Masorz 13 197 Opublikowano 7 lutego 2015 Opublikowano 7 lutego 2015 Jano ale Ty zawsze piszesz, że film był spoko, ale można było coś zrobić lepiej Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 7 lutego 2015 Opublikowano 7 lutego 2015 wiem czesto tak pisze, ale jak sie rozpisałem i wypisałem 50 wad gozilli to sie czepialiście Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 7 lutego 2015 Opublikowano 7 lutego 2015 Ja nie mogę co jest nie tak z tymi filmami animowanymi? Wszystkie wyglądają tak samo! Wszystkie postacie wyglądają tak samo! Nie ma innego stylu graficznego czy co? Wyrzygać się idzie. W każdym filmie animowanym zawsze te wielkie oczy, ten sam styl graficzny itp. Fabularnie też bez polotu. Pewnie z tych powodów już nie oglądam nowych filmów Disneya i innych. Masakra. 3 Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 7 lutego 2015 Opublikowano 7 lutego 2015 wiem czesto tak pisze, ale jak sie rozpisałem i wypisałem 50 wad gozilli to sie czepialiście Mnie się podobają Twoje długie recki i nie piszę sarkastycznie. Czytałem wszystkie możliwe spoilery co do trylogii o Hobbicie, bo tak mnie ubawiły Wasze hejty na nie Pojazdy po 3jce były przepiękne. Cytuj
Shankor 1 620 Opublikowano 7 lutego 2015 Opublikowano 7 lutego 2015 Głupi i głupszy bardziej - ostatni wyraz można zamieć z "badziew". Okrutnie słaby film, ale może miałem zbyt wygórowane oczekiwania. Żarty nieśmieszne, większość była pokazana na trailerze. Zawiodłeś mnie Jim! 3/10 Nightcrawler - kawał porządnego kina. Gyllenhaal dźwiga całe widowisko, świetnie podkreślając jak wygląda dzisiejsza rzeczywistość na rynku pracy oraz nasza moralność (a właściwie jej brak). Film nie dla każdego (dłużyzny, mało akcji), ale mimo to każdy powinien go zobaczyć. Jeden z lepszych filmów z 2014 roku jakie widziałem. Mocne 9/10 1 Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 7 lutego 2015 Opublikowano 7 lutego 2015 Ja nie mogę co jest nie tak z tymi filmami animowanymi? Wszystkie wyglądają tak samo! Wszystkie postacie wyglądają tak samo! Nie ma innego stylu graficznego czy co? Wyrzygać się idzie. W każdym filmie animowanym zawsze te wielkie oczy, ten sam styl graficzny itp. Fabularnie też bez polotu. Pewnie z tych powodów już nie oglądam nowych filmów Disneya i innych. Masakra. Obejrzyj sobie w takim razie Boxtrolls (po polskiemu Pudłaki). Nie dość, że posiada styl, który się nie opatrzył (trochę podchodzący pod Burtona, ale bardziej kolorowy), to jest to animacja poklatkowa skierowana raczej do starszych widzów, co przejawia się w tematyce, zachowaniach postaci i bardziej bezpośrednim podejściu, które nie "szczypie" się z pokazywaniem różnych okropieństw i obrzydliwości. Wczoraj zaliczyłem Big Hero 6 i nie zachwyciłem się. Animacja jest pierwszorzędna, to tak, ale całość jedzie na utartych szlakach, przez co nie sposób odnieść wrażenia, że gdzieś się to już widziało. Film ma swoje mocniejsze (i zabawniejsze) momenty, ale ogółem jest dość przewidywalny i raczej skierowany do młodszego widza. Cytuj
MEVEK 3 549 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 (edytowane) American Sniper - akcja filmu nie skupia sie głownie na strzelaniu ze snajpery(jak sobie myślałem), tylko przedstawia historie wojenna z perspektywy snipera, która boryka sie z problemami wynikający z tego, czego doświadcza na polu bitwy. Z każdym kolejnym wypadem zmienia sie coraz bardziej, co odbija sie na relacjach z rodzina. Brudny Harry znów staje na wysokości zadania pokazując nam, ze nic nie jest w stanie nas przygotować do wojny i tego, czego tam zobaczymy 8+/10. Dzis padlo na "Wrog u Bram", piekna i zarazem okropna prawda o wojnie. AS g0wnobsrane, nie dorasta mu nawet do piet. Najlepszy film wojenny o snajperach, jaki kiedykolwiek swiat widzial. Edytowane 8 lutego 2015 przez MEVEK 1 Cytuj
