Wiolku 1 592 Opublikowano 14 listopada 2011 Opublikowano 14 listopada 2011 Obejrzałem wychwalanego "Złego porucznika", oczywiście wersję z lat 90. I cóż, kawał bardzo kontrowersyjnego kina ze świetną rolą Keitela. Reżyser kilka razy przegiął, serio. Nawet dla niewierzących niektóre sceny mogą być zwyczajnie niesmaczne - zgwałcenie zakonnicy za pomocą krucyfiksu rula . Mimo tego, film ma przesłanie chrześcijańskie, z wybaczaniem, odkupieniem, nawróceniem. Ciężki klimat - to najbardziej mnie ujęło. 7+/10 Warto zaznajamiać się z wersją Herzoga? Cytuj
Gość Opublikowano 14 listopada 2011 Opublikowano 14 listopada 2011 Przygody Tintina- trochę się obawiałem, czy nie zrobią z tego jakiejś papki dla niedorozwojów i po części miałem rację, ale na całe szczęście w mało (?) znaczacej części. Film wiernie oddaje to co mieliśmy okazję oglądać w wersji papierowej z tym, że pewne "wątki" rozwija z hollywodzką fantazją; chodzi rzecz jasna o sceny akcji, które w oryginale są raczej... niedzisiejsze, dlatego filmowcy postawili na większą ich dynamikę i widowiskowość, co było ukłonem w stronę wychowywanej na nowej trylogii Star Wars dzieciarni. Fana komiksowego Tintina te fajerwerki moga zniesmaczyć, ale no nie ma tego tyle, żeby móc napisać, że Steven zniszczył legendrną markę. Powiem więcej, pomijąc te dodatki, zachowano klimat oryginału, ze smakiem i wyczuciem potraktowano bohaterów, chociaż z wiadomych względów Baryłka nie pije tyle co w komiksie . Strona techniczka to majstersztyk i czasami tylko komiksowa kreska ratowała moje oczy przez uczuciem fotorealizmu. Mocne 8 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 14 listopada 2011 Opublikowano 14 listopada 2011 (edytowane) Warto zaznajamiać się z wersją Herzoga? oczywiście. najlepsza rola nicka z ostatnich lat. chyba od czasu lord of war. dla fanów pozycja obowiązkowa. chociaż z dwóch filmów herzoga z 2009 o wiele bardziej interesujący jest my son, my son what have ye done. Edytowane 14 listopada 2011 przez tk___tk Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 14 listopada 2011 Opublikowano 14 listopada 2011 Shut Up Child, This Ain't Bingo - spoko, dam 8 z malym plusem na 10 Skora, w ktorej zyje - Pedro Almodovar i wszystko jasne, naciagane 4/10 Niebezpieczna Metoda - rozczarowanie 4+/10 Cytuj
xMAFIA_PLxMICHAL 46 Opublikowano 14 listopada 2011 Opublikowano 14 listopada 2011 nie mogę znaleźć tego Shut Up Child, This Ain't Bingo możesz dać jakąś konkretniejszą nazwę Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 14 listopada 2011 Opublikowano 14 listopada 2011 pewnie o to chodzi http://mocak.com.pl/kolekcje/pokaz/16 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 "O północy w Paryżu" - fajny klimat Paryża, dobra gra aktorska, niewymuszony humor. Za wiele nie napiszę, miło się oglądało, ale w pamięci nie zostanie. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 "O północy w Paryżu" - fajny klimat Paryża, dobra gra aktorska, niewymuszony humor. Za wiele nie napiszę, miło się oglądało, ale w pamięci nie zostanie. O tak, zwłaszcza sceny Salvadorem Dhali i Ernestem Hemingwayem. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 Zapomniałem właśnie o postaciach historycznych. Zostały dobrze wplecione w film. Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 11.11.11 - horrorek o nękającej pewnego pisarza liczbie 11.11. Motywów straszących nie uświadczono, choć historyjka dość zgrabna a sama końcówka stara się zaskoczyć widza, mimo iż można ów motyw wykminić wcześniej. 7-/10 Elita Zabójców - Statham znowu sieje spustoszenie i w sumie znowu mu się udaje. Dobre do browara na noc. 7/10 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 obnaża po raz 30 klatę? Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 Dom zły - no nieźle, wydaje mi się że bardzo dobrze jest oddany klimat tamtych lat, zakończenie miało być chyba szokujące ale ja tego nie odczułem. 9/10 Rambo first blood - wstyd przyznać ale myślałem że widziałem wszystkie części a dowiedziałem się przypadkiem, że nie znam pierwszej częsci, dobry film do pizzy 7/10 Vertigo - dobre kino, tyle wystarczy 9/10 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 dobry film do pizzy, rozboiłeś mnie . Jak mówię, że piła mnie nie rusza to mi znajomi patrzą podejrzanie . A ten zachęca do ( stereotypowe ) zagryzki ciastem Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 obnaża po raz 30 klatę? Tym razem bez klaty;] Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 15 listopada 2011 Opublikowano 15 listopada 2011 Skóra, w której żyję - strasznie chory film z zaje.biście wciągającą fabułą, która się powoli rozkręca. Do końca oglądałem z zaciekawieniem i zakończenie nie dało dupy. Mimo, że to nie mój klimat, film mi się bardzo spodobał, dałbym 8/10. Polecam Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 19 listopada 2011 Opublikowano 19 listopada 2011 evil dead 2 - po raz setny. najlepszy film w historii, który zmienił kinematografię na zawsze. 10/10 i serdushko na filmwebie. 2 Cytuj
