Gość Opublikowano 11 marca 2014 Opublikowano 11 marca 2014 12 lat w niewoli- naczytałem się o tym jaki to nie jest poprawny politycznie film, bezpieczny wybór Akademii itd. , ale totalnie się z taką opinią nie zgadzam. Sama tematyka- tak, ale nie realizacja, pozbawiona łopatologii, (wbrew temu co piszą na Filwebie) czarno-białych postaci i sztampy. Wysmakowanie McQenna wręcz perwerysjnie doskonałe. Wadliwy jest tylko występ Pitta i jego akcentu rodem z Bękartów. Ejiofor jest doskonały, fenomenalny wręcz. 9/10 Frozen- poziom Tangled, co dla mnie oznacza: wysoki poziom. 8/10 Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 12 marca 2014 Opublikowano 12 marca 2014 Anchorman 2 co tu dużo mowic sporo Farrellowego absurdu jest śmiesznie, głupio i tak jak zawsze. Nie jest to też poziom części pierwszej która jest jednym z najlepszych filmów Willa. 7+/10 gdzie jedynka to 8+/10 w gatunku komedii Cytuj
Gość Opublikowano 14 marca 2014 Opublikowano 14 marca 2014 (edytowane) The Room- Dzięki Gekon. Film pozbawiony wad. Wiseau ... brak mi słów. 10/10 Podobno James Franco ma kręcić film o kulisach powstawania The Room Edytowane 14 marca 2014 przez Gość Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 14 marca 2014 Opublikowano 14 marca 2014 Ostatnio postanowiłem nie tracić czasu na nie/mniej wartościowe kino. Zapewne będzie tak do czasu, ale przyda się kilka dodatkowych, zinterpretowanych tytułów do pochwalenia w prostym towarzystwie. Powiększenie - już wtedy robiono takie twisty. Zakończenie zupełnie mnie rozłożyło. Całość jest tak sielankowo artystyczna, włoski klimat angielskiej metropolii. A scenariusz popełnił zapewne jakiś zły człowiek w pakcie z diabłem(1966 rok). Epokowe dzieło 9-/10 400 Batów - pierwsza część serii szlagierów francuskiej nowej fali. Zła karma w postaci niewinnego dziecka. Nic nie jest czarno-białe, oprócz taśmy filmowej. Warto zobaczyć chociażby z powodu bardzo klimatycznego Paryża końca lat 50. 7+/10 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 The Room- Dzięki Gekon. Film pozbawiony wad. Wiseau ... brak mi słów. 10/10 Podobno James Franco ma kręcić film o kulisach powstawania The Room Smacznego! Oglądałem to już 3 razy Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 Eden Lake (2008) - konkret, mocne kino. Bardzo ładny obraz zejścia z sielanki w totalny horror i bezsilność. Parę scen mnie ruszyło: - spalenie młodego z oponą na szyi - wbiegnięcie rudej na to ostrze - jak ruda w afekcie zadźgała blondasa szkłem a potem bez skrupułów hit and runęła tą siksę - martwy Fassbender płonie na stosie a żona razem z nim musi na to patrzeć - końcówka, Shaun Dooley <3 8/10 , wiadomo, Brytole ogółem popieram ale mnie kłuły w oko dwie rzeczy: Jadą tym samochodem nie wiadomo ile mil od tego miasteczka do lasu a tam po 5min już jakiś dzieciak a dalej cała ekipa... pięć osób, dwa rowery. Z buta targali taki kawałek? Druga rzecz, ucieka laska tym samochodem i musiała się roz(pipi)ać.. ok.. ale AKURAT poszła po pomoc do 'siedliska zła'. Proszę cię. Niemniej zaje.biście że film kończy się tragicznie a nie peace, love i flaga jak to u hamburgerów. Dodam jeszcze że wkur.wia mnie oglądanie takich filmów i po scenie spalenia musiałem zatrzymać i wygłosić tyradę do mojej dziewczyny że takich s(pipi)ysynów po złapaniu powinno się publicznie wieszać/rozstrzeliwać. Musiałem. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 The Room- Dzięki Gekon. Film pozbawiony wad. Wiseau ... brak mi słów. 10/10 Podobno James Franco ma kręcić film o kulisach powstawania The Room Smacznego! Oglądałem to już 3 razy 3,4/10 na imdb, teraz to nie wiem co myśleć. To że pajgi lubi trollować takimi ocenami to wiem, ale Gekon ty też? Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 The Room- Dzięki Gekon. Film pozbawiony wad. Wiseau ... brak mi słów. 10/10 Podobno James Franco ma kręcić film o kulisach powstawania The Room Smacznego! Oglądałem to już 3 razy 3,4/10 na imdb, teraz to nie wiem co myśleć. To że pajgi lubi trollować takimi ocenami to wiem, ale Gekon ty też? pooglądaj pare trailerów albo wycinków na jutubie, gra aktorska w tym filmie jest znacznie gorsza od gry naszej kadry piłkarskiej. to już coś mówi być może dało by się pooglądać ten film niczym hipster - "ironicznie" dla beki, ale ja o nim słyszałem pare razy i fragmenty z jutuba mnie odrzuciły tak bardzo że nie zamierzam go oglądac nawet ironicznie Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 Chodzi Masorz o to, że film jest zаϳebіsty w swojej сhuϳowości. No znam bardzo dobrze to określenie, ale od długiego czasu takim filmom nie wystawiam ocen maksymalnych. