Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Orzeszek

O (pipi)a, Was sie powinno yebbać za te polecanie filmów. John Wick vol 2 balas totalny, najbardziej chvjowy film jaki widziałem w tym roku (no ale dno dna assassins creed trudno przebić, ale niezła próba Johnie Wick) Zaczynając od tego że w nazwie filmu jest literówka powinno być WEAK czyli słaby, zaoszczędziłbym kupe czasu na np hmm patrzenie w ścianę, to wydaję się ciekawszym zajęciem niż oglądanie smutnego kijanu z oponą na brzuchu (XDDDDDD nawet nie przytrenował do roli yebany) nie jestem wstanie wskazać nawet jednej dobrej sceny w filmie akcji. za to moge wskazać tonę bzdur i głupot ale szkoda strzępić ryja na to. Ostatnie 10 minut filmu to najbardziej absurdalny i rozczarowujący ending zastanawiałem się czy przy poczatkowym poscigu i akcji ta karuzela s(pipi)iny sie zatrzyma, ale film coraz bardziej brnie w szambo, wciera się i tapla w nim, po czym się topi i umiera.

Kijanu miałem wrażenie jak by wstydził się występować w tym filmie, zero jakiegoś zaangażowania, sceny "dramatyczne" bez wyrazu musieli mu dać smutnego pieska bo inaczej widz by nie wiedział że to poważna scena. Muzyka w tym filmie też beka, scena jak ludzie piją kawę nap'ierdala dubstep jak by miało zaraz nastąpić trzęsienie ziemi, eksplozja, strzelanina, nic XDDDD john wick wchodzi do hotelu. NO I MOJE ULUBIONE: JAK "UFAJNIĆ SCENĘ AKCJI" ? DAJMY MUZYKĘ KLASYCZNĄ ALE W DUBSTEPIE XDDDDD o ku,rwa gniłem w fotelu. 

Szanuję za to brak dialogów XDDDDDDDDDDDDD o ile Kijanu w zamyśle był oszczędny w słownictwie (co za każdym możliwym razem film nam przypominał, bo nie wystarczy obejrzeć pierwszą częśc ani dyskretnie to raz napomnieć tylko trzeba to za każdej możliwej sytuacji wałkować XDDD i ta laska XDDDDD NIE MAMY POMYSŁU NA DIALOGI A KIJANU BIERZE HAJS ZA SŁOWA, WIĘC GŁÓWNY PRZYDUPAS VILLANA Z KTÓRYM SIE NAPIERDALA POŁ FILMU BĘDZIE NIEMOWĄ XDDDDDDDDD

 

Nie polecam. Nawet na tanią środę czy inne bilet za 10zł.

Odnośnik do komentarza

Jedynka bardzo mi się podobała, oldschoolowy, klimatyczny film akcji z dość banalną motywacją bohatera

 

 

bo zabili mu pieska od żony i ukradli samochód

 

 

no i scena w clubie z tą muzyką strasznie robiła. Dwójki jeszcze nie oglądałem ale podobno bardziej poszli w fabułę i co za tym idzie pewnie sporo zje.bali, w jedynce prawie fabuły nie ma, czysta sieczka. Ale nie wiem czy polecać, musiałbym obejrzeć dwójkę i sprawdzić na ile się różnią między sobą.

Edytowane przez c0r
Odnośnik do komentarza

O (pipi), Was sie powinno yebbać za te polecanie filmów. John Wick vol 2 balas totalny, najbardziej chvjowy film jaki widziałem w tym roku (no ale dno dna assassins creed trudno przebić, ale niezła próba Johnie Wick) Zaczynając od tego że w nazwie filmu jest literówka powinno być WEAK czyli słaby, zaoszczędziłbym kupe czasu na np hmm patrzenie w ścianę, to wydaję się ciekawszym zajęciem niż oglądanie smutnego kijanu z oponą na brzuchu (XDDDDDD nawet nie przytrenował do roli yebany) nie jestem wstanie wskazać nawet jednej dobrej sceny w filmie akcji. za to moge wskazać tonę bzdur i głupot ale szkoda strzępić ryja na to. Ostatnie 10 minut filmu to najbardziej absurdalny i rozczarowujący ending zastanawiałem się czy przy poczatkowym poscigu i akcji ta karuzela s(pipi)iny sie zatrzyma, ale film coraz bardziej brnie w szambo, wciera się i tapla w nim, po czym się topi i umiera.

Kijanu miałem wrażenie jak by wstydził się występować w tym filmie, zero jakiegoś zaangażowania, sceny "dramatyczne" bez wyrazu musieli mu dać smutnego pieska bo inaczej widz by nie wiedział że to poważna scena. Muzyka w tym filmie też beka, scena jak ludzie piją kawę nap'ierdala dubstep jak by miało zaraz nastąpić trzęsienie ziemi, eksplozja, strzelanina, nic XDDDD john wick wchodzi do hotelu. NO I MOJE ULUBIONE: JAK "UFAJNIĆ SCENĘ AKCJI" ? DAJMY MUZYKĘ KLASYCZNĄ ALE W DUBSTEPIE XDDDDD o ku,rwa gniłem w fotelu. 

