Ostatnio widziałem/widziałam...

[milan 7 022]

Ocena pakietowa to nowość na forumku, polecam, bardzo wymowna i pomocna.

Bierzesz dwa filmy, dobry i  zły, i średnio  wychodzi że bawisz się ok. Dłużej.

[Mejm 15 363]

czyli generalnie 6/10

Generalnie tak.

 

 

 

Ocena pakietowa to nowość na forumku, polecam, bardzo wymowna i pomocna.

Bierzesz dwa filmy, dobry i  zły, i średnio  wychodzi że bawisz się ok. Dłużej.

Pakietowa bo nie chcialo mi sie pisac osobnych wpisow na kilkanascie zdan po kazdym filmie. W sumie i tak do wiekszosci napisalbym "ok, mozna, go.wno" ale chcialem cos od siebie dodac. No i chyba nie patrzysz na film inaczej tylko dlatego, ze zostal opisany z innymi "dzielami"? Ocena w glownej mierze pokazauje zadowolenie z filmu w jego wlasnej kategorii. Inaczej musialbym dac krolowej 2/10 bo nie strzelali a ciapaty nie przenosil sie miedzy wymiarami.

[milan 7 022]

Pakietowa to np.  Andrzeja z poprz. strony. U ciebie nie.

[Mejm 15 363]

Aaaaa.

[Plugawy 3 703]

Bo Mejm to jest takie 6/10 generalnie.

[maciucha 11 652]

Wyspa Tajemnic - ło panie czemu ja tego nie widziałem wcześniej film trzyma w napięciu do ostatniej chwili, te rozkminy przez 2h co jest prawdą, no bawiłem się znakomicie jeśli można tak powiedzieć zważywszy na tematykę filmu 8+/10 jak nic

 

 

btw. idzie gdzieś legalnie lub mniej legalnie obejrzeć Drive z Gosslingiem? na netflixie i hbogo nie ma, na cda na jakiejś płatnej wersji premium tylko

[c0ŕ 4 834]

jeśli nie przeszkadzają ci angielskie napisy to combo 'tytuł filmu' + 'putlocker' w google zazwyczaj dobrze działa

[maciucha 11 652]

Dzięki, czaiłem się na ten film już chyba z 2 lata ale nie mogłem nigdzie znaleźć, a z torrentów nie korzystam

Drive - bardzo lubie takie filmy w których z pozoru niewiele się dzieje, więc i ten przypadł mi do gustu, specyficzna, ciekawie poprowadzona prosta historia, no i Gosling

gdyby nie to że dzieciak nazywa się Benice i przebitki z testovirona na początku filmu, to bym się może troche lepiej wczuł w klimat  

 

Edytowane 26 września 2017 przez maciucha

[Mejm 15 363]

Milan mi przypomnial. Zapomnialem wrzucic na wczesniejsza liste zbiorcza:

 

Ghost in the Shell - nie cierpie johanson w tym samym stopniu co tej od lokowki w du.pie. Nie rozumiem fascynacji ta aktorka, jej uroda itd. Niemniej w GitS mi nie przeszkadzala. Nawet jej pokurczna figura i wzrost pasowaly do azjatki zolnierza. Na plus origin i wytlumaczenie w koncu jak skonstruowana jest Mokoto i skad sie wzial jej mozg i w ogole jak powstala (po anime zawsze zastanawialem sie czyj jest ten mozg). Na minus pierwsza scena i brak muzyki z anime, chociaz tutaj mogli popelnic wiekszy fanserwis. Obejrzec mozna, za rok nikt nie bedzie pamietal, a dla odswiezenia lepiej i tak wrocic do anime. 6/10.

 

 

I ostatnio:

 

Nieracjonalny mezczyzna - nie jestem fanem filmow allena w takim sensie, ze ani ich nie lakne ani nie omijam. Jak sie trafi to obejrze. Historia jest tak banalna, ze z jednej strony zastanawialem sie czy ten rezyser tak ma, a z drugiej troche cieszylem, ze w koncu film, ktorego ogladanie konczy sie na napisach a nie na yt z frazami "xyz ending analisys". Do oceny konowej dodaje 1,5 punktu za Emme Stone. Jadlbym chochla. 7+/10.

[kotlet_schabowy 2 734]

Doctor Strange 

 

Jak na MCU to jest całkiem nieźle, oczywiście jak zawsze poziom spada w końcówce, gdzie jak zawsze dostajemy CGI rozpierduchę w mieście, kolorki, inne wymiary, chu.je muje, ale przynajmniej nie występuje tu generyczne mięso armatnie ala kitowcy. Ogólnie standardowe origin story superbohatera, który sam w sobie jest głównym plusem filmu (Cumberbatch na propsie). Pochwalić też muszę efekty specjalne, nawet nie tyle warstwę techniczną (również na wysokim poziomie), co stronę kreatywną. Dużo pomysłowych scen, no po raz pierwszy od dawna byłem zaskoczony efektami w blockbusterze. Nawet nie nudzi, ale poza tym nic nadzwyczajnego.

