Wiolku 1 592 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 Requiem For A Dream - Aż mi wstyd,że dopiero teraz zobaczyłem to dzieło.Film naprawdę genialny , z przesłaniem, ukazujący piekło jakim bez wątpienia są uzależnienia w zaawansowanym stadium.Nie szczędzi on od bardzo mocnych scen(jedna z nich została wybrana najbardziej obrzydliwą sceną 2001 roku :twisted2: ).Nienaganne aktorstwo(bardzo duże wyróżnienie dla Ellen Burstyn),ogólnie ambitniejszy widz nie nudzi się przed ekranem. No i tak schizującej końcówki nie widziałem chyba jeszcze nigdy w kinie.POLECAM! 8+/10 Cytuj
Wojthas 93 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 Requiem jest świetny, co do tego nie ma wątpliwości. Widziałem go jakiś czas temu ale jestem ciekaw która ze scen była tą najobrzydliwszą bo jakoś nie mogę skojarzyć. No i prawie bym zapomniał, ta muzyka w filmie - kapitalna :] Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 Scena jak gościu wbija sobie igłę w tą obrzydliwą ranę by zapodać narkotyk :evil: Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 Noo Shrooms nawet niezłe, mimo że po raz pierwszy ten tytuł zobaczyłem dopiero w wideotece. Jest parę niezłych motywów ale jest dość przewidywalny. zabójca była ona- kiedy naćpała się grzybkami i usłyszała historię swojego chłopaka o tym domu poprawczym, co jej się we łbie poprzestawiało i zaczęła szlachtować swoich przyjaciół Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 The Punisher (z Travolta). Komiksu nie czytalem wiec zadnych smaczkow poza t-shirtem z czacha w filmie nie wylapalem. Pare scen mozna bylo zrobic lepiej i zagrac lepiej (zwlaszcza koncowke gdzie Frank pokazuje Saintowi jak go porobil ). Ogolnie film w porzadku. Ot typowy zapychacz czasu wolnego tudziez odskoncznia od bardziej ambitnych produkcji. Natomiast perelka okazal sie dla mnie Ben Foster, ktorego juz trzeci raz widze w kreacji "swira". No typ jest po prostu w takich rolach genialny. Dla Bena 10/10 a dla filmu 7-/10. Cytuj
Mastachi 75 Opublikowano 3 czerwca 2008 Opublikowano 3 czerwca 2008 Chocolate [2008] - nowy film od producentow Ong-Baka. Historia opowiada o dziewczynce (na oko 13-14) lat chorej na autyzm. Mloda mieszkala obok szkoly Muyai Thai oraz naoogladala sie za duzo OngBaka i Tom Yum Gonga Oczywiscie cala historia toczy sie wokolo mafii, dziewczyny i jej matki chorej na raka. Jednak tutaj chodzi o AKCJE przez duze A! Walki z 10 tkami przeciwnikow, lokcie, kolana, nawet katany i do tego ta mala w roli glownego sprawcy lamiacych sie kosci oraz peknietych czaszek 8/10 ze wzgledu na walki oraz to, ze lubie takie filmy. Napewno lepszy od Tom Yum Goonga. Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 6 czerwca 2008 Autor Opublikowano 6 czerwca 2008 Lejdis - solidne polskie kino rozrywkowe. Świetnie się bawiłem oglądając, mimo wszystko to już nie ta liga co fantastyczny imho Testosteron. Laski fajne oprócz pani Izabeli Kuny. Świetny duet kolejny raz stworzyli Szyc i Więckiewicz. Podobała mi się też Olszówka za którą generalnie nie przepadam. Przekleństwa w ustach pań nie raziły mnie, a nawet kręciły Fabułka spoko i ciekawa, oprócz dość dziwnej i nijakiej końcowej części filmu. Miało być dramatycznie i łzawo, a wyszła lekka żenuła w tym szpitalu. Ale mimo wszystko oglądało się dobrze i jeszcze nie raz do filmu wrócę. Najlepsza rola w filmie to moim zdaniem Kot. 8/10 Nie kłam, kochanie - chyba mi na mózg padło, albo na starość robię się sentymentalny. Podobał mi się ten film, a raczej bajeczka. Obejrzałem wyłącznie dla Marty i Magdy, a podobali mi się wszyscy, najlepsza była ta stara co jest zawsze w jury "Tańca z gwiazdami". I coraz bardziej lubię Adamczyka. Film dla nastolatek i kobiet po 40-stce, a mimo wszystko podobał mi się. Pewnie dlatego że było dużo Krakowa. I "Anna Maria", piosenka którą kocham. 7/10 Cytuj
ion 0 Opublikowano 8 czerwca 2008 Opublikowano 8 czerwca 2008 Superhero movie > jezu jak mozna tak znarnowac 1,5 h zycia straszna padaka STRASZNA Cytuj