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 Szeregowiec Ryan Ostatnio sobie pomyślałem, że nigdy tego cuda nie widziałem całego. Zawsze zaczynałem i nie skończyłem, albo urywkami gdzieś tam mi przeleciało. Wczoraj zasiadłem i obejrzałem calutki, wchłonąłem od deski do deski ze wszystkimi szczegółami kunsztu filmowego. Dla mnie to jeden z filmów życia, bez dwóch zdań. 10/10 Cytuj
darkos 4 339 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 47 roninów, Rozdmuchana słabizna. Tak samo jak ostatni samuraj, niby ma być wielki film a wychodzi kwas. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 Jeszcze "9 Kompania" sobie zerknij. A dzięki, sprawdzę . Serial Kompania Braci gdzieś mi też umknął, więc też do nadrobienia. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 Kick-Ass 2 (2013) - niestety trochę gorszę od poprzedniej części. Z pół filmu to nudy, ale było też sporo zabawnych momentów- niesamowicie debilne postaci, rekin, odniesienia do innych komiksowych herosów. Najbardziej jednak brakowało mi Nika Kejdża. 6+/10 Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 17 marca 2014 Opublikowano 17 marca 2014 (edytowane) Szeregowiec Ryan jarałem się za młodu, teraz jakoś mniej. jest gdzieś za takimi filmami, jak full metal jacked, czy wróg u bram inglourious basterds - wspaniały, dziesięć na dziesięć http://www.youtube.com/watch?v=bM5mTEavepU Edytowane 17 marca 2014 przez Kazub 2 Cytuj
Farmer 3 281 Opublikowano 17 marca 2014 Opublikowano 17 marca 2014 (edytowane) Jeszcze "9 Kompania" sobie zerknij. A dzięki, sprawdzę . Serial Kompania Braci gdzieś mi też umknął, więc też do nadrobienia. Jak już "zaliczysz" Kompanię Braci ( HBO ponownie puszcza serial) to nie zapomnij o Pacyfiku, którego stawiam oczko wyżej od Kompanii. Edytowane 17 marca 2014 przez Farmer. 1 Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 17 marca 2014 Opublikowano 17 marca 2014 Jeszcze "9 Kompania" sobie zerknij. A dzięki, sprawdzę . Serial Kompania Braci gdzieś mi też umknął, więc też do nadrobienia. Jak już "zaliczysz" Kompanię Braci ( HBO ponownie puszcza serial) to nie zapomnij o Pacyfiku, którego stawiam oczko wyżej od Kompanii. Kompania Braci to telewizyjne arcydzieło, Pacyfik jest tylko bardzo dobrym serialem. Jeśli nie widziałeś Plutonu to też śmiało atakuj, jeden z najlepszych filmów o ( innej) wojnie 1 Cytuj
Gość Opublikowano 17 marca 2014 Opublikowano 17 marca 2014 Jest jeszcze stary, dobry "Full Metal Jacket" i "Enemy at the Gates", a jak lubisz klimaty drugiej wojny swiatowej to "Generation War" tez doradzam. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 17 marca 2014 Opublikowano 17 marca 2014 Koledzy zapomnieli o Czasie Apokalipsy chyba, albo nie wiem. Cytuj
mersi 804 Opublikowano 18 marca 2014 Opublikowano 18 marca 2014 Pacific Rim Fajny typowo amerykański film z happy endem, liczyłem na jakichś najeźdźców z kosmosu i starcia z robotami broniącymi ziemi aka godzilla, ale rozwiązanie z potworami spod oceanu też dobre, po pierwszym spotkaniu głównego bohatera z tą japonką byłem przekonany na jakieś lovestory z ich strony ale o dziwo żadnego nie było, co na plus, no i te całe walki robią wrażenie. Podobał mi się. 7/10 Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 18 marca 2014 Opublikowano 18 marca 2014 Atlantic Rim - wczoraj na pulsie w ramach nieprawdopodobnych poniedziałków. Daje rade, jedna z lepszych produkcji na pulsie. Efekty bardzo dobre. Aktorsko i fabularnie na poziomie. Ogólnie dobra beka i tylko w tej kategorii należy to rozpatrywać. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 18 marca 2014 Opublikowano 18 marca 2014 Chodzi Masorz o to, że film jest zаϳebіsty w swojej сhuϳowości. No znam bardzo dobrze to określenie, ale od długiego czasu takim filmom nie wystawiam ocen maksymalnych. Bo jaranie sie słabymi filmami stało się popularne, a Ty jesteś hipsterem The Room warto obejrzeć. To nie jest film dla beki typu Sharkando. To jest konkretnie autentyczna słaba rzecz, tak słaba, że aż można popłakać się ze smiechu, akurat w momencie kiedy nie litujesz się nad twórcą/głownym aktorem aha, 3/10 dla tego filmu to poważna obraza dla takich produkcji jak Pacyfik Rim, które autentycznie zasługują na 3/10 Cytuj
