Sep 1 628 Opublikowano 6 października 2014 Opublikowano 6 października 2014 Død Snø 2 (2014) - takie kontynuacje to ja lubię. Jest bardziej zabawnie, krwawo, pomysłowo i nieprzewidywalnie. Końcówka konkretna. 8/10 Cytuj
Ma_niek 870 Opublikowano 7 października 2014 Opublikowano 7 października 2014 Annabelle- nie umywa sie nawet do Obecności. Do filmu powinni dołączać poduszke i kocyk żeby na nim nie usnąć. Jako horror kompletnie nie straszy poza jedną scena. 4/10 ktora dokladnie masz na mysli? bylem wczoraj i jako kompletny amator horrorow nie balem sie ani przez moment. czesciej mialem beke z tego co sie dzieje na ekranie i sam film wydawal mi sie jakby byl nakrecony jako parodia horrorow. szkoda tylko, ze nie taki byl zamysl rezysera. ;/ Akcja z tą biegnąca dziewczynką. Ale to może dlatego że przysypiałem na tym filmie. Jak już ktoś ma ochote na horror o lalkach niech obejrzy Dead Silence. Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 7 października 2014 Opublikowano 7 października 2014 Edge of Tomorrow - całkiem niezłe podejście do tematu ludzkość kontra źli kosmici. Szkoda tylko, że nie rozwinięto wątku czemu główny bohater w ogóle został wzięty w kamasze. Efekty dobre, humor dobrze równoważy niekiedy narastający patos.Niestety końcówka to spory logiczny babol albo czegoś nie zrozumiałem, lecz mało to prawdopodobne. Ogólnie spoko s-f akcyjniak. 8-/10. the Treatment - mocny thriller łączący wątki osobistego dramatu głównego bohatera, działalności lokalnej siatki pedofilskiej i zbrodni seryjnego mordercy-pedofila. Ciężki klimat, wiarygodne aktorstwo, wyważona akcja, brudna scenografia składają się na syte filmidło. Zakończenie dopełnia całości. 9-/10. Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 7 października 2014 Opublikowano 7 października 2014 chaplin - całkiem spoko film o czarlim czaplinie i jego przygodach w hollywood. iron man fajnie zagrał. [*]. co to, dziadek z parku jurajskiego? że niby nie żyje? :O :O :O Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 7 października 2014 Opublikowano 7 października 2014 (edytowane) tak. ryszard atenboroł. reżyser czaplina, szerzej znany właśnie jako "dziadek z parku jurajskiego". zmarł niedawno i właśnie z tego powodu sięgnąłem ponownie po ten film. Edytowane 7 października 2014 przez tk___tk Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 7 października 2014 Opublikowano 7 października 2014 No to smuteczek. Swoją drogą aż nie mogę uwierzyć że niektórzy aktorzy są już tacy starzy. Neeson 62 lata, Arnie 67 Co to będzie jak poumierają, albo Eastwood. Nieźle ich odpicowywują przy tych filmach, w Uprowadzonej czy Non Stop Neeson na pewno nie wygląda na 62 lata. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 7 października 2014 Opublikowano 7 października 2014 (edytowane) Na skraju jutra Dzień Świstaka w wersji Alien's Invasion. Na plus mnóstwo satysfakcjonujacych zgonów Toma Kruza (nawet nie chcę mi się sprawdzac dokładnej pisowni - tak gardzę). Sam film zrobiony typowo holiłudzko i to się niestety widzi. Ostatnia scena zepsuła to co zbudowała poprzednia, standardowo w tego typu filmach nie trzymajac się kupy. W jaki sposób krew Alfy, która zetknęła się z Tomem mogła cofnąć czas, skoro klucz do jej aktywacji drzemiący w Omedze został zniszczony wraz z samą Omegą? Największy plus to fajny flow rodem z gier video (podobny trochę do Demon's Souls) śmierć głównego bohatera = startowanie od samego początku dnia poprzedzającego szturm na plażę w Normandii, wzbogaconego o pozyskaną wiedzę. 7/10 pod lekkim wpływem alkoholu. Edytowane 7 października 2014 przez nobodylikeyou Cytuj
