Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

The Raid 2 - kawał solidnego kina akcji z naciskiem na klepanie się po ryjach. Świetne sceny walki i miejscówki w których się odbywają, ktoś pogłówkował.

 

8/10

 

21/22 jump street - dwie niezłe komedie do obejrzenia przy piwku, parę śmiesznych momentów ale ogółem bez szału.

 

6+/10

 

28 dni/tygodni później - pierwszą część oglądałem zaraz po premierze i robiła bardzo dobre wrażenie. Teraz już niestety takiego szału na mnie nie zrobiła [motyw żołnierzy debili taki słaby ze szok, miesiąc nie ruchali i już samobójstwa, na forumku są więksi twardziele xd] . Kontynuacja to jedno wielkie gó.wno i jedyne co warto zobaczyć to intro o którym wspominał Kazub.

 

28 dni - 7/10

28 tygodni - 4+ [plus za intro]

Opublikowano

ja nie wiem czy główny twist plot może sobie tak być bez spoilera. motyw może sie wydawać naciągany, ale mam na to wytłumaczenie

 

 

żołnierze byli zafiksowani pod wpływem wydarzeń jakie ogarnęły kraj i przez ten miesiąc zdążyło im się pomieszać w główkach. poza tym mocno wierzyli, że nadszedł koniec świata. no i byli skur,wysynami, nie wszyscy, ale wojskowa hierarchia i ekstremalne warunki zwiększyły wpływ silniejszych jednostek na słabsze. nie mieli playstation i przerażała ich wizja braku czegoś do po,ruchania

 

Opublikowano

28 dni później powinno trwać tak z godzinę dłużej, żeby film składaj się z niejako trzech części.

 

1. Wstęp, czyli szpital i miasto

2. motyw z żołnierzami

3. Podróżowanie łodzią i dotarcie gdzieś tam w ostatniej godzinie filmu

 

 

Tak to miałem wrażenie, jakbym miał zepsutą kopię filmu, który się urwał w połowie.

Opublikowano (edytowane)

na YT można zobaczyć alternatywne zakończenie, które mogło być pierwotną wersją i to tłumaczyłoby brak pomostu z końcówką

 

łoooooooooooooo, dzięki Czołgu, nie wiedziałem o nim.

 

 

e: Serio mówię, powyższe może sprawiać wrażenie sarkazmu.

Edytowane przez mate5
Opublikowano

Największym minusem 28 Dni Później była

przemiana w one man army, ninja zwykłego dostawcy pizzy. No dało by się to zrobić wiarygodniej. No jakim trzeba być idiotą by nie zabierać po żołnierzach niczego do obrony; pistolet zostawiony po załatwieniu żołnierza bagnetem, to samo z bronią po kolesiowi, któremu wydłubał oczy. Aż się prosił by na koniec dorwał go jakiś zarażony.

 

Dlatego tylko imo "7", bo głupoty w scenariusza zamiast maleć osiągały pod koniec apogeum, choć nacisk na beznadziejność sytuacji, ludzkie s(pipi)ysyństwo, oraz klimat wyniszczenia cywilizacji były pierwsza klasa.

Anyway mam nadzieję że wszyscy widzieli ending po napisach. 

Opublikowano

Największym minusem 28 Dni Później była

przemiana w one man army, ninja zwykłego dostawcy pizzy. No dało by się to zrobić wiarygodniej. No jakim trzeba być idiotą by nie zabierać po żołnierzach niczego do obrony; pistolet zostawiony po załatwieniu żołnierza bagnetem, to samo z bronią po kolesiowi, któremu wydłubał oczy. Aż się prosił by na koniec dorwał go jakiś zarażony.

 

Dlatego tylko imo "7", bo głupoty w scenariusza zamiast maleć osiągały pod koniec apogeum, choć nacisk na beznadziejność sytuacji, ludzkie s(pipi)ysyństwo, oraz klimat wyniszczenia cywilizacji były pierwsza klasa.

Anyway mam nadzieję że wszyscy widzieli ending po napisach. 

 

Nie rozmawialibyśmy dzisiaj o tym filmie gdyby nie pierwsza scena. Francuską Hordę widziałeś?

Opublikowano

The Raid 2 - kawał solidnego kina akcji z naciskiem na klepanie się po ryjach. Świetne sceny walki i miejscówki w których się odbywają, ktoś pogłówkował.

 

8/10

 

21/22 jump street - dwie niezłe komedie do obejrzenia przy piwku, parę śmiesznych momentów ale ogółem bez szału.

 

6+/10

 

28 dni/tygodni później - pierwszą część oglądałem zaraz po premierze i robiła bardzo dobre wrażenie. Teraz już niestety takiego szału na mnie nie zrobiła [motyw żołnierzy debili taki słaby ze szok, miesiąc nie ruchali i już samobójstwa, na forumku są więksi twardziele xd] . Kontynuacja to jedno wielkie gó.wno i jedyne co warto zobaczyć to intro o którym wspominał Kazub.

 

28 dni - 7/10

28 tygodni - 4+ [plus za intro]

Podbijam opinię o The Raid, mega mi się podobał. Świetny film, genialne sceny walki i charakterystyczne postaci. Idealny film na wieczór, by się rozerwać.

Opublikowano (edytowane)

Francuską Hordę widziałeś?