Figaro 8 217 Opublikowano 10 czerwca 2008 Opublikowano 10 czerwca 2008 Simpson movie - Fajny, fajny. Lekki ale trochę szybko się kończy. Miasto Boga - B. dobry, film z cyklu "patrzę, patrzę a tu już mijają dwie godziny!" Sierociniec - Naprawde przyjemny film, ale nie można nastawiać się na horror. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 w koncu obejrzalem donnie darko. Osławionego, ciezkiego co zrozumienia przez niektorych Donnie Darko. Nie widze w tym filmie zadnych plaszczyzn do rozmyslania na temat jego przekazu. Wszystko jest podane jak na talerzu, czytaelm po filmie pare rozmyslan o nim, i smiesza mnie troche, bo dla wielu fascynujace jest czy film to 2 wersje wydarzen: gdy donnie wyszedl, i gdy nie wyszedl z pokoju, czy film jest moze podroza w glebie glowy czlowieka, jego rozmyslan na temat czasu i sensu zycia. 3cie zdanie w tym poscie jest bardziej skomplikowane niz ten film ;] A tak poza tym, fajny, ciezki klimat, obiektywnie pare dluzyzn, i dobra muzyka. 8/10 Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Oni Żyja! - dosyć sporo czasu polowałem na ten film, przez wielu nazywany klasykiem. Nie do końca dołączam się do tej grupy. Spodziewałem się czegoś lepszego,(miałem prześwity z dzieciństwa jak leciał on w TV ale nigdy go nie obejrzałem),szczególnie razi sztuczne aktorstwo, i sporo dłużyzn na początku. Jednak gdy główny bohater odkrywa już tajemnicę(szokującą! ) robi się naprawdę bardzo ciekawie i dosyć przerażająco(te twarze "ich"), i mamy kilka przerysowanych i śmiesznych scen, jednak mogą one się podobać(specyficzny amerykański kicz końca lat 80). Mistrzostwem jest za to scena bójki Normalnie leją się oni chyba z 10 minut hehe. Typowy finał, typowy madafaka(niezła z niego pompa) prosto z usa, typowa fabuła i nietypowy film. Polecam! 7/10 Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Na pewno przebija wszystkie marne podróby jak Sahara(fujfuj), Skarb Narodów(Cage to kloc drewna) czy Mumia dwa(a teraz kręcą trójkę, trailer taki że ratunku). Sam jesteś podróba, Mumia 2 to jeden z lepszych filmów tego typu i wara mi od niego. A nowego Indiego chętnie bym sobie obejrzał, ale mam uczulenie na gre Forda i nie lubie rzygać podczas seansu. zdeka chamówa stawiać Mumię w jednej linii z Saharą Mumia ma pomysł i kapitalną realizację, rezurekcja kina przygodowego w pełnej krasie Milan, a którą wersję DD widziałeś? z ciekawości Indiana Jones i cośtam - ordynarne dojenie kasy z fanów, bzdura goni bzdurę (lodówka? że co??? ja wiem że Doktor Dżons żłopał z graala ale bez jaj) i tylko Blanchett się miło ogląda, dobrze że za bilety nie płaciłem Superhero Movie - lepsze od Epic Movie (nic trudnego) ale nadal głupie w negatywnym tego słowa znaczeniu, zmarnowany czas nie do odzyskania Dead Silence - podobno autorstwa zioma/ziomów od Piły, a nie widać tego bo film zgrabny i ciekawie się ogląda (po raz drugi zresztą), Wahlberg po raz pierwszy mnie denerwował swoim "aktorstwem", rola twardego gliny nie pasuje mu Cytuj
HikiQmori 0 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Superhero movie > jezu jak mozna tak znarnowac 1,5 h zycia straszna padaka STRASZNA Przesadzasz, nie jest tak źle. Komedia bez większych rewelacji, ale do pobrechtania jak najbardziej (motyw z Tomem Cruisem rozwala ) Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 pare fajnych momentow i tyle jak to w kazdej komedii bywa Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Wolny dzień Ferrisa Buellera naprawde bardzo dobry młodziezowy film z lat 80 z młodym wtedy Broderickiem. Kilka scen jak odjazd ferrari przy akompaniamencie Beat City daje radę. No i kultowy cytat ; I've said it before and I'll say it again. Life moves pretty fast. If you don't stop and look around once in a while, you could miss it. W sumie to kultowy film jest no. A o fabule kto chce to sobie już we własnym zakresie poczyta. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Milan, a którą wersję DD widziałeś? z ciekawości D'cut, ponad 2 h. Cytuj
epl 160 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Wolny dzień Ferrisa Buellera naprawde bardzo dobry młodziezowy film z lat 80 z młodym wtedy Broderickiem. Kilka scen jak odjazd ferrari przy akompaniamencie Beat City daje radę. No i kultowy cytat ; I've said it before and I'll say it again. Life moves pretty fast. If you don't stop and look around once in a while, you could miss it. W sumie to kultowy film jest no. A o fabule kto chce to sobie już we własnym zakresie poczyta. o jaaaa to moj trzeci ulubiony film mlodziezowy z lat 80;];] moja ulubiona scena to spiewanie beatlesow na paradzie;] szacun Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Wolny dzień Ferrisa Buellera naprawde bardzo dobry młodziezowy film z lat 80 z młodym wtedy Broderickiem. Kilka scen jak odjazd ferrari przy akompaniamencie Beat City daje radę. No i kultowy cytat ; I've said it before and I'll say it again. Life moves pretty fast. If you don't stop and look around once in a while, you could miss it. W sumie to kultowy film jest no. A o fabule kto chce to sobie już we własnym zakresie poczyta. o jaaaa to moj trzeci ulubiony film mlodziezowy z lat 80;];] moja ulubiona scena to spiewanie beatlesow na paradzie;] szacun kozak naprawdę , a Breakfest club też daje radę? Cytuj
