Homelander 2 097 Opublikowano środa o 05:05 Opublikowano środa o 05:05 Dużo też zależy od świadomości tego na co się idzie. A jeszcze więcej od tego co obiecują autorzy (obojętnie filmu czy gry). Oglądając Proces w Norymberdze czy 12 Gniewnych Ludzi jest absolutnie oczywiste, że będzie to kino głębokie, poruszające. Czy nazwałbym jakoś przesadnie ambitnym? No nie wiem, chyba nie, bo i jakie ambicje taki film miałby mieć. Obydwa te filmy to legendy w swoich gatunkach, ale nie pisały tych gatunków od nowa. Autorzy dostarczyli to co było obiecane. Jeżeli to co dany film czy gra robi dobrze to co ma w założeniu robić to nie ma sensu obwiniać go, że nie jest czymś innym. Twisters miał być zwykłym popcorniakiem nastawionym na efekt wow. I tego nie dowozi. I nic w zamian też. Najnowszy Ant-Man czy Marvels miały być fajnymi filmami akcji. Nie dowiozły. I nic w zamian. Joker 2 - to samo, chociaż tu też są głosy, że jest niedoceniany. Hellblade 2 miało być głębokim narracyjnie przeżyciem AV. Nie było. Dragon Age nowy miał być grą RPG. Nie jest. I nic innego nie daje pozytywnego w zamian. Za to wykłada łopatą poglądy scenarzystów. Dlatego te wszystkie niby płytkie filmy akcji lat 80 i początku 90 oglądało się tak dobrze i tak dobrze ogląda do tej pory. Bo robią dobrze to co było założone. I dlatego nowe filmy ogląda się tam marnie, dlatego narzekania są na nowe gry. Zamiast skupić się na jednej rzeczy, zrobić ją do perfekcji, a jak jest czas to bawić się w resztę to ciągnie się wszystko na raz i wszystko wychodzi marne Cytuj
snejk04 416 Opublikowano środa o 06:09 Opublikowano środa o 06:09 3 godziny temu, Homelander napisał(a): Nie wiem dlaczego ludzie oczekują jakiś niesamowitych artystycznych uniesień po hollywoodzkich blockbusterach. To mają być filmy do popcornu i nachosów, dające frajdę i odrobinę eskapizmu od tego pojebanego życia. Bez jakiejś szczególnej głębi czy niesamowitego przekazu. Każdy tego typu film, który chciał przekaz robić i wpychał go do gardła kończył jako klapa. Jak film robi dobrze to co robić powinien to super. Chyba tworzysz jakiegoś chochoła, kto tutaj pisał, że oczekuje po G2 jakichś uniesień czy np poważnego filmu historycznego? Raczej wszyscy wiedzieli na co się piszą, to miał być widowiskowy spektakl, z lekkostrawną, angażującą emocje fabułą i dobrą grą aktorską. Czyli dokładnie tym, czym była jedynka, a tutaj zostały marne popłuczyny. Mam się podniecać CGI, które w filmie za miliony monet wyglądają jakby były tworzone na xboxie? Mam się emocjonować losem bohaterów, którzy są totalnie nijacy, i scenariuszem, który pisało chyba AI? Aktorstwo? Denzel i po części Pedro to jedno chyba trochę za mało. Sam nie jestem jednoznacznie negatywnie nastawiony, gdybym miał ocenić dałbym 6=/10, ale nie dopisuj jakichś dziwnych teorii do faktu, że komuś się film po prostu nie podobał. Tak, wszedłem na salę kinową z kubłem popcornu i nastawieniem na dobrą zabawę, mimo to się zawiodłem. Skoro jeszcze nie widziałeś, to idź, obejrzyj, mimo wszystko polecam, choćby po to, żeby wyrobić sobie swoje zdanie Cytat ale widziałem mnóstwo pozytywnych opinii, a marudzenie to w zasadzie tylko tutaj. Nie wiem, w jakiej bańce siedzisz, ale wszedłem teraz na filmweb, a tam ocena 6.6 (jak na standardy serwisu bardzo niska), w komentarzach jeżdżą po nim krytycy i użytkownicy. Tak, wiem, to filmweb, ale znowu coś sobie wkręciłeś, że film jest hitem, a tylko te tfu gracze na forumku takie rozpieszczone Cytuj
