tukan 1 917 Opublikowano 17 grudnia 2012 Opublikowano 17 grudnia 2012 Star Trek [2009] - po obejrzeniu niedawnego trailera 'ST into Darkness' przypomniało mnie się o tej produkcji więc postanowiłem czym prędzej nadrobić. I tu bardzo pozytywne zaskoczenie. Spodziewałem się trochę nudnawego sf a dostałem film z wartką akcją. Same uniwersum ST kojarzę tylko z serialu z dzieciństwa. Aktorzy są dobrze dobrani i moim zdaniem idealnie odzwierciedlają ekipę z serialu sprzed lat. Fani efektów specjalnych powinni być zadowolenie bo te stoją na wysokim poziomie [jak na produkcję roku 2009]. Jedyny minus jaki lekko rzucał się w oczy to czasem zbyt 'młodzieżowe' akcje. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 17 grudnia 2012 Opublikowano 17 grudnia 2012 Bez przesady ale 8/10 spokojnie, nie nudziłem się ani trochę. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 17 grudnia 2012 Opublikowano 17 grudnia 2012 Nowy Uniwersalny Żołnierz - obejrzałem i wklejam tu odpowiedź dla Masorza z innego tematu: No jest wybitnie gł upi i beznadziejny akurat - szkoda na niego czasu. O ile filmy z van dammem były kinem akcji ale kiczowatym, tak ten film to absurd i poprostu zbiór masakrycznych głupot w jednym miejscu. Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 17 grudnia 2012 Opublikowano 17 grudnia 2012 the Incredible Hulk - cały film dźwiga Norton, poza nim nikt się nie wyróżnia. Miło się ogląda sekwencje akcji najeżone efektami i rozwałką, niestety brakuje zakończenia wątku Blonsky'ego, co rzutuje na całość. 6+/10. Thor - sztampowa historyjka, festiwal efektów specjalnych oraz murzyn i azjata w królestwie nordyckich bogów. Poprawność polityczna to straszna rzecz. 6/10. Iron Man 2 - jedynka była fajnym filmem, dwójka też takim filmem jest. Jest akcja, lekki humor i Downey jr., który kradnie całe szoł. Dobre rozrywkowe kino. 8-/10. Captain America: the First Avenger - naprawdę dobrze wyważony film pod względem akcji i rozwijania wątków fabularnych. Trafił się jednak jeden zgrzyt Red Skull morduje ssmanów przysłanych na kontrolę i nie ma to żadnych następstw. Nawet wdzianko kapitana zmodyfikowano w taki sposób, że gejowskie wibracje są zredukowane do minimum. 7/10. Avengers - pierwszoligowe kino akcji z superbohaterami, które nie atakuje widza końską dawką patosu i morałów dzięki wszędobylskim gagom. Scenariusz jest spójny i prosty, ale odwołuje się do poprzednich marvelowskich filmów, za co duży plus. Akcja jest czytelna, wszystko widać, efekty dają radę. 8+/10. 1 Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 17 grudnia 2012 Opublikowano 17 grudnia 2012 The Wrestler (2008) - Gdy zobaczyłem na początku nazwisko Aronofsky'ego przestraszyłem się, że znowu obejrzę męczący, kiczowaty film o niczym. Tym razem nie było tak źle. Historia szczególnie nie porywa, ale ważniejsze, że nie przyprawia o coraz mocniejsze facepalmy. 5/10 1 18 Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 21 grudnia 2012 Opublikowano 21 grudnia 2012 (edytowane) Charlie Wilson's War - oglądam wszystkie filmy z hoffmanem. Każda rozmowa w tym filmie jest piękna, chciałbym to zobaczyć w teatrze. 7/10 Edytowane 21 grudnia 2012 przez mate5 Cytuj
