szczudel 146 Opublikowano 25 lipca 2019 Opublikowano 25 lipca 2019 (edytowane) W dniu 23.07.2019 o 15:07, SlimShady napisał: Żeby to jeszcze była jego opinia, to by było dobrze. Dowolna recenzja w necie zjedzie Shafta za niskich lotów humor, homofobię lub seksizm. I własnie dlatego warto ten film oglądnąć.Wystarczy przescrollować recenzję i zoabczyć komentarze - pratycznie nikt się z tym lewackim bełkotem nie zgadza. Mało rzeczy ma w dupie coś tak głęboko jak nowy Shaft polityczną poprawność. PRzez to jest świeży jak cholera, bo nie udaje tuby propagandowej (w rzeczywistości poszerzając maksymalnie grono odbiorców) jak praktycznie cała kinematografia teraz. Przeraźliwa jest rozbieżność "krytyków" i widzów w ocenie filmu. Spójrzcie na metacritic czy rotten tomatoes. Ale to chyba znak naszych czasów. Komuś się nie spodobał Shaft i sygnał poszedł w swiat, że trzeba uwalić. Mi się szczególnie dobrze oglądało, bo SLJ traktuje syna jakby miał 10-12 lat a jednak mówi mu o kobietach i życiu w tak wypaczony sposób, że można ryczeć ze śmiechu : It's your duty to please that booty!!! PS: Nie dajcie się zwieść trailerowi. 80% muzyki w filmie to hiphop a nie funk. Trailer jest dzięki muzie wystrzałowy, ale sam film zwalnia przez ten hiphop. Swoją droga ciekawe, że autor popełnił doobry tekst o tym dlaczego nowy Peter Parker to cienias (https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2019/07/16/spider-man-problem-z-postacia-mcu/) a tu tak nieumiejętnie określił czym Shaft jest a czym nie jest. Edytowane 25 lipca 2019 przez szczudel 1 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 26 lipca 2019 Opublikowano 26 lipca 2019 Qu'est-ce qu'on a encore fait au bon Dieu? - czyli kontynuacja świetnej francuskiej komedii "Za jakie grzechy dobry Boże". No jest to typowy sequel. Dzieło bardzo dobre próbuje być lepsze ale nie wychodzi to do końca tak jak sobie autor zamierzył. Nadal jest wiele dobrych dow(nene)ów, nadal jest to komedia lepsza od wszystkich amerykańskich czy polskich wysrywów w kinie ale za grzeczna. Nie zrozumcie mnie źle nadal są dow(nene)y jak z napletkiem w pierwszej części gdzie kino całe sika że śmiechu. Widać jednak pewne stonowanie tam gdzie powinno być mocniej przykręcona śruba a z drugiej strony dwa razy popłynęli w drugą stronę niepotrzebnie. Ogólnie to nadal historia ojca 4 córek co każda wzięła sobie egzotycznego chłopa ale doszedł jeden twist którego nie zdradzę. Są i sceny z księdzem który testuje płatność zbliżeniową na tacyxD są i sceny jak izraelczyk mieszkający całe życie we Francji próbuje się uczyć hebrajskiego czy czarny aktor dowiaduje się że Otello będzie grał biały pomalowany na czarno. Najjaśniejszą gwiazdą filmu jest znowu Christiana Clavier ale tym razem szczególnie w drugiej połowie zbliża się do niego Pascal N'Zonzi. Ogólnie sceny z nimi i z 4 zięciami to główne danie filmu a kobiety to tło. Sceny szczerych rozmów kiedy znika fasada tolerancji to najlepsze momenty filmu. Przez pokazywanie jak tak naprawdę mało się różnimy ale jak mocno się nie rozumiemy. Troszkę tylko przegieli w scenie z talibem ale sam talib pięknie to podsumował na końcu filmu;) polecam mocne 7/10 ale wpierw obejrzyjcie oryginał bo tamten zdecydowanie lepszy i 9/10. Dobra komedia warto obejrzeć. Cytuj
