marjano 161 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 taki tip na przyszlosc: jezeli nie wiesz co oznacza stwierdzenie nowa fala, to go po prostu nie uzywaj. ostatnio widzialem 50/50 - film bylby bdobry, gdyby glowna role dostal ktos inny niz levitt. wyjatkowo nietrafiony casting Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 To jest grecka nowa fala, ziom. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 Lokator Romana - wiadomix, świetne studium psychiki. Pierwszy raz widziałem też wesołego Romka w roli głównej - poradził sobie. Rucha, chla, pali, przebiera się za kobiety. Prawdziwy Polak! 8/10 Warrior - najbardziej przewidywalny film jaki oglądałem w tym roku, średnie sceny walki, wzruszenie? Owszem. Hardy? Owszem. Takie pół na pół. 6+/10 Idy Marcowe - nie spodziewałem się nawet, że dramat polityczny może mnie tak wciągnąć. 8/10 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 moja ulubiona scena xD 3 Cytuj
golab 1 670 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 x-men: first class - najlepszy filmowy x-men, do zalet filmu zaliczyć można przedstawienie relacji lensherra i xaviera, wplątanie w fabułę historycznego konfliktu oraz ścieżkę dźwiękową. Za scenkę z rosomakiem podnoszę ocenę do 8-/10. drive - bardzo fajny film. Jest protagonista-socjopata, prosta sensacyjna historyjka z wątkiem miłosnym, opowiedziana w sennym, nawet niekiedy dusznym klimacie, brutalność scen akcji i hipnotyzujący soundtrack. 9/10. Cytuj
__bercik07 202 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 The Beaver - myslalem, ze ten film to bedzie bardziej komedia a nie dramat i z takim nastawieniem ogladalem. Cale szczescie sie mylilem, historia opowiedziana calkiem ciekawie i Gibson moim zdaniem dal rade - 7/10 Cytuj
Gość Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 x-men: first class - najlepszy filmowy x-men, do zalet filmu zaliczyć można przedstawienie relacji lensherra i xaviera, wplątanie w fabułę historycznego konfliktu oraz ścieżkę dźwiękową. Za scenkę z rosomakiem podnoszę ocenę do 8-/10. drive - bardzo fajny film. Jest protagonista-socjopata, prosta sensacyjna historyjka z wątkiem miłosnym, opowiedziana w sennym, nawet niekiedy dusznym klimacie, brutalność scen akcji i hipnotyzujący soundtrack. 9/10. Tak się składa, że również wczoraj wciągnąłem Pierwszą Klasę i film jest ok, ale na pewno nie postawiłbym go na pierwszym miejscu wśród dzieł o ludziach X. 2 i 3 lepsze. Co do Drive to dawno tak się nie wynudziłem. Cytuj
schabek 5 334 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 Rocky Balboa - no to nie to samo co wcześniejsze części. Nie ten klimat, brak pomysłu, skok na kasę i wszystko na siłę. Do tego obrzydliwy stary Stallone. Ale obejrzeć można.. 5+/10 Starsza pani musi zniknąć - uwielbiam Stillera więc z miejsca ocena jest zawyżona. Nawet momenatmi śmieszne. Pierwszy raz obejrzałem to już jakiś czas temu. Lubie takie głupkowate filmy. 7+/10 Cytuj
Farmer 3 275 Opublikowano 17 grudnia 2011 Opublikowano 17 grudnia 2011 Ślepa furia / Blind Fury (1989) - film - klasyk. Nie wiem czemu, ale mam słabość do filmów i seriali z przełomu lat 90-tych Film chociaż mocno przerysowany (obcinanie rzęs ), to jednak zaskakująco przyjemnie się go ogląda. Rola Rutgera Hauera jako ociemniałego mściciela jest po prostu genialna i na swój sposób wyznaczała standardy dla innych produkcji z cyklu "niewidomy, ale naparzam" np. Zatoichi (polecam) czy Daredevil (popłuczyny z dobrego Marvelowskiego komiksu). Jak ktoś przepada za klimatem lat 80-tych/90-tych i filmy ala jeden dobry kontra zgraja mięsa armatniego, to film jak najbardziej do obejrzenia. Za rolę Randalla "Tex" Cobba jako subbosa duży plus ( ta jego kamizelka-niewidka, nie ma i nagle jest... cud po prostu ) 8+/10 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 (edytowane) Drzewo Życia - fenomen. Dla wierzących "filmowa msza" , dla ateistów kicz. Jako reprezentant tej drugiej grupy nie miałem szansy inaczej odebrać tego filmu "jakimi sposobami mówiłeś do mnie panie, przez jakie byty mnie odwiedzałeś" - pyta bohater. Kamera w tym samym momencie obejmuje korony drzew , w których radośnie grają promienie słońca , towarzyszy zasłonom w salonie targanym wiatrem. Komentarz zbędny co do środków przekazu ale to taki kicz jak książki Coelho - tak jak warto przeczytać cho jedną książkę tego pisarza ( chyba Alchemik najbardziej się nadaję) , tak samo warto obejrzeć ten film. Wprawdzie nie każdy przebrnie przez Coelho ale film Malicka broni się zdjęciami - tak na osłodę dla zniesmaczonych Edytowane 21 grudnia 2011 przez Orson Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 Drzewo Życia - fenomen. Dla wierzących "filmowa msza" , dla ateistów kicz. Wiesz, to nie do końca o to chodzi, naprawdę. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 (edytowane) O różne rzeczy, na pewno nie o to. Znam wielu ateistów, którzy uwielbiają ten film. Nie robiłem specjalnie badań wśród wierzących, ale podejrzewam, że co najminej równie wielu się film nie podoba. Edytowane 21 grudnia 2011 przez ogqozo Cytuj
