Dud.ek 2 058 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Jeśli macie już dość wszelkiej maści show w stylu got to dance, x factor, gwiazdy walczą z najmanem. (pipi)ie papką wypływającą z neta i tv to musicie zobaczyć ten film. Anders Breivik był chyba na pokazie przedpremierowym i wziął sobie do serca przesłanie płynące z tego obrazu. Pomimo kilku niedociągnięć i wkurzającej partnerki głównego bohatera to jest to film który wpłynął na mnie w pewnym stopniu i po seansie stane sie lepszym człowiekiem. God Bless America Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Dzięki za tip, już ściągam. W ogóle to przydałby się temat z informacjami o releasach dvd/brripów Ale tylko Ty nie obejrzysz filmu jeśli jest w gorszej jakości niż takie 720p Wątpię, że ktokolwiek ogląda wersje cam/ts nowych filmów. Cytuj
Square 8 609 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Ja to bym najchętniej oglądał tylko na BD, ale w tym kraju nie dość że z dostępnością większości tytułów to jakaś kpina, to jeszcze te ceny. I tak jedynym sensownym wyborem są wersje 720p przy 97% pozycji, a te pozostałe 3% to właśnie jakieś wizualne perełki na BD. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Opublikowano 29 kwietnia 2012 (edytowane) Podejrzwam, że mogło tutaj raczej chodzić o fakt, iż wiele wspaniałych filmów nigdy nie wyszło w wersji HD. Edytowane 29 kwietnia 2012 przez ogqozo Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Podejrzwam, że mogło tutaj raczej chodzić o fakt, iż wiele wspaniałych filmów nigdy nie wyszło w wersji HD. Czekałem na post Ogqozo na ten temat, ale ten o braku dostępu do taśm 35mm był zdecydowanie lepszy. Obejrzałem ten wychwalany w tym temacie God bless america, taki videodrome XXI wieku, podobny temat, dużo kiczu i taka sama moja ocena - 6/10 Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Chodzi mi o prosty topic w stylu jeden post = "GodBless.720p-SIC" i koniec. No ale oczywiście musiał przylecieć ogórek i mate5 ze swoimi tekstami "ja się znam na filmach, po co wam ten temat, ja się znam na filmach, obejrzałem dużo filmów, dobra jakość wcale nie znaczy, że film jest dobry, ja się znam na filmach, nikogo nie obchodzą moje posty, ale i tak napiszę". 1 Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 29 kwietnia 2012 Opublikowano 29 kwietnia 2012 No fakt, dokładnie to napisałem. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 30 kwietnia 2012 Opublikowano 30 kwietnia 2012 God Bless America - Dobry. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 2 maja 2012 Opublikowano 2 maja 2012 Underworld Awakening - dobry sequel, 7/10 Chronicle - dużo lepszy niż się spodziewałem, 8/10 God Bless America - ogólnie dobry, ale pierwsza połowa była dużo lepsza, 7+/10 Cytuj
schabek 5 334 Opublikowano 4 maja 2012 Opublikowano 4 maja 2012 Kontrabanda - fajny, rzadko udzielają mi się emocje podczas oglądania filmu a tutaj się parę razy zdenerwowałem. Film się mega rozkręca z minuty na minute. Bardzo fajny, nie trzeba specjalnie przy nim myśleć. Coś do chrupania, jakieś picie, ten obraz i mamy zayebiscie udany wieczór. Chętnie wrócę sobie do niego i jeszcze raz obejrzę. Wahlberg po raz kolejny udowodnił mi, że jest w moim top ulubionych aktorów Kate Beckinsale też na + tylko szkoda że mało jej tam było. 8/10 Cytuj
darkgamer 43 Opublikowano 5 maja 2012 Opublikowano 5 maja 2012 Planet Terror- Kino w sam raz na weekendowy wieczór.Przyjemnie się ogląda, temat zombiaków został podany w odpowiedni ,poyebany sposób,choć często towarzyszyło mi uczucie deja vu.7/10 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 5 maja 2012 Opublikowano 5 maja 2012 team america - jest bk, ale jednak wolę pełnometrażowy south park. ciekaw jestem jak im wyjdzie filmowe book of mormon. lost highway - zasnąłem, ale podobno dobre i ryje baniak więc dołączam się do opinii. Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 5 maja 2012 Opublikowano 5 maja 2012 Shame - swietny film. dobrze nakrecony, znakomity fassbender (!), wysmienita koncowka. polecam. 