Andreal 2 123 Opublikowano 20 października 2016 Opublikowano 20 października 2016 Nawet na ostrym haju na tym filmie nie mógłbym się dobrze bawić, jest po prostu bardzo, ale to bardzo słaby. Napisałem, że nie mam nic do aktorek, jedynie do ich postaci wykreowanych przez scenarzystę, są zbyt przejaskrawione. W tym wypadku zgadzam się w 100% z honest trailers: Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 20 października 2016 Opublikowano 20 października 2016 Ghostbusters jeszcze przede mną, ale ostatnio oglądnąłem kolejny z dość mocno jechanych swego czasu filmów czyli... Bogowie Egiptu (2016) I, ku mojemu zdziwieniu, naprawdę mi się podobało. Fakt, z początku trochę wali kiczem - głównie przez dziwne stroje, scenografie i toporne CGI, ale jak się już do tego przywyknie, wychodzi z tego naprawdę przyjemny, oldschoolowy film przygodowy z ładnie ukrytym przesłaniem. Aktorsko na poziomie, a całość zdecydowanie nie nudzi. Miło spędziłem przy tym czas.7+/10 Cytuj
Plugawy 3 685 Opublikowano 20 października 2016 Opublikowano 20 października 2016 (edytowane) Dodac Frantik do listy osob z ktorych gustem nie powinno sie liczyc dla wlasnego dobra. Edytowane 20 października 2016 przez Plugawy Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 20 października 2016 Opublikowano 20 października 2016 Oj tam, to już własnego zdania mieć nie można? Wiadomo, ze praktycznie każdy film to dla jednego goty, dla innego średniak, a dla jeszcze kogoś innego totalna szmira. Mi akurat ten jeden zadziwiająco podszedł na leniwy, sobotni wieczór. Cytuj
MEVEK 3 514 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Kiedy gasną światła - zbyt szybko sie rozkręca i za duzo pokazują - właściwie to te pierwsze sceny sa najlepsze, bo nie wiesz czego sie spodziewać. Potem to juz normalnie sie ogląda, bo film nie potrafi niczym juz zaskoczyć. Bez polotu, ale krotki wiec, można to potraktować, jak jednoodcinkowy serial. Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 (edytowane) Triple 9 (2016) Całkiem dobrze się to oglądało. Gęsty i ciężki klimat robił, a dość standardowa jak na ten gatunek, historia o mafiozach, dobrych oraz złych skorumpowanych gliniarzach, została dość sprawnie poprowadzona, choć oczywiście można zarzucić jej przewidywalność i schematyczność. Jednakże myślę, że jeśli ktoś nie jest wyjadaczem kina sensacyjnego, to nie będzie mu to specjalnie przeszkadzać. Kilka akcji w filmie zapadnie mi na długo w pamięć i to chyba były momenty, gdzie miało to zadatki na coś lepszego, a tak niestety czuć niewykorzystany potencjał. Jak komuś podeszły filmy pokroju End of Watch, albo Harsh Times, to niech śmiało ogląda. 7-/10 Edytowane 21 października 2016 przez Frantik Cytuj
kotlet_schabowy 2 693 Opublikowano 22 października 2016 Opublikowano 22 października 2016 Wołyń : dobre, mocne kino, ale nie pozamiatało mną do końca. Film nie jest aż tak brutalny i dosadny, jak można wywnioskować z opinii latających po necie, no i w sumie dobrze, Smarzowski nie przesadzi, kiedy trzeba zrobił cięcie i resztę zostawił wyobraźni (co nie zmienia faktu, że gore tu trochę jest). W ogóle ta rwana narracja była ciekawa, odmiana od tego, co widzieliśmy w jego filmach do tej pory (ale momentami wydaje się trochę, nie wiem jak to określić, chaotyczna ?). Aktorsko pierwsza liga. Mimo wszystko najlepszym filmem Smarzowskiego to to nie jest. Większe wrażenie zrobiła na mnie jednak Róża. Cytuj
Solderowy123 43 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Ant-Man Czyli jeden z ostatnich filmów Marvela. Moim zdaniem obok Avengers, "Iron Mana", oraz "Zimowego żołnierza" najlepszy film Marvela. Praktycznie przez połowę filmu się śmiałem. Świetnie zagrał też Douglas, pomimo podeszłego wieku wciąż trzyma formę. Najbardziej rozbawiły mnie sceny: Walka w walizce Początkowe sceny po pierwszym założeniu kombinezonu Lokomotywa "Tomek" rozwalająca połowę domu Scena z czołgiem Oraz kumple głównego bohatera Momentami miałem wrażenie, że oglądam film komediowy. Mimo tego miło spędziłem czas oglądając ten film. 5/6 Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Jack reacher, nigdy nie wracaj. 