Gość Orson Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 (edytowane) jeśli ci się zdarzy ogqozo obejrzeć kiedyś jakiś film to napisz nam tu o tym. Jak na razie to nie wiem czy przez te wszystkie strony zrobiłeś to z 3 razy. Bo ten temat nie nazywa sie "userzy ostatnio widzieli a murzyn komentuje " bo byłaby spora różnica gdybyś napisał tak: "nie zgadzam się, ostatnio tez obejrzałem ten film i sadze o nim <tu następowałaby krótka recenzja ogqoza > a tak napisałeś tylko, ze sie nie zgadzasz, nic to nie wnosi do tematu , czyni tylko spamowy chaos. Masz własną opinię do przekazania- jedziesz z nią. Nie masz a ci się nudzi? Rozbierz się i pilnuj ubrania, nie samym pisaniem postów człowiek żyje _____________ ok, zgodzę się , można odnaleźć tu jeszcze kilka elementów , skonfrontować np wykładnię życiowa ojca i matki , zastanowic się nad zagubieniem człowieka jakiemu uległ bohater ale główna wykładnia tak straszliwie przytłacza, że nie wiele z pod niej widać Edytowane 21 grudnia 2011 przez Orson Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 bo byłaby spora różnica gdybyś napisał tak: "nie zgadzam się, ostatnio tez obejrzałem ten film i sadze o nim <tu następowałaby krótka recenzja ogqoza > a tak napisałeś tylko, ze sie nie zgadzasz, nic to nie wnosi do tematu , czyni tylko spamowy chaos. Napisałeś nieprawdę, to ją poprawiłem. Wiele to wnosi. Jak ja napiszę coś błędnego to się bardzo cieszę, jak ktoś to poprawi, podnosząc jakość naszego ukochanego forum. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 (edytowane) nieprawda to jest gdy ktoś mówi, ze 2+2 = 5 to co napisałem było prezentacją mego odbioru filmu, wniósłbyś coś , gdybyś napisał jak ty go odebrałeś a tak......obciążyłeś tylko niestabilny serwer forumka eot Edytowane 21 grudnia 2011 przez Orson Cytuj
Labik 10 Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 Napisz oq jaka jest poprawna interpretacja filmu i po sprawie Rowniez bede za to wdzieczny. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 21 grudnia 2011 Opublikowano 21 grudnia 2011 (edytowane) Stwierdzenie, że dla wierzących film jest mszą, a dla ateistów kiczowaty, to nie jest żadna interpretacja. To stwierdzenie natury socjologicznej. Dość błędne. Dajcie spokój. Dla mnie to jest film o Cassirerowskiej formie symbolicznej, ale kogo to obchodzi. Jak dla kogoś jest mszą, to przecież spoko, tylko że jak pisze, że wierzący bardziej lubią ten film, no to można zauważyć, że wedle wszelkich wskazań wcale tak nie jest. Edytowane 22 grudnia 2011 przez ogqozo Cytuj
Gość Orson Opublikowano 22 grudnia 2011 Opublikowano 22 grudnia 2011 z kolei wczoraj obejrzałem Melancholię - jest dobrze ale tylko dobrze , jak dla mnie o euforii mowy być jednak nie może. Sam właściwie nie wiem czego mi tu brak, w sumie to jakiejś przyprawy , która nadała by daniu ostrości... Tym niemniej warto obejrzeć choć idę o zakład, że wielu tego filmu w ogóle nie doceni... Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 22 grudnia 2011 Opublikowano 22 grudnia 2011 Babel - przejmujący film. Dla mnie głównym przesłaniem jest bark komunikacji co wskazuje sam tytuł. Świetne zdjęcia i muzyka, gra aktorska. Nie jest to film o scenariuszu robiącym niesamowite wrażenie, wywołuje on emocje. Trzyma w napięciu, a to się ceni. Cytuj
Gość Opublikowano 23 grudnia 2011 Opublikowano 23 grudnia 2011 Idy marcowe- film ma braki, tudzież ja je mam, bo kilka motywów wydało mi się ciut za bardzo wyeksploatowanych (przesadne podreślanie aspektu ruchania wszystkich przez wszystkich w każdej możliwej konfiguracji), ale ogląda się to z zacięciem. 8/10 Cytuj
Najtmer 1 082 Opublikowano 23 grudnia 2011 Opublikowano 23 grudnia 2011 pytanko: gdzie moglbym obejrzec film Gummo bez potrzeby sciagania (stream)? najlepiej lektor (ostatecznie napisy ofkors). jesli ktos wie, niech mi pm'ka pocisnie Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 23 grudnia 2011 Opublikowano 23 grudnia 2011 jedź do Torunia, kup czekolade, daj olszmitzowi, i wsadz go do wanny. 4 Cytuj
jack119 1 Opublikowano 24 grudnia 2011 Opublikowano 24 grudnia 2011 jak można oglądać filmy na takich stronach? ja nawet na komórce w lepszej jakości oglądam... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.