Wiolku 1 592 Opublikowano 26 marca 2010 Opublikowano 26 marca 2010 Scorsese nie zawodzi c'nie? Racja, film na poziomie, wieloznaczny(czaję się na książkę), kocham takie klimaty(noir, surrealizm, tematyka obozowa). Do tego Leoś dał radę, ostatnio ciągle daje. Ten reżyser nie wybiera przypadkowych "ulubieńców". 8+/10 Nietykalni - za małolata strasznie się podjarałem tym filmem. Wtedy jednak nie zwracałem uwagi na grę aktorską ;] Costner, lubię go ale w tym filmie zagrał bardzo sztucznie. Strasznie źle kontrastuje z De Niro i Connerym. Da Palma na gangsterce się zna, wiele kultowych scen(baseboll^^) + muzyka Morricone(jego muzyka mnie fascynuje). Gites film 8/10 Dead Man Running - zobaczyłem tylko intro z "Breath" the Prodigy i z miejsca obejżałem cały Typowa angielska komedia z dobrą muzyką(motyw szybkiego kminienia białka przez małolatów przy mocnym dubstepie Bengi, przeee). 50 Cent trochę spięty(w teledyskach wypada wiarygodniej), kilka mocnych akcji. "Przekręt" to nie jest(czego ja oczekuje ...) ale jak najbardziej do obejżenia. 7/10 Cytuj
Słupek 2 184 Opublikowano 26 marca 2010 Opublikowano 26 marca 2010 Nietykalni - za małolata strasznie się podjarałem tym filmem. Wtedy jednak nie zwracałem uwagi na grę aktorską ;] Costner, lubię go ale w tym filmie zagrał bardzo sztucznie. Strasznie źle kontrastuje z De Niro i Connerym. Da Palma na gangsterce się zna, wiele kultowych scen(baseboll^^) + muzyka Morricone(jego muzyka mnie fascynuje). Gites film 8/10 Costner to spier.dolił ten film a nie zagrał sztucznie. A De Niro może łącznie zagrał z 10 minut. Też za małolata jarałem się tym filmem. Mam go w kolekcji ale z kinem gangsterskim to on ma niewiele wspólnego. Jeżeli chodzi o gangsterke po stronie prawa w podobnym klimacie. Bez dwóch zdań wygrywa i lepiej wypada serial Crime Story. Najsłabszy film De Palmy o tej tematyce, gdzie mu do Scarface czy Życie Carlita. Plus za muzykę. Jak dla mnie naciągane 7/10. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 26 marca 2010 Opublikowano 26 marca 2010 3:10 do Yumy, fajny western, dużo strzelania, mało gadania, trochę wybuchów. Pewnie nie oceniam tego filmu obiektywnie (uwielbiam tematykę dzikiego zachodu) ale IMO 9-/10 Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 27 marca 2010 Opublikowano 27 marca 2010 (edytowane) Imo to najlepszy western minionej dekady. Edytowane 27 marca 2010 przez Mordechay Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 27 marca 2010 Opublikowano 27 marca 2010 Jak ktoś lubi remake'i gorsze od oryginału. Cytuj
Guts 7 Opublikowano 27 marca 2010 Opublikowano 27 marca 2010 (edytowane) Nostalgia Anioła - spodziewałem się kolejnej wariacji Alicji w krainie czarów, przeznaczonej dla młodszej widowni, a dostałem niezwykle smutny, synkretyczny gatunkowo film, który wart jest obejrzenia. Oczywiście można przyczepić się do paru dłużyzn, do tego, że film pomija wiele wątków, ale czasami pokazuje niektóre wydarzenia skrótowo; a zakończenie jest takie na odczepnego, ale nie zmienia to faktu, że film wywołuje emocje - próba dojścia do równowagi psychicznej rodziny po stracie dziecka (mocna rzecz). Na plus trzeba zaliczyć rolę Marka Wahlberga, który pokazał w tym filmie pazur i wypadł niezwykle przekonująco. Jak dla mnie 8/10. A Moment to Remember - z początku komedia romantyczna, a z czasem dramat, który potrafi wycisnąć łzy. Miłość dwójki młodych ludzi (którzy szukali swojej drugiej połówki), która zostaje wystawiona na ciężką próbę, po tym, gdy okazuje się, że partner cierpi na nieuleczalna chorobę. Świetne aktorstwo, klimat oraz przepiękne zakończenie. Jest to, jak dla mnie, jeden z najlepszych dramatów, jaki widziałem. Prawdziwe cudo. 10/10 Edytowane 27 marca 2010 przez Guts Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 28 marca 2010 Opublikowano 28 marca 2010 (edytowane) Parnassus - Spodziewałem się jakiegoś fajnego fantasy, a nie filmu o bezdomnych. No i strasznie to niespójne przez te zmiany aktorów. Całkiem kiepsko 6+/10 Edytowane 28 marca 2010 przez gekon Cytuj
