridges, miękko twardy Damon. Najlepsza scena: suchary vs rewolwery :) - 5/5

 

Sucker Punch - boska Carla Gugino!!! a poza tym fajny wstęp + muza, dobry początek (I Wojna Światowa, mechy, naziści na parę w designie Helghastów) jednak w połowie film traci impet i robi się średniawo. Końcówka do przewidzenia - 4/5 za efekty specjalne i przedewszystkim za Carle Gugino!!! :D

Edytowane przez Farmer87
Odnośnik do komentarza
Gość mate5

The Magnificent Seven - Udana adaptacja filmu Kurosawy, świetna obsada (Wallach ;], jak chyba większość ludzi zostałem jego 'fanem' po seansie GBU).

Muzyka mi trochę nie podeszła. 8/10

 

Once upon a time in the west - Znowu świetna obsada, niezła historia i dobra muzyka + C.C. - 9/10

 

Wild Bunch - film polecony mi na forum przez usera od jeżyków, nie zawiodłem się oglądając osławioną scenę. Świetnie się bawiłem. 9/10

 

 

e: jeszcze Pale Rider - 8/10

Edytowane przez mate5
Odnośnik do komentarza

Defendor - najlepsza satyra filmów o superbohaterach jaki do tej pory oglądałem. Lubię realizm, a tego mu nie brakuje, co prawda jest kilka lekko tandetnych chwytów, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Nawet muzyka w tym filmie świetnie się nabija z motywów muzycznych Supermana czy Batmana. Solidna kreacja Harrelsona także cieszy. 8/10

 

Super - kolejna karykatura filmów o superbohaterach i przeciwieństwie do Defendora nie brakuje mu klisz. Wkurzająca Ellen Page, drewniana Liv Tyler i bez polotu Bacon, jedynie główny bohater trzymał poziom. Pomysł na fabułę również niewykorzystany. Plus za

zrobienie z facjaty Boltie mielonki

. 6/10

 

Battle LA - nic czego jeszcze nie było, nasiąknięty patosem i przewidywalny. Muzyka miło działa dla uszu, dźwięk śrutu także. Lekki film do piwka, coś jak Black Hawk Dawn, tyle że z kosmitami zamiast Somalijczyków i o 2 poziomy niżej. 5.5/10

Edytowane przez Mordechay
Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Captain America - początek filmu zapowiada całkiem udaną zabawę, bawiąc widza typowo Marvelowskim humorem. Jednak gdy do głosu dochodzi akcja i super moce nie wypada zrobić nic innego niż pożałować wydanych przed chwilą pieniędzy. Niektóre sceny wyglądają jak wyjęte z studenckiego projektu. Z ciekawostek powiem, że twarz Red Skulla jakością nie odbiega za bardzo od masek kupowanych w znane amerykańskie święto.

 

Wszystkich znawców kina przepraszam, że nie oceniam gry aktorskiej ani reżyserii, ale nie ma za bardzo rozwodzić się nad czymś, co tutaj akurat nie ma więkiszego znaczenia.

 

2++/6

Edytowane przez Mr. Blue
Odnośnik do komentarza

Rango - przyjemne jeśli podchodzi się do tego jako do nołnejma. Jest kilka dobrych akcji [motyw z las vegas parano, akcja w barze na początku] reszta filmu też daje radę i naprawdę przyjemnie mi się oglądało. 7+/10

 

Megamind - tak samo jak wyżej, dobra animacja z kilkoma fajnymi akcjami. Pamperki są bardzo sympatyczne i człowiek ogląda to wszystko z uśmiechem na ustach. 7/10

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...