Opublikowano 24 maja 201113 l Piraci z Karaibów: Na nieznanych Wódach - kino przygodowe na odstresowanie się po ciężkim dniu pracy. 8-/10
Opublikowano 25 maja 201113 l Ostatnio odbyłem seansik z Krzysztofem Kieślowskim. Nie był to seansik jaki daje Nam ostatnio TVP racząc filmami tego wybitnego reżysera w porach wykluczających mnie z roli widza(godziny grubo po północne). wełasnie kur.wa bo taka jest ich misja - o 20 "m jak miłośc " o 1 w nocy Kieślowski ___________________________________________________________________ "Gamer"- film dla Graczy. Jesli nie zaliczas sie do tej grupy , nie dotykaj bo wyda ci sie najzwyklej w swiecie kupą. za to ludzie oddający sie elektronicznej rozgrywce powinni obejrzec, mimo słabych not jakie film zebrał-a to ze względu na stylistykę. Np projekt "społeczenstwo" , jaki istnieje w filmie jak zywo stylistyką przypomina Play Station Home a ujecia akcji , obłozone hudem i grową nomenklaturą (Save point, checkpoint) dają złudzenie jakoby oglądaliśmy gameplay z PS 4 czy 5;- jak pisze- dla Graczy warte obczajki Edytowane 25 maja 201113 l przez Orson
Opublikowano 25 maja 201113 l Eksperymet - Niemiecką wersję. Mocne, wciągające kino. Niektóre wydarzenia ukazane w filmie miały miejsce na prawdę. Polecam. Cop Out - Męczą już mnie takie filmy. Alę lubię Bruca więc wytrwałem do końca.
Opublikowano 26 maja 201113 l wczoraj byłem na Ksiądz 3d :potter: film na podstawie komiksu, którego nie czytałem, no mozna obejrzeć, takie cos pod underworld skrzyzowane z dantes inferno. 3d wcisniete na siłę. film przeszedł bez echa, zadna scena nie zapadła w pamięci (poza pewnym momentem gdzie efekty specjalne wołaja o pomste do nieba) takie 5/10. zaminusowali u mnie efektami walk, przypominają serial power rangers <_<
Opublikowano 26 maja 201113 l Drive Angry- (pipi)ens, całkiem zjadliwe filmidło. Jak już człowiek ma całkiem wy*ebane na grę Nicka, który dalej ma problemy z samym sobą, bo przechodzi obok każdego filmu z taką wprawą, że ręcę same składają się do oklasków, to można się nieźle bawić tym miszmaszem absurdów, gołych bab, strzelania i efektów specjalnych z lat 80. William Fichtner urodził się do roli w tym filmie, a Amber Heard kocham od stóp do głów. 6+/10 i miejsce na panteonie filmów klasy B Edytowane 26 maja 201113 l przez Gość
Opublikowano 26 maja 201113 l Piraci z Karaibów , trylogia w HD. Sobie odświeżyłem przed obejrzeniem 4 części i... Dobre kino przygodowe które z każdą kolejną częścią rozmienia się na drobne. Już ktoś pisał że film za długi. Fakt, ostatnia cześć to już przeginka. Z chęcią przyjąłbym książkę na podstawie której dopiero powstałby ten film [wiecie, wyjaśnione wszystkie wątki itp.] Pierwsza część najlepsza [surprise! ;f] , jak na kino przygodowe mocne 8+/10 , dwójka słabsza, tak na 7+/10 a trójka to jakieś nieporozumienie i odcinanie kuponów, tak więc łapie 6+/10 . Aż boję się podchodzić do 4 części.