Homelander 2 097 Opublikowano środa o 06:18 Opublikowano środa o 06:18 4 minutes ago, snejk04 said: Chyba tworzysz jakiegoś chochoła, kto tutaj pisał, że oczekuje po G2 jakichś uniesień czy np poważnego filmu historycznego? Raczej wszyscy wiedzieli na co się piszą, to miał być widowiskowy spektakl, z lekkostrawną, angażującą emocje fabułą i dobrą grą aktorską. Czyli dokładnie tym, czym była jedynka, a tutaj zostały marne popłuczyny. Mam się podniecać CGI, które w filmie za miliony monet wyglądają jakby były tworzone na xboxie? Mam się emocjonować losem bohaterów, którzy są totalnie nijacy, i scenariuszem, który pisało chyba AI? Aktorstwo? Denzel i po części Pedro to jedno chyba trochę za mało. Sam nie jestem jednoznacznie negatywnie nastawiony, gdybym miał ocenić dałbym 6=/10, ale nie dopisuj jakichś dziwnych teorii do faktu, że komuś się film po prostu nie podobał. Tak, wszedłem na salę kinową z kubłem popcornu i nastawieniem na dobrą zabawę, mimo to się zawiodłem Nie wiem, w jakiej bańce siedzisz, ale wszedłem teraz na filmweb, a tam ocena 6.6 (jak na standardy serwisu bardzo niska), w komentarzach jeżdżą po nim krytycy i użytkownicy. Tak, wiem, to filmweb, ale znowu coś sobie wkręciłaś, że film jest hitem, a tylko te tfu gracze na forumku takie rozpieszczone Czytałem rozkminy na temat realności bitwy morskiej. I nie twierdzę, że film nie może się nie podobać, nie musi. Szanuję taką opinię. Na rottenie ma odpowiednio 71% od krytyków i 76 od publiczności. Dla porównania jedynka ma odpowiednio 80 i 87%. Więc jest różnica, ale nie jest to jakaś przepaść. Stąd moja bańka. Byłbym wdzięczny za wskazanie palcem wypowiedź w której stwierdziłem, że film jest hitem. Najlepiej konkrety cytat gdzie tak go nazwałem. No chyba, że coś sobie wkręciłeś Cytuj
snejk04 416 Opublikowano środa o 06:33 Opublikowano środa o 06:33 Nie napisałeś, to akurat najwyraźniej faktycznie sobie wkręciłem. Rozkminy na temat realności bitwy morskiej biorą się pewnie stąd, że jeśli ktoś nie słyszał o naumachiach, to mogło to wyglądać dla niego faktycznie absurdalnie (i po części absurdalne było, ale jak dla mnie ok, w ramach konwencji filmu) Być może ktoś faktycznie spodziewał się bóg wie czego po tym filmie. Ja widziałem sporo negatywnych opinii ludzi, którzy sami pisali, że wiedzieli, że idą na blockbustera a nie kino moralnego niepokoju 1 Cytuj
Słupek 2 162 Opublikowano środa o 06:35 Opublikowano środa o 06:35 to tylko "standardowe pieprzenie Grega", nie przejmowałbym się tym za bardzo. nigdy nie przestanie śmieszyć te stwierdzenie "czego się spodziewałeś po blockbusterze" Substancja - po ostatnich spierdolinach jakie oglądałem (twisters, gladiator 2) fajnie było obejrzeć coś dobrego. chociaż spodziewałem się jeszcze grubszej jazdy ale i tak 1 Cytuj
mcp 2 023 Opublikowano środa o 07:21 Opublikowano środa o 07:21 Teraz to już nawet jak obejrzy to ciężko będzie mu przyznać, że guwno i będzie standardowe "dostałem to czego się spodziewałem" xd Ja po prawie tygodniu dalej mam ból du.py o tego gladiatora, bo nic w tym tworze nie zagrało. Bezczelny skok na kasę, nic więcej. Cytuj
Homelander 2 097 Opublikowano środa o 07:35 Opublikowano środa o 07:35 12 minutes ago, mcp said: Teraz to już nawet jak obejrzy to ciężko będzie mu przyznać, że guwno i będzie standardowe "dostałem to czego się spodziewałem" xd Ja po prawie tygodniu dalej mam ból du.py o tego gladiatora, bo nic w tym tworze nie zagrało. Bezczelny skok na kasę, nic więcej. No co Ty. Nie mam problemu z przyznaniem się do porzucenia jakiegoś hitu (np Baldurek boży) czy skrytykowania filmu jak mi się nie podobał. Jak Gladiator mi nie siądzie to napiszę, możesz być pewny Cytuj
bobo84 66 Opublikowano środa o 14:05 Opublikowano środa o 14:05 (edytowane) 9 godzin temu, Homelander napisał(a): Dużo też zależy od świadomości tego na co się idzie. A jeszcze więcej od tego co obiecują autorzy (obojętnie filmu czy gry). Oglądając Proces w Norymberdze czy 12 Gniewnych Ludzi jest absolutnie oczywiste, że będzie to kino głębokie, poruszające. Czy nazwałbym jakoś przesadnie ambitnym? No nie wiem, chyba nie, bo i jakie ambicje taki film miałby mieć. Obydwa te filmy to legendy w swoich gatunkach, ale nie pisały tych gatunków od nowa. Autorzy dostarczyli to co było obiecane. Jeżeli to co dany film czy gra robi dobrze to co ma w założeniu robić to nie ma sensu obwiniać go, że nie jest czymś innym. Twisters miał być zwykłym popcorniakiem nastawionym