Ostatnio widziałem/widziałam...

[Figaro 8 222]

Up - Zdziwiłem się, po nieprzychylnych opiniach spodziewałem się czegoś mniej dobrego. A tutaj taka niespodzianka... 100 procent bezpretensjonalności, przeurocza historyjka i fajni bohaterowie. Szkoda tylko, że te psy nie ruszały gębami (jacyś lenie w tym Pixarze są). Polecam.

[ogqozo 6 551]

Up - Zdziwiłem się, po nieprzychylnych opiniach spodziewałem się czegoś mniej dobrego.

88 na Metacritic, 98% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes, średnia ocen na IMDB wyższa od "Odysei Kosmicznej" i dwa Oscary to te nieprzychylne opinie?

 

Szkoda tylko, że te psy nie ruszały gębami (jacyś lenie w tym Pixarze są).

A czemu miałyby ruszać?

[Figaro 8 222]

Up - Zdziwiłem się, po nieprzychylnych opiniach spodziewałem się czegoś mniej dobrego.

88 na Metacritic, 98% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes, średnia ocen na IMDB wyższa od "Odysei Kosmicznej" i dwa Oscary to te nieprzychylne opinie?

 

Szkoda tylko, że te psy nie ruszały gębami (jacyś lenie w tym Pixarze są).

A czemu miałyby ruszać?

 

1. Tzn czytałem opinie na jakimś forum i na filmwebie i mi się pewnie ubzdurało coś :F.

2. Bo tak wygląda lepiej?

[gekon 1 787]

2. Bo tak wygląda lepiej?

Chyba byłeś na wagarach jak Pani na biologii uczyła o aparacie artykulacyjnym u psów.

 

<darmowe korepetycje> Psy nie potrafią mówić! W bajce pt. Up. Psy miały przyczepione aparaty, które przetwarzały ich myśli na mowę</darmowe korepetycje>

[Figaro 8 222]

Ah, no tak. Zapomniałem, że to z założenia miał być realistyczny film. Po prostu dla dzieciaka jakiegoś lepiej wygląda pies który kłapie tym dziobem, a nie świeci mu się światełko...

[Kmiot 13 663]

I Ty jesteś tym "jakimś dzieciakiem"?

[Figaro 8 222]

No

Edytowane 14 marca 2010 przez Figaro

[Kmiot 13 663]

To wszystko wyjaśnia

[Figaro 8 222]

O rany,

po prostu nie wymagam od bajki 100 procent realizmu :F .

Edytowane 14 marca 2010 przez Figaro

[Gość Mr. Blue]

Autorom nie chodziło o realizm tylko o próbę zinterpretowania psiego myślenia. Dlaczego psy nie kłapią mordami? Bo gdyby kłapały, nie były by już psami.

[ogqozo 6 551]

Ja myślę, że nie kłapią mordami, bo to by debilnie wyglądało, ale to tylko moja interpretacja.

[Yap 2 794]

Alicja w Krainie Czarów - fajne Burtonowskie podejście do tematu, koleś z Little Britain grający tych dwóch i kilka innych smaczków.

[Meanthord 325]

Mi "Alicja..." niestety w ogole nie podeszla, poniewaz nie ma nic wspolnego z ksiazka. Przez to fabula jest, hmm... troszke od czapy . Samo wykonanie i ogolny design oczywiscie super.

[44bronx 459]

Mi "Alicja..." niestety w ogole nie podeszla, poniewaz nie ma nic wspolnego z ksiazka. Przez to fabula jest, hmm... troszke od czapy . Samo wykonanie i ogolny design oczywiscie super.

 

Byłem na ''Alicji...'' w sobotę, bardzo mi się nie podobało, fajne efekty i design, ale cała reszta jak dla mnie zbyt disney'owska, niektóre sceny przyprawiały mnie o mdłości (np. ostatnie przemówienie Alicji, jej, miałem ochotę wyjść z kina, niestety takich momentów było więcej).Ogólnie żałuję wydanej kasy i tego, że dałem się namówić na ten film.

[Dud.ek 2 054]

Survival Island - bardzo kieprawy film o rozbitkach którzy przez klątwe voodoo rozbijają sie na bezludnej wyspie. Tam na zmiane sie stukają potem polują, czasem jakiś dialog. Gra aktorska nie istnieje. Jedynym plusem jest główna aktorka. 3/10

Hurt Locker - Bardzo dobre kino, nie zasługiwał może na taki wysyp nagród ale warto zapoznać sie z tym filmem z powodu pozytywnego przekazu. 8/10

[Obsolete 973]

Milllenium - nawet fajny film kryminalny, niestety wszystko psuja cycki bohaterki, najbrzydsze w historii kinematografii. Jestem ciekaw czy w bestsellerowym pierwowzorze ksiazkowym autor opisywal je jako para sflaczalych, pomarszczonych toreb, czy tez byla to tworcza inwencja rezysera filmu.

 

 

Jezeli nie straszne ci brzydzkie cycki i lubisz filmy kryminalne a'la A. Christie to mozesz atakowac.

[Gość MasterShake]

Jestem ciekaw czy w bestsellerowym pierwowzorze ksiazkowym autor opisywal je jako para sflaczalych, pomarszczonych toreb, czy tez byla to tworcza inwencja rezysera filmu.

Tak je opisał.