Stoki Chan 1 Opublikowano 21 grudnia 2012 Opublikowano 21 grudnia 2012 ostatnio w TV puścili Terminatora . Tłumaczenie dialogów i lektor - bida z nędzą . tak czy siak , film kultowy więc przyjemnie się go oglądało po raz nty Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 21 grudnia 2012 Opublikowano 21 grudnia 2012 Tak tylko chciałem sprostować, że plus pod recenzją Wretlera jakiegoś randoma to efekt forumowania z komórki Ostatnio widziałem Madagascar 3 - ujdzie 6/10 Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 22 grudnia 2012 Opublikowano 22 grudnia 2012 Catch me if you can - ostatni raz oglądany z parę dobrych lat temu jednak nic nie stracił ze swojej magii. Świetnie opowiedziana historia i genialna obsada. diCaprio w najlepszej formie. 9+/10 Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 22 grudnia 2012 Opublikowano 22 grudnia 2012 Beasts of the Southern Wild - zwycięzca festiwalu Sundance. Magiczny. Polecam Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 22 grudnia 2012 Opublikowano 22 grudnia 2012 Z dystansu/Detachment - świetny Adrien Brody w świetnym poruszającym filmie. Dla niektórych może być przedramatyzowany, ale bez tego nie byłoby efektu. Do tego Christina Hendricks oraz Cranston. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 22 grudnia 2012 Opublikowano 22 grudnia 2012 Batman: The Dark Knight Returns, Part 1 - fantastyczny film animowany, od strony technicznej bez zarzutu, dobrze poprowadzona fabuła. Najlepsze są jednak klimat oraz TA MUZYKA, omg <ciary> 9/10 Frank Miller > Christopher Nolan 4 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 22 grudnia 2012 Opublikowano 22 grudnia 2012 Rock'N'Rolla - bardzo dobry Ritchie z niezłym humorem i akcjami. Niech po Holmsach wróci do tych kryminałów. Cytuj
Farmer 3 282 Opublikowano 22 grudnia 2012 Opublikowano 22 grudnia 2012 Batman: The Dark Knight Returns, Part 1 - fantastyczny film animowany, od strony technicznej bez zarzutu, dobrze poprowadzona fabuła. Najlepsze są jednak klimat oraz TA MUZYKA, omg <ciary> 9/10 Frank Miller > Christopher Nolan No jaranko tym większe, gdyż już nie długo będzie część II gdzie wraca antagonista naszego Nietoperza. Cytuj
Melvins 2 Opublikowano 23 grudnia 2012 Opublikowano 23 grudnia 2012 Resident Evil: Retribution. Ogląda się wybornie, bo nie ma ułamka sekundy nudy, non stop coś się dzieje, sama akcja. Z grami to niewiele ma wspólnego poza imionami postaci (i kilkoma innymi szczegółami), ale film broni się przez akcję właśnie. Ciekawe czy następna część będzie już tą ostatnią. 1 3 Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 23 grudnia 2012 Opublikowano 23 grudnia 2012 Total Recall (2012) - hmmm. Idealna definicja 'filmu na siedem'. Do oryginału nie ma startu, ale dobra rozrywka okraszona naprawdę DUŻĄ dawką dobrych efektów specjalnych. Ma plus oczywiście Bryan Cranston oraz parę mrugnięć okiem w stronę filmu z 1990 roku. 7+/10 Batman: Under The Red Hood (2010) - jakość filmu nie gorsza od obejrzanego dzień wcześniej The Dark Knight Returns, Part 1. Joker kradnie dużą część, ale mamy także Black Mask ze świetnymi tekstami, po raz pierwszy w animacji Jasona Todda i oryginalnego Robina tym razem jako Nightwing. Do tego profesjonalny dubbing i znowu REWELACYJNA muzyka Christophera Drake'a i mamy hit. o_O 9/10 Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 Brave [Merida Waleczna] (2012) - animacja od Pixaru. Ciekawe miejsce i czas akcji i ciekawa tematyka, którą ten film podejmuje. Średniowieczna? Szkocja, ruda księżniczka-chłopczyca przypominająca Magdę Gessler i jej trudne relacje z matką, która na każdym kroku stara się ingerować w życie córki. Typowa dla Disneya otoczka z piosenkami, moralizatorskimi dialogami, komicznymi postaciami (ojciec najlepszy), gadającymi zwierzętami i wzniosłym zakońćzeniem z obowiązkowym totalnym happy endem. Wszystko jak widać ok, ale jednak czegoś zabrakło a parę pomysłów na fabułę i postaci nietrafione. Nie ma szans z klasykami a'la Monsters Inc., Toy Story albo Bug's Life. No i rudzi mają happy