Szanuję za to brak dialogów XDDDDDDDDDDDDD o ile Kijanu w zamyśle był oszczędny w słownictwie (co za każdym możliwym razem film nam przypominał, bo nie wystarczy obejrzeć pierwszą częśc ani dyskretnie to raz napomnieć tylko trzeba to za każdej możliwej sytuacji wałkować XDDD i ta laska XDDDDD NIE MAMY POMYSŁU NA DIALOGI A KIJANU BIERZE HAJS ZA SŁOWA, WIĘC GŁÓWNY PRZYDUPAS VILLANA Z KTÓRYM SIE NAPIERDALA POŁ FILMU BĘDZIE NIEMOWĄ XDDDDDDDDD

 

Nie polecam. Nawet na tanią środę czy inne bilet za 10zł.

Hmm...  John Wick to pastisz, co dosyć wyraźnie ci umknęło sądząc po zarzutach. Właściwie wszystko o czym piszesz, jest specjalnie przestylizowane, specjalnie absurdalne. Czy uwierzysz czy nie, to podobnie jak w jedynce tak i w dwójce nie było momentu w którym widz miał myśleć, że coś tam jest na poważnie. Czy nam się to podoba i czy czujemy taką konwencję to inna sprawa, ale nie zauważyć, że to film dla beki, to trochę wtopa cnie.

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

 

O (pipi), Was sie powinno yebbać za te polecanie filmów. John Wick vol 2 balas totalny, najbardziej chvjowy film jaki widziałem w tym roku (no ale dno dna assassins creed trudno przebić, ale niezła próba Johnie Wick) Zaczynając od tego że w nazwie filmu jest literówka powinno być WEAK czyli słaby, zaoszczędziłbym kupe czasu na np hmm patrzenie w ścianę, to wydaję się ciekawszym zajęciem niż oglądanie smutnego kijanu z oponą na brzuchu (XDDDDDD nawet nie przytrenował do roli yebany) nie jestem wstanie wskazać nawet jednej dobrej sceny w filmie akcji. za to moge wskazać tonę bzdur i głupot ale szkoda strzępić ryja na to. Ostatnie 10 minut filmu to najbardziej absurdalny i rozczarowujący ending zastanawiałem się czy przy poczatkowym poscigu i akcji ta karuzela s(pipi)iny sie zatrzyma, ale film coraz bardziej brnie w szambo, wciera się i tapla w nim, po czym się topi i umiera.

Kijanu miałem wrażenie jak by wstydził się występować w tym filmie, zero jakiegoś zaangażowania, sceny "dramatyczne" bez wyrazu musieli mu dać smutnego pieska bo inaczej widz by nie wiedział że to poważna scena. Muzyka w tym filmie też beka, scena jak ludzie piją kawę nap'ierdala dubstep jak by miało zaraz nastąpić trzęsienie ziemi, eksplozja, strzelanina, nic XDDDD john wick wchodzi do hotelu. NO I MOJE ULUBIONE: JAK "UFAJNIĆ SCENĘ AKCJI" ? DAJMY MUZYKĘ KLASYCZNĄ ALE W DUBSTEPIE XDDDDD o ku,rwa gniłem w fotelu. 

Szanuję za to brak dialogów XDDDDDDDDDDDDD o ile Kijanu w zamyśle był oszczędny w słownictwie (co za każdym możliwym razem film nam przypominał, bo nie wystarczy obejrzeć pierwszą częśc ani dyskretnie to raz napomnieć tylko trzeba to za każdej możliwej sytuacji wałkować XDDD i ta laska XDDDDD NIE MAMY POMYSŁU NA DIALOGI A KIJANU BIERZE HAJS ZA SŁOWA, WIĘC GŁÓWNY PRZYDUPAS VILLANA Z KTÓRYM SIE NAPIERDALA POŁ FILMU BĘDZIE NIEMOWĄ XDDDDDDDDD

 

Nie polecam. Nawet na tanią środę czy inne bilet za 10zł.

Hmm...  John Wick to pastisz, co dosyć wyraźnie ci umknęło sądząc po zarzutach. Właściwie wszystko o czym piszesz, jest specjalnie przestylizowane, specjalnie absurdalne. Czy uwierzysz czy nie, to podobnie jak w jedynce tak i w dwójce nie było momentu w którym widz miał myśleć, że coś tam jest na poważnie. Czy nam się to podoba i czy czujemy taką konwencję to inna sprawa, ale nie zauważyć, że to film dla beki, to trochę wtopa cnie.