4+/6 Naked Lunch - lubie go sobie raz na jakis czas odswiezyc. ale nie za czesto, bo lubie sie delektowac tym filmem. chcialbym przeczytac ksiazke, ale na allegro cena siega 80 pesos, w bibliotece nie ma (ktos ukradl kilka lat temu). 5/6 Intouchables - podobal mi sie. nienarzucajacy sie humor, banalna fabula, ale podana w fajny sposob. dobra muzyka (earth wind and fire wymieszany z muzyka klasyczna), mozna sie posmiac i wzruszyc. 3+/6, polecam. Moon - dopiero teraz obejrzalem. w koncu dobre sci-fi! budzet 5 milionow, a zrealizowany super. sceny na powierzchni ksiezyca piekne. scenariusz prosty i nie specjalnie przekombinowany co jest plusem. swietny sam rockwell. 4+/6 Cytuj
MaZZeo 14 186 Opublikowano 5 maja 2012 Opublikowano 5 maja 2012 ostatnio przypomniałem sobie 2 filmy Elitarni - świetne, momentami brutalne kino akcji. BOPE ukazane jako maderfakerzy nie patyczkujący się z nikim oraz ich kontrowersyjny sposób "przesłuchań". Jednak na tle dilujących brudasów i policjantów cwaniaczków, "czaszki" sprawiają wrażenie jedynych z głową na karku w tych brazylijskich realiach. Trochę spójność filmu się gubi jak w połowie dopiero ukazany jest trening tych komandosów. Również samo szukanie przez Nacimento swego następcy wśród kotów policji trochę było dla mnie nielogiczne, skoro pod ręką miał wiele doświadczonych czaszek. Świetna rola zarówno Nascimento jak i Mathiasa (szczególnie jego scena podczas marszu nowobogackich) 8/10 Elitarni 2 - sporo mniej akcji, dużo więcej polityki. Wpierw uznałem to za duży minus. Sam początek filmu też dla mnie niezrozumiały, kiedy to Fraga obrońca ucisnionych zrobił szopkę w TV z powodu jednego martwego śmiecia w więzieniu, którego zabił Mathias, potem cała opinia publiczna była oburzona. Widocznie tak wygląda polityczna poprawność w Brazylii. Potem jednak jest już tylko lepiej. Pomimo eliminacji dilerów inne ścierwo się zadomowiło w fawelach i są to policjanci wspierany przez cały system, czyli władze rządowe wybrane właśnie przez ludzi żyjących w slamsach. Ot cały urok demokracji. Człowiek na dodatek zaczyna się zastanawiać nad faktem, że w dwóch najbardziej katolickich krajach świata (Meksyk i Brazylia) dochodzi do przestepczości na tak niewyobrażalną skalę. Film pozostawia widza z niezbyt ciekawą konkluzją, i właśnie dlatego jest bardzo dobry, mimo że mało w nim jest o samym BOPE. 8/10 Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 6 maja 2012 Opublikowano 6 maja 2012 Woman in Black - wystraszył mnie podczas oglądania w ciągu dnia, więc uznaje go za dobry horror. Świetnie zbudowana atmosfera odciętego od świata miejsca. Jedyny minus sprowadza się do wielu wyskakujących na ekran strachów, ale i tak polecam. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 7 maja 2012 Opublikowano 7 maja 2012 (edytowane) The Grey - nawet ciekawy film. Szkoda że nie wykorzystali do końca potencjału jaki daje zimowy klimat, jest kilka sucharów i wilki raczej sucharnie wyglądają ale zakończenie rekompensuje te niedociągnięcia. Ogląda się przyjemnie, tak więc mogę chyba polecić. Elitarni - O, nie wiedziałem że jest 2 część tego. Jedynka mi się bardzo podobała, tak więc jak ktoś nie oglądał to polecam, bo fajny klimat jest i ogólnie mało filmów 'in da favelas' jest raczej. Edytowane 7 maja 2012 przez Stona Cytuj
Plugawy 3 687 Opublikowano 7 maja 2012 Opublikowano 7 maja 2012 Wake Wood - popłuczyny po Smętarzu dla Zwierząt, ale da sie obejrzeć jak ktoś lubi tego typu filmy 6/10 Intruders - niezły nawet ni to horror ni to psychologiczny z Clive Owen w jednej z gł ról. O dziwo nie było przewidywalnie 7/10 Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 8 maja 2012 Opublikowano 8 maja 2012 Sin City - dobry kicz, ferrari mogłoby być czerwone, 7/10 Cytuj
Sylvan Wielki 4 621 Opublikowano 9 maja 2012 Opublikowano 9 maja 2012 Ja ostatnio kupiłem kilka kultowych pozycji na blu ray. Obejrzałem raz jeszcze owe filmy. Mocno naciągane, przewidywalne (po części). Słowem: to nie to samo co kiedyś, choć momenty są. Mowa o American Psycho i Leonie Z. Cytuj
