Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dollhouse - kur/va co za gó/wno, gorzej zryło głowę niż Martwica mózgu xD 2/10 za to, że dotrwałam do końca.

Cała seria Resident evil (ponownie) - i w dalszym ciągu uważam, że 1 i 3 NAJ !

Opublikowano

cos z niemieckiej kinematografii:

"Baader-Meinhof" - dosc glosny, oparty na faktach film sprzed kilku lat opowiadajacy o grupie terorystow dzialajacych w niemczech w latach 70. XX w. Dobrze zagrany, dobrze zrealizowany, no i sama historia niezla- nie wiedzialem, ze niemcy takie jazdy mieli u siebie. 8/10.

 

"Eksperyment" - grupa ochotnikow zglasza sie do udzialu w eksperymencie socjologicznym: zostaja losowo podzieleni na dwie grupy, wiezniow oraz straznikow, zamknieci w osrodku symulujacym wiezienie i maja za zadanie przez kilka dni odgrywac swoje role, zeby skasowac pare marek wynagrodzenia. Juz po kilku-kilkunastu godzinach sprawy przybieraja nieoczekiwany (i dosc gwaltowny) obrot, kiedy ludzie dosc (zbyt?) mocno naczynaja sie wczuwac w swoje postaci. Wkrotce sytuacja wymyka sie spod kontroli...

Swietny film, naprawde polecam. Ogladalem go chyba z 8-10 lat temu, ale mysle ze nic nie stracil ze swojej zaje.bistosci.  8/10

Opublikowano

Jako w piekle tak i na ziemi - takie połączenie poszukiwaczy skarbów z blair witch project. Całkiem zjadliwy, dobrze zrealizowany, niby horror. Jak ktoś lubi takie kręcone z ręki klimaty to można obczaić ze względu na 'ciekawe' zakończenie.

 

6+/10

 

The Drop - opowieść o przestępcach którzy starają się być zwyczajnymi ludźmi. 'Gangsterskie' kino bez huku wystrzałów i uciekających samochodów. Dobra rola Hardy'ego a Gandolfini pola do popisu raczej nie miał.

 

8-/10

Opublikowano

Po powrocie do ojczyzny nadrobiłem trochę "trendów" 2014 roku i nie tylko.

 

Gość - oprócz klimatu i OST, które to już do przesady chcą być cool, mamy tu film klasy B. Konwencja konwencją, ale po prostu się wynudziłem 5/10

Przeznaczenie - największy zawód na forumowych filmoznawcach od lat :/ 6+/10

Grand Budapest Hotel - obok "Lisa" najlepszy film Wesa. W kwestii scenografii i montażu przeszedł samego siebie. Ta obsada O_O Na szczęście nie wiedziałem wszystkich jego filmów, więc nadal mi się nie przejadł jego cukierkowy styl. 8-/10

Pod skórą - napiszę tak - Scarlett przez dużą część filmu jest naga lub półnaga i unicestwia w bardzo oryginalny, creepy sposób irytujących wyspiarzy-podrywaczy. Kilka scen zostało nagranych za pomocą ukrytych kamer, a wszystko to w akompaniamencie kontrowersji, PRZEPIĘKNYCH zdjęć, wchodzącej w głowie oprawie muzycznej oraz suma summarum spójnego scenariusza. No i potwierdza się, że każda kobieta to po części modliszka, nawet ta nie z tego świata. Świetny, na wszystkie sposoby oryginalny film, nie sugerujcie się śmieszną średnią na wiadomym portalu. 8/10 i serduszko. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Wczoraj po wielu latach obejrzałem znowu "Gatunek". Mimo upływu czasu dalej ma moc. W obsadzie B. Kingsley, M. Madsen, F. Whitaker i N. Henstridge. Podoba mi sie sam pomysł, fabuła. Efekty w '95 były świetne, ale i dzisiaj dają radę, no i cycki głównej bohaterki robią niesamowita robotę (no, moze poza momentem jak z sutków robią sie macki). Kultowy film.