Farmer 3 275 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 Ale Snajpera z Berenger'em i Zane'em szanuj bo to inna liga. Cytuj
tommi 345 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 (edytowane) piekna i zarazem okropna prawda o wojnie.byłeś na jakiejś, ze wiesz? "Z miłości"- polski film o młodym małzeństwie z małym dzieckiem, które przez problemy finansowe decyduje sie na udział w filmie pornograficznym. W obsadzie m.in. D. Olbrychski, wiec nie jest złe, historia tez z potencjałem- mimo to skończyłem oglądać zawiedziony, z poczuciem ze zmarnowałem 2h życia. W sumie nie do końca nawet wiem, dlaczego-moze fabuła za mało spójna Tak czy inaczej, nie polecam, maks. z 5/10 moge dać. "This is the end"- coś nie mam ostatnio farta do J. Franco. Drugi film z nim i druga klapa. Wyłączyłem po paru minutach, wolałem obejrzeć kino akcji z N. Cagem, co juz samo wiele mówi, dlatego nie oceniam. "Lawless"- obejrzałem drugi raz w weekend. Całkiem niezły- szału jakiegos nie ma, ale ma swój klimat, do tego naprawdę dobrze zagrany. 7,5/10. Edytowane 8 lutego 2015 przez tommi Cytuj
wet_willy 2 163 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 Kingsman - Jak dla mnie najlepszy film akcji jaki widzialem przez ostatni rok dobry humor swietne efekty super obsada wszystko klika 8/10 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 "This is the end"- coś nie mam ostatnio farta do J. Franco. Drugi film z nim i druga klapa. Wyłączyłem po paru minutach, wolałem obejrzeć kino akcji z N. Cagem, co juz samo wiele mówi, dlatego nie oceniam. Rogen i Fanco razem to najgorsze co mogło się przytrafić kinu, oczywiście poza polskimi adaptacjami powieści historycznych. Osobno są spoko, zwłaszcza Franco. 2 Cytuj
Sep 1 624 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 Killers (2014) - film o psychopatycznym mordercy z Japonii oraz dziennikarzu z Dżakarty którzy nawiązują przez internet "znajomość". Nie ma co się za dużo rozpisywać o fabule żeby jej nie zdradzać, w każdym bądź razie jest kolejna azjatycka produkcja trzymająca w napięciu ze sporą ilością brutalnych scen. Jak ktoś lubi takie klimaty warto obejrzeć. 8+/10 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 big eyes - pierwszy wart uwagi film burtona od czasu sweeney todda. sam w sobie nie powala i ciągnie go duet adams (ciągle wycofana, skromna i jakby nieobecna) i waltz (najpierw uroczy i do rany przyłóż by potem przeobrazić się w tyranicznego megalomaniaka), ale jednak odejście od CGI shitstormów z wygłupiającym się dżonym deppem kręconych dla wielkich studiów na rzecz mniejszego dramatu wyszła mu na dobre i daje nadzieję na nowy rozdział w karierze. 7/10. 1 Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 Dumb and Dumber To : jest naprawdę ok. Po pierwsze, zachowano klimat oryginału, a to już naprawdę duży plus. Nie odczuwa się, że tak powiem, sztuczności, mimo 20 lat, które minęło od jedynki. Obaj główni bohaterowie wypadają korzystnie (rzecz jasna, z naciskiem na Carrey'a, którego dawno nie mieliśmy okazji oglądać klasycznym wcieleniu). Obyło się bez wielkich salw śmiechu, ale momenty niezłej beki są, natomiast jakiejś mocniejszej żenady raczej nie uświadczymy, zresztą odpowiednio podany humor klozetowy nie razi. Fanom części pierwszej mogę spokojnie polecić. Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda : od dawna odkładałem seans, do którego zachęciły mnie chyba nominacje do Oscarów w 2008. Jak na obsadę i ogólnie pojętą skalę to film ten, przynajmniej z perspektywy lat, nie narobił jakiegoś dużego szumu, a przez przeciętnego widza nie jest nawet jakoś specjalnie kojarzony. Faktem jest, że dzieło owe jest nieco rozwleczone (2h40m). Powolna narracja może troszkę przynudzić. Przede wszystkim należy nastawić się na brak fajerwerków, strzelanin czy pościgów, to nie jest western w klasycznym tego słowa znaczeniu. Skupiamy się raczej na psychice bohaterów, chorobliwym podziwie, jakim Ford darzy Jamesa, czy postępującej paranoi tego ostatniego. Pitt wypadł rewelacyjnie, Affleck zresztą też, w obu przypadkach często obserwujemy nie do końca przewidywalne zachowanie, wybuchy, napięcie. Świetny jest też drugi plan. Nie do końca przekonuje mnie zabieg wprowadzania momentami narratora i zmiany punktu widzenia. Nie jest to arcydzieło, ale można sprawdzić, szczególnie jak kogoś interesują takie klimaty. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 Dumb and Dumber To : jest naprawdę ok. Po pierwsze, zachowano klimat oryginału, a to już naprawdę duży plus. Nie odczuwa się, że tak powiem, sztuczności, mimo 20 lat, które minęło od jedynki. Obaj główni bohaterowie wypadają korzystnie (rzecz jasna, z naciskiem na Carrey'a, którego dawno nie mieliśmy okazji oglądać klasycznym wcieleniu). Obyło się bez wielkich salw śmiechu, ale momenty niezłej beki są, natomiast jakiejś mocniejszej żenady raczej nie uświadczymy, zresztą odpowiednio podany humor klozetowy nie razi. Fanom części pierwszej mogę spokojnie polecić. wszedłem tu żeby zjechać ten film jak burą suke a tu takie pozytywy czytam? chyba inny film oglądaliśmy ten film jest głupi i głupszy! jest tak beznadziejny że w połowie chciałem wyłączyć ale dotrwałem do końca dając mu szanse, niestety nic sie nie poprawiło. mówisz że żenady nie uświadczymy? czy w tym filmie było cokolwiek poza żenadą? naprawde dawno sie tak nie zawiodłem na filmie, 99% czasu siedziałem ostro zniesmaczony i smutny... było ze 2-3 żarty gdzie uśmiechnąłem się pod nosem, ale reszta to była właśnie żenada, to najlepsze słowo na opisanie tego filmu 2/10 nie oglądajcie, zmarnujecie tylko 1.5h życia 3 Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 A widziałeś część pierwszą? I jak ją oceniasz? Ja z bólem przyznam, że dwójka dopiero przede mną. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 Dwójka ściągnięta, może nawet dziś obejrze. Natomiast byłem dziś w kinie na Pingwinach z Madagaskaru. W sumie to film... średni. Sala choć pełna dzieciaków, prawie cały czas cicha, 2-3 razy może był lekki śmiech i tyle... Smutne Madagaskar 1 nadal GOTY 6/10 Cytuj
MEVEK 3 549 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 (edytowane) piekna i zarazem okropna prawda o wojnie.byłeś na jakiejś, ze wiesz? zadałeś najgłupsze pytanie, jakie słyszałem w tym roku(or ever) - jeśli wg. Ciebie wojna to "Miłość i Pokój" to gratuluje. W ramach edukacji fundne Ci bilet do Iraku w jedna stronę, Co Ty na to? Nightcrawler - takie trillery, dramaty to ja kocham. Powoli, powoli do przodu, żeby na koniec zniszczyć, tym co sie dzieje na ekranie. Jake pokazał, kawal dobrej roboty grając swoja role, a zagrał o klasę wyżej imo aniżeli "labirynt". Ode mnie 9+/10. Edytowane 9 lutego 2015 przez MEVEK Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 (edytowane) A widziałeś część pierwszą? I jak ją oceniasz? Ja z bólem przyznam, że dwójka dopiero przede mną. oczywiście że widziałem, dosyć dawno temu co prawda. jako dzieciak lubiłem bardzo komedie z jimem carrey'em, zwłaszcza maske i ace venture, ale głupi i głupszy też mi sie wtedy podobał. jednak ten nowy to jakaś przykra pomyłka, mam wrażenie że twórcy wpadli na taki plan "weźmy scenariusz i żarty z jedynki, połączmy się w ludzką stonogę, zjedzmy stary scenariusz - wysrajmy go i będzie w sam raz materiał na sequel" patrząc na kotleta schabowego komuś sie to może podobać ale mi osobiście bardzo sie nie podobało, rzadko kiedy mam grymas zażenowania na komediach, zwykle co najwyżej się nie śmieje i już, a tutaj większość filmu byłem zażenowany Edytowane 9 lutego 2015 przez Yano Cytuj