 

w takim wypadku pójdę jeszcze raz do kina. Szkoda, ze nie dali małych eksplozji ognia przy wymianie ciosów w walce wręcz ;/

Liczę, że będzie trójka i skupią fabułę na psie wick-a, mam nadzieje, że zostanie karate-policjantem, który rozwiązał wszystkie zagadki kryminalne, poza odnalezieniem sprawcy śmierci swoje żony, która została zamordowana przeddzień przejścia na emeryturę. No i koniecznie te eksplozje przy ciosach!

 

Klucz, według którego Orzech wybiera filmy, na które idzie do kina, to jest dość osobliwy algorytm.

mogłem pójść na Greya ;v w tym tygodniu nie było żadnej interesującej mnie premiery to polazłem na wick-a, w przyszłym tygodniu będzie logan i trainspotting 2, więc już skończy się chodzenie w ciemno.

Odnośnik do komentarza

Arrival - do 3/4 filmu wszystko wydawało się być w porządku, heptopody to miła odskocznia od humanoidalnych potworów strzelających laserami. Pierwsze wejście na statek, wyglądało autentycznie i można było poczuć niepokój jaki towarzyszył Pani Profesor. Sama fabuła jednak jest mocno niedopowiedziana, a proces nauki języka obcych dosyć mocno potraktowany po macoszemu. Dobre kino na nudny wieczór, szału nie było. Wszystko zostało powedziane w temacie o filmie - z takim "prezentem" to raczej nie liczyłbym na pomoc ze strony ludzkości.

 

Arrival 2 - czyli Monster Trucks - dalsze przygody heptopodów na Ziemi

 

 

 

Fajne kino familijne, mimo że pełne oklepanych gagów i scheamatów. Strasznie nierówne efekty komputerowe, tam gdzie trzeba było włożyć większy nakład pracy, animacja kuleje. Ogólnie niedorzeczna produkcja, ale dostarcza rozrywki, szkoda, że zabrakło pomysłu.

Odnośnik do komentarza

La La Land - rozpoczynajaca film scena tanca na autostradzie zapowiadala wielka kupe parujacego go.wna. Ku.rwa jakie to bylo slabe, jak w reklamie wedla, brakowalo tylko torebek z cukierkami. Juz zaczynalem podejrzewac, ze ragus polecal tylko dlatego, ze sam w nim gral. Jednak kiedy ta abominacja sie skonczyla, okazalo sie, ze film jest calkiem niezly. A nawet bardzo dobry. 8/10.

Odnośnik do komentarza

La La Land - rozpoczynajaca film scena tanca na autostradzie zapowiadala wielka kupe parujacego go.wna. Ku.rwa jakie to bylo slabe, jak w reklamie wedla, brakowalo tylko torebek z cukierkami. Juz zaczynalem podejrzewac, ze ragus polecal tylko dlatego, ze sam w nim gral. Jednak kiedy ta abominacja sie skonczyla, okazalo sie, ze film jest calkiem niezly. A nawet bardzo dobry. 8/10.

Dokładnie taką samą recenzję chciałem napisać :) też uważam, że pierwsza sekwencja (nakręcona oczywiście świetnie) średnio się sprawdziła na początek i zachęcenie. W ogóle pierwsza połowa filmu jest wyraźnie gorsza niż druga. Ale później jest tylko lepiej, a sama końcówka to poezja, reżyser wie jak stopniować napięcie i opowiadać nieoczywiste historie. I mimo że film fajny to nie kumam tak wielu nagród i nominacji. 8/10.

Odnośnik do komentarza

Nice guys - bardzo dobry film, ale myślę, że gdyby nie Gosling ten film nie spodobałby mi się aż tak bardzo. Jest naprawdę zabawny. W Big Short już to pokazał, tutaj to potwierdza. Spodobała mi się również duża rola dzieci w filmie. Dobry film na odstresowanie.

 

Midnight Special - poprzednie dwa filmy Jeffa Nicholsa, czyli Mud, a zwłaszcza Take Shelter uważam za bardzo dobre kino. Tutaj mam duży problem z oceną filmu. Film przykuwa do ekranu dzięki powtarzającemu się motywowi muzycznemu, grze aktorskiej oraz zdjęciom. Z drugiej strony aura tajemnicy trochę przytłacza nie pozostawiając konkretnych odpowiedzi. W sensie nie oczekuję od każdego filmu bicia młotkiem po głowie, ale chciałbym zobaczyć miejsce tych postaci w opowiedzianej historii. Nichols zaskoczył mnie, ale nie wiem czy na plus czy minus. Film wstrzelił się w moje gusta ponieważ lubię kino SF. Dodatkowo jest to film SF w duchu Spielberga przemielony w osobliwy sposób przez Nicholsa. Jak ktoś chce być zaskoczonym, a ja lubię być, to polecam.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...