na efekt wow. I tego nie dowozi. I nic w zamian też. Najnowszy Ant-Man czy Marvels miały być fajnymi filmami akcji. Nie dowiozły. I nic w zamian. Joker 2 - to samo, chociaż tu też są głosy, że jest niedoceniany. Hellblade 2 miało być głębokim narracyjnie przeżyciem AV. Nie było. Dragon Age nowy miał być grą RPG. Nie jest. I nic innego nie daje pozytywnego w zamian. Za to wykłada łopatą poglądy scenarzystów. Dlatego te wszystkie niby płytkie filmy akcji lat 80 i początku 90 oglądało się tak dobrze i tak dobrze ogląda do tej pory. Bo robią dobrze to co było założone. I dlatego nowe filmy ogląda się tam marnie, dlatego narzekania są na nowe gry. Zamiast skupić się na jednej rzeczy, zrobić ją do perfekcji, a jak jest czas to bawić się w resztę to ciągnie się wszystko na raz i wszystko wychodzi marne Tak, pod wieloma rzeczami mogę się podpisać. Z "12 Angry men" jest ciekawa sprawa, bo w 1957 roku powstał ten klasyk Sidneya Lumeta, który adaptował sztukę teatralną, zaś w 1997 roku również wielce zasłużony William Friedkin nakręcił własną wersję, która również zebrała świetne noty. Choć to "tylko" film telewizyjny. 7 godzin temu, Homelander napisał(a): Czytałem rozkminy na temat realności bitwy morskiej. I nie twierdzę, że film nie może się nie podobać, nie musi. Szanuję taką opinię. Na rottenie ma odpowiednio 71% od krytyków i 76 od publiczności. Dla porównania jedynka ma odpowiednio 80 i 87%. Więc jest różnica, ale nie jest to jakaś przepaść. Stąd moja bańka. Byłbym wdzięczny za wskazanie palcem wypowiedź w której stwierdziłem, że film jest hitem. Najlepiej konkrety cytat gdzie tak go nazwałem. No chyba, że coś sobie wkręciłeś Warto zaznaczyć, że Gladiator z 2000 roku choć wśród widowni to cult classic, to u krytyków nie cieszył się jakimś wielkim uznaniem, zbierając 67% na metascore. Kontynuacja ma 64%. Czyli bardzo, bardzo podobnie. Na IMDB przy 70k głosach widzów "Gladiator 2" ma ocenę 7/10. Więc naprawdę nieźle. I pokrywa się z moją oceną. Tak trochę teraz dywagując: nA IMDB -- czy na naszej bieda wersji, czyli filmwebie -- zauważyłem, że (choć to może być mocno subiektywne), że oceny seriali są mocno zawyżone, zaś filmów często przesadnie jechane. Być może wynika to z tego, że ktoś, kto obejrzał odcinek czy dwa serialu, a nie wciągnęło go, to nie ocenia -- bo widział tylko fragment całości. Natomiast ten, który się wciągnął, ulega hype'owi. Założenie nieco karkołomne -- bo pokładam teraz sporo wiary w ludzkość -- ale inne nie przychodzi mi teraz do głowy ;-) Edytowane środa o 14:12 przez bobo84 Cytuj
PiotrekP 1 802 Opublikowano środa o 17:42 Opublikowano środa o 17:42 Nowe Imperium jaszurki i małpy (max, 4K) Z tą serią od dwójki jak z szybkimi i wściekłymi od piątki- głupie to i kretyńskie. Tam odlatują w stronę SF, tutaj wszystko co nie stworzone w kąkuterku to żenada. Jak zrobią 20 część, to ludzie dalej by byli skończonymi kretynami, którzy nic się nie uczą. To samo co 2 razy wcześniej- stworki ok, ludzie won. Nie ma sensu więcej o tym pisać. Cytuj
Ken Adams 277 Opublikowano 22 godziny temu Opublikowano 22 godziny temu twisters... holy moly guacamole tworcy postanowlil stanac w szranki i konkury ze zmianami, z natura, z grawitacja... w teorii polegli na kazdym polu nie bede pisal tony absurdow bo te nie koncza sie, jakkolwiek, mam slabosc do takch filmow, lubie patrzec jak niebo zmienia sie z radosnego blekitu w ponura szarosc a huragan rozpi*rdala stodoly w drzazgi, a ludziom probujacym (z wykorzystaniem samochodow wwiercajacych się w glebe ) przezyc bede zawsze kibicowal aktoreczka fajna mordka i tez ten moment, w którym sie uspokoila i puscila to wszystko w cholere mi sie najbardziej podobal 1 Cytuj
PiotrekP 1 802 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu Zgadzam się z przedmówcą- Twisters to taka fajna bajeczka na dobranoc. Lepiej się to jednak ogląda niż ostatnie podobne "dzieła" Emmericha. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.