[Diabeu 1]

Fanboys - czwórka kumpli zatwardziałych fanów SW jadą przez całe stany aby włamać się do domu Lucasa i obejrzeć pierwszy epizod przed premierą (jeden z nich nie dożyje premiery)

masa smaczków i genialna polewa ze star treka, dobry road trip w sosie SW

[Słupek 2 146]

Fanboys - czwórka kumpli zatwardziałych fanów SW jadą przez całe stany aby włamać się do domu Lucasa i obejrzeć pierwszy epizod przed premierą (jeden z nich nie dożyje premiery)

masa smaczków i genialna polewa ze star treka, dobry road trip w sosie SW

Mi się też podobał.

 

Szczególnie końcowa puenta już w kinie przed seansem.

 

A wymiękłem przy scenach z "trekami" (Star Trek) hehe. No i ten motyw, że Harrison Ford nie zagrał nigdy w słabym filmie. Po czym najazd na billboard filmu "Sześć dni, siedem nocy" heh.

Edytowane 16 marca 2010 przez SłupekPL

[Kazuo 134]

Ostatnio obejrzałem sobie Lynchowskie Twin Peaks. Wytłumaczy mi ktoś na czym polega fenomen tego ultra przeciętnego serialu? I czy drugi sezon jest tak samo nudny jak pierwszy?

[Wiolku 1 592]

Myślę, że chodzi o klimat, przerysowane i ciekawe postacie, wciągającą intrygę oraz Lynchowskie, fazowe epizody. Nie zapominajmy też, że serial ma swoje lata. Aaaa całości nie wyreżyserował Pan Dawid L.

 

A ostatnio widziałem.

 

Prorok - film obsypany nagrodami, i chyba słusznie. Taka "poważniejsza" Symetria we francuskich, rasistowskich realiach. Dla fanów dosadnego(

epizod z żyletką mnie zmiażdżył

), cięższego kina jak znalazł. Gdzieś wyczytałem zarzut, że film za mało ukazuję nam skrzywioną psyche bohatera i innych. I to prawda. W w/w polskim dziele jest to ukazane o wiele lepiej. Mimo wszystko zdecydowanie na plus. 8/10

 

Droga - Fragmenty książki w filmie nakręciły mnie na papierową wersję. Nie czytałem książki, a film już wydaje mi się bardzo ubogi względem niej. To chyba najbardziej prawdopodobna wizja świata po nuklearnej apokalipsie. Szarość, kanibale, poszukiwanie pożywienia. Dobre role, Vigo Mortensen przekonywujący, przygotowany do roli również fizycznie. Jego syn mimo, że dość irytujący, to jednak naturalny. No i głębszy, pozytywny przekaz zakończony

happy endem

. 7/10

Edytowane 16 marca 2010 przez Wiolku

[Gość mate5]

Ostatnio oglądam same filmy z Al Pacino, no to tak.

 

Scarface - 10/10 tego chyba nie trzeba tłumaczyć

 

Gorączka - Wychwalany film, że utrzymuje w napięciu, że nie wytrzymasz takiej akcji i tak dalej..

mnie po prostu znudził. Mimo to zasługuję na mocne 8 za rolę pacino, dwie sceny

strzelanina na ulicach przed bankiem, "konfrontacja" w barze oraz za to że nie było sztucznego podziału na tego "dobrego" i "złego", do końca nie wiadomo było kto zginie.

 

 

Pieskie Popołudnie (Dog day afternoon) - przed chwilą skończyłem oglądać, lubię filmy, w których wszystko toczy się w jednym miejscu, napad, później negocjację. Mimo, że całościowo film wypada całkiem nieźle traci na tym, że chwilami nie wiedziałem czy oglądam thriller, komedię czy dokument. + dla Johna Cazale`a 7/10

 

Widzę że napisałem wszystko dosyc chaotycznie, nieważne <ok>

Edytowane 16 marca 2010 przez mate5

[Gość MasterShake]

Ostatnio obejrzałem sobie Lynchowskie Twin Peaks. Wytłumaczy mi ktoś na czym polega fenomen tego ultra przeciętnego serialu? I czy drugi sezon jest tak samo nudny jak pierwszy?

klimat, muzyka. Jeśli pierwszy Ci nie podszeł to drugi sobie odpuśc, po wyjaśnieniu kto zabił Laurę jest słabo.

[Junkhead 33]

Ostatnio obejrzałem sobie Lynchowskie Twin Peaks. Wytłumaczy mi ktoś na czym polega fenomen tego ultra przeciętnego serialu? I czy drugi sezon jest tak samo nudny jak pierwszy?

Tłumaczyć gimberowi z avatarem z chińskiej bajki dlaczego TP jest najlepszym serialem wszech czasów, to jak tłumaczyć kobiecie na czym polega spalony.

Edytowane 17 marca 2010 przez Junkhead

[mozi 1 978]

Tłumaczyć gimberowi z avararem z chińskiej bajki dlaczego TP jest najlepszym serialem wszech czasów, to jak tłumaczyć kobiecie na czym polega spalony.

 

I do tego jeszcze megan fox jest dla niego (pipi)owa No (pipi)a...

Anyway,

 

The Blind Side - miło się ogląda - nie jest to poziom Za wszelką cenę powyżej przeciętnej. 6+/10

The Hurt Locker - poniżej oczekiwań albo inaczej - spodziewałem się czegoś innego. Warto jednak obejrzeć ale nie nastawiać się na akcje tylko psycholgię jak w dniu apokalipsy. Mimo to czuć że kręcony pod oskara - w stylu jak drogi avatar nie wygra to tani hurt locker na pewno tak :> 7+/10

Sherlock Holmes - bardzo ładnie - poprawnie - Downey w szczytowej formie, Law bez jajek - film bez (pipi)nięcia ale 7/10 dam :>

Edytowane 17 marca 2010 przez mozi