PiotrekP 1 882 Opublikowano 30 lipca 2019 Opublikowano 30 lipca 2019 Assassin's Creed Magneto odwala cyrkowca przyczepiony do mechanicznego ramienia. Bo to ciekawsze, niż leżenie na łóżku z hełmem na łbie (hehe) Po pierwsze, to nie mam pojęcia, jakim cudem ktoś z ubi zaakceptował scenariusz. No dobra, growe Acki, też później scenariuszowo miały swoje wzloty i upadki. Ale to co się odwala w ekranizacji woła o wizytę Świętej inkwizycji z naostrzonymi palami. Nastawiony na sequel, w którym nie było by sensu powrotu do Animusa. Choć nie, bo pewnie by znaleźli kolejny artefakt dający władzę nad światem. Świata w Animusie tu mało, a i tak nie wykorzystano jego potencjału. Ogólnie ten film jest nijaki i wlecze się jak cholera. Wszyscy dookoła krzyczeli, że szkoda na to czasu, ale ja oczywiście musiałem być mądrzejszy. No nie tym razem. 2/10 Tomb Raider No, tutaj jest już lepiej. Fakt, początek przynudza, film ma masę głupot, ale w ogólnym rozrachunku daje radę. Na minus to za mało zagadek (pamiętacie ile ich było choćby w Skarbie Narodów?), po macoszemu potraktowany wątek z ojcem i wpychany łopatą do gardła główny zły (ewentualnego) sequelu. Ale to już wiemy z gry. Vikander zrobiła to, na co pozwolił jej scenariusz. Szkoda tylko, że nie pokuszono się o jakieś ciekawsze nuty, zamiast tego, co już słyszeliśmy masę razy. I tak, chciałbym zobaczyć kontynuację. 6+/10 Captain Marvel Marvel znowu dostarcza. Pod każdym względem. 8/10 Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 30 lipca 2019 Opublikowano 30 lipca 2019 W dniu 21.07.2019 o 17:43, Plugawy napisał: Według mnie słaby i to już nie to samo. Że co cOrwa? film jest długi i początek jest faktycznie słaby. Ale druga połowa, to już stary dobry Raid. Ech a Iko będzie teraz rzucał czary jak jakiś Harry Potter na Netflixie Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 30 lipca 2019 Opublikowano 30 lipca 2019 (edytowane) 27 minut temu, chris85 napisał: Że co cOrwa? film jest długi i początek jest faktycznie słaby. Ale druga połowa, to już stary dobry Raid. Ech a Iko będzie teraz rzucał czary jak jakiś Harry Potter na Netflixie No nie wiem, mi w każdym razie nie podszedł. To był już zwykły sensacyjniak jakich wiele. Akcja w bloku w pierwszej części miała swój klaustrofobiczny urok i pare akcji zapadło mi w pamięć, z drugiej części praktycznie żadnej charakterystycznej walki nie pamiętam. Edytowane 30 lipca 2019 przez Plugawy Cytuj
qraq_pk 371 Opublikowano 31 lipca 2019 Opublikowano 31 lipca 2019 15 godzin temu, Plugawy napisał: No nie wiem, mi w każdym razie nie podszedł. To był już zwykły sensacyjniak jakich wiele. Akcja w bloku w pierwszej części miała swój klaustrofobiczny urok i pare akcji zapadło mi w pamięć, z drugiej części praktycznie żadnej charakterystycznej walki nie pamiętam. No dwójka za długa przede wszystkim, ale bijatyka/pościg super, walka z bejsbolem, ostatnia walka z tym tamtym złym w kuchni. Dobre sceny. Cytuj