schabek 5 334 Opublikowano 19 listopada 2011 Opublikowano 19 listopada 2011 Krol lew (ten pierwszy, a nie jakies podroby) - w gatunku bajek bezkonkurencyjny. Malo ktora (zadna?) dzisiejsza produkcja pixara czy innego dreamworksa nie moze sie z rym rownac. Ponadczasowy. 9/10 Kac Vegas 2 - dobry, ale wzgledem pierwszej czesci mocno niemrawy. Po jedynce ciezko wymyslec pewnie bylo cos rownie smieszngo i w miare nowego. 7-/10 Szefowie wrogowie - jeniffer aniston najwiekszym plusem filmu. Pomysl jakis tam byl ale srednio to zrealizowane. Humor glupkowaty ale to jeszcze nic. Podejrzewam ze trojka glowmych bohaterow to tacy sami debile w realu jak i w filmie. Albo i wieksi. 5-/10 Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 19 listopada 2011 Opublikowano 19 listopada 2011 Synecdoche: New York - przyznam szczerze, gdyby nie ogqozo nie wiedziałbym o tym filmie, warto zobaczyć. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 20 listopada 2011 Opublikowano 20 listopada 2011 restless - gus van sant po raz kolejny nie zawodzi. pomimo tego, że o śmierci i przemijaniu to film jest niezwykle pogodny i zabawny. doskonała jak zawsze mia wasikowska, główna rola męska już mniej. niestety nie ma sceny pod prysznicem w slo-mo dlatego też nie mogę dać więcej niż 7/10. Cytuj
Gość kad2 Opublikowano 26 listopada 2011 Opublikowano 26 listopada 2011 idzie obejrzec nowe the thing? Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 26 listopada 2011 Opublikowano 26 listopada 2011 (edytowane) idzie. nowe fright night również. Edytowane 26 listopada 2011 przez tk___tk Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 26 listopada 2011 Opublikowano 26 listopada 2011 No no idzie jeśli się (pipi)a nie jest fanem oryginału. Wytłumaczy mi ktoś, dlaczego ten durny reżyser, który rzekomo stworzył prequel nie dał zupełnie żadnej wzmianki odnoszącej się do oryginału?(a bardziej jego początku). Gdzie jest - ja się pytam - zainfekowany pies i ścigający go Norwegowie? Przy napisach końcowych miałem ochotę napluć na monitor. Na "PLUS" śmieszne efekty specjalne, zerowy klimat, nawet nie wykorzystali jak trzeba za(pipi).istego, głównego motywu muzycznego Morricone. Brawa na stojąco! Wiedziałem, że będzie słabo, ale ocena na IMDB dawała jakąś nadzieje na niezły film, który nie skopie po jajach Johna Carpentera. Na jego miejscu wyszedłbym z premiery. 3+/10 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 26 listopada 2011 Opublikowano 26 listopada 2011 (edytowane) przecież na napisach jest niemal identyczna scena jak z początku oryginału. chyba jakąś chu.jową wersję spiraciłeś ziomek. Edytowane 26 listopada 2011 przez tk___tk Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 26 listopada 2011 Opublikowano 26 listopada 2011 OMG teraz dopiero zauważyłem - 10/10 Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 26 listopada 2011 Opublikowano 26 listopada 2011 11.11.11 - film nawet ciekawy, nieźle zrealizowany ale zawodzi końcówka. Jednak nie polecam chyba, że ktoś musi jakoś zabić czas. 5/10 Thor / Kapitan Ameryka - Ten pierwszy zrealizowany z humorem, sceny na ziemi bardziej przypadły mi do gustu niż scenerie boskiego świata ale oglądało sie to bardzo fajnie w przeciwieństwie do kapitana który chyba miał być zrobiony w poważnym tonie (co przy głównym badassie jest niemożliwe). Jedyne co mi sie podobało to zrealizowanie fizycznej przemiany głównego bohatera. 7/10 / 6/10 Drzewo Życia - nie załapałem przekazu, dodatkowo straszliwie sie wynudziłem, końcówkę musiałem już przewijać. Kino zdecydowanie nie dla mnie i dla ludzi szukających rozrywki w filmach Rodzina Soprano - w końcu skończyłem oglądać ten serial. Wcześniej byłem za młody na oglądanie poważnych seriali. Wszystkie 6 sezonów trzyma maxymalnie wysoki poziom. Niektórych może przynudzać ale ja nie odczułem chwili znużenia ani przez moment. Właściwie teraz po zakończeniu serii czuje małą puste w moim życiu. Na szczęście istnieją również inne seriale prezentujące wysoki poziom. 10/10 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.