ogqozo 6 574 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Czy "krytyka" i "narzekanie, że film nie spełnił oczekiwań" to w gruncie rzeczy nie to samo, tylko inaczej ujęte w słowa? Jak ktoś pisze, że film ma "słabe zwroty akcji", to transparentnie ogłasza, że chciał od filmu mocnych zwrotów akcji, nie widzę sensu tutaj nic dodawać - takie zdanie jak "no ale może czego innego bym miał inny pogląd na film" jest oczywistością, więc można je pominąć. Oczywiście może być ciekawe dyskutować o oczekiwaniach wobec filmu, ale samo odkrycie, że ktoś, komu nie podobał się film, widocznie lubi filmy które są inne, nie wnosi zbyt wiele. No...nie. Tj. oczywiste, że od Angelopoulosa nie można oczekiwać zwrotów akcji bo to kino stricte kontemplacyjne. No cóż, nie, nadal nie umiesz używać tego skrótu, próbuj dalej. Co do samej opinii: oczywiście, że można oczekiwać. Idziesz i oczekujesz. Bardzo proste. Cytuj
michal 558 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 to jest nielogiczne gdy od panny bibliotekarki oczekujesz gorącego sexu. Chyba proste, nie? Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Czy "krytyka" i "narzekanie, że film nie spełnił oczekiwań" to w gruncie rzeczy nie to samo, tylko inaczej ujęte w słowa? Jak ktoś pisze, że film ma "słabe zwroty akcji", to transparentnie ogłasza, że chciał od filmu mocnych zwrotów akcji, nie widzę sensu tutaj nic dodawać - takie zdanie jak "no ale może czego innego bym miał inny pogląd na film" jest oczywistością, więc można je pominąć. Oczywiście może być ciekawe dyskutować o oczekiwaniach wobec filmu, ale samo odkrycie, że ktoś, komu nie podobał się film, widocznie lubi filmy które są inne, nie wnosi zbyt wiele. No...nie. Tj. oczywiste, że od Angelopoulosa nie można oczekiwać zwrotów akcji bo to kino stricte kontemplacyjne. No cóż, nie, nadal nie umiesz używać tego skrótu, próbuj dalej. Co do samej opinii: oczywiście, że można oczekiwać. Idziesz i oczekujesz. Bardzo proste. nie wierze, M pobija kazuboida i kanabisoida ;D Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 w sensie ? używam skrutów i słów, których znaczenia nie znam ? Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 (edytowane) SKRÓTÓW Edytowane 15 stycznia 2014 przez ogqozo 4 Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Ogor chcial wyedukowac kazuba ale tez pier.dolnal blad i wyedytowal. 1 Cytuj
michal 558 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Czy "krytyka" i "narzekanie, że film nie spełnił oczekiwań" to w gruncie rzeczy nie to samo, tylko inaczej ujęte w słowa? Jak ktoś pisze, że film ma "słabe zwroty akcji", to transparentnie ogłasza, że chciał od filmu mocnych zwrotów akcji, nie widzę sensu tutaj nic dodawać - takie zdanie jak "no ale może czego innego bym miał inny pogląd na film" jest oczywistością, więc można je pominąć. Oczywiście może być ciekawe dyskutować o oczekiwaniach wobec filmu, ale samo odkrycie, że ktoś, komu nie podobał się film, widocznie lubi filmy które są inne, nie wnosi zbyt wiele. No...nie. Tj. oczywiste, że od Angelopoulosa nie można oczekiwać zwrotów akcji bo to kino stricte kontemplacyjne. No cóż, nie, nadal nie umiesz używać tego skrótu, próbuj dalej. Co do samej opinii: oczywiście, że można oczekiwać. Idziesz i oczekujesz. Bardzo proste. nie wierze, M pobija kazuboida i kanabisoida ;D tj błędnie odczytałeś. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Ogor chcial wyedukowac kazuba ale tez pier.dolnal blad i wyedytowal. to, że czasem pyerdolne prosty błąd ortograficzny nie znaczy, że nie wiem, jak napisać np. "krótki". po prostu czasem tak mam Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Przeciez ja nie o tobie pisalem. Cytuj
Arkady 1 032 Opublikowano 17 stycznia 2014 Opublikowano 17 stycznia 2014 Byłem wczoraj w kinie na 47 Roninach, dostałem to czego się spodziewałem, średniaka. Trochę przegadany, od początku przewidywalny i do tego te sceny "epickie"... 3D to 2/10 na cały film może, że dwa razy poczułem bajer tego wynalazku. Cytuj