Opublikowano

Szegénylegények - film o tym jak się niszczy wywrotowe czy rewolucyjne ruchy poprzez wyszukiwanie wywrotowców i rewolucjonistów, film jest o cienkiej granicy pomiędzy "rebeliantem" a "bohaterem walczącym o niepodległość", jest zakamuflowaną metaforą na sytuację geopolityczną Węgier w latach 50. i 60. XX wieku, jest również zobrazowaniem psychologii więźnia, jest też dziełkiem sztuki z typowo wschodnioeuropejskim typem zdjęć (fenomenalnych zdjęć), zdaje się być zarodkiem spaghetti westernów choć westernem w żadnym wypadku nie jest, zdaje się być świetnym węgierskim filmem, ale czy Węgrzy zrobili kiedyś słaby film?

 

Zdecydowanie warto przeżyć / 10

Opublikowano
John Wick - co tu dużo mówić, dobre męskie kino akcji gdzie trup ściele się gęsto, nie ma przeładowania dialogami, w pewnych momentach wywołuje niezłe emocje, są fajne samochody, dużo strzelania, testosteron fruwa w powietrzu, ale i miejsce na kobiety się znalazło. Keanu mega, choć w kilku miejscach scenarzysta mu trochę za mocno pojechał infantylnością. Wraz z Equalizerem jeden z lepszych filmów akcji ostatnich kilku miesięcy. 7/10.
Opublikowano

Hellboy - w sam raz na jeden raz 8/10.

W ciemności - film pani Holland. Chłopca w pasiastej piżamie nic u mnie nie przebije, ale też oglądałam z zaciekawieniem i trochę trzymał w napięciu, prawdę mówiąc myślałam, że zakończenie będzie zupełnie inne (co też na plus).  9/10.

Opublikowano

St.Vincent- jeden z tych ciepłych (bardziej)komedio-(mniej)dramatów, które robią nam dobrze, a przy okazji nie zaprzątają specjalnie naszych myśli. Bill ze dwa razy sprawił, że się popłakałem. 4-/5

Opublikowano

 

 

 

 

 

"Obecnosc" - naprawde dobry horror, z tego co kojarze gdzies z tylu glowy to nawet chyba oparty na prawdziwych wydarzeniach. Niestety nie ogladalem od samego poczatku, ale ostatnie kilkadziesiat minut i tak zrobilo robote. Polecam, 7+/10

 

jakbyś oglądał do końca to zobaczył byś prawdziwe zdjęcia rodziny i łapiduchów ;) 

 

Grand Budapest Hotel  -  Uwielbiam takie filmy, inne niż reszta, oryginalne i świetnie zagrane (Fiennes). Fajna historia, świetne tempo i cudowne ( momentami niczym komiksowe kadry ) zdjęcia . 

9/10

Opublikowano (edytowane)

 

 

 

 

"Obecnosc" - naprawde dobry horror, z tego co kojarze gdzies z tylu glowy to nawet chyba oparty na prawdziwych wydarzeniach. Niestety nie ogladalem od samego poczatku, ale ostatnie kilkadziesiat minut i tak zrobilo robote. Polecam, 7+/10

jakbyś oglądał do końca to zobaczył byś prawdziwe zdjęcia rodziny i łapiduchów ;)

Widzialem ;) ale kojarzę tez, ze czytałem jakiś artykuł o tym jakiś czas temu. Edytowane przez tommi
Opublikowano

The Judge - dobry dramat z Robertami Duvallem i Downeyem-Starkiem Jr. Liczyłem na kino w stylu Filadelfii albo Ludzi honoru, gdzie większość akcji toczy się w sądzie, ale tutaj wszystko skupia się wokół relacji syna (adwokata) z ojcem (sędzią) oskarżonym o popełnienie morderstwa, a nie na samej sprawie. Świetne role obydwóch panów Robertów. Bałem się trochę na początku filmu, że Downey Jr. zagra jak w Iron Manie i przez kilka pierwszych minut można odnieść takie wrażenie, ale w końcu pokazuje klasę, a te Starkowe zachowania to chyba po prostu jego maniera aktorska.