Figaro 8 217 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Milan, a którą wersję DD widziałeś? z ciekawości D'cut, ponad 2 h. Ja mam nadzieję, iż ta wersja z 04' która ogladal Milan jest lepsza od tej z 01'? Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 11 czerwca 2008 Opublikowano 11 czerwca 2008 Milan, a którą wersję DD widziałeś? z ciekawości D'cut, ponad 2 h. Ja mam nadzieję, iż ta wersja z 04' która ogladal Milan jest lepsza od tej z 01'? A co to za wersja z 04?? Dla wyjasnienia. D.cut zawiera dodatkowe 20min filmu i znacznie zostal rozszerzony watek Babci Smierc. Z opini ludzi wychodzi, ze wlasnie przez te dodatkowe 20min film staje sie bardziej zrozumialy ale moim zdaniem "wersja podstawowa" tez nie zostawiala duzego marginesu do jakichs wielkich przemyslen. Sweeney Todd - obejrzalem bo uwielbiam Burtona i Deepa. Troche nie podeszla mi konwencja musicalu. Mozna bylo z tej calkiem przyzwoitej historyjki zrobic cos na ksztalt "Jezdzca bez glowy" ale widac Burton chcial sprobowac czegos nowego. 7+/10. Cytuj
Dud.ek 2 054 Opublikowano 17 czerwca 2008 Opublikowano 17 czerwca 2008 The Reaping (Plaga) - Ciekawie zapowiadający sie horror, z nietuzinkową fabułą. Ale nakręcony przez amerykanów i po amerykańsku. Szkoda, bo naprawde zmarnowali potencjał drzemiący w poruszanym temacie. Na plus mozna zaliczyc dobrze zrealizowane efekty i kilka fajnych scen. polecam tylko tym którzy nie wymagają wiele od filmu i potrafią przeczekac ciągnący się początek. 7.5/10 Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 17 czerwca 2008 Opublikowano 17 czerwca 2008 The Reaping (Plaga) - Ciekawie zapowiadający sie horror, z nietuzinkową fabułą. Ale nakręcony przez amerykanów i po amerykańsku. Szkoda, bo naprawde zmarnowali potencjał drzemiący w poruszanym temacie. Na plus mozna zaliczyc dobrze zrealizowane efekty i kilka fajnych scen. polecam tylko tym którzy nie wymagają wiele od filmu i potrafią przeczekac ciągnący się początek. 7.5/10 Ja w tym filmie nic szczególnego nie widziałem.Wkurzył mnie bardzo wyeksploatowany motyw z małą dziewczynką (innych pomysłów nie mają już). Cytuj
Dud.ek 2 054 Opublikowano 18 czerwca 2008 Opublikowano 18 czerwca 2008 Dokładnie tak jak napisałeś, nic szczególnego nie ma ale ogląda sie całkiem wporzo. Cytuj
Wojthas 93 Opublikowano 18 czerwca 2008 Opublikowano 18 czerwca 2008 American Gangster - no muszę przyznać ze sie nieco zawiodłem na tym filmie. Z jednej strony jest 2 genialnych aktorów - Washington i Crowe, świetnie odwzorowane lata 70, niezła muzyka i sama historia ... ale czegoś zabrakło. Nie ma tego "czegoś" co ma np. Ojciec chrzestny albo Człowiek z blizną. Poza tym jest trochę nudny. 7/10 Rec - na prawdę warto obejrzeć, niektórzy zarzucają mu że jedzie na popularności Blair witch project albo Cloverfielda, no ale w końcu ile mamy filmów ukazanych z oczu kamerzysty? Mało, a jak sie pokazuje takie filmy mają klimat. Hiszpanie pokazali, że potrafią nakręcić bardzo dobry horror :] 9/10 Cytuj
Kmiot 13 664 Opublikowano 18 czerwca 2008 Opublikowano 18 czerwca 2008 The Reaping (Plaga) - Ciekawie zapowiadający sie horror, z nietuzinkową fabułą. Ale nakręcony przez amerykanów i po amerykańsku. Szkoda, bo naprawde zmarnowali potencjał drzemiący w poruszanym temacie. Na plus mozna zaliczyc dobrze zrealizowane efekty i kilka fajnych scen. polecam tylko tym którzy nie wymagają wiele od filmu i potrafią przeczekac ciągnący się początek. 7.5/10 Ja w tym filmie nic szczególnego nie widziałem.Wkurzył mnie bardzo wyeksploatowany motyw z małą dziewczynką (innych pomysłów nie mają już). Kompletnie przewidywalny. Nie jest w stanie zaskoczyć niczym. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.