Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na zielonej wyspie juz graja jak widac B-)

Jesli chodzi o te 3D to ostatnio wiecej bajek ogladam i moze stad to sie bierze. Tak naprawde to gravity tez dupy nie urywal - ze dwie grube akcje byly i ot film 3D. Taka moja opinia

Gość _Milan_
Opublikowano

Bez przesady, efekt 3d w gravity powodowal że ten film nie był nastepnym zwyklym filmem.

Odbiór tego w 2d to gwałt.

Opublikowano

Sunset Limited - film, który trwa 1,5h i jego akcja rozgrywa się wyłącznie w jednym pomieszczeniu a jego bohaterami są tylko dwie postaci, ale nie nudzi nawet sekundy. 8/10

Opublikowano

Zróbmy sobie orgię

 

Film pokroju American Pie, czyli lekki, przygłupawy i bekowy. Bardzo dobrze się ogląda, są chore i pokręcone akcje, dobre dvpy i fajne cycki.

 

8/10

Opublikowano
  W dniu 29.12.2013 o 13:06, bluber napisał(a):

Sunset Limited - film, który trwa 1,5h i jego akcja rozgrywa się wyłącznie w jednym pomieszczeniu a jego bohaterami są tylko dwie postaci, ale nie nudzi nawet sekundy. 8/10

cormac mccarthy <3

Opublikowano (edytowane)

only god forgives - kolejny mocny refn, dziwny taki, ale dobry. 8/10.

 

rush - solidna rzemieślnicza robota, znakomity bruhl. -7/10.

Edytowane przez tk___tk
Opublikowano

Okres świąteczno-noworoczny to doskonała okazja do nadrobienia zaległości z tegorocznej biblioteki filmowej. Także w tym okresie miałem maraton głównie z blockbusterami. Na poważniejsze dzieła przyjdzie czas w późniejszym okresie.

Dziś kilka pierwszych filmów reszta po nowym roku.

 Jedziemy.

Man of Steel / Człowiek ze stali (2013) 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

The Lone Ranger / Jeździec znikąd (2013) 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Wolverine (2013)

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Elysium / Elizjum (2013)

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

G.I. Joe: Retaliation / G.I. Joe: Odwet (2013)

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Red 2 (2013)

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Opublikowano (edytowane)

No Country for Old Menobejrzałem ten film z polecenia znajomych, jak i równie z uwagi na miejsce zbrodni, które to zostało wykorzystane w GTA V. ​teraz wypadałoby wrócić do tego miejsca jeszcze raz - teraz kiedy przynajmniej już wiem o co B :)

 

p.s

film jest bardzo dobry, nie wiem jak mogłem go przegapić (prawdopodobnie z braku torrentow jeszcze w tedy ) 8/10  ;)

Edytowane przez MEVEK
Opublikowano

Last Stand - apogeum mainstreamowego kina akcji.

 

Eraserhead i Karhozat - katalizatory dla samobojcow. nie chce mi sie pisac o walorach artystycznych, bo jednych to nie obchodzi, a drudzy juz widzieli, albo dopiero beda sie zachwycac.

Opublikowano

Only god forgives-ogólnie film mi się podobał ale jednak spodziewałem się więcej po obejrzeniu Drive. 7/10

 

 

 

The world's end-Nawet fajna obsada+ scenariusz o końcu świata więc dla mnie spoko,nawet czasem się zaśmiałem,a ja się nie śmieje na filmach za często :D .Taka tam typowa komedia nie ma co się rozpisywać. 6/10

Opublikowano

Spider Baby - maskarada z której pełnymi garściami czerpie m.in Quentin Tarantino przypadnie do gustu tylko fanom taniej rozrywki( nie mylić z tandetą!) z uwagi na swój irrelewantny charakter w owych czasach (lata 60te ubiegłego wieku). Połączenie horroru z elementami fantasy oraz bardzo nietypowym poczuciem humoru daje całość na kontrukcji( czyt. narracji) nieco chwiejnej ale zaskakująco wytrzymującej próbę czasu. Najbliżej mu do sławnych Dziwolągach (1932r.) w którym również głównym motywem filmu była fizyczna i umysłowa deformacja. Tonacja ckliwego sentymentalizmu + sensualizm Carol Ohmart tylko dodaje pikanterii do tej nad wyraz nietypowej potrawy.

 

8/10

  • Plusik 1
Opublikowano
  W dniu 31.12.2013 o 19:08, MEVEK napisał(a):

No Country for Old Menobejrzałem ten film z polecenia znajomych, jak i równie z uwagi na miejsce zbrodni, które to zostało wykorzystane w GTA V. ​teraz wypadałoby wrócić do tego miejsca jeszcze raz - teraz kiedy przynajmniej już wiem o co B :)

 

p.s

film jest bardzo dobry, nie wiem jak mogłem go przegapić (prawdopodobnie z braku torrentow jeszcze w tedy ) 8/10  ;)

 

W tedy już były torrenty.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

ja naprawde ubolewam nad moim ograniczonym słownictwem, ale słowo irrele....wantny, tak irrelewantny zna chyba z 5 osób na forum. spróbuj być bardziej przystępny, a zwiększysz szanse, że cie ktoś przeczyta i w pełni zrozumie. no bo chyba o to chodzi, nie o jakiś snobizm co nie ?