kotlet_schabowy 2 734 Opublikowano 1 sierpnia 2019 Opublikowano 1 sierpnia 2019 Król Lew (2019) Z pełną premedytacją, po wszystkich tych narzekaniach i ocenach 5/10, wybrałem się, bo po prostu musiałem to sam sprawdzić. Cóż, w skrócie mogę napisać tyle, że filmowi zwyczajnie brak charakteru. No da się to obejrzeć bez większego zgrzytu, a każdy fan oryginału będzie zwyczajnie z ciekawością obserwował, jak przedstawiono znane i lubiane sceny, ale koniec końców wszystko to jest mocno obojętne. Mimo, że film jest dłuższy niż animacja z 1994, całość wydaje się strasznie szybko skakać po wątkach. Brak tu tego uczucia przygody, rozwoju bohaterów. Inna sprawa, że dodane sceny są zazwyczaj mało istotne i potrzebne. Piosenki wypadają blado przy oryginałach (a "Przyjdzie czas" zostało zwyczajnie zbezczeszczone i uważam nową wersję za nieśmieszny żart). Znane motywy muzyczne oczywiście nadal robią robotę, za to dubbing PL ma lepsze (Zborowski, wiadomo) i gorsze (Simba, który już w "jedynce" był taki sobie) momenty. Nie podobało mi się, co zrobiono z Rafikim (mocne stonowanie), za to Timon i Pumba wypadli całkiem przyjemnie i można ich uznać za plus remake'u. Wizualnie z jednej strony można wpaść w zachwyt, ale raczej nad poziomem efektów komputerowych (wygląda "jak życie"), z drugiej strony idzie to w parze z ogólnym wyblaknięciem i nijakością (wygląd cmentarzyska słoni to jakieś nieporozumienie). No ogólnie tragedii nie ma, nie mogę z całą stanowczością powiedzieć "nie idźcie do kina", ale też żadnych większych emocji i nawet taniego grania na nostalgii (może poza wchodzeniem znanych piosenek) nie odczułem. 1 1 Cytuj
Sep 1 628 Opublikowano 3 sierpnia 2019 Opublikowano 3 sierpnia 2019 Szybcy i Wściekli: Hobbs i Shaw - niesamowity film akcji. Jeśli widziałeś zwiastun to widziałeś prawie wszystko. Jeśli nie to może obejrzyj i zdecyduj czy obejrzeć film. Nie ma tu nic odkrywczego a scen absurdalnych od groma. Ale wiedziałem czego się spodziewać więc 2 godziny spędziłem miło. Po prostu jak ktoś lubi absurdalną akcję to się będzie dobrze bawił jak nie to lepiej niech nie podchodzi. Czekam na kontynuację w wykonaniu obu panów. Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 4 sierpnia 2019 Opublikowano 4 sierpnia 2019 Wiedźma - kitajska wersja babki z super mocami, początek niemożebnie rozwleczony, akcja w ostatnich 30 minutach. Słabe, nie polecam. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 5 sierpnia 2019 Opublikowano 5 sierpnia 2019 Alita - dziwnie szybki poczatek. Typ zlozyl laske a ona sie rano budzi i gadaja jakby to bylo normalne i naturalne. Pozniej niestety gadania wciaz duzo a i tak malo dowiadujemy sie o lore. Walki chyba na plus chociaz jej styl nie powinien sie nazywac panzer kuen a jumping monkey. Po znalezieniu kostiumu nie czuc tez, ze jej zdolnosci sie zwiekszyly mocno. Bardzo fajnie animowana twarz Ality, duzo emocji, wielkie oczy nie przeszkadzaja a reczne ich animowanie robi. To origin story mnie nie porwalo ale czekam na czesc druga. Capitan Marvel . 7-/10. Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 5 sierpnia 2019 Opublikowano 5 sierpnia 2019 W dniu 16.07.2019 o 01:10, Masorz napisał: niego HBO GO apka w tv zes,rała jak tv samsung, to niech wyłączy z zasilania tv. a potem apkę jak odpala, to dłużej guzikiem niech przytrzyma (o ile to ten smart pilot po bluetooth). szajsung kurła Cytuj