Okie from Muskogee 2 852 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 "patrząc na kotleta schabowego komuś sie to może podobać (...)" 1 Cytuj
tommi 345 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 piekna i zarazem okropna prawda o wojnie.byłeś na jakiejś, ze wiesz? zadałeś najgłupsze pytanie, jakie słyszałem w tym roku(or ever) wez wytlumacz mi, skad taki powazny internetowy znaffca czerpie swoja niezachwiana prawde o wojnie. Pytam serio, bardzo mnie to interesuje Cytuj
MEVEK 3 549 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 (edytowane) piekna i zarazem okropna prawda o wojnie.byłeś na jakiejś, ze wiesz? zadałeś najgłupsze pytanie, jakie słyszałem w tym roku(or ever) wez wytlumacz mi, skad taki powazny internetowy znaffca czerpie swoja niezachwiana prawde o wojnie. Pytam serio, bardzo mnie to interesuje m.in. " Medaliony " Edytowane 9 lutego 2015 przez MEVEK Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 Robaczki z zaginionej doliny miałem brać z zatoki, ale przy okazji ferii udałem się z pociechami do kina. Oglądaliśmy wersję oryginalną, czyli całkowicie pozbawioną głosów mówionych. Przy okazji premiery (jakiś rok temu) polski dystrybutor dograł na własną rękę kilka kwestii, o co była jakaś tam mała aferka. Wracając do samego filmu: wizualnie - cudowny, fabularnie - bombowy.. Siedziałem cały seans z bananem na ustach, dzieciaki ani chwili się nie nudziły, w przeciwieństwie do takich Pingwinów z Madagaskaru (2015). Z całego serca polecam. Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 Dwójka ściągnięta, może nawet dziś obejrze. Natomiast byłem dziś w kinie na Pingwinach z Madagaskaru. W sumie to film... średni. Sala choć pełna dzieciaków, prawie cały czas cicha, 2-3 razy może był lekki śmiech i tyle... Smutne Madagaskar 1 nadal GOTY 6/10 Rayos lepszych filmów nie masz do obejrzenia. Do kina na bajki chodzisz a ściągasz jakieś ścierwo Whiplash : Nosz ja pierdyczę co za film! W tym roku oskarowe filmy przynajmniej 3 trzymają poziom i każdemu dałbym oskara. Gra aktorska znowu na 10/10. Świetnie pokazana walka i ciężka praca nad sobą Te sceny jak główny bohater trenuje do krwi. Myślę jednak że nauczyciel to główny bohater filmu. Coś jak Hannibal z milczenia owiec. Może i mało go na ekranie ale jak jest to poziom filmu wzrasta 100 razy. POLECAM! 10/10 In the name of the Father - GENIALNY film ale już odrobinę starszy więc może zapomniany. Z młodym Danielem Day lewisem :)ten chyba w każdym filmie gra tak aby zasłużyć na oskara. Film na faktach i to w nim poraża najbardziej. Naprawdę nie chce opisywać bo trzeba obejrzeć. Powiem tylko tyle to co się działo z rodziną Conlon'ów to po prostu s(pipi)ysyństwo angielskiego wymiaru sprawiedliwości. 9/10 The Judge - Bardzo przyjemny film na leniwe kacowe popołudnie. Nic specjalnego ale ogląda się dobrze. Polecam szczególnie że to pewnie jedna z ostatnich dużych ról Roberta Duvalla. Dramat ku pokrzepieniu serc 7/10. The Hundred - Foot Journey - tu tak jak wyżej polecam bardzo przyjemny film. Tym razem komedia kulinarna. Świetnie się bawiłem i polecam obejrzeć ze swoją panną. 6/10. 2 Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 John Wick - takie filmowe Hotline Miami. Warto. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.