2/10 jedyny plus filmu to to że się kończy. Totalny balas i strata czasu. Historia absurdalna, głupia i robi ku,rwe z logiki czego nienawidzę, wątki prowadzone donikąd, Tom Cruise to jedną nogą był na planie, drugą w taxówce do domu. Film akcji z kiepskimi scenami akcji, chvjową kaskaderką, młoda pani aka córka Toma mega irytująca. Absolutnie nie polecam wyjścia do kina, ani tracić transferu w torrencie. Czułem się bardzo źle po wyjściu z kina i w(pipi)iony. ktoś mi wytłumaczy na chvj ten wątek wrobienia Reachera w morderstwo? na chvj początkowa scena jak ten wątek nie został pociągnięty dalej? skąd on miał wojskowy asortyment jak nie jest wojskowym co podkreśla w każdym zdaniu, dlaczego oni wyszli ze strzeżonego więzienia pod zaostrzonym rygorze spacerkiem głównym wejściem i nikt sie nie przy(pipi)ał o to? i wiele wiele wiele więcej Dobra jeden plus, dostałem darmowy kisiel do biletu, bardzo dobry malinowo miodowy, polecam Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 W sumie nie trzeba było iść do kina, żeby wiedzieć, że to kiszka. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Oreł, a tego poprzedniego Jacka Reacher oglądałeś? Jak tak to jak byś porównał? Cytuj
drozdu7 2 792 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Nerve - film o smartfonowej gierce w prawda czy wyzwanie, a w sumie tylko wyzwanie. Sam nie wiem czy to gniot czy nie, mam problem z tym filmem. Drażniła mnie gimbowatość i wrażenie że to zwykły rozciągnięty teledysk, ale jednak film pokazuje w jak posranym społeczeństwie żyjemy itp. 6/10? Cytuj
michal 558 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Orzeszek spróbuj coś shinyi tsukamoto Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 (edytowane) Oreł, a tego poprzedniego Jacka Reacher oglądałeś? Jak tak to jak byś porównał? nie oglądałem, ale byłem z Czezem i mówił mi, że nieporównywalnie lepszy od dwójki A i Jack strzela do beczek z ropą i one wybuchają ;/ Orzeszek spróbuj coś shinyi tsukamoto no w końcu coś sensownego udało Ci sie napisać. Biorę człowieka z żelaza Edytowane 24 października 2016 przez Orzeszek Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 (edytowane) Dirty Grandpa (2016) Rzadko sięgam po komedie, tu postanowiłem zrobić wyjątek i w sumie się nie zawiodłem. Mimo że humor i język są mocno rynsztokowe, a całość podlano dość banalnymi życiowym morałami, to w wielu miejscach szczerze się śmiałem. Polecam, acz jeśli ktoś jest uczulony na żarty o pindolach, seksie i ćpaniu, to tutaj nic ponad to nie znajdzie. Nie mam nic do roli de Niro, acz niestety film minimalnie mi się dłużył. Mocne 7/10 Edytowane 24 października 2016 przez Frantik 1 Cytuj
Gość Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Jack reacher, nigdy nie wracaj. Historia absurdalna, głupia i robi ku,rwe z logiki czego nienawidzę, wątki prowadzone donikąd, Tom Cruise to jedną nogą był na planie, drugą w taxówce do domu. Film akcji z kiepskimi scenami akcji, chvjową kaskaderką, To co wymieniłeś, to są właśnie duże plusy tego filmu. Oglądanie Toma w roli twardziela jest mega sycące, ale przyznam, że zabrakło tutaj świeżości jedynki (tak pokracznej, że aż za(pipi)istej). Jest parę momentów godnych pierwszej części, tylko mniej w tym luzu, nie ma fantastycznej Pike (najwyższa zawartość drewna w drewnie), trochę bezduszny, ale ten Tom... on jest zawsze tak samo podniecający w tej roli. Dla niego warto. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 Swiss Army Man Historia przyjaźni rozbitka i trupa. Oglądając takie filmy często zastanawiam się, skąd ludzie biorą pomysły aż tak absurdalne, ale jednocześnie tak dobrze wypadające jako całość. Naprawdę dobre filmidło. Blood Father Podstarzały, przypakowany i brodaty Mel Gibson, jako więzień na warunkowym próbujący wyciągnąć córkę z dość poważnych kłopotów, w które ta się wpakowała. Mel wypadł nad wyraz dobrze, starość mu naprawdę służy. Jak najbardziej do obejrzenia. Cytuj
kotlet_schabowy 2 693 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 Imperium : to ten, w którym Harry Potter jako agent przenika w szeregi gangu neonazistów, a na trailerze pokazano jakieś przebitki z naszych marszów narodowców. Cóż, tendencyjne, naiwne, płytkie przedstawienie samego problemu rasizmu i terroryzmu ( a sama intryga prosta i mało wiarygodna, mimo, że niby oparta na faktach).No i ten nachalny przekaz "skupiacie się na islamskich terrorystach, a prawdziwe zagrożenie to biali naziole". Nie jest to całkowity balas, da się obejrzeć i zapomnieć, ale nie warto tracić czasu. Cytuj