Opublikowano 26 maja 201113 l Jestem numerem cztery- kolejne pozytywne zaskoczenie, co nie znaczy, że film jest dobry; z plusów, to zaskakująco poprawna gra aktorska głównych bohaterów(Pettyfer jest minimalistą, ale drewnem pokroju Nicka już nie), dialogi banalne, ale nie tak, by wydać wyrok śmierci na scenarzystę i (jak już się w końcu pojawią) całkiem niezłe fajty. Film był kręcony pod gimbusów, dlatego zamiast sensownych antagonistów, mamy ludków ze Stargate'a (czyt. są przerażający) oraz końskie zaloty głównego bohatera do autsajderki z aparatem. Jak się uniesiemy ponad gimb otoczkę, to da się obejrzeć. Edytowane 27 maja 201113 l przez Gość
Opublikowano 28 maja 201113 l The Limits of Control - Mistyczny, piękny i estetyczny. To, co mówi jedna z postaci oddaje ducha tego obrazu, film jest jak sen. Jest jak poezja, nie ogląda się go, tylko czuje. Wspaniałe zdjęcia, scenariusz, przekaz. Nie dla wszystkich, dla mnie 9/10 Jarmusch to mistrz. e: wie ktoś czy można gdziekolwiek kupić takie zapałki? Edytowane 28 maja 201113 l przez mate5
Opublikowano 29 maja 201113 l Drive Angry- (pipi)ens, całkiem zjadliwe filmidło. Jak już człowiek ma całkiem wy*ebane na grę Nicka, który dalej ma problemy z samym sobą, bo przechodzi obok każdego filmu z taką wprawą, że ręcę same składają się do oklasków, to można się nieźle bawić tym miszmaszem absurdów, gołych bab, strzelania i efektów specjalnych z lat 80. William Fichtner urodził się do roli w tym filmie, a Amber Heard kocham od stóp do głów. 6+/10 i miejsce na panteonie filmów klasy B No właśnie ja się spodziewałem chujni niesamowitej a film jest... całkiem niezły xD No i jeszcze Nik Kejcz tu gra chyba najwiekszego przeskurwiela w historii kinematografii xDDD Amber też bym kochał i to bardzo mocno. 7/10
Opublikowano 29 maja 201113 l Melancholia - "To będzie piękny nudny koniec świata". Reżyser bankowo był skrzywdzony w dzieciństwie - musiał oglądać cały dniami nudne filmy. Teraz mści się na widzach serwując to samo w pompatycznej, pseudofilozoficznej polewie. Nigdy w życiu nie miałem po seansie tak silnego uczucia zmarnowania sobie ponad 2 godzin. Nie, ale na prawdę - w tym filmie nie ma nic poza dobrą grą Kirsten Dunst. Szkoda więcej pisać. Gdybym był synem Von Triera, poderżnąłbym sobie gardło.
Opublikowano 29 maja 201113 l Na szczęście są. Brakło tylko na sam koniec penisa Defoe, który pięknie podsumowałby jaki ten film jest ch.ujowy.
Opublikowano 29 maja 201113 l Von Trier jest bardzo różnorodnym twórcą - raz daje kutasa, a raz cycki.
Opublikowano 30 maja 201113 l L.A. Confidential - noir w kolorze z mocną obsadą. Podobno nadzwyczaj udana adaptacja powieści Ellroya - nie wiem, nie czytałem - natomiast film jest na tyle dobry, że gdyby nie startował do Oskarów w tym samym roku, co obsrany tytanyk, to pewnie byłby absolutnym klasykiem zeszłej dekady. 9/10 the Killing - jeden z mniej znanych filmów Kubricka. Całkiem fajna zabawa ze standardami noir. Do tego zakończenie bez happyendu, ale nie wiadomo czy taki był zamysł czy wymóg (kodeks Haysa itd.). 7+/10 Gozu - jak ktoś oglądał Visitor Q albo Ichi, the Killer i mu się podobało, to ten film też może obejrzeć. Miike w formie: trochę obrzydliwości, osobliwości, niszowy humor i szerokie pole do interpretacji. 8+/10 Pirates of the Caribbean: The Curse of the Black Pearl - udana reanimacja kina przygodowego. I chuj, że od Disneya. 8/10 Pirates of the Caribbean: Dead Man's Chest - no tutaj już z deka wtórnie się robi, ale dalej można obejrzeć bez większych zgrzytów. 7/10 Pirates of the Caribbean: At World's End - nastała kaszana. Pocięte wątki, czerstwe akcje i wrażenie nieumiejętnego pocięcia nagranego materiału, żeby się zmieścić w 2,5 godziny. 6/10