 

Logan 

 

Zdecydowanie inny klimat, niż w.w. Co tu dużo gadać, naprawdę dobry film. Skupienie się na relacjach między bohaterami, zmianach jakie w nich zaszły etc. było idealnym zagraniem w wymęczonej już dosyć serii. Sceny akcji w większości na wysokim poziomie, ale najlepiej ogląda się właśnie te spokojne momenty (zgorzkniały, rzucający fuckami Xavier : bezcenne). Oczywiście parę głupotek scenariuszowych można znaleźć (chociażby nieracjonalne, co zresztą zauważył sam Wolvie, zachowanie naszej ekipy, jakim jest zboczenie z trasy i nocleg u rodzinki) ale w większości nie irytują. No i ekipa złych strasznie miałka, począwszy od typa z Narcos, po

X24, ogólnie nie lubię patentów typu "walka ze swoim klonem", tandetne trochę.

 

W każdym razie - świetne zakończenie pewnego rozdziału. 

 

Split 

 

Bolało, szczególnie w początkowych minutach, oglądanie tępoty porwanych nastolatek, ale wynagradzał to z nawiązką McAvoy. Łatwo było przy takiej roli o przesadę, której wg. mnie tutaj nie ma. Film jakoś mocno mnie nie wciągnął, momentami przynudzał, czekałem w zasadzie tylko na kolejne sceny głównego bohatera. Końcówka spoko, ale efekt miałem trochę osłabiony z powodu latających po necie newsów na temat kontynuacji i powiązania z Unbreakable (który bardzo lubię). Warto obejrzeć,nie jest to gniot i śmiało można powiedzieć, że Shyamalan wychodzi na prostą. Ciekawe, co wyjdzie z sequela. 

[szejdj 2 804]

GDZIE OCENY

[c0ŕ 4 834]

Księgowy - całkiem fajny film, mimo poczatkowego zagmatwania cala intryga rozwija sie dosc zgrabnie, Affleck dał radę. Typowe 7/10, ale John Wick dużo lepszy.

[Gość]

IT - Nie ma co sie rozpisywac, dla mnie najlepszy film 2017.

 

 /10

[maciucha 11 652]

La La Land - jestem psem na sentymentalne filmy, ale jeśli są  na dodatek osadzone w klasycznym LA, a do tego wykonane w ten sposób to bym najchętniej od razu re-watcha robił, historia rzecz jasna nie jest w żaden sposób wyjątkowa czy odkrywcza, ale to jak została uwieczniona nadrabia wszystko, ta gra kolorami, ujęciami i muzyką

 

 

[ASX 14 716]

wspaniały film 

[Mendrek 569]

Linia życia (Flatliners) - głupi do bólu, nudny film. Poszedłem na niego tylko dlatego, że w konkursie firmowym wygrałem bilet na dowolny film i musiałem coś wybrać. 3/10.

 

 

K*rwa, mogłem iść na Lego...

 

[Dud.ek 2 058]

Botoks - jak dla mnie to Vega sie rehabilituje za ostatnie Pitbulle. Wszystkie wątki czytelne i konsekwentnie prowadzone. Mało politycznego bełkotu w stylu mafii paliwowych. Dużo MOCNYCH scen, zwłaszcza po początku na którym jest dużo śmieszkowania. Nie jest nasrane postaci z dupy, wszyscy fajnie nakreśleni. Dla mnie pozytyw po chaosie który był w niebezpiecznych kobietach. Kilka żenujących scen które na trailerach miały przyciągnąć niż intelektualny do sal kinowych. Podsumowując jest dobrze a nastawiałem sie na kupsztal. Oglądać, zwłaszcza z partnerką, najlepiej jak już ma poród za sobą.

[michal 558]

Podobno 13 aktorow odmowilo wspolpracy Vedze do tego filmu.

[Starh 3 174]

Botoks - film lepszy od pitbula. W sumie to myślałem, że będzie gorzej, a film był nawet całkiem całkiem :)

[Gość Rozi]

Fajnie, że sami się oznaczacie. Teraz już wiadomo, kogo nie brać na poważnie.

[Rudiok 3 376]

Ciekawe zjawisko, lubienie Botoksu wyznacznikiem pozycji społecznej i ignore'ów.

[maciucha 11 652]

ten jeden raz się zgodzę z rozim

Edytowane 1 października 2017 przez maciucha

[gekon 1 787]

Botox? Widziałem trailer i mi starczy. 2 minut tak skondensowanej żenady - niczym skarpety starego   po tygodniu roboty na budowie. A domyślam się, że trailer miał pokazać "co lepsze". 

 

To forum nie przestanie mnie zaskakiwać. 

[Boomcio 4 159]

Generalnie filmy od Vegi < filmy od Smarzowskiego.

 

Smarzowski, to super obsada, dobre i mocne, prawdopodobne do zaistnienia motywy. Pierwszy, to "komercja, komercja, to mnie właśnie irytuje. ..*"

 

*cytując klasyka.

[milan 7 022]

Niesamowite masz te przemyślenia