Amer 1 371 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 Swiss Army Man Historia przyjaźni rozbitka i trupa. Oglądając takie filmy często zastanawiam się, skąd ludzie biorą pomysły aż tak absurdalne, ale jednocześnie tak dobrze wypadające jako całość. Naprawdę dobre filmidło. Zasadzam się na ten film od chwili obadania pierwszego zwiastuna. Gdzie go dorwałeś? Cytuj
Shankor 1 614 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 Jack reacher, nigdy nie wracaj. 2/10 jedyny plus filmu to to że się kończy. Totalny balas i strata czasu. Historia absurdalna, głupia i robi ku,rwe z logiki czego nienawidzę, wątki prowadzone donikąd, Tom Cruise to jedną nogą był na planie, drugą w taxówce do domu. Film akcji z kiepskimi scenami akcji, chvjową kaskaderką, młoda pani aka córka Toma mega irytująca. Absolutnie nie polecam wyjścia do kina, ani tracić transferu w torrencie. Czułem się bardzo źle po wyjściu z kina i w(pipi)iony. ktoś mi wytłumaczy na chvj ten wątek wrobienia Reachera w morderstwo? na chvj początkowa scena jak ten wątek nie został pociągnięty dalej? skąd on miał wojskowy asortyment jak nie jest wojskowym co podkreśla w każdym zdaniu, dlaczego oni wyszli ze strzeżonego więzienia pod zaostrzonym rygorze spacerkiem głównym wejściem i nikt sie nie (pipi)ał o to? i wiele wiele wiele więcej Dobra jeden plus, dostałem darmowy kisiel do biletu, bardzo dobry malinowo miodowy, polecam http://www.youtube.com/watch?v=FupSn35gjSw Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 27 października 2016 Opublikowano 27 października 2016 Byłem na Wołyniu. Już pomijam ocenę filmu, ale technicznie jest fatalny. Udźwiekowienie jakby było nagrywane telefonem, co drugiego zdania nie rozumiałem, nie dość, że łamana polszczyzna to jest ta jakość dźwięku. Obraz tak samo, jakieś dziwne cięcia w trakcje ujęcia, obraz skakał kilka razy w ciągu filmu. Wątpię, żeby to była wina Cinema City. Cytuj
Solderowy123 43 Opublikowano 27 października 2016 Opublikowano 27 października 2016 (edytowane) Mój brat też był na tym filmie. Oprócz rzezi zapamiętał też brak polskich napisów gdy mówili ukraińcy, i podobno sceny erotyczne. Jak mu powiedziałem, że ten sam koleś reżyserował "Wesele" to był zaskoczony. Edytowane 27 października 2016 przez Solderowy123 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 Swiss Army Man Historia przyjaźni rozbitka i trupa. Oglądając takie filmy często zastanawiam się, skąd ludzie biorą pomysły aż tak absurdalne, ale jednocześnie tak dobrze wypadające jako całość. Naprawdę dobre filmidło. Zasadzam się na ten film od chwili obadania pierwszego zwiastuna. Gdzie go dorwałeś? W Wypożyczalni Filmów Internetowych Zatoka Piracka. @up To jest właśnie charakterystyczne dla Smarzola, szybkie, rwane ujęcia. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 (edytowane) Niech sobie będą szybkie, rwane ujęcia, ale niech one nie wytrącają z odbioru filmu. Byłem dzisiaj na Wołyniu i to było znacznie bardziej widoczne niż w jego innych filmach, a w dodatku strasznie przeszkadzało w oglądaniu i przede wszystkim czasem cięcia wychodziły komicznie. Ogólnie to bardzo ważny film, bardzo mocny, ale szczerze powiedziawszy to jakoś średnio mi się podobał. Zapewne dlatego, że nie przepadam za filmami historycznymi oraz przez to, że według mnie był znacznie za długi. Pierwsza sekwencja wprowadzająca mogłaby być znacznie krótsza. W ogóle w późniejszych scenach jak bohaterka ucieka to praktycznie ciągle jest las. Ja rozumiem, że to odludzie czy coś i to w sumie logiczne, ale czułem się momentami jakbym oglądał jakieś Blair Witch Project. No i ten nieziemski fart. Zawsze, ale to zawsze udawało jej się jakoś wywinąć z kłopotów. Troszkę dla mnie to naciągane. Tak, czepiam się bo lubię się czepiać. O dziwo problemu z dźwiękiem czy brakiem napisów w ukraińskich dialogach nie miałem. Edytowane 28 października 2016 przez suteq Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 (edytowane) To nie był film stricte historyczny. Sekcja wprowadzająca pokazała najpierw klimat Kresów, stopniowo zmierzając do "tego na co wszyscy czekali' No nie jest to film dla ciebie. Edytowane 28 października 2016 przez Rozi Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.