Opublikowano 2 czerwca 201113 l Wieczór- porządny film, momentami dość nachalnie wzbudzający uczucie lekkiej żenady dość prostackimi zagrywkami i natrętną podawaną na tacy symboliką, ale ogólnie jak najbardziej na plus, lekko naciągane: -8/10 Maczeta- przyjemne kino klasy B, na luzie, bez zadęcia, 7/10 The Runaways- zaskakująco niezły film w ciekawym klimacie lat 70tych. Okazuje się, że Dakota Fanning całkiem wyrosła, a laska ze Zmierzchu potrafi zagrać coś poza miną typu 'Ależ ten Edward jest ładny i tajemniczyyy', -7/10 Melancholia- pozytywne zaskoczenie, wstępnie: +7/10 Edytowane 2 czerwca 201113 l przez Wielki K
Opublikowano 2 czerwca 201113 l Fantastic Mr Fox - kto nie widział ten trąba. Absolutne dzieło sztuki, film potrafiący rozśmieszyć, zaciekawić a nawet wzruszyć. Ścisły top filmów mojego życia
Opublikowano 2 czerwca 201113 l A dialogi w tym filmie są luźne (coś jak w Shreku) ? Obejrzał bym, ale nie wiem czy przełknę poetycki ton.
Opublikowano 2 czerwca 201113 l Dialogi są bardzo podobne, jak w innych filmach Wesa Andersona. No, może odrobinę bardziej dosłowne (na szczęście jeszcze daleko do "Shreka"), wobec czego "Pan Lis" jest dobrym "gateway drugiem" do poznawania najlepszych dzieł tego reżysera.
Opublikowano 3 czerwca 201113 l Tożsamość - dobry filmik z Neesonem, byłem wczoraj w kinie i nie załuje takie 8-/10 przypomina cos P.K. Dicka. No i pościgi były zaje.biste
Opublikowano 3 czerwca 201113 l Hangover 2-niedawno wróciłem z seansu,nie zawiodłem się(widownia wyła ze śmiechu:)), to tak jakby jedynka ale w innej scenerii i w szybszym tempie.Aha, aktor grający okularnika ukradł ten film(scena w przebieralni w klubie wymiata) , Zach Galifianakis jako Alan też daje rade. 8-/10
Opublikowano 3 czerwca 201113 l A dialogi w tym filmie są luźne (coś jak w Shreku) ? Obejrzał bym, ale nie wiem czy przełknę poetycki ton. Dialogi są filmowe. W sensie, ich poziom nadawałby się do normalnego filmu, a nie animacji. Jakbyś był niewidomy i słuchał dialogów, to nie wiedziałbyś że oglądasz bajkę tylko normalny film (pomijając fabułę). Hangover 2-niedawno wróciłem z seansu,nie zawiodłem się(widownia wyła ze śmiechu:)), to tak jakby jedynka ale w innej scenerii i w szybszym tempie.Aha, aktor grający okularnika ukradł ten film(scena w przebieralni w klubie wymiata) , Zach Galifianakis jako Alan też daje rade. 8-/10 Czyli jak pierwsza część była dla mnie słaba do bólu i w ogóle mnie nie śmieszyła to mogę olać, tak?
Opublikowano 5 czerwca 201113 l That's it. That's all. (2008) - najpiękniejszy film jaki widziałem w życiu. Przecudowny. Moja szczęka jeszcze wala się po podłodze. Spłycając, to jest to godzinny film o snowboardzie, w którym grupka zapaleńców lata od kraju do kraju i zjeżdża po dotychczas nieokiełznanych terenach. Ale w rzeczywistości to jeden wielki teledysk o naturze, pasji i adrenalinie. Niesamowite ujęcia krajobrazów, idealnie dobrana muzyka. Ten film powinien służyć jako pokazówka telewizorów HD (szkoda, że najlepszą dostępną wersją jest "tylko" 720p). I mam tylko jeden żal do tego obrazu... że nie obejrzałem go w kinie Bezsprzecznie 10/10.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.