Wojtq 809 Opublikowano 5 sierpnia 2019 Opublikowano 5 sierpnia 2019 3 godziny temu, Mejm napisał: Alita - dziwnie szybki poczatek. Typ zlozyl laske a ona sie rano budzi i gadaja jakby to bylo normalne i naturalne. Pozniej niestety gadania wciaz duzo a i tak malo dowiadujemy sie o lore. Walki chyba na plus chociaz jej styl nie powinien sie nazywac panzer kuen a jumping monkey. Po znalezieniu kostiumu nie czuc tez, ze jej zdolnosci sie zwiekszyly mocno. Bardzo fajnie animowana twarz Ality, duzo emocji, wielkie oczy nie przeszkadzaja a reczne ich animowanie robi. To origin story mnie nie porwalo ale czekam na czesc druga. Capitan Marvel . 7-/10. Dziwne, bo odebrałem to zupełnie inaczej. Mam wrażenie, że obecne filmy fantasy boją się wrzucić widza w świat bez wcześniejszego uprzedzenia go tysiącem scen retrospektywnych albo ekspozycyjną gadką na początku. Tutaj widziałem fajne przedstawienie świata i zgrabną ekspozycję na ulicach miasta, gdzie w zaledwie kilku scenach można poczuć ogólną sytuację, a kolejne sceny ładnie dobudowują naszą wiedzę o świecie. Wielka szkoda, że dwójka prawdopodobnie nie powstanie. Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 5 sierpnia 2019 Opublikowano 5 sierpnia 2019 Film zarobił ponad 400 milionów. Pewnie będą jeszcze dwie części. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 5 sierpnia 2019 Opublikowano 5 sierpnia 2019 Nie zarobił, cały przychód filmu to 400mln, przy budżecie 170mln to może nawet wyszli na 0. Cytuj
drozdu7 2 874 Opublikowano 6 sierpnia 2019 Opublikowano 6 sierpnia 2019 Pany ten nowy Hellboy naprawdę taki zły? Oglądał kto? Bo wychodzi płytka br i myślę czy nie wziąć Cytuj
Mendrek 569 Opublikowano 6 sierpnia 2019 Opublikowano 6 sierpnia 2019 Mroczna Wieża - bardzo nijaki jest ten film, taki popcorniak który najlepiej wyglądał na postrzerze. Tak jakby trochę chciał być Narnią, trochę horrorem, trochę pif-pafem i wszystko to sztampowe i do przewidzenia. Po tygodniu już nawet nie pamiętam co było w tym filmie. Spodziewałem się więcej. Resident Evil: Retrybucja - a tu kino niższych lotów, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. To komplement, bo film nie próbuje robić z siebie ambitnego dzieła, a jest wręcz hermetycznie zamknięty w swojej kiczowatości i wypielęgnowany w niej od początku do końca. Mam chyba słabość do Andersona, bo gość głównie takie filmy robi, jakby były grami i to z fabułami wyjętymi z pistoletowych strzelanek w salonach gier. I one mi się same w sobie podobają. Plus za efekty specjalne i muzyczny motyw przewodni. No i mamy paneton postaci z gier - nawet znalazło się miejsce dla brodatego rudzielca. No dobra, została mi do obejrzenia ostatnia część. Takich filmów ze świecą dziś szukać 1 Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 6 sierpnia 2019 Opublikowano 6 sierpnia 2019 W dniu 1.08.2019 o 21:10, kotlet_schabowy napisał: każdy fan oryginału będzie zwyczajnie z ciekawością obserwował, jak przedstawiono znane i lubiane sceny Otóż to. Poszedłem, obejrzałem z zainteresowaniem, z przyjemnością posłuchałem piosenek, bawiłem się dobrze. Jak ktoś lubił oryginał - warto zobaczyć, nawet jeśli film zasłużenie jest oceniany gorzej. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 6 sierpnia 2019 Opublikowano 6 sierpnia 2019 (edytowane) W dniu 6.08.2019 o 06:27, drozdu7 napisał: Pany ten nowy Hellboy naprawdę taki zły? Oglądał kto? Bo wychodzi płytka br i myślę czy nie wziąć jeszcze gorsze (pipi) niż gadają zyebane jajco, paskudne, nudne, przegadane, po 35 minutach przeskipowałem do końca i wystawiłem jedynaczkę na filmwebie Edytowane 7 sierpnia 2019 przez gekon Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 11 sierpnia 2019 Opublikowano 11 sierpnia 2019 dokladnie, ciezko wytrzymac do konca. Cytuj
Shen 9 695 Opublikowano 11 sierpnia 2019 Opublikowano 11 sierpnia 2019 W dniu 6.08.2019 o 13:18, Mendrek napisał: Mroczna Wieża - bardzo nijaki jest ten film, taki popcorniak który najlepiej wyglądał na postrzerze. Tak jakby trochę chciał być Narnią, trochę horrorem, trochę pif-pafem i wszystko to sztampowe i do przewidzenia. Po tygodniu już nawet nie pamiętam co było w tym filmie. Spodziewałem się więcej. Tak to jest jak z głównego bohatera robią murzyna i upychają 8 książek w jeden film. Serce mnie boli, bo Mroczna Wieża to najlepsze co King napisał. 1 Cytuj
MEVEK 3 618 Opublikowano 19 sierpnia 2019 Opublikowano 19 sierpnia 2019 (edytowane) " Pewnego razu.. w Hollywood " - no kurde to bylo swietne. Moze mniej z przycupem, jak to zwykle u Q.Tarantino, ale wciaz z masa dobrej aktorzyzny, panienkach, dialogach, motoryzacji, czy muzyki. Moim ulubionym charakterem z miejsca okazal sie kaskader Kliff. Swietna role dostal w ktorej duzo fajnych akcji sie dzieje. Na potrzeby filmu przymkne oko na niektore zdjecia Ogolnie nie wiem, kiedy strzelilo te 2.5 godziny. Wyglada na to ze sie dobrze bawilem. Wybitne zakonczenie, wbija w fotel. Tego nie mozna bylo przewidziec Z innej beczki... gdzie sie tutaj schowal rezyser, bo nigdzie go nie znalazlem? Edytowane 19 sierpnia 2019 przez MEVEK Cytuj
Shen 9 695 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Opublikowano 21 sierpnia 2019 Furie - w skrócie babce porywaja dziecko a ona stara się je odzyskac. Jak ktoś lubi azjatyckie kino akcji to polecam. Chyba mój pierwszy wietnamski film, ale choreografia walk na wysokim poziomie. 2 1 Cytuj
Josh 4 831 Opublikowano 23 sierpnia 2019 Opublikowano 23 sierpnia 2019 Dżon Łyk 3 - nic specjalnego, zresztą podobnie jak pierwsza oraz druga część. Typowe amerykańskie łubudubu. Do teraz nie udało mi się rozkminić czy sceny akcji są oryginalne i efektowne czy pozbawione sensu do tego stopnia, że aż żenują i obrażają inteligencję widza. Keanu? Kolo absolutnie nic nie gra w tym filmie, chociaż to nie jego wina, że John to postać jednego wyrazu twarzy, kompletnie pozbawiona głębi czy jakiegokolwiek rozwoju (a mówimy tu już o trzeciej części... ), gość po prostu jest i strzela, nawet za dużo się nie odzywa. Jego sojusznicy czy przeciwnicy? To samo, ludki które rysowałem w zeszycie na nudnych lekcjach w drugiej klasie podstawówki miały więcej charyzmy. Czekam na koniec tego cyrku i niech Neo wraz z Morfeuszem dadzą ładnie popalić w nowym Matrixie. 4/10 1 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.