Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie to mniej smieszna od poprzednich, trochę tez szkoda, bo liczyłem na "mroczniejszy" klimat, pokazany w pierwszym teaserze,ale w sumie to nie moj przedzial wiekowy jest adresatem,a moj kompan  ( 7 lat) ogladał baje jak zahipnotyzowany. 

 

Ja przypadkiem dowiedzialem sie, ze 30 km od ZG dziala kino nie będące sieciówką, bilet na premiere kosztowal 11zl....w cinema city ulgowy to chyba 24 zl w czwartek. Bylo oldschoolowo, sala na 300 osób i male fotele.

 

Technicznie widać postęp, smaczki graficzne robią robotę, widać metalizowany lakier na zygzaku, brud na karoserii itp. 

Odnośnik do komentarza

Mumia (2017) - ale kupsztal. Bardzo słaby film z łatwym do przewidzenia scenariuszem. Mało widowiskowych akcji, oraz brak walki z big bossem, którego nie ma. Końcówka to porażka (Nie to co "Matrix", którego sobie niedawno odświeżyłem). Nie chce juz słyszeć o tym filmie. Na + tylko obsada aktorska, choc i tak sama postać mumi mi sie nie podobała. Obejrzeć i zapomnieć.

 

:whyyy:  :whyyy:  :whyyy:  /10. 

Edytowane przez MEVEK
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Eddie zwany orłem. Bardzo sympatyczna komedyjka o skoczku narciarskim, który (chyba) był pośmiewiskiem. Kila razy mnie dość dobrze rozbawiło, kilka razy wzruszyło, a do tego fajny klimacik późnych lat 80. Co prawda jest trochę przesadzony i przekłamany (sądząc po wywiadzie z samym skoczkiem, który czytałem), ale jak przymknąć na to oko i potraktować jak komedię to bardzo spoko film. No i jak ktoś oglądał go na żywo i miał go za klowna to może lekko zmieni zdanie na jego temat. Moja ocena: spoczk/spoczko.

Dobre do obejrzenia z mamą i patrzenia czy się śmieje, moja się śmiała i ja też się śmiałem.

Edytowane przez Yakubu
Odnośnik do komentarza
Gość Kasias

Resident Evil: Vendetta - animowany film Capcomu, sequel Degeneration i Damnation. I podobnie jak dwa poprzednie - SYF. Wiedziałem, że to sieczka, ale liczyłem, że po rewelacyjnym i spójnym RE 7 film choć trochę odetnie się od stylistyki RE 6. Nic z tego - ścierwa jest tutaj nawet więcej niż wcześniej. Sceny akcji nie są już nawet efekciarskie - są żenująco absurdalne, dialogi między dorosłymi ludźmi przypominają rozkminy gimnazjalistów (Chris, Leon, Rebecca Chambers), kicz wylewa się z ekranu w co drugiej scenie (sekwencje krzyczących postaci na tle płomieni, wątek ślubu i wszystko co z nim związane), fatalnie wyglądające mutacje, plejada postaci narysowanych i napisanych przez sześciolatka (Vergil z DmC, jakaś laska z Mortal Kombat, Bane w żelaznej masce - POWAGA!). Uciekać od tego jak najdalej, no chyba że ktoś lubił dwie poprzednie animki z tej serii. Tak czy inaczej, rząd Japonii powinien wprowadzić zakaz pisania scenariuszy do gier/filmów z serii RE rdzennym Japończykom. Gość od RE 7 pokazał, że można to zrobić dobrze.

Edytowane przez Kasias
Odnośnik do komentarza

E tam, obejrzałem sobie ostatnio na Netfliksie dwa pierwsze części animek RE i nie są takie złe, żeby je nazywać syfem. Szczególnie w porównaniu do "dzieł" tworzonych przez męża Milli Jovovich. A że kicz? Przecież seria RE kiczem stoi od samego początku.

 

też pamiętam ze na pewno ten 1 cgi był bardzooo gierkowy, i przyjemny. Lepszy od filmów.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...