okens 541 Opublikowano 9 maja 2012 Opublikowano 9 maja 2012 The Girl With The Dragon Tattoo- W koncu polubilem Craiga. Film wielki. Film obowiazkowy. Lekarstwo na monotonie dnia codziennego 1 Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 9 maja 2012 Opublikowano 9 maja 2012 Battleship - o kuźwa...sceny walk jeszcze jako tako, ale CAŁA RESZTA woła o pomstę do nieba. Mogliby przecież dać kasę z tego filmu na potrzebujących, mogli wspomóc ludzi z rakiem odbytu, cokolwiek byleby nie nagrywać tego szajsu. Sceny typu "We have only one shot" czy "Yes, we have the crew. You're looking at some of the finest soldiers" gdzie kombatanci "dają czadu" na U.S.S. Missouri to padaka nie z tej ziemi. Dwóch kolesi poprosiło mnie nawet o uciszenie się kiedy śmiałem się jak porąbany ze wszystkich niemal scen końcowych. Ostatni raz brat wybierał seans. 1+/10 Cytuj
Gość Opublikowano 12 maja 2012 Opublikowano 12 maja 2012 Kronika-film gówniany nie jest, chociaż sztywne dialogi pisane przez 80 latka, który nosi się jak 50 latek, zła obsada, ciosane aktorstwo i jaskrawo naiwna fabuła robiły sporo, żeby mnie zniechęcić do dalszego oglądania. Ogólnie pomysł fajny na film o supermocach, ale przez pierwszą godzinę nie miałem pomysłu jak to dalej oglądać. trochę Aeon Flux- Kronika 10/10 Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 12 maja 2012 Opublikowano 12 maja 2012 Jeremiah Johnson - miałem nadzieję, że będzie bardziej, hmm, surrealistyczny jak Dead Man. W każdym razie jest to dość dobre kino przygodowe. 7/10 Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 13 maja 2012 Opublikowano 13 maja 2012 Ostatnimi czasy zdarzyło mi się obejrzeć: Wymyk - początek był obiecujący, dwóch konkurujących braci, dobra obsada(ale to dalej cały czas te same mordy, brakuje trochę świeżości aktorskiej w Polskim kinie), fajnie się wszystko rozkręcało, by potem stać się tanim dramatem, z drastycznym urwaniem wielu wątków, i debilnym zakończeniem. Film bardziej pasujący do kategorii premier TV(jak np. film o Salecie) niż tych kinowych. 5/10 Róża - cóż, zmieszałem się okropnie. Hype w mojej głowie był ogromny, w końcu to Smarzowski. Po ocenach, opiniach spodziewałem się jego najlepszego filmu, a dostałem owszem - film dobry - jednak nie wybitny. Chyba do końca nie zagrał scenariusz, za często powtarzają się pewne schematy, które potem irytują. Brutalność, gwałty miały szokować, nie robiły tego(nawet moją dziewczynę bardzo nie poruszyły). Realizacja oczywiście tip top, klimatyczny twór z zaje.bistymi głównymi rolami. Czuję, że Dorociński będzie kiedyś legendą polskiego kina. Do teraz się mieszam, film do końca mi się nie podobał, jednego dnia widzę w nim plusy, a drugiego minusy. Ocena zmienia się z dnia na dzień. Ale dam 8 z minusem. Boogie Nights - świetny film, kiczowaty, zabawny, zrealizowany z - dosłownie - jajem. Trochę mi się pod koniec dłużył, Wahlberg imo udowodnił, że nie jest totalnym sztywniakiem, no i pokazał ... sztucznego ku.tasa . OST w momencie znalazł się na moim dysku, uwielbiam taką muzykę. 8-/10 Suspiria - moje pierwsze spotkanie z Argento. Udane? Chcę obejrzeć jego kolejne filmy - to najlepsze rekompensata, mimo że film nie zachwycił. Początek mnie zmiażdżył, ŚWIETNA JAKOŚĆ WYKONANIA jak na film z 1977 roku. Potem nie było gorzej, groza czaiła się wszędzie mimo przesadnie uwypuklonej warstwy muzycznej - główna kompozycja, owszem bardzo ok, ale co za dużo to nie zdrowo. Cóż, taki styl reżysera. Końcówka niestety psuje film, "walka" z nietoperzem to jedna z lepszych scen komediowych jakie widziałem , spodziewałem się solidniejszego kopa w jaja z powodu rozwikłania zagadki. 6+/10 Co polecacie od Argento? Ale tak naprawdę, Głęboka Czerwień zaintrygowała mnie już plakatem(lubię motywy lalek, lalkarzy itp.), na pewno zobaczę. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.