Opublikowano

Też wczoraj The Judge zaliczyłem. Na pewno nie jest to jakiś mega wybitny film, który powalczy o nagrody. Też spodziewałem się głównie sali sądowej, a tu dostajemy dramat oparty na trudnej relacji rodzinnej (cała rodzina zagrała wiarygodnie i naprawdę można się wczuć w ich bohaterów). Trochę całość psują wątki z ex dziewczyną głównego bohatera, ale że na Verę zawsze miło popatrzeć to nie razi aż tak. Duvall dał z siebie naprawdę dużo i jak na swój wiek duży szacun za kondycję i sprawność intelektualną żeby takiego skomplikowanego bohatera grać. Dobry film na niedzielny wieczór na trochę refleksji. 6/10.

Opublikowano (edytowane)

to the wonder - film terrence'a malicka w którym ben affleck zako(pipi)e się w jednej ukraince (w tej roli zjawiskowa olga kurylenko) podczas wizyty w paryżu i zabiera ją i jej córkę ze sobą do stanów, potem cośtam się pier.doli i odnawia znajomość z jedną blondyną z młodości (w tej roli nie gorsza rachel mcadams) z którą chodzi po polach przenicy i obseruje wypasające się bydło (jedna z ładniejszych scen w filmie). potem wraca do tej swojej tylko tym razem bez córki która przeprowadza się do swojego ojca, pobierają się i mają różne przygody. w tzw. międzyczasie obserujemy również rozterki meksykańskiego księdza, który najwyraźniej cierpi na kryzys wiary (w tej roli javier bardem). narracji jako takiej tutaj nie uświadczymy, raczej obserwujemy ulotne momenty ze wzlotów i upadków związku dwójki głównych bohaterów. kamera lubezkiego krąży wokół postaci, podaża za nimi, ale jednocześnie jakby znajdowała się obok i rejestrowała ich niby przypadkiem. w sumie nie mam się za bardzo do czego przyczepić, nakręcone jest to nienagannie, a w tle przygrywa piękna muzyka klasyczna, ale jednak zabakło tego czegoś co miało drzewo życia. w sumie się nie dziwię, że film przeszedł jakoś bez echa. mam nadzieję, że w knight of cups mistrz znowu wróci do formy. 3,5/5.

Edytowane przez tk___tk
Opublikowano

 

Czwarty stopień - liczyłam na coś  naprawdę mega, a dostałam bajeczkę dla dzieci. Ufo przyleciało, zabrało i jest płacz. Takie 7/10, bo Milla tam gra. :kiss:

 

Nie mogłem po tym patrzeć na sowy...

 

 

E tam, właśnie słabo to zrobili. :(

Opublikowano

The Drop - jak zwykle swietny Hardy. Niby nic sie nie dzieje, a jednak film przykuwa do ekranu. Naomi RapeFace pojawia sie po raz kolejny w amerykanckiej produkcji, ale ja caly czas widze ja jako dziewuche z tatuazem. Jakos nie moge sie wyzbyc tego wizerunku. James Gandolifini nie postaral sie zbytnio, a przeciez to jego ostatnia rola byla. C'mooon!

 

John Wick - kurfff...skad ten film sie wzial? Keanu po najbardziej wujowych filmach w swojej karierze (Generation Um... ftw?) przeladowuje giwery co 30 sekund prze caly film. Ilosc headshotow i zwlok kolesi nie majacych nic wspolnego z profesjonalnymi ochroniarzami, zabojcami czy bouncerami przekracza najsmielsze wyobrazenia. To trzeba zobaczyc. Ilosc bullshitu w tym filmie wylewa sie z ekranu, wiec uwaga jesli ktos ma niski poziom tolerancji do takich zajawek.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...