Jakim 1 797 Opublikowano 28 marca 2010 Opublikowano 28 marca 2010 The Fourth Kind- już sam początek stara się wmówic widzowi, że to co oglądamy zdarzyło się naprawdę ale śmiesznie to troszkę wyłazi. Ogólnie film fajny, czasem nawet coś postraszy i zaniepokoi. Takie 7/10. Shutter Island- jak już wcześniej mówiono- film świetny z ciekawą i zaskakującą końcówką. 8+/10 Dead Man Running- angielska komedyjka gangsterka, którą nawet przyjemnie się ogląda. Końcówka trochę naciągana. 7/10 Cytuj
bajej 28 Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 Shutter Island - daawno nie wyszedłem z takim zadowoleniem z kina. Mocny film, oglądać w ciemno 9/10 Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 shutter island srednio dobry film, z ciekawym poczatkiem, nuzacycm srodkiem, i przewidywalna koncowka. 7/10 Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 31 marca 2010 Opublikowano 31 marca 2010 Jennifer's Body - zabierając się do oglądania nastawiony byłem na totalny shit, którego jedynym atutem miały być cycki Megan. Cycków niestety nie uświadczyłem (przynajmniej nie w pełnej okazałości), ale za to był lesbijski pocałunek + kilka zabawnych dialogów. Zdecydowanie za mało gore (nie wiem jaką klasyfikację wiekową ma ten film, ale spokojnie można go puścić w TV zaraz po dobranocce) i niewiele więcej ciała Foxowej. Nie jest to totalny shit, ale do poziomu filmów nominowanych do Oskara też trochę brakuje. 6/10 Cytuj
Figaro 8 303 Opublikowano 1 kwietnia 2010 Opublikowano 1 kwietnia 2010 Watchmen - bardzo fajny film. Czasem dłużył się, ale nieważne. Postać Komedianta rl, a scenę z Boogie Man zapamiętam na długo. Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 2 kwietnia 2010 Opublikowano 2 kwietnia 2010 (edytowane) Shutter Island - po obejrzeniu Aviatora miałem ochotę na kolejny świetny film duetu Scorsese-DiCaprio,i muszę powiedzieć że nie zawiodłem się. Książka była świetnym materiałem na film i Scorsese podołał przełożeniu jej na duże ekrany. DiCaprio, grający tu szeryfa Daniels'a, jak i aktorzy grający postacie drugo i trzecioplanowe świetnie wpasowali się w klimat zakładu dla psychicznie chorych na wyspie Shutter. Jedyną rzeczą na minus w filmie jest muzyka. Nie jest ona jakaś zła, ale po prostu została nie najlepiej dobrana do poszczególnych momentów, tym samym nie spełnia ona roli budowania napięcia i wzbudzaniu pewnego niepokoju w widzu. Również świetnie pokazano metamorfozę głównego bohatera. Z bystrego szeryfa federalnego Teddy'ego Daniels'a w zagubionego i zdradzonego Andrew Laedisa. 9/10 Fuck, miało być w temacie o filmach które obejrzeliśmy... Jeśli jakiś mod może to niech przeniesie Edytowane 2 kwietnia 2010 przez Kalel Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 2 kwietnia 2010 Opublikowano 2 kwietnia 2010 Watchmen - bardzo fajny film. Czasem dłużył się, ale nieważne. Postać Komedianta rl, a scenę z Boogie Man zapamiętam na długo. No ja ostatnio zlookalem Ultimate cut. 3 i pol godziny, spoko. Cytuj