kotlet_schabowy 2 735 Opublikowano 7 października 2014 Opublikowano 7 października 2014 Dziewczyna z tatuażem : kolejne po Zodiaku trochę rozciągnięte dzieło Finchera, mimo to i tak poziom od niego wyżej. Książki nie czytałem, więc w tym kontekście nie mam nic do powiedzenia, w każdym razie historia wciągająca i trzymająca w napięciu (mocna scena w piwnicy głównego "złego", może się człowiekowi duszno zrobić. Trochę nawalone tych imion członków rodziny, wokół której toczy się śledztwo, można się na początku zamotać. Dużą część filmu mamy dwa wątki prowadzone równolegle i nie da się ukryć, że bardziej interesujące są perypetie Lisbeth. Tu zaznaczę, że Rooney Mara zagrała świetnie i jest najjaśniejszym punktem obsady. Doczepiłbym się trochę do dziwnego momentami montażu (sceny wydają się urwane). Propsuję natomiast mocny, zimny klimat. Film dobry, ale nie jest to czołówka dzieł Finchera. Unforgiven : za westernami nie przepadam (z wyjątkami, np. w postaci Tombstone), ale status klasyka oraz Clint jako reżyser zachęciły mnie do seansu. W gatunku nie siedzę, ale jest to dosyć nietypowy jego przedstawiciel. Bohaterowie pokazani jako zmęczeni fizycznie i psychicznie, zgorzkniali, czasem wręcz niezdarni, akcje rozwijające się w dosyć nieprzewidzianym kierunku, jedynie postać szeryfa jest całkiem typowa, no i na sam koniec dostajemy mocarną strzelaninę, jakże inną od dotychczas pokazanych.Wrażenie zrobiła też na mnie scena, w której Munny dowiaduje się od jednej z dziewczyn o losie Neda (Freeman) i słuchając zaczyna popijać z flaszki, łamiąc iluśtam letnią abstynencję. W filmie mamy też kilka ciekawych postaci epizodycznych i wątków pobocznych (English Bob). Dobre kino, przyjemny seans. 1 Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 9 października 2014 Opublikowano 9 października 2014 Kroczac wsrod cieni - po trailerach wnioskowalem, ze Liam wreszcie wdepnal w naprawde ciezkie guwno. Niestety, dostalem film o porwaniu rodem z lat '90. 5/10 Equalizer - film w podobnej estetyce, ale o wiele, wiele lepszy. Zle s(pipi)ysyny nadepnely Denzelowi na odcisk - no i teraz (pipi)a zaplaca. Uwielbiam ten schemat. Do konca oglada sie z zaciekawieniem. 8/10 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 10 października 2014 Opublikowano 10 października 2014 Draft Day (2014) Obowiązkowa pozycja dla fanów kina o tematyce sportowej. Fajnie ukazano jakimi regułami rządzą się przygotowania do draftu za kulisami drużyn. Film do połowy się rozkręca, a potem to już niezłe emocje i trzymanie w napięciu. Bardzo podobała mi się rola Kevina Costnera. Filmy o tematyce sportu to moje ulubione, a ten z pewnością stawiam w czołówce. 9/10 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 10 października 2014 Opublikowano 10 października 2014 takie moneyball dla ubogich Cytuj
Shankor 1 651 Opublikowano 10 października 2014 Opublikowano 10 października 2014 Oglądałem ten film i mocno się wynudziłem. Jakieś dramat z cyklu "wyrzucili go z boiska bo podbiegł do swojej siostry" albo "na imprezie urodzinowej nie było kolegów z drużyny" i akcja żeby drążyć temat, to nie dla mnie. Moja ocena, jako osoby niezainteresowanej footballem amerykańskim 4/10. Cytuj
Daffy 10 636 Opublikowano 10 października 2014 Opublikowano 10 października 2014 Zaginiona dziewczyna - ojjj juz dawno Fincher nie byl w takiej formie, ojjj dawno, swietny po prostu swietny, nawet Afleck zagral dobrze, malzenstwo - laska nagle znika, maz zaczyna ja szukac, rownoczesnie leci druga historia pokazujaca co sie dzialo w malzenstwie zanim laska zniknela....i tyle bez spoilerow , jest wciagajaco, jest zaskakujaco, warto 3 Cytuj
Pawlo 86 Opublikowano 11 października 2014 Opublikowano 11 października 2014 blue valentine - większośc dziewczyn będzie tym filmem zachwycona. Jeśli uważasz, że kobiety to (pipi)y i/lub nie wiedzą czego chcą to zdania nie zmienisz, więc na dobrą sprawę nie ma sensu się w tym utwierdzać PS. ide o zakład że winner już go widział Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 października 2014 Opublikowano 11 października 2014 podobał mi się, a nie jestem dziewczyną. co ze mną nie tak? Cytuj
Pawlo 86 Opublikowano 11 października 2014 Opublikowano 11 października 2014 (edytowane) jak już uzyskasz odpowiedź to daj znać, bo mnie też się ten film podobał. idealnie jest tu ukazane to co napisałem w drugim zdaniu + monolog deana na schodach (?). e: no i kwestia wychowania Edytowane 11 października 2014 przez Pawlo Cytuj