end? WTF? Ale mimo wszystko mocne 7/10 Heat [Gorączka] (1995) - z cyklu "nadrabiamy zaległości". Nie będę się rozpisywał bo wszyscy pewnie znają film na pamięć. Napiszę tylko, że świetny scenariusz, świetna gra aktorska no a co najważniejsze dla kąsolomaniaków- akcje jak żyw wycięte z GTA IV (a raczej na odwrót). Widać, że twórcy wielkiej kradzieży aut inspirowali się w dużej mierze tym filmem. Jeśli Waszą ulubioną misją w grze była "Three Leaf Clover" to musicie koniecznie zobaczyć, ale ostrzegam, że prawdopodobine tak jak ja będziecie mieli ogromną ochotę wrócić do przygód Nico Bellica po obejrzeniu Gorączki. 9/10 Ted (2012) - typowy dla Setha McFarlana humor. Może nie w takim stężeniu jak w Family Guy ale i tak lepszy niż 90% obecnych komedii. Na plus dużo odniesień do pop-kultury tej obecnej jak i z lat 80/90, które zrozumie nawet średnio z nią obeznany cebulak (jak ja). Pod koniec film trochę stopuje i zaczyna się moralizatorstwo ale nie razi to jakoś bardzo. No i Mila Kunis. Na zachętę dla Setha żeby robił więcej filmów pełnometrażowych. 8/10 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 24 grudnia 2012 Opublikowano 24 grudnia 2012 (edytowane) już dostał hajcu tyle co chciał na western swoich marzeń bo naciskają żeby robił teda 2 jak najprędzej Edytowane 24 grudnia 2012 przez tk___tk 1 Cytuj
Biały 55 Opublikowano 25 grudnia 2012 Opublikowano 25 grudnia 2012 End of watch - świetny, naprawdę świetny film spod ręki scenarzysty m.in kapitalnego "Dnia próby". Ciekawe ujęcia, bardzo dobry Gyllenhaal no i najważniejsze - OGROMNA immersja widza z wydarzeniami na ekranie, w niektórych momentach pikawa prawie wyskakiwała mi z klaty z napięcia (możliwe, że to wina alkoholu, ale i tak in plus). Kto nie widział - iść do kina/ściągać od razu ! 8+/10 3 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 25 grudnia 2012 Opublikowano 25 grudnia 2012 Verigo - klasyk Hitchcocka. Dobra intryga, która siada pod sam koniec. Dobra szajba głównego bohatera w drugiej połowie filmu, zdjęcia i muzyka. No i femme fatale. Blue Valentine - świetni Gosling i Williams oraz muzyka Grizzly Bear. Bardzo gorzki film o rozpadającym się związku, który wydawałoby się przetrwa najcięższe próby. Boleśnie prawdziwy. Igrzyska śmierci - nie wiem dlaczego, ale spodziewałem się wielkiego widowiska za wielkie pieniądze. Zaskoczyło mnie pozytywnie, że tak nie było. Dosyć oszczędne efekty oraz dobra scenografia. Moim zdaniem najlepszą sceną jest moment wyżynania się młodzieży. Mała miss - film momentami wydaje się być smutny aż do momentu katharsis pod koniec filmu. Rodzina wyrusza na wybory małej miss w Kalifornii po drodze przezwyciężając swoje słabości. Jeśli ktoś chce obejrzeć familijny film, którzy będzie bardzo dobrym czarnokomediowymdramatem to polecam. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 Superman/Batman: Public Enemies (2009) - 8/10 Superman/Batman: Apocalypse (2010) - sequel do powyższego, ale 6/10 All-Star Superman (2011) - 9/10 Justice League: Crisis On Two Earths (2010) - 8/10 pora na kolejne pozycje z tej serii Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 26 grudnia 2012 Opublikowano 26 grudnia 2012 The Perks of Being a Wallflower Tak w skrócie. Pittsburgh, początek lat 90. Charlie (Logan Lerman), który właśnie zaczyna liceum, jest inteligentnym szkolnym wyrzutkiem z pewnymi roblemami psychicznymi. Jego jedyny przyjaciel zastrzelił się kilka miesięcy wcześniej. Charlie przesiaduje samotnie na przerwach i jest kocony przez innych uczniów. Pewnie szybko dołączył by do swojego zmarłego fumfla, gdyby nie to, że miał szczęście poznać Patricka (Ezra Miller) i jego przyrodnią siostrę Sam (Emma Watson), którzy wciągają go do swojej paczki. O ku'rwa, mocno pozytywne zaskoczenie. Nie spodziewałem się tego po tym filmie. Bardzo wzruszająca, ale też miejscami smutna historia. Świetna gra aktorska głównej trójki. Nie wiem kto jest ten Logan Lerman, ale zagrał rewelacyjnie, chociaż Miller chyba najlepszy. Można sobie zobaczyć jak Watson wypada w czymś innym niż Potter, w dodatku z amerykańskim akcentem. No i przede wszystkim dobra muzyka m.in. The Smiths, Cocteau Twins, XTC, New Order, Sonic Youth czy też David Bowie. Miejsca dla Rocky Horror Picture Show też się w filmie znalazło. To trzeba zobaczyć. PS. Film jest na podstawie książki o tym samym tytule (u nas "Charlie") i co ciekawe jej autor Stephen Chbosky sam go wyreżyserował. Premiera w USA była we wrześniu, światowa w listopadzie, a w Polsce może tam kiedy będzie w przyszłym roku. To ! Takie zaskoczenia się nie spodziewałem Tak ciekawa i świetnie rozpisana główna postać rzadko kiedy się zdarza. Genialne postacie drugoplanowe nadają tej historii pewnego blasku, nie nurzą a ich wątki są równie ciekawe co głównego bohatera. Z czystym sumieniem 9/10 p.s. a ten zmarły kumpel to po prostu terapia była, a nie żywa postać. Sam Charlie stwierdził że tak na prawdę go nie zna w jednym z listów. Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 27 grudnia 2012 Opublikowano 27 grudnia 2012 Dredd - Brutalny, krwawy, zimny zupełnie jak w komiksach . To, że film miał mniejszy budżet niż produkcje typu Spiderman wyszło tylko na dobre. 8/10. komiksy UK > Komiksy USA. To teraz dawać Slaine Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 28 grudnia 2012 Opublikowano 28 grudnia 2012 Fantastyczny Pan Lis - jestem zachwycony tą animacją i jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że to najlepsza animacja poklatkowa jaką widziałem. Był to mój pierwszy film Wesa Andersona i już jestem w stanie lecieć do kina na każdy jego film. Niby prosta historia i archetypy postaci, ale dzięki aktorom i sposobie animacji nabierają nowego wymiaru. Clooney, Streep oraz Murray to chyba największe sławy, ale doliczyć można jeszcze Gambona oraz Brodiego. Jednakże nie tylko oni pokazali klasę. Film jest genialnie wyreżyserowany, do tego ta muzyka. Cudo. Moonrise Kingdom - musiałem to obejrzeć po panu Lisie. Wes Anderson to mistrz. Z niesamowitą lekkością i starannością tworzy swoje światy. Lata 60 oraz ten styl vintage mnie urzekły. Historia romantyczna przy której można się nieźle ubawić i podziwiać kunszt ekipy filmowej. O samej obsadzie nie ma się co rozpisywać bo powala, a sama główna para jest urocza. Muzyka symfoniczna dopełnia całości. Po prostu niesamowite. Half nelson - rola Goslinga w tym filmie przyniosła mu nominację do Oskara i słusznie. Uważałem go za jednego z ciekawszych aktualnie aktorów i tak jest w istocie. Shareeka Epps też fajnie zagrała. Historia nauczyciela uczącego afroamerykańską młodzież. By było ciekawiej ćpie i wyrywa średniej urody kobiety na jedną noc. Pozorna nuda życia codziennego, ale zdjęcia oraz muzyka Broken Social Scene tworzą specyficzny senny klimat. Chinatown - klasyka filmów noir od Polańskiego. Świetny Nicholson jako prywatny detektyw. Zostaje wynajęty w sprawie zbadania romansu wspólnika wodociągów Los Angeles. Jak można się domyśleć intryga się zagęszcza. W zremasterowanej wersji film robi duże wrażenie ze względu na zdjęcia oraz technikę kręcenia. Trochę przyciężkawego klimatu i mniej humoru, które tworzą bardzo dobry film. Nie ma się co dziwić, że to klasyk. 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.