Yap 2 796 Opublikowano 3 kwietnia 2010 Opublikowano 3 kwietnia 2010 Shutter Island To. Bardzo dobry film. Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 5 kwietnia 2010 Opublikowano 5 kwietnia 2010 Event Horizon - Taaa, lepiej późno niż wcale Co tu dużo mówić, lepszego horroru - s-f ze świecą szukać. 13-letnie efekty dają radę aż miło, aktorstwo nie kłuje w oczy, a straszenie niby na zasadzie "łubudu", ale bardzo umiejętne. Jedynie szkoda, że pod koniec scenariusz uderza w zbytnią dosłowność, a balans pomiędzy horrorem i s-f zostaje mocno zaburzony na korzyść tego pierwszego. No bo pomijając łopatologię, z jaką wyłożono co tak naprawdę znajduje się za horyzontem zdarzeń (tutaj pozdrowienia dla tłumaczącego tytuł), to po prostu liczyłem na coś bardziej wyrafinowanego niż "piekło" . Mimo to propsy za świetny klimat i oparcie głównego wątku o prawdziwe teorie dotyczące czarnych dziur. 8/10 Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 5 kwietnia 2010 Opublikowano 5 kwietnia 2010 Po kilkuletniej przerwie, drugi raz w zyciu zlookalem Rocky Horror Picture Show. Still awkward. Gdybym to ogladal sam to pewnie bym tylko zarzucil co najwyzej "Time Warp" i jakies poszczegolne sceny, bo to film na raz. nadal najbardziej poje bany musical filmowy i zyciowa rola Tima Curry'ego. Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Nasza niania jest Dżeki Czanem (czy coś w tym stylu) - lekkie kino familijne z walącym wszystkich po pyskach żółtym madafaką. Z filmu wręcz bije utartym schematem (Diesel i Hogan wytłumaczą ci o co chodzi) i do bólu przeciętnymi scenami walk (nie te lata dziadku Jackie), ale na niedzielny wypad do kina z żonką i dzieciakami i tak się nadaje. Chociaż na forum i tak nikt jeszcze nie ruchał to i dzieci zapewne nie ma, więc jednak możecie sobie wszyscy odpuścić. 6-/10 Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Shutter Island - fpytke bo brakowało mi takich filmów ostatnio w kinach (bez CGI i gównianych superbohaterów). Di Caprio z pipki jaką był jeszcze pare lat temu, niby zaczyna dawać radę. Cytuj
BieŃ 924 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Shutter Island - bardzo dobre kino..polecam calym sercem mocarne 8/10 Cytuj
hooki 194 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Opublikowano 6 kwietnia 2010 The Box - jak dla mnie genialne, zalatuje Lynchem trochę i trzeba lubić takie filmy. ale dość tajemniczo opowiedziana historia o życiowych wyborach z dramatycznym finiszem i morałem. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Opublikowano 6 kwietnia 2010 The Box - jak dla mnie genialne, zalatuje Lynchem trochę i trzeba lubić takie filmy. ale dość tajemniczo opowiedziana historia o życiowych wyborach z dramatycznym finiszem i morałem. Nieee, zartujesz prawda...? Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Obso nie lubi dobrych filmów i dobrego futbolu. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Opublikowano 6 kwietnia 2010 Obejrzyj "The Box". I dare you! Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Opublikowano 7 kwietnia 2010 Ninja Assassin - ostra sieczka jucha się leje wiadrami ale ogląda się o dziwo fajnie. 6+/10 Ninja - taka wersja filmu wyżej ale do lat 12. Jakoś film o ninja bez u(pipi)onej krwią katany mi nie pasi. Bohater słaby, japoneczka fajna (jest nawet jedna fajna scena gdy siedzi skrępowana) ale tak bez emocji. 4/10 American Ninja - film z 85 roku ale kultowy Z sentymentu i dlatego że znam go na pamięć 7/10 W kolejce Amercian Ninja 2,3,4 i 5. The Prestige - fajne toto, aż dziwne że przegapiłem. Bale dobry, Scarlett jest wszsytko na miejscu film kompletny - jak by to powiedzieć jest prestiż :> 8/10 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.