Figaro 8 302 Opublikowano 17 stycznia 2014 Opublikowano 17 stycznia 2014 Pół roku żadnego filmu chyba nie widziałem, jednakże w ostatnich dniach zostałem zmuszony do obejrzenia dwóch pełnometrażówek anime: Ninja Scroll - Moim zdaniem to film, który pokazuje co jest dobre w japońskim anime. Ten tytuł, jak i ten poniżej idealnie pasują do gier video. Taką Japonię uwielbiam. Klimat rozwala, kilka ciekawych scen akcji, sporo gore i nawet ciekawa fabuła. Bardzo przyjemny. 8-/10 Vampire Hunter D (1985) - Chyba jest też serial, ale nie oglądałem. Główny bohater to kozak nad kozaki, pasowałby jako protagonista gry video. Kreska już trochę przestarzała, ale klimat ponownie rozwala. Czemu Japończycy już nie robią takich tworów? 7+/10 Cytuj
Gość Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Kino moralnego niepokoju Machete Kills- jedyneczka miała to coś, dwójka to wymuszony skok na kasę. Idealny film do przewijania. Escape Plan - spore zaskoczenie. Odpaliłem z czystego sentymentu do prawdziwego kina klasy B, spodziewając się kolejnego wymuszonego tworu na miarę Expendables, ale, ale... Mamy tutaj do czynienia z perełką godną starych mistrzów, obrazu pełnego szczerej, autentycznej naiwności, która przepełniała kino gatunkowe w latach 80 i 90, a którą dzisiaj zastąpił cynizm wychowanych na tamtych dziełach twórców. Do tego pierwszy raz (o ile pamiętam) Szwarc w filmie mówi po niemiecku (całkiem nieźle zresztą), więc 7+/10 Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 X-men pierwsza klasa Tragedia proszę państwa, film jest jeszcze bardziej bez sensu niż mógłby być. Nie znam za dobrze całej meżanerii Marvela, ale koleś latający za pomocą krzyku i wróżka plująca ogniem, a zwłaszcza ich walka to już śmiech na sali. Nie zrozumcie mnie żle, ale gdyby film oglądać przez pryzmat komedii byłoby ok, ale to "dzieło" stara się być za bardzo poważne. Dla dzieci się nada. Nie będę oceniał... 1 Cytuj
Wojtq 809 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 koleś latający za pomocą krzyku i wróżka plująca ogniem, a zwłaszcza ich walka to już śmiech na sali. Tak bardzo bym chciał, aby ktoś wyciął sceny z udziałem tych postaci. Totalna żenada. Cytuj
kidnappa 269 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Do tego pierwszy raz (o ile pamiętam) Szwarc w filmie mówi po niemiecku (całkiem nieźle zresztą), więc 7+/10 przecież on jest niemcem (austryjakiem będąc dokładnym) więc pewnie językien niemieckim włada biegle. Cytuj
michal 558 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 http://pl.wikipedia.org/wiki/Christoph_Waltz Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 jakie? ze szwarc to austryjak? myslalem ze kazdy to wie, dopiero jak mial 21 lat to wyjechal do US Cytuj
kidnappa 269 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 http://www.filmweb.pl/person/Arnold.Schwarzenegger# http://pl.wikipedia.org/wiki/Arnold_Schwarzenegger Myślałem, że każdy wie że Arnie to "szwabina" Cytuj
Gość Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Ej, ale serio mnie trolujecie czy nie zajarzyliście, że wiem skąd Arnold ma swój legendarny akcent? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Chyba raczej im chodzi o to, że napisałeś to tak jakbyś sie dziwił, że Arni mowi po niemiecku, całkiem niezle zresztą Cytuj
Gość Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 (edytowane) zapomniałem o " " Edytowane 18 stycznia 2014 przez Gość Cytuj
Neverwhere 19 Opublikowano 18 stycznia 2014 Opublikowano 18 stycznia 2014 Ja byłam niedawno na maratonie filmowym, więc po absolutnym nieoglądactwie mi obrodziło. Labirynt (Prisoners chyba po angielsku) - naprawde niezły film, dobra fabuła, może miejscami trochę niedorobiona, ale pomysł był całkiem, całkiem, dobrze budowane napięcie i imo świetna rola Jackmana. Gyllenhaal w tym filmie mi absolutnie nie podszedł. 8/10 Iluzja (Now You See Me) - tematyka fajna, ale miejscami sztucznawa, bardzo naiwny jak się tak temu trzeźwo przyglądnąć. Z drugiej strony bawiłam się nieźle, podobała mi się widowiskowość niektórych scen, estetycznie bardzo na plus. Główni bohaterowie doprowadzali mnie do rozpaczy drewnianą grą aktorską. Pomysł na postacie iluzjonistów sztampowy ale fajny. 6,5/10 Last Vegas - naprawdę dobrze się bawiłam na tym filmie. Miał niesmaczne momenty, które wydawały mi się wciśnięte na siłę ale pomijając to miałam sporo śmiechu. Fabuła sztampowa do bólu. Dobrzy aktorzy, grali bardzo naturalnie. 8/10 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.