 

wczoraj poleciał pulp fiction, tak wiem - szaro-bury mainstream. still 11/10, ale z kolejnymi doświadczeniami i iksami/krzyżykami na karku, wydostaje ze starych (starszych) klasyków więcej i więcej. choć czasem też mniej.  

 

 

  Cytat

 

W tedy już były torrenty.

 

prawdopodobnie ich nie miał, jak mniemam

Edytowane przez Kazub
  • Plusik 1
Opublikowano

Rush- można oglądać w towarzystwie kobiety gardzącej wyścigami, samemu gardząc nimi nie mniej. Dobre kino broni się samo 8+/10 i chyba najlepsze co z 2013 widziałem.

 

Batoru rowaiaru- nie czaję japońskiej estetyki filmowej, kiedy starają się z mangi zrobić film. Sprawdza się w formie chińskich bajek, ale to samo przeniesione na grunt żywych aktorów wypada komicznie, nie dramatycznie, tandetnie. Z drugiej strony japończyki nie boją się pokazać rzeczy, których USA filmach nie zobaczymy, ale czy to podnosi wartość samego filmu? 6/10, głównie za Kitano. 

 

Journey to the west- ostatni film Stephena Chow i przez długie chwile droga przez mękę. O ile sam początek i kilka późniejszych scen, to Chow pełną gębą (humor), tak cała reszta to trudny do przetrawienia zlepek głębszych przemyśleń scenarzystów. Końcówka to już w ogóle strzał w mordę i happy end w stylu dalekiego wschodu. 5/10 za te parę dobrych minut i ładne panie w obsadzie.

Opublikowano

Rush - rewelacyjny filmy. pod koniec nawet miałem łzy w oczach, a u mnie to rzadkość ;) 9/10,

 

2 Guns - świetny duet w wykonaniu Denzela & Wahlbera, oraz zwroty akcji nie pozwalają sie nudzić ni chwili 7.5/10

 

p.s 

ostatnio udaje mi sie oglądać same świetne pozycje, ciekawe kogo to zasługa - "Ostatnio widziałem/widziałam" ?

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

M pewnie tak jak wiele osób czyta głównie po angielsku i powoli zapomina polskie słowa. Inna sprawa, że zdanie jest niezrozumiałe samo w sobie, obojętnie czy napiszemy "irrelwantny" czy "nieistotny". Film przypadnie do gustu tylko fanom taniej rozrywki ze względu na swój nieistotny charakter w latach 60.? Jezus Maria. Dobrze że dodał, iż chodzi o lata 60. ubiegłego wieku, bo bym nie skapował.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)
  W dniu 2.01.2014 o 06:28, _M_ napisał(a):

dobrze, że chociaż nie jestem irrelewantny w oczach dziewczyn tak jak ogqozo, prawda?

 

 

 

O widzisz, po paru próbach rozgrzewki jednak potrafisz użyć zagranicznego słowa w jakiś sensowny sposób.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano
  W dniu 30.12.2013 o 14:28, Ölschmitz napisał(a):

 

  W dniu 29.12.2013 o 13:06, bluber napisał(a):

Sunset Limited - film, który trwa 1,5h i jego akcja rozgrywa się wyłącznie w jednym pomieszczeniu a jego bohaterami są tylko dwie postaci, ale nie nudzi nawet sekundy. 8/10

cormac mccarthy <3

 

Czy tylko ja miałem wrażenie, że McCarthy, a następnie reżyser, przeniósł moje wewnętrzne dialogi na książkę/film?

Dla mnie osobiście film roku 2013, choć widziałem go 01.01.14 ;)

Raz to mało.

  • Plusik 1
Opublikowano
  W dniu 2.01.2014 o 19:49, Mathiu napisał(a):

 

  W dniu 30.12.2013 o 14:28, Ölschmitz napisał(a):

 

  W dniu 29.12.2013 o 13:06, bluber napisał(a):

Sunset Limited - film, który trwa 1,5h i jego akcja rozgrywa się wyłącznie w jednym pomieszczeniu a jego bohaterami są tylko dwie postaci, ale nie nudzi nawet sekundy. 8/10

cormac mccarthy <3

 

Czy tylko ja miałem wrażenie, że McCarthy, a następnie reżyser, przeniósł moje wewnętrzne dialogi na książkę/film?

Dla mnie osobiście film roku 2013, choć widziałem go 01.01.14 ;)

Raz to mało.

 

 

Ale to jest film z 2011 roku.

 

 

Rush - no fajny, przyjemny film 6/10

Opublikowano

Ostatnio widziałem Konesera Tornatore i dziwię się dlaczego tak mało mówi się tu o tym filmie. Bo jest o czym - o intrydze, która zasysa jak bagno. O grze aktorskiej z Rushem na czele, który porusza się na granicy komedii, dramatu i totalnej wykwintności. O duchu filmów włoskiego reżysera, kojarzycie wzruszające Cinema paradiso? Wszystko zagrało na tyle, że już na początku roku dostałem kandydata do filmu 2014 w moim osobistym rankingu. To już jest klasyka. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...