drozdu7 2 879 Opublikowano 11 października 2014 Opublikowano 11 października 2014 Zaginiona Dziewczyna - polecam wybrać się na to do kina. Nie sugerować się trailerami, film zaskakuje i ma świetny klimat. Fincher to mistrz dreszczowców, jest gwarancją naprawdę dobrego kina. Warto wydać szmal. Cytuj
kotlet_schabowy 2 735 Opublikowano 11 października 2014 Opublikowano 11 października 2014 Takie 5/10. The Place Beyond the Pines tego samego reżysera (też z Ryanem) dużo lepsze. Ja ostatnio widziałem trylogię Piratów z Karaibów. W skrócie : część 1>2>3. Przy czym dwójka i trójka na podobnym poziomie. Pierwsza część to zabawne kino przygodowe. Następne niby zachowują podobny styl, ale mamy przesyt wątków, przesyt zdrad i zmian sojuszy (w rezultacie ciężko komukolwiek na serio dopingować), czego apogeum mamy w części trzeciej. Sparrow, owszem, jest postacią charakterystyczną i raczej sympatyczną, ale ile można jechać na tych samych zagrywkach ? Aha, motyw "zwidów" Jacka w trójce jest wciśnięty strasznie na siłę, do i tak już za długiego filmu (seans po prostu męczył). Propsuję Geoffrey'a Rusha i jego postać, Davy Jonesa, sporo ładnych ujęć, no i w sumie efekty specjalne. Seans czwórki odkładam na nieokreśloną przyszłość. 1 1 Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 12 października 2014 Opublikowano 12 października 2014 Stay - Mocno mieszane odczucia. Na początku OK, mniej więcej w połowie myślałem, że mam to rozgryzione, ostatnie 10 minut to WTF, by na samym końcu odkryć to wszystko w nowym świetle. Ostatecznie było dobrze, choć pewne pretensje o niedopowiedzenia można mieć, przy czym nikt nie mówi, że taki nie był zamysł reżysera. Aktorzy na plus, nie podobały mi się za to zwariowane przejścia między scenami. BTW tekson, Ty to miałeś w avatarze kiedyś? 1 Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 12 października 2014 Opublikowano 12 października 2014 wydaje mi sie, ze nei tk, a kazuo Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 12 października 2014 Opublikowano 12 października 2014 (edytowane) też mi się tak wydaje. dead end - całkiem spoko horrorek o rodzince jadącej na wigilijną kolację. tata postanawia pojechać skrótem, zabiera ubraną na biało autostopowiczkę z dzieckiem, gó.wno szybko uderza w wentylator i mają różne przygody. cały film to w sumie scena z babką na rowerze z in the mouth of madness do potęgi ntej ze spoczko twistem na koniec. ze znanych mord mamy lelanda z twin peaks w roli ojca i staruchę z insidious w roli matki. w filmie jest jedna popier.dolona scena jak matka doprowadza się do orgazmu stymulując sobie mózg wystający z otwartej rany w potylicy xD. Edytowane 12 października 2014 przez tk___tk 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 12 października 2014 Opublikowano 12 października 2014 Zaginiona dziewczyna - ojjj juz dawno Fincher nie byl w takiej formie, ojjj dawno, swietny po prostu swietny, nawet Afleck zagral dobrze, malzenstwo - laska nagle znika, maz zaczyna ja szukac, rownoczesnie leci druga historia pokazujaca co sie dzialo w malzenstwie zanim laska zniknela....i tyle bez spoilerow , jest wciagajaco, jest zaskakujaco, warto Byłem w piątek w kinie na tym. film trwał prawie 2,5 godziny a ja nawet przez chwilę się nie nudziłem. Bardzo dobry film, momentami zaczynałem się już gubić, bo z pozoru wszystko wydawało się oczywiste, a nie do końca takie było. Zdecydowanie polecam. Cytuj
Jerome 1 181 Opublikowano 12 października 2014 Opublikowano 12 października 2014 Jako fan horrorow mam do nadrobienia jeden serial. Wykupilem abonament w Netflix i na czasie zaczynam American Horror Story od pierwszego epizodu. Poczytalem i widze, ze moje klimaty - a to nawiedzony dom, psychiatryk czy wiedzmy. Ktos kto ogladal moze cos napisac o tym serialu? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.