selene 3 368 Opublikowano 18 marca 2014 Opublikowano 18 marca 2014 Aż z ciekawości sprawdziłam The Room na YT. Czy twórca filmu jest upośledzony? Poważnie pytam. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 18 marca 2014 Opublikowano 18 marca 2014 Jakie ja czytałem teorie na necie, że Tommy Wiseau jest wampirem, bo wszystkie sceny na zewnątrz z nim były kręcone w blueboxie i że chodzi tylko na premiery filmów o północy. No i nikt go nigdy publicznie nie widział w dzień. Zresztą obczajcie sami: In a new interview (http://www.littlewhitelies.co.uk/?p=12545), Tommy discusses the premise of his long-awaited return to fiction directing, a vampire flick: It is about the king of vampires, he is taking over the world but he is a good vampire. He’s not a vampire who’ll be killing people on the contrary he help people to survive, indirectly. He has been living here in the Earth for many, many decades but by accident somebody discover that he has come to life. His challenge is to adapt to human society.Indeed, Mr. Wiseau believes in vampires as a credible biological phenomenon: I believe very strongly that a long, long time ago and even today, society had a certain individual who we call a vampire that can actually live for 200 years or more. This is a grey area where people say well this is fantasy, but what if something like this can exist? Well the answer’s very simple, yes it can, ok?Fans of The Room - and indeed, members of its cast - have speculated that his directorial debut is autobiographical. There has also been much discussion about the filmmaker's geographical and temporal origins. Could it not be possible that this second film is also autobiographical? Isn't it plausible that Tommy Wiseau is a vampire? It would account for his enigmatic accent, frequently described as sounding Eastern European: he is from Transylvania. His uncertain age could be anything from "many decades" to a few centuries, and his appearance, that seems both weathered yet curiously vigorous, could be easily explained by a vampiric history. We also know that Tommy views his work as a force for good, to unite people in love & understanding. His followers will frequently quote his familiar maxim: "You can laugh, you can cry, you can express yourself, but please don’t hurt each other." Perhaps Tommy is indeed the king of the vampires, an unlikely agent for human preservation that would be erroneously characterised as evil given the prejudices perpetuated by our culture's skewed representation of the species. He is currently adapting to human society, and his outsider's perspective is what produced The Room: a confusing spectacle, both as a work of cinema & as a human document. Also, let us not forget that he (and his film work) exemplifies the classic figure of the vampire: like Count Dracula, he appears both repugnant & paradoxically alluring. Addendum 25/08/2012 - Since publishing this essay, I have had the pleasure of meeting Mr Wiseau, and have an additional reflection that, I believe, bolsters my thesis. I encountered Tommy in a cinema antechamber, which was below ground level. Even under the artificial lighting, of modest brightness, he found it necessary to wear sunglasses, suggesting an extraordinary sensitivity to light. Mr Wiseau favours midnight screenings of his films, and it is observed that he has not been sighted at a daytime publicity event. Rozwaliło mnie to trochę, chyba obejrzę tego szrota XD Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 18 marca 2014 Opublikowano 18 marca 2014 Aż z ciekawości sprawdziłam The Room na YT. Czy twórca filmu jest upośledzony? Poważnie pytam. Nie widzę innego wyjaśnienia jak tylko te, że jest bardzo upośledzony albo jest wampirem Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.