Ostatnio widziałem/widziałam...

[Masorz 13 216]

Ja od Wrighta widziałem:

 

-Shaun of the Dead

-Hot Fuzz

-Scott Pilgrim vs the world

 

Dzisiaj najprawdopodobniej seans 'Baby Driver'.

[Plugawy 3 703]

Mumia - efekty ok, ale nie wiedziałem w sumie czy to ma być film akcji czy komedia przygodowa na wzór Indiany J.? Butler nieźle wypadł szkoda, że tak krótko, mumia też całkiem fajna, ale ogólnie to coś tutaj nie zagrało, daję 4/10.

[Gość ragus]

Volta

 

Machulski wziął Vinci tylko wywalił z niego jakiekolwiek ciekawsze sceny, dodał papierowych "bohaterów", intrygę z du,py oraz ozdobił wszystko tragicznym i chaotycznym montażem, przez co widz jest zaangażowany jak w oglądanie reklamy Kider Bueno.

 

xD/10, przeraźliwie słaby.

Edytowane 13 lipca 2017 przez ragus

[Gość Rozi]

Wy chodzicie do kina na filmy tego typu? Wolałbym zatańczyć z Bluberem w bladym świetle księżyca.

[Boomcio 4 159]

Wy chodzicie do kina na filmy tego typu? Wolałbym zatańczyć z Bluberem w bladym świetle księżyca.

Dokładnie. Naprawdę polskie pseudo produkcje oglądacie w kinie?

Do kina idzie się na prometeusze i inne obce, a nie gnioty ze z j ebanym dźwiękiem. Trochę lol.

[Gość ragus]

 

 

na prometeusze i inne obce

 

 

ayyyyy lmao

[milan 7 022]

ragi myślał że będzie rzał jak koń ze smiechu jak na kilerze kiedyś.

[Gość Rozi]

Majoki mi nie dał powodów do tańca niestety.

[Gość ragus]

jakbym pokazał wam reperturar kina w łomży, to też byście poszli, jakby was przycisnęło na kinematografię

 

 

 

 

za rok dostaniemy spidermana 3, mam nadzieję, że venom da radę

Edytowane 13 lipca 2017 przez ragus

[Gość Rozi]

W Zawierciu Zemsta Salazara, Grudru i Minionki, to wszystko. Myślałem, że Spidermana znają, ale kur.wa nie znają.

[c0ŕ 4 834]

u mnie minionki, transformersy i właśnie volta. Ale Dunkirk będzie, więc postaram się pójść, akurat dawno nie byłem w kinie.

[Gość ragus]

a no zwiastun dunkierki w kinie robi

[Gość Rozi]

Dunkirk to ja muszę do Dąbrowy, albo Katowic jechać, nie polecam kur.wa.

 

 

A co oglądałem? The Invitation - wypociłem się jak byk, główny bohater jak brat Jego Ekscelencji Toma Hardyego, to jest właśnie dobre kino, to jest to. Tak jak The Guest, nie oglądaliście pewnie. Polecam.

[Gość Rozi]

Jak mi opowiadali znajomi, że ten trailer BOTOKSU to jest coś czego nikt NIEWIDZION, to zacząłem się zapadać w sofę niczym (pipi)any David Copperfield, a pot spływał po czole, że ja pier.dole.

[milan 7 022]

No blizniak Hardyego super.

[Gość Rozi]

Ale czułeś to Robek? Zacząłem się zastanawiać, że mnie w chu.ja robią. 

[milan 7 022]

Nie, akurat ja po puszczonym filmie poznałem ze to ludzie z dużymi problemami, wiec po powrocie chinczyka nadal nie wątpiłem. Zreszta odprowadzenie tej laski co odjechała przez tego psychola, było , blednie, zbyyt jednoznacznie pokazane.

Fantastyczny film,  ale powinien dostać jeszcze pare szlifów by  jednak bardziej trzymać w niepewności.

[Gość Rozi]

A ja po przyjeździe Chinola nie uwierzyłem. "Ale na tobie zagrali Kamil, jak na je.banych skrzypcach.". Zaliczam do filmów pozytywnie zakręconych.

[c0ŕ 4 834]

cały ten film to jedno wielkie zastanawianie się czy nie jest się robionym w ch.uja. i to wspaniałe uczucie.

 

a odprowadzanie tej laski właśnie nie było jednoznaczne xD 

 

 

specjalnie ta scena działa się poza kadrem, a typ wrócił bardzo szybko, bez żadnych śladów walki / krwi, niczego, także nie było to jednoznaczne zabójstwo, dopiero twórcy potwierdzili w wywiadzie że ją zabił

 

 

odpalam zaraz to The Guest

[milan 7 022]

No nie wiem cor, zbyt szybko ujawnili ze stary jest psychiczny, zreszta w sposób jaki  to wyjawił tez nie byl zbyt normalny, daleki od "pogodziłem się". Aha, no i  ten aktor, no sorry, czy on  zagrał kiedyś dobry charakter? xD

[Gość Rozi]

Oooooo Przemo, The Guest :obbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbammmmmmmmmmmmmmmmmmmma: Obok Nightcrawlera MOTY 2014.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=NNtqUMjFNTY

[milan 7 022]

Aha, i  policzek  w kuchni, no sorry ;]

[Gość Rozi]

Już nie gadaj, że tak rozkminiłeś wszystko.

[milan 7 022]

Nie nie bron boze, niepewność zawsze jakaś była. Zresztą ten film nie tylko twistem zyje. Tajemnica, i klimat są na równi

[c0ŕ 4 834]

fakt, było parę awkward sytuacji, ale wciąż momentami wmawiałem sobie że to bardziej z

głównym bohaterem

jest coś nie tak. wciąż wydawało mi się że zachowania organizatorów są specjalnie przez twórców demonizowane, by na końcu wyskoczyć z jakąś

chorobą psychiczną klona Hardy'ego

 

 

ale nawet nieważne kto miał rację, kto co jak przewidywał, ważne że ten film wkręcił widza (przynajmniej mnie) w pętlę podejrzeń, nieważne czy słusznych. To jest siła tego filmu moim zdaniem.