 

Nope. Mam nadzieję że to nie film na "7" który kończy się po pierwszej połowie jak Doomsday?

 

Nie rozmawialibyśmy dzisiaj o tym filmie gdyby nie pierwsza scena. 

 

Ło kuerwa. Uwielbiam. W pierwszym The Walking Dead slusznie zerżneli główny pomysł.

 

 

28-days-later-empty-street-small.jpg

 

rick-grimes-outside-hospital.jpg

 

 

I od tego momentu czekam na równie klimatyczny film kinowy w klimatach zarażonych i post apo.

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano (edytowane)

 

Francuską Hordę widziałeś?

 

Nope. Mam nadzieję że to nie film na "7" który kończy się po pierwszej połowie jak Doomsday?

 

 

Ale ja mówiłem że Doomsday ma lepsze i słabsze momenty, jak sam przyznałeś ma dość udany początek, dla którego myślę warto jest obejrzeć ten film, dlatego Ci go poleciłem. Hordy z kolei Ci nie polecam, choć ma dwie niezłe sceny, to za bardzo podpada pod kategorię "generic zombie flick".

Edytowane przez mate5
Opublikowano

gone girl - no spoko, jeden z lepszych "nowych" filmów jakie oglądałem, ale do zodiaka czy siedem mu daleko imo mimo to warto poświęcić te 2,5 godziny 8/10

 

the drop - dobry film na wieczorny relaks, fajna rola hardego mimo ze za nim nie przepadam, no i ostatnia rola tonego soprano [*] można zobaczyć 7/10

Opublikowano

Był już ktoś na Whiplash? Serio takie dobre jak mówią internety?

 

 

Edyta:

 

Juz widzę, @_Shaman_ , ktoś jeszcze?

Whiplash genialny, jestem świeżo po seansie. Simmons fenomenalny, oglądać.

Opublikowano

Whiplash : faktycznie, bardzo dobry, gorąco polecam. Oczywiście, co już wszędzie zostało chyba poruszone, to głównie popis J.K. Simmonsa, który zaprezentował się rewelacyjnie. Dodam, że klimaty muzyczne, wokół których kręci się cała historia, są mi zupełnie nie podrodze, co nie wpłynęło na seans w żaden sposób negatywnie (a jarający się tymi klimatami będą mieli pewnie jeszcze większą podnietę). Końcowa scena to moc, samemu można się spocić.

Opublikowano

Jak rozdasz plusy, to ok, ale ogólnie masz temat "poleć coś w stylu" jakby coś. Nie wiem, co uznajesz za w miarę nowsze, ale z ostatnich 5 lat tak na szybko (nic poniżej 6/10 raczej) :

 

Funny People (2009)

Grown Ups (2010, jest też dwójka)

50/50 (2011, choć więcej tu dramatu w sumie)

Kocha, Lubi, Szanuje (2011)

Nietykalni (Francja, 2011)

najnowszy American Pie (2012)

Ted (2012)

This is 40 (2012)

Anchorman 2 (2013)

Bad Grandpa (2013)

Millerowie (2013).

 

Nie wspominam o Haroldach i Kumarach czy Kac Vegas bo to pewnie znasz.

  • Plusik 2
Opublikowano

Teda widziałem fragmenty z tej listy i przyznaje, ze nawet dawał radę. Do tego stopnia, ze matoły od Plusa bodajże skopiowały patent w swoich reklamach (ale ich misiek chu.jowy jest w porównaniu do Teda).

Opublikowano

Igrzyska Smierci: Kosoglos cz. 1 - ja yebie, co za syf. Polazlem na to, bo nic innego akurat w tej chwili nie grali (reszte albo widzialem, albo jakies totalne gnioty), wiec postanowilem, ze sprawdze czym ludzie sie grzeja.

No i (pipi)a nie wiem czym. Ta drewniana dupa co pokazala ostatnio (nene)e? Nadawalaby sie do klanu albo do walking dead.

Fabula? Tu nie ma fabuly, tylko klisze przechodzace jedna w druga.

 

szepnalem do dziewczyny W ZARTACH, ze pewnie zestrzeli z tego luku odrzutowiec. Po 15 minutach YEB! JET IS GOING DOWN xDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

Akcja w ogole nie posuwa sie do przodu, przez caly film nie wydarzylo sie nic.

 

1/10, chyba najgorszy film jaki widzialem w kinie, na rowni z Click z Sandlerem.

Opublikowano

The Book of Life - jeżeli ktoś lubuje się w bajkach to gorąco polecam. Świetna lekka historia z morałem starym jak świat, w pięknej, kolorowej i baśniowej otoczce. Dobrze oddany klimat meksykańskiego podejścia do Święta Zmarłych z lekko banalną, ale przyjemną fabułą. Przyjemny, chociaż momentami absurdalny humor (zależy od gustu) no i piękna oprawa graficzna oraz świetna ścieżka dźwiękowa z diabelnie dobrym dubbingiem (Perlman jak zwykle w najwyższej formie).

Opublikowano

 

 

sprawdze czym ludzie sie grzeja

 

jeszcze nie słyszałem żeby ktoś sie grzał kosogłosem. no i chyba to nie jest samodzielny film, tylko mocno uzależniony od znajomości poprzednich

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...